Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Butla CO2 + mamba + adapter


Recommended Posts

Witam,

Próbował może ktoś z Was do butli paintball'owej z zaworem on/off podłączyć jakiś przewód, mambe czy coś, a do owego czegoś podłączyć adapter madbulla

 

http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=1290

 

tak , aby butlę wrzucić do plecaka ,wyciągnąć przewód i swobodnie ładować granaty(nie wyciągając butli z plecaka)?

 

 

 

Za pomoc z góry dziękuje.

Link to post
Share on other sites

Witam,

Próbował może ktoś z Was do butli paintball'owej z zaworem on/off podłączyć jakiś przewód, mambe czy coś, a do owego czegoś podłączyć adapter madbulla

Tak, mambę.

Co do butli to lepiej kup z zaworem pinowym, mamby mają zawór on/off. Te na butlach CO2 mogą się w plecaku przez przypadek otworzyć/zamknąć, zaś na mambie jest dużo trudniej bo trzeba użyć siły.

 

tak , aby butlę wrzucić do plecaka ,wyciągnąć przewód i swobodnie ładować granaty(nie wyciągając butli z plecaka)?

Kup lepiej tego Madbulla, zawsze lepiej mieć regulator.

Link to post
Share on other sites

Przypadkowe otwarcie/zamknięcie? Totalna bzdura! Właśnie, że dużo lepiej i wygodniej mieć butle on/off. W porównaniu do pinówek ma szereg zalet:

-dużo mniej problemów z ładowaniem (są przetoczki które nie nabiją pinówki),

-o-ringi się mniej zużywają,

-mniejsze ryzyko wykręcenia zaworu z butli (oj zdarza się i to dość często).

Jak będziesz kupował butlę na CO2 to koniecznie patrz żeby miała zawór Smarts Parts. Na 100% będzie droższa, ale o niebo wygodniej będzie się obsługiwać zawór (1/4 obrotu, zamiast całego, a czasami i dwóch).

 

W przypadku mamby różnie bywa, ogólnie Trinity powinna dać radę, chociaż polecałbym raczej .

Aha jak zdarzy ci się, że sama z siebie (tzn. nie zaczepisz o nic lub jej nie pociągniesz) rozłączy przy QD więcej niż 2-3 razy to będziesz musiał wysłać na gware albo wykręcić całe QD z on/offem (IMO lepsze rozwiązanie).

Link to post
Share on other sites

Przy lepszych QD zazwyczaj masz jeszcze zawór on/off (taki przesuwany pierścień), jak go nie zamkniesz to owszem gaz będzie uciekać.

Co do zaworu na mambie to tak naprawdę jest to pokrętło z bolcem które ma zadanie wcisnąć pin, a że butle on/off takowego nie posiadają to traci on na znaczeniu.

Link to post
Share on other sites

Przypadkowe otwarcie/zamknięcie? Totalna bzdura!

Taka "totalna bzdura" zakończyła się przypadkowym otwarciem takiego zaworu SP (butla 20oz) w plecaku i na szczęście, ucieczką CO2 przez mambę a nie w plecaku.

Od tamtej pory mam butle pinowe i osobny zawór SP (imho rozwiązanie najlepsze, ale najdroższe i wydłużające samą butlę) na który mam przygotowaną specjalną ochronę.

I nie słyszałem żeby ktoś wykręcił zawór takiej butli regulatorem czy mambą, odkręcając od markera owszem.

Link to post
Share on other sites

Grałem w PB przez rok, używałem przez ten czas zarówno zwykłego on/offa i on/offa SP. Nigdy nie zdarzyło mi się go odkręcić przypadkowo i nigdy nie słyszałem o takim przypadku wśród innych graczy. Zatem albo miałeś uszkodzony zawór albo masz talent :-F

 

I nie słyszałem żeby ktoś wykręcił zawór takiej butli regulatorem czy mambą

No to już słyszałeś :P Ale faktem jest, że odbyło się to pod ciśnieniem oraz to, że zawór nie był przyklejony.

 

Aha, nawet jakby ci nie przez mambę, a w plecaku opróżniło butlę to jedyną konsekwencją byłby zimny plecaczek :) No chyba żeby to się stało na gołą skórę - odmrożenie po dłuższym kontakcie murowane.

Edited by Phoesis
Link to post
Share on other sites

Zatem albo miałeś uszkodzony zawór albo masz talent :-F

To drugie tak, ale miałem go w plecaku, ciasnym i był używany w terenie i w życiu bym nie pomyślał że się otworzy, ale jak sam napisałeś - wystarczy 1/4 obrotu.

Do tamtego momentu żaliłem się że butle HP nie mają on/off, teraz ciesze się z tego.

Ale faktem jest, że odbyło się to pod ciśnieniem oraz to, że zawór nie był przyklejony.

Myślałem że te obrazkowe instrukcje zrobili specjalnie dla amerykanów.

Zawór nie musi być przyklejony, tylko mocno dokręcony. Sam sprawdzałem wszystkie moje 4 butle (2xco2 i 2xhp) i bez użycia ogromnej siły nie ma szans na wykręcenie pod ciśnieniem. Ale dla pewności, paski namalowałem (na nowszych butlach co2 producenci sami malują) i przed każdym użyciem wole się upewnić czy jest wszystko ok.

 

Aha, nawet jakby ci nie przez mambę, a w plecaku opróżniło butlę to jedyną konsekwencją byłby zimny plecaczek :) No chyba żeby to się stało na gołą skórę - odmrożenie po dłuższym kontakcie murowane.

Też pocieszenie, wiem jak CO2 mrozi bo bawię się tym gazem od dawna i nie wiem jakby to wyglądało przy moim plecaku, możliwe że CO2 przedostało by się przez zamek plecaka prosto na szyję. A ciężko by mi było szybko zdjąć plecak zintegrowany z kamizelką. No ale kto nosi niezabezpieczone butle w plecaku, wystarczy metalowa nakrętka i CO2 ucieka przez gwint tejże nakrętki rozchodząc się na boki.

Edited by GZ
Link to post
Share on other sites

Co to za tajemnicza nakrętka? Mógłbyś podać link? (jeśli kupiłeś ją w necie)

Zwykłe zabezpieczenie zaworu butli, takie.

Grunt żeby było z alu, zazwyczaj są lekko luźne i to, plus niedokręcenie go na zaworze do końca wystarczy.

Link to post
Share on other sites
To drugie tak, ale miałem go w plecaku, ciasnym i był używany w terenie i w życiu bym nie pomyślał że się otworzy, ale jak sam napisałeś - wystarczy 1/4 obrotu.

Do tamtego momentu żaliłem się że butle HP nie mają on/off, teraz ciesze się z tego.

To musiałeś mieć wyjątkowego pecha, ja nosiłem 20oz on/off w plecaku, raz luźno ułożoną, raz ciasno i zawór nigdy sam się nie odkręcił, nawet o 1/16 obrotu.

 

Myślałem że te obrazkowe instrukcje zrobili specjalnie dla amerykanów.

Zawór nie musi być przyklejony, tylko mocno dokręcony. Sam sprawdzałem wszystkie moje 4 butle (2xco2 i 2xhp) i bez użycia ogromnej siły nie ma szans na wykręcenie pod ciśnieniem. Ale dla pewności, paski namalowałem (na nowszych butlach co2 producenci sami malują) i przed każdym użyciem wole się upewnić czy jest wszystko ok.

Owszem regów od HP zazwyczaj się nie przykleja (aczkolwiek zdarza się). Ale duża część graczy PB klei zawory w swoich butlach na CO2 czerwonym (a może niebieskim, nie pamiętam już) Loctite, po to aby uniknąć sytuacji w której zawór zostaje i wykręca się butlę.

Pamiętam jak raz ładowałem butlę pinową to gościu przy wykręcaniu jej z przetoczki, zaczął odkręcać samą butlę (mimo, że bardzo, ale to bardzo mocno ją zakręciłem), po czym polecił mi przesmarować gwint jakimś klejem do gwintów (vide Loctite).

Aha, nawet jak wykręcisz zawór z butli pod ciśnieniem to nic ci się nie stanie. W gwincie są schowane 2 małe otwory przez które gaz by zaczął uciekać, no chyba że jest się Amerykaninem i nie wpadnie się na to, że coś jest nie tak :)

 

Też pocieszenie, wiem jak CO2 mrozi bo bawię się tym gazem od dawna i nie wiem jakby to wyglądało przy moim plecaku, możliwe że CO2 przedostało by się przez zamek plecaka prosto na szyję. A ciężko by mi było szybko zdjąć plecak zintegrowany z kamizelką. No ale kto nosi niezabezpieczone butle w plecaku, wystarczy metalowa nakrętka i CO2 ucieka przez gwint tejże nakrętki rozchodząc się na boki.

Sądzę iż zanim CO2 zdążyłby dotrzeć do twojej szyi, ociepliłby się wystarczająco mocno i raczej nie wyrządziłoby ci większej krzywdy, a biorąc pod uwagę, że plecak był zamknięty to już w ogóle :)

 

Btw. GZ grywasz w PB?

Edited by Phoesis
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...