Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

"Snajperka" za 2.500 $


Recommended Posts

Kiepska rada. Emka jako snajperka? Ble. ;)

 

@autor

 

Jeśli wolisz springa/bolt action - do wyboru masz SWD Atoza, M24 CA, M40 Sun Project i parę innych, o wszystkich są tematy. Z upgradem i lunetą raczej się wciśniesz w 2500 zł.

 

Gaziaki to jest dość marny wybór, w zimie nie postrzelasz, koszmarne koszty eksploatacji i jeszcze parę innych fajerwerków w stylu marnej powtarzalności strzałów.

 

Z elektryków ciekawym wyborem może być CA25 z tuningiem ( www.asgshop.pl ) tylko tutaj już raczej dosyć mocno przekroczysz 2.5k. Alternatywa to jakiś SPR G&P.

Link to post
Share on other sites

Taka emka z długim tłumikiem i lunetą na rączce transportowej... mi się bardzo podoba ,to już kwestia gustu ;-)

Tylko że tu dochodzą jeszcze kwestie konstrukcyjne. Przez debilny sposób połączenia komory hopka z gearboxem są nieszczelności. Szalony Jack Pirat pisał gdzieś nawet na forum że w swoim SPR ot tak sobie nie wiadomo dlaczego ma bodajże 60 fps mniej niż być powinno na zastosowanych częściach.

EDIT: Tutaj temat:

http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=46013

post nr. 7 i dalsze.

Edited by MAJOR762
Link to post
Share on other sites

PSG? Ta jasne. Elektryk jako karabin wyborowy = bardzo wysokie koszty.

 

"Sprężyna" lub "gazówka"

Bo zapewne przy gazówce to koszty minimalne, ot tyle co gaz kupić, a gaz taki tani i malutko go idzie. I w zimę sobie postrzelasz pewnie bez problemu, i powtarzalność strzału wręcz idealna :wink: Nie wiem gdzie Ci wychodzi że snajperka elektryczna jest droga, bo jeśli chodzi o tuning to w sprężynę też kupę kasy włożyć musisz, a części trudniej dostępne niż do AEG. Nieraz już były dyskusje na forum i zawsze wychodziło jedno i to samo - jeśli snajperka w ASG to tylko elektryk.

Link to post
Share on other sites

Czy jest coś droższego od snajperstwa ( w ogóle ) w ASG..?

Pytanie retoryczne oczywiście... ;-)

 

Co do AEG, springa czy gaziaka - każdy z nich ma swoje wady.

Chcąc-niechcąć musimy je zakceptować a najlepiej... pokochać! :lol:

Pozdrawiam,

Lambert

Edited by Lambert
Link to post
Share on other sites

Czy jest coś droższego od snajperstwa ( w ogóle ) w ASG..?

Pytanie retoryczne oczywiście... ;-)

 

Co do AEG, springa czy gaziaka - każdy z nich ma swoje wady.

Chcąc-niechcąć musimy je zakceptować a najlepiej... pokochać! :lol:

Pozdrawiam,

Lambert

Rzeczywiście, snajperstwo jest najdroższe, każdy rodzaj replik ma swoje wady, ale gaziaki są najdroższe w użytkowaniu i mają najwięcej wad (patrząc przez pryzmat cech, które musi mieć karabin snajperski w ASG).

Link to post
Share on other sites

Bo zapewne przy gazówce to koszty minimalne, ot tyle co gaz kupić, a gaz taki tani i malutko go idzie.

 

Propan nie jest aż taki drogi. Karaib wyborowy to nie m249 nie walisz jak głupi we wszystko. Ja na zlocie wystrzelę max dwa magi jak będzie "ostra" wymiana ognia.

To że masz spaczone pojecie o "snajperstwie" w asg to nie moja wina.

JA oddam 2-3 strzały max i ewakuuje sie z miejsca.

 

I w zimę sobie postrzelasz pewnie bez problemu,

A ile to w zimie zlotów poważnych? Jeden dwa? Sorrki, ale każda replika w zimie wali słabiej, począwszy od sprężyny po gazówki właśnie. Są specjalne mieszanki gazów na zimę.

 

i powtarzalność strzału wręcz idealna :wink:

E tam, przesadzasz. Powtarzalności jak w ostrej nie osiągniesz. Po za tym przy 3 strzałach ciśnie się aż tak nei zmienia, a po tym magazynek można doładować.

 

 

 

Jeśli szukasz karabinu do strzelanek-jebanek no to sorry, to nie bolt tylko wez sobie zrob m249 z luneta. Wspałaniała będzie "snajperka".

 

Nie wiem gdzie Ci wychodzi że snajperka elektryczna jest droga, bo jeśli chodzi o tuning to w sprężynę też kupę kasy włożyć musisz,

Tak, gearboxy są tanie jak barszcz. Jaaasne. Tak CI się jedynie wydaje. Poznije koszty wymiany dają po kieszeni, a i nie każdy jest ultra-mada-faka-servisant zeby sobie wszytsko samemu składać.

 

a części trudniej dostępne niż do AEG.

Czym to uzasadniasz? Tym, że trzeba sprowadzić z WGC? Phhhh... Większośc można kupic sobie w Polsce.

 

Nieraz już były dyskusje na forum

Tu się zgodzę.

 

i zawsze wychodziło jedno i to samo

Wychodziło, primo KTO CO WOLI I W JAKICH ZASTOSOWANIACH

 

- jeśli snajperka w ASG to tylko elektryk.

Znowu masz skrzywienie na punkcie elektryków i jebanek na 20 min.

Link to post
Share on other sites

Nie wiem gdzie Ci wychodzi że snajperka elektryczna jest droga,

 

GB się będzie tak czy siak sypać przy takiej mocy. Wymiana określonych części ( np. korpus ) co jakiś czas jest konieczna. Tak twierdzi ASG Shop ale w końcu oni się nie znają, prawda. :)

 

Nieraz już były dyskusje na forum i zawsze wychodziło jedno i to samo - jeśli snajperka w ASG to tylko elektryk.

 

Na ostatnim Midwest Sniper Cup snajperzy MUSIELI mieć karabin bolt action. To trochę daje do myślenia. ;)

 

Ile razy były dyskusje na forumach, także zagranicznych, wychodziło tylko na to, że każda sroka swój ogonek chwali i że dla tych, którzy lubią sobie postrzelać i pofragować lepszym wyjściem jest AEG, dla tych, którzy mają hopla na punkcie klimatu i realizmu - bolt action. Tyle.

Link to post
Share on other sites

Propan nie jest aż taki drogi. Karaib wyborowy to nie m249 nie walisz jak głupi we wszystko. Ja na zlocie wystrzelę max dwa magi jak będzie "ostra" wymiana ognia.

To że masz spaczone pojecie o "snajperstwie" w asg to nie moja wina.

Miałem na myśli Green Gas. Nawet jeśli nie strzelasz dużo to jednak przy takich mocach gazu idzie sporo. A podejście do snajperstwa w ASG mam praktyczne.

JA oddam 2-3 strzały max i ewakuuje sie z miejsca.

Fajnie, tylko gorzej jak wrogów jest 3 i mają Cię w zasięgu strzału, bolt action nie daje raczej możliwości szybkiego strzelania.

A ile to w zimie zlotów poważnych? Jeden dwa? Sorrki, ale każda replika w zimie wali słabiej, począwszy od sprężyny po gazówki właśnie. Są specjalne mieszanki gazów nazimę.

Wybacz, ale jeśli używasz snajperki tylko na zlotach to to bardzo sprawę zmienia. A co do słabszego działania wszystkich replik - owszem, tylko gaziaki reagują na zimę tragicznie, często wogóle nie chcą strzelać (doświadczyłem tego na sobie, co prawda nie był to karabin tylko pistolet ale nawet mrozu nie było i nie strzelał tylko same syfony walił).

E tam, przesadzasz. Powtarzalności jak w ostrej nie osiągniesz.

Owszem, ale w AEG/springu osiągniesz dużo lepszą niż w gaziaku.

Po za tym przy 3 strzałach ciśnie się aż tak nei zmienia, a po tym magazynek można doładować.

Wybacz, ale jakoś sobie nie wyobrażam że ktoś biega z butlą GG i co 3 strzały maga doładowuje.

Jeśli szukasz karabinu do strzelanek-jebanek no to sorry, to nie bolt tylko wez sobie zrob m249 z luneta. Wspałaniała będzie "snajperka".

Widziałeś kiedyś jebankę na której byłby sens użycia snajperki/jebankę na której ktoś używał snajperki?? Bo ja nie (pomijam springi pokroju MB03 które ze snajperką mają wspólny tylko wygląd).

Tak, gearboxy są tanie jak barszcz. Jaaasne. Tak CI się jedynie wydaje. Poznije koszty wymiany dają po kieszeni, a i nie każdy jest ultra-mada-faka-servisant zeby sobie wszytsko samemu składać.

Moim zdaniem ktoś kto nie potrafi sam repliki naprawić wogóle nie powinien brać się za snajperstwo. A co gearboxów - co ile pęknie dajmy na to szkielet przy używaniu w większych scenariuszach i przy sensownym strzelaniu??

Czym to uzasadniasz? Tym, że trzeba sprowadzić z WGC? Phhhh... Większośc można kupic sobie w Polsce.

Owszem, mówię o dostępności w Polsce, a w Polsce właśnie z częściami, zwłaszcza do springów, bywa ciężko.

Wychodziło, primo KTO CO WOLI I W JAKICH ZASTOSOWANIACH

W większości ludzie jakoś wolą AEG'i, ale może ja wniosków nie potrafię wyciągać...

Znowu masz skrzywienie na punkcie elektryków i jebanek na 20 min.

Wręcz przeciwnie, tak jak pisałem podchodzę czysto praktycznie do snajperstwa w ASG i swoje zdanie wyrabiam przez pryzmat Airsoftowych realiów.

 

Na ostatnim Midwest Sniper Cup snajperzy MUSIELI mieć karabin bolt action. To trochę daje do myślenia. ;)

Kwestia podejścia organizatora do sprawy.

Ile razy były dyskusje na forumach, także zagranicznych, wychodziło tylko na to, że każda sroka swój ogonek chwali i że dla tych, którzy lubią sobie postrzelać i pofragować lepszym wyjściem jest AEG, dla tych, którzy mają hopla na punkcie klimatu i realizmu - bolt action. Tyle.

I na tym proponuję zakończyć dyskusję ponieważ nic nowego z niej nie wyniknie.

Link to post
Share on other sites

"Fajnie, tylko gorzej jak wrogów jest 3 i mają Cię w zasięgu strzału, bolt action nie daje raczej możliwości szybkiego strzelania. "

 

 

Nie iwem jak ty, ale ja bym nie otworyzl ognia jak by mnie mieli we 3 i w zasięgu ognia.

 

Jak nie mam czystego strzału - nei strzelam.

 

Masz wypaczony pogląd do snajperstwa. Skradanka, podchody 30 min pochodzenia do oddania 2 strzałów. To jest to co lubie.

 

 

Ostatnio przez 1,5 godziny umilałem życie pewnemu patrolowi.

Link to post
Share on other sites

Major sorka ,ale snajper ma być snajperem a nie gościem który ma replikę z większą mocą.

 

Jeżeli ktoś podchodzi do roli snajpera w ersofcie na zasadzie "muszę mieć możliwość strzelić szybko do 5 gości, którzy do mnie idą..." albo "potrzebna mi snajperka z niezłym ROFem i hicapem" to raczej nie ma pojęcia o snajperstwie i żadne gadki w stylu:

tak jak pisałem podchodzę czysto praktycznie do snajperstwa w ASG i swoje zdanie wyrabiam przez pryzmat Airsoftowych realiów.

nie są w stanie tego usprawiedliwić czy wyjaśnić.

 

W ersofcie niema miejsca dla snajpera w realiach "zwykłych strzelanek", co najwyżej dla strzelca wyborowego a to jak już w niejednym temacie było dyskutowane dwie RÓŻNE sprawy. Tak więc, nie pisz o praktycznym podejściu do czegoś czego najprawdopodobniej nie doświadczyłeś (wniosek na podstawie Twoich postów i "poglądu" na tą kwestię)

 

Proste pytanie: Ile razy leżałeś minimum 6 godzin na dupie z repliką położona obok i lornetką w łapach z nastawieniem, że dziś nie strzelisz ani razu?

 

Do bycia snajperem przede wszystkim potrzebne są chęci, umiejętność wczucia sie w określoną rolę i wyczucie klimatu. Następną sprawą jest cierpliwość, chęć zwalczania pewnych "problemów" w samym sobie (jak choćby chęć postrzelania czy znudzenie po iluś godzinach bezruchu). Dopiero po tym wszystkim przechodząc po drodze przez potrzebę w ramach zespołu na fuchę snajpera dochodzimy do repliki i jej wyboru. I tu wybieramy to, co w naszym spojrzeniu OSOBISTYM jest nam najbliższe do dopełnienia wizerunku siebie jako snajpera.

 

Kwestia czy to będzie AEG, sprężyna czy gaziak nie ma żadnego znaczenia. Widziałem sprężyny, które miały naprawę porządne parametry i się sprawdzały, tak jak AEGi. A mój wybór padł na GAZIAKA. Żadna z replik sprężynowych czy AEG nie da mi tego, co GAZIAK. Czego zapytasz?

Proszę:

Natychmiastowa reakcja na spust (jak w broni palnej - sprężyna jest dość bliska)

Dźwięk strzału, którego żaden AEG nigdy mieć nie będzie tak samo sprężyna. Nie mylić jednak z porównaniem dźwięku do broni ostrej ;) bo to baaardzo daleko...

Klimatyczny "dymek" u wylotu lufy.

I przede wszystkim świadomość, że pierwsze 3-5 strzałów musi być pewnych , bo następne nie muszą być już wcale odpowiednio "powtarzalne", a to daje napięcie i zmusza do myślenia, kombinowania i wypracowania pozycji do tego jednego skutecznego strzału.

 

Tak więc swoje przekonania co do wyższości AEGa nad GAZEM możesz sobie pielęgnować ale na własnym "gruncie" jakoś nie jesteś w stanie mi udowodnić że warto podkręcać AEGa do parametrów mojej snajperki i mieć z tego radochę używając takiej repliki. Pomijam fakt że AEG podkręcony do 700-750 fpsów zdechnie bardzo szybko. Wątpię także w osiągnięcie takiego zasięgu skutecznego jak w mojej replice. Co trzeba zrobić żeby AEG miał zasięg skuteczny rzędu 80-90 metrów?

Link to post
Share on other sites

Natychmiastowa reakcja na spust (jak w broni palnej - sprężyna jest dość bliska)

Dźwięk strzału, którego żaden AEG nigdy mieć nie będzie tak samo sprężyna. Nie mylić jednak z porównaniem dźwięku do broni ostrej ;) bo to baaardzo daleko...

Klimatyczny "dymek" u wylotu lufy.

Święta prawda.

Jest też kwestia repetowania repliki gazowej - dla mnie nie bez znaczenia...

Zamek niemal sam wskakuje w swoje miejsce - bardzo klimatycznie :wink:

 

Snajperstwo to nie "killerka", zdecydowanie nie - ktoś się chyba zagubił...

 

zasięg skuteczny rzędu 80-90 metrów?

Niezły CZAD! Poważnie..?!

Nigdy nie strzelałem dalej niż 70m - ale z tego co piszesz przewyższasz mnie o ponad 150fpsów więc może... :roll:

 

Pozdrawiam,

Lambert

Edited by Lambert
Link to post
Share on other sites

Major sorka ,ale snajper ma być snajperem a nie gościem który ma replikę z większą mocą.

Owszem, zgadzam się w 100%.

Jeżeli ktoś podchodzi do roli snajpera w ersofcie na zasadzie "muszę mieć możliwość strzelić szybko do 5 gości, którzy do mnie idą..." albo "potrzebna mi snajperka z niezłym ROFem i hicapem" to raczej nie ma pojęcia o snajperstwie

Wybacz, ale tekst o hi-capie dopisałeś sam.

W ersofcie niema miejsca dla snajpera w realiach "zwykłych strzelanek", co najwyżej dla strzelca wyborowego a to jak już w niejednym temacie było dyskutowane dwie RÓŻNE sprawy. Tak więc, nie pisz o praktycznym podejściu do czegoś czego najprawdopodobniej nie doświadczyłeś (wniosek na podstawie Twoich postów i "poglądu" na tą kwestię)

Wież że strzelec wyborowy i snajper to co innego, jednak o ile dla strzelca wyborowego robota znajdzie się nawet na najzwyklejszej jebance, tak dla snajpera roboty prawie nie ma.

Proste pytanie: Ile razy leżałeś minimum 6 godzin na dupie z repliką położona obok i lornetką w łapach z nastawieniem, że dziś nie strzelisz ani razu?

Ani razu. Parę razy leżałem gdzieś w lesie i coś obserwowałem ale nie było to na strzelance.

Do bycia snajperem przede wszystkim potrzebne są chęci, umiejętność wczucia sie w określoną rolę i wyczucie klimatu. Następną sprawą jest cierpliwość, chęć zwalczania pewnych "problemów" w samym sobie (jak choćby chęć postrzelania czy znudzenie po iluś godzinach bezruchu). Dopiero po tym wszystkim przechodząc po drodze przez potrzebę w ramach zespołu na fuchę snajpera dochodzimy do repliki i jej wyboru. I tu wybieramy to, co w naszym spojrzeniu OSOBISTYM jest nam najbliższe do dopełnienia wizerunku siebie jako snajpera.

Dokładnie o tym mówię, każdy ma osobiste spojrzenie na wizerunek snajpera w ASG. I moje jest dokładnie takie jak już pisałem, na czyste snajperstwo w ASG prawie nie ma miejsca (tylko i wyłącznie moje zdaniem nikt zgadzać się nie musi).

Kwestia czy to będzie AEG, sprężyna czy gaziak nie ma żadnego znaczenia. Widziałem sprężyny, które miały naprawę porządne parametry i się sprawdzały, tak jak AEGi. A mój wybór padł na GAZIAKA. Żadna z replik sprężynowych czy AEG nie da mi tego, co GAZIAK. Czego zapytasz?

Proszę:

Natychmiastowa reakcja na spust (jak w broni palnej - sprężyna jest dość bliska)

Dźwięk strzału, którego żaden AEG nigdy mieć nie będzie tak samo sprężyna. Nie mylić jednak z porównaniem dźwięku do broni ostrej ;) bo to baaardzo daleko...

Klimatyczny "dymek" u wylotu lufy.

I przede wszystkim świadomość, że pierwsze 3-5 strzałów musi być pewnych , bo następne nie muszą być już wcale odpowiednio "powtarzalne", a to daje napięcie i zmusza do myślenia, kombinowania i wypracowania pozycji do tego jednego skutecznego strzału.

Przyznaję się, o tym nie pomyślałem, masz w 100% rację.

Wątpię także w osiągnięcie takiego zasięgu skutecznego jak w mojej replice. Co trzeba zrobić żeby AEG miał zasięg skuteczny rzędu 80-90 metrów?

Wybacz Thor, ale twoja replika to RAM, i sam przyznasz że to nie jest to samo co zwykły gaziak na GG.

 

I nadal będę twierdził że jeśli ktoś się bawi w czyste snajperstwo w ASG to tylko i wyłącznie dla klimatu.

Link to post
Share on other sites

A co za różnica czy to RAM czy TANAKA AICS? I jedna i druga replika może mieć podobne osiagi. I z jednej i z drugiej strzela się podobnie. A no i obie są na gaz czyż nie? Czy teraz zaczniemy rozróżniać gaziakai na GG, CO2, HP, i "siarkowodór"?

Link to post
Share on other sites

Chociażby taka że CO2 nie jest tak wrażliwe na niską temperaturę jak GG. Przynajmniej w wiatrówkach nie zauważyłem problemów w niskich temperaturach, a z tego co napisałeś to twój RAM jest zasilany standardowymi kapsułami 12g.

Link to post
Share on other sites

fizykę :)

 

a wracając do tematu, to za 2500 właściwie i bez starań szczególnych można tylko ar11 nabyć i do tego od razu z optyką, przekroczeniem ceny jest konieczność wymiany lufy.

Elektryk na poziomie 620/640 fpsów to kwota 3000 bez optyki i bipoda

 

Jeśli chodzi o awaryjność przy tej mocy, mój jak na razie wytrzymał około 6000 kulek na singlu ( auto wyłączone ) - strasznie dużo testów, różne lufy , gumki, składania i jedyne co poleciało to zębatka na osi silnika ( systema jest za miękka )

 

i jest głośna :cry:

 

pewny zasięg na 0,36 max 65 metrów ( karton po pizzy małej ) na 70-75 metrów kulki spadają

Link to post
Share on other sites

AR jest alternatywą ale raczej dla doświadczonych ludzi. Przy tej mocy, i przy jego "przypadłościach" może być dość niebezpieczny nawet dla właściciela. Po serwisie jest już OK ale miał swoje "wybryki" jak np samoistne strzelanie od tak sobie bez naciskania spustu.

 

Po za tym te 700-750 fpsów może naprawdę poniżej 50 metrów zrobić kuku.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...