Kyrios Posted August 17, 2008 Report Share Posted August 17, 2008 Jakiś tydzień temu kupiłem karabinek M4 CQB firmy JG. Wystrzeliłem z niego max 300 kulek. Rozładowałem baterię rozładowywarką Tokyo Marui i wczoraj znów naładowałem bo chciałem znów postrzelać. Baterię ładowałem ponad 8h, tyle ile wychodziło mi ze wzoru. Kiedy dzisiaj nacisnąłem na spust okazało się że karabin nie strzela. Nie wiem co mogło się stać. Bateria jest naładowana, bezpiecznik działa, styki też. Proszę pomóżcie :cry: Quote Link to post Share on other sites
Cyrek Posted August 17, 2008 Report Share Posted August 17, 2008 (edited) Ale słyszysz jakąś prace silnika czy w ogóle nic nie rusza? Edited August 17, 2008 by Cyrek Quote Link to post Share on other sites
Kyrios Posted August 17, 2008 Author Report Share Posted August 17, 2008 Ale słyszysz jakąś prace silnika czy w ogóle nic nie rusza? Nic nie rusza. Quote Link to post Share on other sites
Cyrek Posted August 17, 2008 Report Share Posted August 17, 2008 Podepnij batke do innego aeg'a żeby sprawdzić czy to na pewno nie jej wina. Sprawdź dokładnie wszystkie styki (te na silniku i resztę w środku również). Quote Link to post Share on other sites
Kyrios Posted August 17, 2008 Author Report Share Posted August 17, 2008 Podepnij batke do innego aeg'a żeby sprawdzić czy to na pewno nie jej wina. Sprawdź dokładnie wszystkie styki (te na silniku i resztę w środku również). Nie mam innego aeg'a, to mój pierwszy karabinek. Silnika nie otwierałem, bo karabin jest na gwarancji. Quote Link to post Share on other sites
Cyrek Posted August 17, 2008 Report Share Posted August 17, 2008 Przydałby się żebyś sprawdził akumulator na aeg'u kolegi i aeg'a na batce kolegi. Niestety potrzeba więcej informacji żeby Ci pomóc. Jeżeli nic nie wymyślisz to odeślij na gwarancje. Quote Link to post Share on other sites
Kyrios Posted August 17, 2008 Author Report Share Posted August 17, 2008 Przydałby się żebyś sprawdził akumulator na aeg'u kolegi i aeg'a na batce kolegi. Niestety potrzeba więcej informacji żeby Ci pomóc. Jeżeli nic nie wymyślisz to odeślij na gwarancje. Jutro idę do serwisu akurat jest niedaleko więc może mi doradzą. Dzięki za pomoc :) Quote Link to post Share on other sites
piql-87 Posted August 30, 2009 Report Share Posted August 30, 2009 mam dokladnie ten sam problem , czy ktos wie jak to naprawic ? Quote Link to post Share on other sites
decigner12 Posted August 30, 2009 Report Share Posted August 30, 2009 Przerwa w okablowaniu, odgięte blaszki kostki stykowej, bądź nagar. Ew wtyczka. Może też to być wina silnika. Sprawdź też czy kable od aku nie są przerwane, bo ja mam ten problem z każdym chińskim aku, każdy po jakimś czasie ma przerwane okablowanie. Quote Link to post Share on other sites
piql-87 Posted August 30, 2009 Report Share Posted August 30, 2009 aku wyglada OK . Wygladalo to tak ze strzelalem jakies 3 h na nowo naladowanej baterii potem przelaczylem na safe , nastepnie przelaczylem na semi i kicha :/.Bezpiecznik ok ,silnik tez Quote Link to post Share on other sites
Gogin Posted August 30, 2009 Report Share Posted August 30, 2009 Dociśnij mocno kable z obu stron połączonych wtyczek (akumulatora i okablowania repliki), tamiye lubią nie stykać w tym miejscu. Inna bajka w Twoim przypadku piql-87 to pęknięta płytka selektora ognia. Quote Link to post Share on other sites
akmak Posted September 16, 2009 Report Share Posted September 16, 2009 Najprostszym miernikiem elektrycznym sprawdź napięcie na baterii. To powinno wyjaśnić czy problem jest tutaj czy należy go szukać w środku repliki. Quote Link to post Share on other sites
Gogin Posted September 16, 2009 Report Share Posted September 16, 2009 Najprostszym miernikiem elektrycznym sprawdź napięcie na baterii. To powinno wyjaśnić czy problem jest tutaj czy należy go szukać w środku repliki. A jak ogniwa się zdezelowały, pokazują napięcie mieszczące się w granicach normy, ale ich pojemność jest bliska zeru? Efekt może być ten sam, ale przyczyna inna. Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted September 16, 2009 Report Share Posted September 16, 2009 Jak długo miałeś podpiętą baterie do tej rozładowywarki? Stawiam, że za długo i rozładowała ogniwa poniżej 1v. I teraz bateria zdechła. Jeśli kontrolowałes proces rozładowywania i odłaczyłeś w momencie zmiany światełek szukaj przyczyny gdzie indziej. Quote Link to post Share on other sites
Marcinek83 Posted September 16, 2009 Report Share Posted September 16, 2009 ANR oni są jak pacjenci w szpitalu, nigdy nie mówią prawdy. To ze karabin nie strzela jest częstą przypadłością ludzi którzy myślą że jak jest metal body to mogą rąbać nią na okrągło a tak nie jest! Rozładowanie aku. trzymając palec na spuście prowadzi do odparowania styków i usmażenia kabli, nie raz na zlotach widziałem jak ludzie pod koniec wypieprzają całego hi-capa jednym ciągiem. Jeśli karabin nie strzela, możliwe jest ze bezpiecznik siadł albo nie styka, w cymach bezpieczniki są wręcz śmieszne, rurka szklana i drucik nie zamknięte na sztywno tylko na łożone wręcz końcówki. Przy napieprzaniu na lewo i prawo często od wibracji spadają styki kabli przy silniku, trzeba odkręcić pokrywę silnika i sprawdzić. Jeśli nie słyszysz cichego stuknięcia, tzn. że coś jest z kablami albo gdzie coś nie styka. Raz tylko widziałem jak silnik się usmażył , Zwierzu z M249 i akumulatorem Kwasowym ;) nie oszczędza ani na prądzie ani kulkach :P Quote Link to post Share on other sites
poldeck Posted September 19, 2009 Report Share Posted September 19, 2009 A ja bym polecał sprawdzić opór obwodu. Tak jak jest replika złożona wkładasz końcówki miernika we wtyczkę karabinu, naciskasz spust i patrzysz ile pokaże. Powinien pokazać max 0,4 ohma, oczywiście po odliczeniu opou samych kabli miernika, ten zmierzysz po prostu je stykając. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.