Terenowy Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Witam, dziś w moim AK-74 od Cymy przepalił się bezpiecznik. Nigdzie w domu nie miałem podobnego więc połączyłem oba kable. Nieco Rof podskoczył ale nic po za tym. Czy na dłuższą metę będę mógł biegać bez bezpiecznika. Czy z silnikiem nic się nie stanie? Czekam na odp. :) Quote Link to post Share on other sites
grzechotnik Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Nic się nie stanie, jeżeli nie będzie zwarcia. Jak bez bezpiecznika będziesz mieć zwarcie to możesz stracić silnik [spali się]. Jak masz dobrą izolację kabli to ok. Ale lepiej mieć bezpiecznik. Ale jak Ci się przepalił, to miałeś zwarcie czyli zobacz czy izolacja jest cała. Quote Link to post Share on other sites
Terenowy Posted January 10, 2009 Author Report Share Posted January 10, 2009 Miałem źle podłączony akumulator dlatego błysło i topik się przepalił. A jutro mam trening ekipy i bieda by była... Nie mniej dzięki. Izolką połączyłem oba przewody. Quote Link to post Share on other sites
zwierzu93 Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Wymień bezpiecznik na samochodowy. W słupsku cięzko dostać rurkowy 20-25A, a z samochodowym nie bedziesz miał problemu :) Jak kolega powiedział, lepiej z bezpiecznikiem :) Quote Link to post Share on other sites
HustleR Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Wymień bezpiecznik na samochodowy. W słupsku cięzko dostać rurkowy 20-25A, a z samochodowym nie bedziesz miał problemu :) Jak kolega powiedział, lepiej z bezpiecznikiem :) Jak dla kogo. Ja i bardzo wiele osób które znam działamy bez bezpieczników i nic się nikomu nigdy nie spaliło oprócz zupy zostawionej na gazie. Quote Link to post Share on other sites
grzechotnik Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Nigdy nie mów nigdy. Raz będziesz mieć zwarcie i dupa. Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 (edited) Przez 7 miesięcy jadę bez bezpiecznika, stock Cymy, kable wymienione na głośnikowe, batka 9,6V. Bezpiecznik jest praktycznie zbędny, zajmuje tylko miejsce i obniża ROF. Pierwsze co robi się w AEG (zwłaszcza chińskim) to wymienia kable i wywala bezpiecznik. Edited January 10, 2009 by MAJOR762 Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Bezpieczniki są zalecane przy tuningach mocowych. W replikach stockowych i ciut mocniejszych można wywalić to ustrojstwo i nic się nie powinno dziać. Quote Link to post Share on other sites
Terenowy Posted January 10, 2009 Author Report Share Posted January 10, 2009 Lutownicą się bawiłem i do bezpiecznika przylutowałem cieniutkie 2 miedziane druciki. Działa. Ale ROFek spada lekko i jak na full auto przytrzymam za długo to się szybko nagrzewa... Dzięki Wam za szybką reakcję. Quote Link to post Share on other sites
HustleR Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Nigdy nie mów nigdy. Raz będziesz mieć zwarcie i dupa. Kupię nowy silnik i tyle 8) Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Quote Link to post Share on other sites
ruffin-89 Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Silnik przetrwa zwarcie, za to bateria pójdzie się kochać w trybie natychmiastowym. Jeżeli nikt nie będzie szarpać za kable, złoży porządnie GB i będzie przy tym uważał na przewody to nie ba co się obawiać zwarcia. Bardziej trzeba uważać na pozostanie tłoka w tylnym położeniu, i duszeniu dalej spustu bo wtedy nie trudno o upalenie kabli czy też właśnie silnika. I nie trzeba mieć zwarcia żeby spalić bezpiecznik, akurat silnik elektryczny pobiera różny prąd w ciągu czasu swojego działania. Wystarczy że przez chwilę, był większy niż dopuszcza to bezpiecznik i to wszystko. Quote Link to post Share on other sites
Xadix890 Posted February 10, 2015 Report Share Posted February 10, 2015 Witam, dzis troche odkopie temat ale nie chciałem zakładać nowego, sytuacja wygląda tak, ostatnio wymieniłem batke w mojej giecie [JG] na lipo 7,4V 1500mAh 20/40C i ROF nie zadowala tak jak na nimh 9,6 kolegi, nie jest zły ale pokusiłbym sie o lepszy, czy wymiana bezpiecznika na typ samochodowy coś da ? nie chce go całkowicie wywalać wiem że ROF skoczy wtedy jak szalony ale nie chce przy tym strcić batki (lepiej dmuchać na zimne bo lipo w zwarciu mogą narobić bałaganu) Quote Link to post Share on other sites
you-dash Posted February 10, 2015 Report Share Posted February 10, 2015 Witam, dzis troche odkopie temat ale nie chciałem zakładać nowego, sytuacja wygląda tak, ostatnio wymieniłem batke w mojej giecie [JG] na lipo 7,4V 1500mAh 20/40C i ROF nie zadowala tak jak na nimh 9,6 kolegi, nie jest zły ale pokusiłbym sie o lepszy, czy wymiana bezpiecznika na typ samochodowy coś da ? nie chce go całkowicie wywalać wiem że ROF skoczy wtedy jak szalony ale nie chce przy tym strcić batki (lepiej dmuchać na zimne bo lipo w zwarciu mogą narobić bałaganu) Hej, jeśli chcesz zwiększyć ROF tanim kosztem a przy okazji zwiększyć wydajność repliki na jednym akumulatorze to najlepiej od razu wymienić całe okablowanie na modelarskie, wstawić mosfet oraz wtyczki Deans, bezpiecznik nie jest do niczego potrzebny. Niby nic a naprawdę widać różnicę. Jak chcesz więcej info odnośnie tego typu zmian to pisz PW, sam robię układy mosfet, razem z okablowaniem więc mogę pomóc. Quote Link to post Share on other sites
Xadix890 Posted February 11, 2015 Report Share Posted February 11, 2015 O mosfecie nie myślałem, ale modelarskie okablowanie miałem w planach tylko w okolicznych sklepach z "elektroniką" ciężko było znaleźć przewody niskooporowe lub chociażby głośnikowe ;_; A co jednak jeśli dostanie się jakieś zwarcie i nie będzie bezpiecznika ? Szkoda mi 70zł na kolejną baterie względem większego ROF (wiem ze niektórzy tak latają i nic sie nie stało ale wole dmuchać na zimne) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.