Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Od razu zaznaczam - nie jest to żaden wielki i poważny scenariusz, tylko coś, co czasem stosujemy, by urozmaicić sobie coniedzielną łupankę.

 

Nawracanie jest wariantem standardowego bezsensa, bardzo radośnie chaotycznym.

 

- Dzielimy ekipę na dwa zespoły o równej liczebności, i oznaczamy drużyny.

- Wyznaczamy dwa punkty respawn. Najlepiej, żeby były oddalone o kilkaset metrów.

- W każdym punkcie umieszczamy zapas oznaczeń przynależności do danej strony (u nas - rolka taśmy ostrzegawczej).

 

Gra toczy się do momentu, kiedy jedna ze stron zostanie wybita do nogi.

I teraz clou programu: każdy trafiony udaje się do respa drużyny przeciwnej, i tam wraca do gry - jako członek drużyny przeciwnej właśnie (dlatego niezbędne jest oznaczenie się jako członek tejże drużyny).

 

 

W przeciwieństwie do zwykłego bezsensa, tu nigdy nie wiesz, po której stronie jest aktualnie kolega, i ile osób liczy twoja strona konfliktu. Stały respawn po przeciwnej stronie czyni grę bardzo nieprzewidywalną, gdyż nawet najskuteczniejsi gracze co jakiś czas zmieniają strony, i moga odwrócić losy potyczki.

No i... trzeba dobrze pamiętać, po której jest się akurat stronie - zdarzało mi się zapomnieć, i skutecznie ostrzelać (aktualnie) swoich, wzmacniając tym samym szeregi przeciwnika :)

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...