Królik Posted December 2, 2008 Report Share Posted December 2, 2008 Dzięki za rozwinięcie tego, co napisałem skrótowo. :) Quote Link to post Share on other sites
Regdorn Posted December 2, 2008 Report Share Posted December 2, 2008 Hehehe, ale zdaje się, że odbiegacie od tematu. REMOV z Królikiem pokazaliście jak jest w rzeczywistości, sam też wiem jak jest. Jack potraktował temat od drugiej strony - przeliczył ile czasu należy poświęcić zwykle na dobrą reckę i ile ten czas jest "wart", żeby opłacało się go temu poświęcać. Temat zaś jest o czasopiśmie, które nie doczekało się drugiego numeru, zatem nie wiem czy jest sens go ciągnąć. Quote Link to post Share on other sites
Królik Posted December 2, 2008 Report Share Posted December 2, 2008 No nie wiem. Ja tam drugi numer oglądałem... Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted December 2, 2008 Report Share Posted December 2, 2008 Sam napisałeś? ;) Quote Link to post Share on other sites
Królik Posted December 2, 2008 Report Share Posted December 2, 2008 Nie. Ja bym napisał znacznie lepiej :D :D :D Quote Link to post Share on other sites
tytus_5 Posted December 3, 2008 Report Share Posted December 3, 2008 Remov - przedstawilem fakty bez zalozen, ze ktos to lubi, pisze czy co kolwiek. strone merytoryczna zostawiam innym - pokazalem tylko ze od strony finansowej jest to w jakis tam sposob oplacalne i tyle... zdaje sobie sprawe ze nie kazdy nadaje sie do pisania a w szegolnosci w prasie branzowej. Paier jest cierpliwy i wszystko przyjmie ale internet stal sie ostatnio cierpliwszy i w nim mozna znalesc naprawde kuriozalne twory. Co do gazety od strony finansowej jest to do pociagniecia - od strony redakcyjno edytorskiej to juz inna bajka. Sam wiesz dobrze jaka to jest robota. Nie dosc ze merytoryka to jeszce dochodzi do tego poskladanie tego do kupy aby to mialo sens. Jack - by pisac dobre teksty trzeba miec doswiadczenie lub dobrego edytora/redaktora. Na tym polega caly myk ze z belkotu czlowieka ktory sie zna ale nie potrafi przelac mysli na papier tez mozna zrobic dobry tekst. Kwestja czasu checi i zaangazowania. U nas gazeta airsoftowa miala by sens kiedy robiona byla by przez hobbystow z pojeciem jak to ugrysc dla hobbystow. Podstawowym zalozeniem jednak przy takim projekcie powinno byc nastawienie na edukacje a nie na zyski. I teraz rodzi sie pytanie dlaczego Airsoft upadl... byc moze bylo nastwienie na szybkie zyski bez dobrej motywacji i znajomosci branzy wydawniczej i naszego hobby ... kto to moze wiedziec ... jedyna odpowiedz znaja wlasciciele wydawnictwa MILTAR. Quote Link to post Share on other sites
ORKAN_Hubert Posted January 28, 2009 Report Share Posted January 28, 2009 Nowy rok, a nowego numeru oraz pieniędzy dla autorów za pierwszy numer jak nie było, tak nie ma. Quote Link to post Share on other sites
ORKAN_Hubert Posted March 11, 2009 Report Share Posted March 11, 2009 Miltar się zrehabilitował, honoraria zapłacone. Quote Link to post Share on other sites
ORKAN_Hubert Posted March 31, 2010 Report Share Posted March 31, 2010 Przepraszam za odgrzewanie kotleta, ale mam naglące pytanie, a redaktor naczelny tego szacownego pisma jest łaskaw nie odpisywać na moje maile. Czy ktoś z autorów artykułów z pierwszego numeru Air-Soft dostał PIT-a za 2009 rok?? Kwiecień się zbliża, a do mnie nic nie dotarło. Moja korespondencja w sprawie zaległeglo PIT-a za 2009 rok zakończyła się na jednym zdaniu "A przypadkiem płatność za artykuł nie nastąpiła w roku 2008?". Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.