Medium Posted July 26, 2004 Report Share Posted July 26, 2004 W książce autor Szramus „Techniki strzelania i obezwładniania” natknąłem się na rozdział poświęcony zagadnieniu pistolet czy rewolwer i autor twierdził po wyliczeniu wszystkich za i przeciw, że rewolwer jest lepszy. Osobiście uważam, że jest dokładnie na odwrót, choć nie można zaprzeczyć, że ideału nie ma. :wink: W ogóle cała pozycja mnie nie bardzo zachwyciła i raczej bym jej nie polecał choć kilku ciekawostek się z niej dowiedziałem. Teraz odnośnie pozostawania łusek w bębenku. Oglądałem kiedyś reportaż o odpowiedniku naszego SOK’u w Rosji. Często muszą czynnie ochraniać składy towarowe przed całymi zorganizowanymi i uzbrojonymi bandami przestępców, a muszą rozliczać się z każdej łuski nie mając często nawet możliwości powrotu na miejsce zdarzenia – używają z tego powodu tylko staruszków rewolwerów Nagant. Pozdrawiam Medium Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted July 26, 2004 Report Share Posted July 26, 2004 no tak, tylko Medium przyznasz chyba ze nie jest to argument do wyboru typu broni do samoobrony ;) acha dodatkowa wada rewolwerow - zadko bo zadko ale zdaza sie ze luska zaklinuje sie w komorze bebenka i nawet wyrzutnikiem jej nie wyrzucisz i trzeba uzyc jakiegos narzedzia... Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted July 26, 2004 Report Share Posted July 26, 2004 jesli bedziesz miec zaciecie w pisotlecie to nie zawsze "zerwanie" zamka jest najmadrzejszym pomyslem... Wiesz, strzelanie sportowe czy rekreacyjne, to jedno, ale jak Ci się coś takiego zatnie w czasie akcji, to pierwsza rzecz, to (oczywiście, jeżeli wizualnie wszystko z zewnątrz jest OK) odciągasz zamek. Nie ma po prostu czasu na nic innego. Mozna nazwac osobe ktora posiada bron do celow ochrony osobistej amatorem... Wszystko zależy od tego, jak i ile z tą bronią ćwiczy. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.