KaT Posted November 28, 2004 Report Share Posted November 28, 2004 Pytanie do prawnikow, lub osob znajacych przepisy obowiazujace w tej kwestii w naszym kraju: Planuje tuning repliki Maruzen APS Type 96, a mianowicie zakupienie w USA i montaz oryginalnego magazynka modelu AI AWP .308(replika nie posiada go wogole) i zastanawiam sie, czy istnieja jakies prawne przeciwskazania jesli chodzi o sprowadzanie tego typu czesci. Pytanie do reszty specjalistow od militariow: Czy mozna gdzies w naszym kraju kupic legalnie zblizony wygladem do tego magazynek?: http://www.cfiarms.com/vn/accuracy/10:AICS5 Zakup i sprowadzenie wynioslo by mnie ok 70-75$, wiec zastanawiam sie, czy nie mozna by bylo kupic czegos podobnego taniej w Polsce. Link to post Share on other sites
Foka Posted November 28, 2004 Report Share Posted November 28, 2004 magazynek nie jest istotnym elementem broni a wiec na jego posiadanie nie jest wymagane pozwolenie. a gdzie, za ile i czy kupic to juz nie wiem Link to post Share on other sites
izi Posted November 28, 2004 Report Share Posted November 28, 2004 Podjedz na ul.Mazowiecka do sklepu z bronia. Moze tam beda cos wiedzieli. Link to post Share on other sites
Panda Posted December 27, 2004 Report Share Posted December 27, 2004 Magazynek z pewnością można. Tak samo jak kurki, zatrzaski, sprężyny wraz z żerdzimi, dźwignie, szyny spustowe do glocka, iglice i inne części tuningowe/zamienne - wyjątek stanowi lufa, ale zdaje się, że jest jeszcze jeden (sam szkielet?). I tu pytanie do foki: szkielet? Link to post Share on other sites
Pikace Posted December 27, 2004 Report Share Posted December 27, 2004 Dlaczego do foki? Uwazasz, ze jest to jedyna osoba na tym forum, ktora moze ci udzielic odpowiedzi, heh? W teorii mozna sprowadzac wszelkie detale, ktore nie sa istotnymi czesciami broni (a tymi sa jak pamietam: szkielet broni, baskila, lufa, zamek i komora zamkowa). W rzeczywistosci jesli przesylka jest spoza UE, to praktycznie wszystko zalezy od decyzji celnika. Z tego co wiem wielu ludzi mialo problemy z odzyskaniem przesylki zatrzymanej przez nadgorliwego celnika i aby odzyskac towar nieraz trzeba przejsc dlugotwaly biurokratyczny korowod z Urzedami Celnymi. Sporo przykladow takich klopotow czytalem na allegrowym Caffe. Z drugiej strony ponoc niektorym przechodzily takie rzeczy, ktore nie powinny przejsc ;-) Tak jak ze wszystkim, w naszym panstwie prawo prawem, a urzednicy wiedza swoje... :? Link to post Share on other sites
Recommended Posts