Lukzari Posted July 3, 2004 Report Share Posted July 3, 2004 A dzisiaj odkryłem nową usterkę - czasami mi nie strzela (brak dźwięku pracy silnika, choć spust chodzi). Gdy poruszam góra-dół selektorem ognia zaczyna strzelać dalej. Czy ktoś wie co może być przyczyną takiego zacinania się??? z góry dziękuje za pomoc... To jest standardowe dla serii AK. Drobnym problemem jest to, że udało mi się coś spieprzyć z selektorem ognia - da się strzelać tylko ogniem ciągłym i to z ustawieniem na pojedyńczy ( na ciągłym się zachowuje tak jak zabezpieczony). Sprubuj jeszcze raz rozkręcić i zanim skręcisz spowrotem sprawdź czy strzela (daje się nacisnąć spust) na pojedynczym gdy ustawisz adin, potem gdy ustawisz aftomat i safe gdy jest safe :) Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 3, 2004 Report Share Posted July 3, 2004 Żle skręciłeś "zebatki" selektora (niezgodnie z pozycją szyny rodzielacza), jak Ci się nie uda to weż na poligon jutro - pokombinujemy. KZ Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 4, 2004 Report Share Posted July 4, 2004 Dlatego napisałem "zębatki" w cudzysłowiu. Raczej lepiej napisać to w sposób dorozumiany niż męczyć się w definicje opisowe ;). Pozdrawiam KZ Quote Link to post Share on other sites
Minimal Posted July 4, 2004 Report Share Posted July 4, 2004 Zalezy jeszcze od tego jak ja ladowales. Jesli poprawnie naladowana to powinna starczyc na 1000-1200 kulek. Powiedz czym ladujesz, jakim pradem dokladnie i jak dlugo to bedzie mozna cos wiecej na ten temat powiedziec. JEszcze jedno pytanko, czy masz sprezyne stockowa czy silniejsza?? Quote Link to post Share on other sites
Minimal Posted July 4, 2004 Report Share Posted July 4, 2004 Hmmm... Jesli 150 oznacza prad ladowania rowny 150 mA to za dlugo ladowales. W takim przypadku czas ladowania powinien wynosic 5 godzin i 36 minut. A jak wiadomo przeladowywanie moze prowadzic do uszkodzenia ogniw a tym samym do zmniejszenia uzyskiwanej z nich pojemnosci. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 4, 2004 Report Share Posted July 4, 2004 Vitt; styki raczej na pewno nie, sprzet masz nowy i działał wcześniej bez zarzutu nie sądze więc by styki zaśniedziały lub byś załał je olejem. Co do baterii, to Minimal może mieć rację, ale z doświadczenia wiem, że trzeba by to wszystko sprawdzić empirycznie, bo bywają różne baterie i różne ładowarki :) . Pozdrawiam KZ Quote Link to post Share on other sites
Minimal Posted July 4, 2004 Report Share Posted July 4, 2004 Najwiekszym problemem to chyba jednak bedzie zdobycie sprzetu potrzebnego do przetestowania bateryjki. Bynajmniej nie zrobi sie tego woltomierzem. Aczkolwiek, problem moze tkwic jeszcze gdzie indziej. Jesli vittorio rozkrecal swojego aeg'a, mogl go rownie dobrze zle skrecic. Do tego mogl to zrobic w taki sposob, ze silnik jest zle zamocowany i potrzebuje duzo wiecej pradu zeby ruszyc. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 7, 2004 Report Share Posted July 7, 2004 Jak widzę uprzedzę Vittoria :D ; Po długiej operacji w trakcie, której byłem zmuszony co chwila rzucać miesem - doszliśmy do przyczyny niewłaściwego zachowania selektora ognia... otóż było nią wyrobienie się gniazda (na czop łączący z mechanizmem suwnicy) zewn. przełącznika ognia :|. Może się mylę ale chyba daaawno temu ktoś też coś takiego miał i pisał o tym na forum. W każdym na razie AEG działa a Vittorio ma nauczkę w temacie zakupów "nowych" AEG'ów w jednym z krakowskich sklepów :lol: . Pozdrawiam KZ Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 8, 2004 Report Share Posted July 8, 2004 Vittorio; zamiast peanów na forum mogłeś po prostu napisać jakis tomik wierszy "Ku czci" i wręczyć mi go na poligonie :lol: A na marginesie dodam jeszcze, ze nie w opisywanym wypadku nie było mowy (jak przypuszczał Minimal) o zwiększonych oporach wewnątrz gearbox'a. Pozdrawiam KZ Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.