cs007 Posted July 13, 2009 Report Share Posted July 13, 2009 Kupiłem PJ25 i chciałem przetestować więc pojechałem na działkę.Na początku nastawiałem hop up-a a później kalibrowałem lunetę,a że jeszcze bateria się nie rozładowała to sobie dalej postrzelałem (90% strzałów było na semi).Nagle naciskam na spust zero reakcji pomyślałem sobie batka padła więc wziołem od brata batke tez nic zdziwiony bo na jego karabinie działały obije.Zobaczyłem ,że bezpiecznik mi sie spalił. Czy bezpiecznik spalił mi się przez to ,że strzelałem tyle na semi (pytam się o to bo jak dobrze pamiętam w jakimś z tematów na forum było na pisane ,że częste używanie semi prowadzi do spalenia bezpiecznika.)Jak tak to jaki bezpiecznik mi doradzicie??(który wytrzyma tyle na semi??) Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted July 13, 2009 Report Share Posted July 13, 2009 To, że padł bezpiecznik coś znaczy. Pewnie masz wielkie opory na układzie, zły shimming i Bóg wie co jeszcze. Zmień bezpiecznik na 20A i zobacz co się stanie. Quote Link to post Share on other sites
Gogin Posted July 13, 2009 Report Share Posted July 13, 2009 jak dobrze pamiętam w jakimś z tematów na forum było na pisane ,że częste używanie semi prowadzi do spalenia bezpiecznika.)Jak tak to jaki bezpiecznik mi doradzicie??(który wytrzyma tyle na semi??) Coś w tym jest - szczególnie gdy za długo przytrzymujesz spust na tym pojedyńczym, no i styki się palą. AnR dobrze radzi - ja bym jeszcze wymienił kable przy okazji pozbywając się bezpiecznika, ale tylko po ówczesnym shimmingu itd. No i smar miedziowy na styki (tak AnR - Twój patent, nie pusz się ;-)) Quote Link to post Share on other sites
cs007 Posted July 13, 2009 Author Report Share Posted July 13, 2009 Napisałem do krakmanów bo tam kupiłem PJ25 i oni mi doradzili wymienić bezpiecznika na 25A. Quote Link to post Share on other sites
Gogin Posted July 13, 2009 Report Share Posted July 13, 2009 Przez wzgląd na ogólny brak shimmingu dobrego i mocną sprężynę to się nie dziwię. Quote Link to post Share on other sites
Loart Posted July 14, 2009 Report Share Posted July 14, 2009 Coś w tym jest - szczególnie gdy za długo przytrzymujesz spust na tym pojedyńczym, no i styki się palą. Styki padające przy pojedynczym to rozumiem, ale co ma czas trzymania spustu do przepalania bezpiecznika? Na pojedynczym po oddaniu strzału spust można przytrzymywać nawet przez tydzień i bezpiecznik nie ma prawa się spalić bo obwód jest rozwarty, a prąd nie płynie. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.