Grucha827 Posted July 17, 2008 Report Share Posted July 17, 2008 Witam, macie jakieś pomysły jak prowadzić treningi? Mamy dwie grupy po 3osoby grupa czerwonych i niebieskich (oczywiście krótkofalówki mamy!) Zostałem wybrany dowódcą przez to że podczas gry trzeźwo myślę i potrafię wydać rozkaz i zajść przeciwnika! Jak mam prowadzić taki trening nie strzelankę ale trening z repliką w ręku!? Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted July 17, 2008 Report Share Posted July 17, 2008 Primo jaki trening?? Z czego?? najlepiej zaznajomić się z odpowiednimi zagadnieniami z podreczników taktyki (kłania się dłuuuuga wycieczka do pobliskich bibliotek zwłaszcza naukowych). Potem scenariusz cwiczeń i ćwiczymy, ćwiczymy i jeszcze raz ćwiczymy. Potem omawiamy trening a na koniec jeszcze raz ćwiczymy. Quote Link to post Share on other sites
Grucha827 Posted July 17, 2008 Author Report Share Posted July 17, 2008 Primo jaki trening?? Z czego?? najlepiej zaznajomić się z odpowiednimi zagadnieniami z podreczników taktyki (kłania się dłuuuuga wycieczka do pobliskich bibliotek zwłaszcza naukowych). Potem scenariusz cwiczeń i ćwiczymy, ćwiczymy i jeszcze raz ćwiczymy. Potem omawiamy trening a na koniec jeszcze raz ćwiczymy. Dzięki tak zrobię ale chodziło mi o to co na takim treningu robić? Wyznaczyć miejsce podzielić się na grupy i atakować ćwicząc taktykę i zgranie? Może dwie osoby chronią budynek a my musimy jak najbliżej niezauważeni podejść ćwiczymy tu maskowanie potem omawiamy błędy? PS: Gramy pół roku nie patrzyłem co robią inny źle jedyne co rzuciło mi się w oczy to zbyt głośno się poruszamy i niektórzy nie umieją zaczekać ze strzałem aż przeciwnik bliżej podejdzie! Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted July 17, 2008 Report Share Posted July 17, 2008 Żeby kogoś szkolić trzeba coś umieć. Skoro nie wiesz jak szkolić tzn. że nie umiesz, czyli nie masz czego uczyć. Proste. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted July 17, 2008 Report Share Posted July 17, 2008 AMEN ! Quote Link to post Share on other sites
Grucha827 Posted July 17, 2008 Author Report Share Posted July 17, 2008 (edited) Żeby kogoś szkolić trzeba coś umieć. Skoro nie wiesz jak szkolić tzn. że nie umiesz, czyli nie masz czego uczyć. Proste. Potrafię dobrze poprowadzić akcje wiem gdzie kogo rozstawić i znam ludzi którymi dowodzę! Ale co robić na treningu bez replik i drużyny przeciwnej? Tego nie wiem myślałem że ktoś da jakiś pomysł? Na pewno podzielimy się na drużyny dwie i wybierzemy punkt spróbujemy dojść tam taktycznie i grupowo potem drużyna ''przeciwna'' będzie pilnowała budynku i łąki wokół niego a my będziemy musieli podejść jak najbliżej i najciszej niezauważeni potem na odwrót... co dalej? Edited July 17, 2008 by Grucha827 Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted July 17, 2008 Report Share Posted July 17, 2008 A dalej co wymyślisz ;) Czego się spodziewasz? Że rozpiszemy Ci konspekt treningu? Jak zaproponował ArthurCurrie książki, książki i jeszcze raz książki... Albo znajdź jakiegoś byłego/czynnego żołnierza i namów żeby wyłożył Wam/Tobie taktykę i inne kwestie. Quote Link to post Share on other sites
Grucha827 Posted July 17, 2008 Author Report Share Posted July 17, 2008 Żeby kogoś szkolić trzeba coś umieć. Skoro nie wiesz jak szkolić tzn. że nie umiesz, czyli nie masz czego uczyć. Proste. A dalej co wymyślisz ;) Czego się spodziewasz? Że rozpiszemy Ci konspekt treningu? Jak zaproponował ArthurCurrie książki, książki i jeszcze raz książki... Albo znajdź jakiegoś byłego/czynnego żołnierza i namów żeby wyłożył Wam/Tobie taktykę i inne kwestie. No to ok temat można zamknąć a ja idę do biblioteki :) Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted July 17, 2008 Report Share Posted July 17, 2008 (...) Jak zaproponował ArthurCurrie książki, książki i jeszcze raz książki...(...) I siedzenie w bibliotece do wyrzygania (bo zapewne ksiazek o taktyce nikt nie da do domu, zwłaszcza w bibliotece naukowej). Najpierw szukanie po katalogach przez kilka godzin/dni (bo to nie jest branie pierwszej lepszej ksiażki z regału, trzeba wyczytać w kilku/kilkunastu pozycjach pojedyńcze zagadnienia i sklecić je w całość). Czytanie, czytanie i czytanie. Robienie notatek i zmniejszanie lub zwiększanie skali działań (najczęściej zmniejszanie), a na koniec opracowanie scenariuszy ćwiczeń. A na koniec i tak rzucisz to wszystko w cholere bo się odechce wszystkiego co jest związane z taktyką/wojskiem/militariami (wiem bo sam to przezyłem kilka tygodni temu kończac pisać pracę magisterską). Albo znajdź jakiegoś byłego/czynnego żołnierza i namów żeby wyłożył Wam/Tobie taktykę i inne kwestie. To byłoby zbyt piękne :mrgreen: Quote Link to post Share on other sites
jason.jerusalem Posted July 23, 2008 Report Share Posted July 23, 2008 Ewentualnie jeśli nie znajdziesz odpowiedniej biblioteki w Nowym Tomyślu idzie znaleźć w necie amerykańskie podręczniki szkoleniowe... jeśli chodzi o zieloną to np. kiedyś wygrzebałem podręcznik Rangersów. (łatwiej dostępne są np. podręczniki do MOUT ale tu niewiele zdziałasz z 3 osobami i jednym budynkiem na łączce, oraz te taktyki często opierają się na użyciu środków których brak nam w airsofcie). Tam masz dajmy na to przeprowadzanie zasadzek, poruszanie w terenie zielonym, możesz sobie to przećwiczyć jak juz będziesz wiedział o co chodzi. Quote Link to post Share on other sites
grenadier Posted July 23, 2008 Report Share Posted July 23, 2008 Wiedza to potęgi klucz :).. jak to się kiedyś mówiło... czytanie + wyobraźnia... to powinno dużo dać, niekoniecznie po jednej książce...;) Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted July 23, 2008 Report Share Posted July 23, 2008 Tu trzeba przeczytać kilka/kilkanaście podręczników aby mieć jakiekolwiek pojęcie jak prowadzic trening. Najlepiej aby te podręczniki były z konkretnymi przykładami bojowymi napisane przez starych doswiadczonych wiarusów (vide podrecznik Rommla z 1937, który miałem przyjemność czytać w angielskim tłumaczeniu). Zwykłe książki opisujące konkretne wojny/bitwy nic nie nauczą, a jak nauczą to raczej źle i mogą zaszkodzić niż pomóc dając błędne wyobrazenie o danym zagadnieniu (bo czy zrozumiesz sam z siebie pojęcie plam oleju czy "schwerpunkt??)". Quote Link to post Share on other sites
Grey Posted July 25, 2008 Report Share Posted July 25, 2008 (edited) ZUPEŁNIE nie zgadzam się z AC, podręczniki to sobie można... czytać, jak już się sporo umie. Teoretykom bibliotecznym mówię stanowcze NIE! Zaprzyjaźnij się z jakimś MOCNYM taktycznie i organizacyjnie teamem - poproś o pozwolenie na uczestnictwo w ich treningach wcześniej uprzedzając, że chcesz się nauczyć metodyki nauczania. I po kilka spróbuj samemu. Z początku będzie kiepsko. Jeśli masz talent, złe doświadczenia przekujesz w pozytywy - naukę na przyszłość. Jeśli talentu nie masz, ludzie sami odbiorą ci prawo robienia treningów :D P.S. I przestańcie mylić taktykę wojskową z airsoftową. P.S.2 Moja beta wersja podręcznika nie obejmuje metodyki szkolenia (jeszcze), ale zawsze to coś na początek, zamiast oderwanych od realiów asg Field Manuali: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=51436 Edited July 25, 2008 by Grey Quote Link to post Share on other sites
Postac Posted July 25, 2008 Report Share Posted July 25, 2008 P.S.2 Moja beta wersja podręcznika nie obejmuje metodyki szkolenia (jeszcze), ale zawsze to coś na początek, zamiast oderwanych od realiów asg Field Manuali: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=51436 Sorry Grey, Twój podręcznik jest świetny, przemyślany i przystosowany do ASG - ale powiedz mi gdzie praktycznie różni się zasadzka opisana w nim od zasadzki z Ranger Handbook :D? A tak w ogóle to dobra robota :D. O3S - Right Behind You :D Quote Link to post Share on other sites
Grey Posted July 25, 2008 Report Share Posted July 25, 2008 (edited) Takie uwagi może przenieśmy do właściwego tematu? A w temacie - pewne elementy rzeczywiście można brać wprost, ale nadal uważam, że czytanie mojego podręcznika czy Field Manuali nie wiele daje, jeśli się tego po prostu nie będzie można w realu zweryfikować i na wnioskach budować PRAWDZIWĄ WIEDZĘ, a nie czystą teorię. Edited July 25, 2008 by Grey Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted July 25, 2008 Report Share Posted July 25, 2008 ZUPEŁNIE nie zgadzam się z AC, podręczniki to sobie można... czytać, jak już się sporo umie. Teoretykom bibliotecznym mówię stanowcze NIE! (...) Same podreczniki niewiele dadzą początkujacemu (i tu sie zgadzamy). Jednak moga dać jakieś pojęcia o zasadzie prowadzenia działań (raczej mgliste bo zbyt dużo fachowego słownictwa jak na "pierwszy raz"). Dlatego proponuje znalezienie czegoś z konkretnymi przykładami bojowymi tak aby wykorzystać to w jakichś wewnętrznych podchodach (a potem długa dyskusja o tym co się wam wydaje dobrze zrobione a co zrobiliscie źle i kolejny raz i jeszcze i jeszcze raz "do wyrzygania"). Oczywiscie idealne jest posiadanie kogoś kto może nauczyć podstaw. Choć znalezienie odpowiedniej osoby mogącej coś przekazac może być (i zazwyczaj jest) trudne. Quote Link to post Share on other sites
Grucha827 Posted July 27, 2008 Author Report Share Posted July 27, 2008 No i po pierwszej wiekszej gierce wszystko poszło jak po maśle....pozdrawiam Grucha! Quote Link to post Share on other sites
Filip7370 Posted September 25, 2008 Report Share Posted September 25, 2008 ZUPEŁNIE nie zgadzam się z AC, podręczniki to sobie można... czytać, jak już się sporo umie. Teoretykom bibliotecznym mówię stanowcze NIE! Też się zgodzę, osobiście też mam podobną sytuację do gruchy i powiem tak żadnych strategi, bo z małą grupką należy dostosowywać się do wroga, z małym "oddziałkiem" to można ćwiczyć strzelanie i co najwyżej jakieś elementy typu zajmowanie terenu szturmowanie i wycofywanie, tak aby każdy wiedział co ma mniejwiećej umieć. Nie ma co ćwiczyć w strzelania do siebie w czwórkę czy nawet w szóstkę bo to przypomina polowanie na surkatki, gdzie sam jesteś taką surykatką. Może i ktoś tutaj skrytykuje mnie za takie podstawy, jednak ja zauważam że jest to dobra metoda i zamierzam się jej trzymać. Quote Link to post Share on other sites
Grey Posted October 1, 2008 Report Share Posted October 1, 2008 (edited) Ponieważ ten temat właśnie wałkuję na własny użytek - tak na dobry początek. - Wymiana magów (o ile gra się milsimy z lowcapami) - Prowadzenie ognia do celu poruszającego się (wskazane użycie czarnych kulek!) - Pokonywanie przeszkód (ale nie jakiś mega murów, po prostu nabycie umiejętności pokonywania nierówności i przeszkód bez ryzykowania repliką, i nie obawiając się o siniaki) - Ciche poruszanie sie (wybierasz lub robisz teren trudny do przejścia, puszczasz ludzi przez to kolejne razy) - Maskowanie (takie 'kampienie' w terenie by stapiac się z terenem a nie rzucać w oczy - patrz materiały na necie, plus maskowanie swojej sylwetki i twarzy dla bardzej PR0 ;)) - Poruszanie się w terenie (krótkie skoki co 10 metrów ze wzajemnym osłanianiem, czołganie - tak niektórzy się czołgają w asg ;) - zarówno szybkie jak i niskie) - Wypatrywanie celów (na trasie kampia się ludzie, ćwiczący idzie i musi ich wyczaić - prowadzący musi się upewnić ŻE JEST TO MOŻLIWE, inne ćwiczenie - ukryci są tak, że nie da się wyczaić, w odpowiednim momencie unoszą się trochę, lub ruszają, ćwiczący musi ich zdjąć) - Zachowanie ciszy - jeden trening z jak najmniejszą ilością rozmów, a wszystkie ściszonymi głosami - bez używania basów - jeśli rozkazy, to tylko ręczne - jeśli ktoś nie czai, pokazać czego się spodziewamy, ale BEZ WYJAŚNIANIA NA GŁOS - Zmiana broni głównej na boczną (o ile mamy) w wypadku awarii np. Prowadzimy ogień, na sygnał instruktora lub kiedy koniec ammo zmiana na pistolet. Po wywaleniu ammo przeładowanie głównej i jedziemy dalej na niej az do stop instruktora - Orientacja w terenie (w nieznanym terenie, różne możliwe ćwiczenia , wskazywanie co jakiś czas kierunku gdzie zaczęliśmy, albo odrysowywanie mapki jak szliśmy - z czasem będzie coraz lepiej) - Ocena odległości (to już dla milsimowców) - Cięcie ciasta - technika wychylania się zza rogów - Rzut granatem za przeszkodę łącznie z odpaleniem granatu ew. jego symulowaniem (ważne aby robić to w lesie / budynkach, a nie na polu) To są pewne ogólne pomysły, które można rozwijać i dopracować, czasem być może wykreślić zupełnie. Bardziej kontrowersyjnych nie podawałem - ale można sporo wymyśleć. A to początek, szkolenie indywidualnych umiejętności. Później zgrywanie dwójek, zespołów, w końcu całej drużyny. I taktyka oraz stategia prowadzenia gry. Uff.. :) Podstawa to takie wymyślanie ćwiczeń aby wiedziec 1) Co chcemy udoskonalić / osiągnąć 2) Możliwy był postęp 3) Ćwiczenie nie było za łatwe, ale było możliwe do zrealizowania Edited October 1, 2008 by Grey Quote Link to post Share on other sites
gocik Posted October 9, 2008 Report Share Posted October 9, 2008 Odnośnie postu Greya: Bardzo ładne i logiczne podejście. Rozbudowałbym nieco podpunkty: 1) Co chcemy udoskonalić / osiągnąć W celu doskonalenia konkretnej umiejętności, należy każdą czynność ogólną rozbić na czynności podstawowe - czyli najmniejsze jednostki, podlegające wytrenowalności. Następnie należy dostosować odpowiednie ćwiczenie, umożliwiające doskonalenie takiej czynności podstawowej w sposób możliwie wyizolowany. Idea przypomina ćwiczenia na siłowni na układach wyizolowanych. Im ćwiczenie jest bardziej złożone, tzn. zawiera kilka lub więcej czynności podstawowych, tym trudniej skupić się na tej jednej, o którą nam chodzi. 2) Możliwy był postęp Należałoby dodać, że aby możliwa była obserwacja postępu, musi istnieć metoda obiektywnego pomiaru umiejętności. W każdym ćwiczeniu musimy wyznaczyć cel. Celem jest umiejętność. Po drodze trzeba kontrolować stopień opanowania umiejętności, analizować nieprawidłowości itp. Refleksja jest konieczna, by uniknąć nieprawidłowości w rozwoju umiejętności 3) Ćwiczenie nie było za łatwe, ale było możliwe do zrealizowania Zmieniać się będzie w miarę rosnących umiejętności W praktyce moja wypowiedź ma na celu uświadomienie, by podczas treningu nie unikać różnych podstawowych i nieraz zabawnych ćwiczeń, które mimo wszystko potrafią uporządkować i utrwalić umiejętności i w konsekwencji umożliwić poprawne wykonanie czynności trudnych i złożonych. Odnośnie pytań Gruchy: Na początek nie trzeba daleko szukać: http://www.specops.com.pl/taktyka_zielona/...rmionologia.htm http://www.specops.com.pl/taktyka_zielona/...a_taktyczna.htm Quote Link to post Share on other sites
DazO Posted November 11, 2008 Report Share Posted November 11, 2008 No to sie rozpisaliście! Zwięźle jak to Admin ma w opisie Bądź modny-myśl samodzielnie.Coś w tym jednak jest ;-) Pozdrawiam DazO Quote Link to post Share on other sites
G12 Posted December 8, 2008 Report Share Posted December 8, 2008 To ja też dorzucę kilka uwag. 1. Korzystajcie ze starych podręczników harcerskich - nawigacja w terenie przy użyciu kompasu niewiele się zmieniła. Robienie szkiców - też. 2. Gry terenowe - naprawdę niewielkie modyfikacje i już mamy gotowy scenariusz. 3. Bytowanie w terenie - także niewielkie zmiany. itd. A co do tego jak pisał Grey - nie mylenia taktyki wojskowej z asg - zgadzam się; bo nie wyjdę na rubież przypuszczając obecność snajpera w odległości np. 700 metrów, a w asg spokojnie mogę się objawić i lornetką przepatrzyć teren. Ba, nawet mogę podejść do 100 metrów i mając przewagę liczebną spokojnie dysponować ruchami oddziałów. To kolejna propozycja treningu - nie myśleć szablonami, zwłaszcza przy małych grupach; tworzyć, kombinować i każdorazowo poddawać analizie; nie każdy pomysł jest głupi. A wygrana strzelanka poprzez świetny manewr jest o wiele wartościowsza niż hurranatarcie na 50 000 kulek! Quote Link to post Share on other sites
tomdan Posted February 1, 2009 Report Share Posted February 1, 2009 (edited) Chłopak napisał że jest dowódcą 6-cio osobowego pododdziału. Możecie mi powiedzieć do czego mu przerabianie taktyki wojskowej na poziomie pułkownika? a jeszcze ktoś mu proponował aby to zrobić po angielsku? :wink: Wiem że głowny temat tutaj to taktyka w terenie zalesionym, może powinien postawić tego posta w innym miejscu ale nie wysyłajcie go zaraz do biblioteki.. Wiadomo jakieś podstawy są potrzebne ale bez jaj. To co napisał Grey w swoim poradniku jest bardzo dobrą robotą (Grey-szacuneczek ode mnie) i podoba mi się to co wcześniej napisał na temat ćwiczeń. Mam podobny problem co założyciel tego postu (i wydaje mi się że jest nas dużo więcej) mianowicie moja ekipa liczy kolo 14 osób z czego co tydzień na spotkaniu jest nas koło 6. I teraz pojawia się pytanie co robić? strzelanka w 6 osób po kilku razach zaczęła sie nudzić chcemy jednak stać się teamem który będzie mógł się pokazać pośród innych ludzi i coś sobą za reprezentować. Jak poćwiczyć od czego zacząć i w jaki sposób prowadzić ćwiczenia i zgranie zespołu? Zaraz się pewnie ktoś pojawi ze stwierdzeniem że najlepiej zacząć od musztry na placu apelowym aż się [***]... Pytanie na dziś: Jak i co powinien ćwiczyć malutki oddzał bez żadnego hardcore-Ów miarę możliwości, żeby na koniec ćwiczeń wszyscy byli zadowoleni że się pobawili (bo o to przedewszystkim chodzi) i że poćwiczyli. Scenariuszepomysły i przykłady ćwiczeń dla 6cio osobowego teamu mile widziane. Pozdrawiam. . Edited February 1, 2009 by Foka Quote Link to post Share on other sites
lup Posted February 1, 2009 Report Share Posted February 1, 2009 Podziel sobie na 3 typy/tematy treningów 1. obsługa repliki - celowanie, strzelanie, zmiana magazynka 2. zgranie zespołu - co robicie gdy... 3. nawigacja w terenie i komunikacja radiowa Poziom atrakcyjności treningu jest uzależniony od potrzeb i zaangażowania twoich, ale nie da się żadnego treningu zrobić bez zaplanowania i uwzględnienia tego co masz w tym temacie. Warto też uczyć się od tych co coś już wiedzą a nie wyważać samemu otwartych drzwi. Zaproście kogoś w roli instruktora, dogadajcie się z inną ekipą (bardziej doświadczoną) i zobaczcie co ćwiczą. Wyślijcie jednego na jakiś kurs, szkolenie itp. niech potem szkoli z tego resztę. Quote Link to post Share on other sites
tomdan Posted February 2, 2009 Report Share Posted February 2, 2009 Jak i co powinien ćwiczyć malutki oddzał bez żadnego hardcore-Ów miarę możliwości, To nie był ortograf tylko spacji nie wstawiłem pomiędzy u i w :killer: Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.