mlody_one Posted December 9, 2004 Report Share Posted December 9, 2004 To zalezy chyba glownie od tego z kim sie strzelasz. to tez... Osobiscie nie zdazylo mi sie ubic z jednej miejscowki wiecej jak 5-6 osob, poniewaz predzej czy pozniej przeciwnicy orientowali sie skad strzelam. ale przyznasz ze nie zmieniasz co strzal miejscowki :) Zazwyczaj i tak musze zmieniac pozycje co kilka strzalow, gdyz dzwiek przelatujacej na glowa z duza predkoscia kulki skutecznie zmusza ludzi do odwrotu, a mnie do zmiany pozycji :) fajnie to wyglada przez lunete, nie? :P :D Link to post Share on other sites
KaT Posted December 9, 2004 Report Share Posted December 9, 2004 Co strzal to nigdy nie zmieniam, choc zdazalo mi sie, ze po oddaniu jednego niecelnego strzalu musialem sie zmywac :P Jeszcze fajniej wyglada jak ktos dostanie z 60m, rozejrzy sie dookola czy nikt nie widzial i dalej siedzi w krzaczorach :) Link to post Share on other sites
BD_Rash Posted December 10, 2004 Report Share Posted December 10, 2004 Rasowy snajper strzela z jedej lokacji (pozycji) tylko raz. Potem zmienia miejsce. Dlatego jesli ktoś umie to robić dobrze - głośny strzał nie powinien miec znaczenia, bo zanim zbiegną się assault people :wink: Strzelca nie powinno tam być. Nawet smrodu po nim nie powinno tam już być 8) gowno prawda. jezeli strzelisz nawet 20 razy z bardzo dobrej pozycji (widzisz lobuzow, lub na pewno zobaczysz jesli sie rusza na krok) i bedziesz slyszal tylko "kur**! gdzie on siedzi?!" to sory, ale chyba nie zmienisz pozycji. sam mialem w ubiegla niedziele taka sytuacje i nie sadze zeby inny sniper postapil inaczej... w zeczywistej walce owszem, sniper strzela i sie wycofuje, ale nie w asg... Po 1. Nie rzucaj się do mnie. To nieładnie. Ja sie do nikogo w tym do ciebie nie rzucam. Po 2. Ja mówiłem o prawdziwym strzelcu. Air Soft to zabawa. Po 3. To moje WŁASNE zdanie. Wg. mnie nie przystoi się podpisywać jako ktos jak się tak nie nazywasz. Wątpię że masz na nazwisko Zaitcev. Wątpię że umiesz tak strzelać z broni wybrowej. Po 4. Jeszcze raz : Jak masz nick taki jak masz to nie znaczy że zjadłeś wsio rozumy i możesz się rzucać do kogoś (kto w dodatku napisał 100% prawdy- ja). pozdrawiam, Raszyd PS. rzeczywistość - rz Link to post Share on other sites
mlody_one Posted December 10, 2004 Report Share Posted December 10, 2004 Po 1. Nie rzucaj się do mnie. To nieładnie. Ja sie do nikogo w tym do ciebie nie rzucam. do nikogo sie nie rzucam. wyrazam swoja opinie. a ze dosadnie to juz inna sprawa... Po 2. Ja mówiłem o prawdziwym strzelcu. Air Soft to zabawa. nie nadmieniles ze mowisz o prawdziwych, wojsokych czy tez policyjnych (ci rzadko zmieniaja pozycje co strzal...) strzelcach Po 3. To moje WŁASNE zdanie. Wg. mnie nie przystoi się podpisywać jako ktos jak się tak nie nazywasz. Wątpię że masz na nazwisko Zaitcev. Wątpię że umiesz tak strzelać z broni wybrowej. to nie jest "podpis" tylko "nick"... a to nie znaczy ze uwaam sie za jdnego z najlepszych sniperow... poprostu go szanuje i jest moim wzorem (o ile mozna mowic o wzorach w asg...) kto Ci powiedzial ze strzelam z airsoft'owych "snajp" tak jak ON z Mosina?... :wink: Po 4. Jeszcze raz : Jak masz nick taki jak masz to nie znaczy że zjadłeś wsio rozumy i możesz się rzucać do kogoś (kto w dodatku napisał 100% prawdy- ja). a kto powiedzial ze zjadlem wszystkie rozumy towarzyszu?... 8) ja tylko pisze co mysle (jak juz wspomnialem) PS. rzeczywistość - rz zjadlem litere. kazdemu moze sie zdarzyc. :roll: pozdro... Link to post Share on other sites
Jazu Posted December 12, 2004 Report Share Posted December 12, 2004 jakoś nie trafia do mnie argument że elektryk/gaz jest lepszy bo cichszy i szybciej mu się kulki kończą... jak ktoś już się ustawi z wyborowym to potrzyma trochę przeciwnika na celowniku, powodzi po otoczeniu, poszuka innych celów i pomyśli gdzie pójdzie dalej zanim odda strzał - "unless we do it the old way - barging in first, gun blazing and getting yourself shot in the ass" jak mawia mój kolega :), normalnie jednak samo naciąganie sprężyny dodaje IMHO klimatyczności całej zabawie - jeśli chodziłoby tylko o szybkie opróżnienie magazynka to bawilibyśmy się w paintball - łatwiej "udowodnić" trafienie bo "przecież tyle kulek poleciało w twoją stronę - któraś musiała Cię trafić..." - temu panu już podziękujemy - argument że ktoś był za innym kominem nie dociera, tak jak to że komuś może zależeć nie tylko na "szybkim" strzelaniu... pozdrawiam Link to post Share on other sites
Irwin Posted December 12, 2004 Report Share Posted December 12, 2004 Jazu, wszystko jest dla ludzi. Jest pewien wybór sprzętu więdz można sobie w/g preferęcji wziąć gaza, sprężynę, lub nawet elektryka. Ja napszykład uważam że snajperka - elektryk z opcją full auto to przesada (ok jest uniwersalna i w szturm się terz pobawisz, wiem), poprostu rozleniwia. U nas jeden ze starych wyjadaczy snajpił, miał m4 z celownikiem, zrobił się na kszaka, i jak zobaczył mojego kolegę z 10m od siebie to przymierzył i... raz rzygął serią, dopiero za drugą trafił. Wtopa. Ja osobiści preferuje sprężyny jako snajperki, są wymagające, ale o to chodzi. Link to post Share on other sites
mlody_one Posted December 12, 2004 Report Share Posted December 12, 2004 mialem na stanie M24 SOCOM i z doswiadczenia wiem ze snajperka sprezynowa w roju elektykow sie nie sprawdza jestes pierwsza osoba (z jaka sie spotykam), ktora mowi ze w asg nie podolasz ze snajpa sprezynowa... wedlug mnie, niema w tym ani grama prawdy. sam smigam z boltem (do niedawna z VSR PS, a teraz poluje na M24) i jakos BARDZO DOBRZE daje sobie rade.... bywa, ze przez caly dzien strzelania w towarzystwie kilku, lub kilkunastu elektrykow nie dostane ani raz, a ja mam na swoim koncie kilkanascie trafien (czasem mniej, a czasem wiecej :) ). oczywista sprawa jest, ze z taka sniper'ka nie podolasz jesli polecisz z kolegami z druzyny (wladajacymi AEGami) na sztyfta strzelajac do wszystkiego co zobaczysz. jesli posiadasz juz snipe z dobrym zasiegiem, to powinienes zaczac grac inaczej niz do tej pory (np. z elektrykiem). "umysl jest najlepsza bronia snipera" i dlatego trzeba kombinowac i zajac taka pozycje, zeby wrog nie wiedzial skad dostal... trzeba go poprostu zajsc tak, zeby sie tego nigdy nie spodziewal. czasem wiec najlepszym wyjsciem jest pojscie najprostrza droga.. ;) czasem trzeba nadrobic kawal drogi, ale rezultat sie oplaca :). mialem kiedys sytuacje ze trafiem goscia z kilkudziesieciu metrow w plecy, a ten sie obejrzal, popatrzyl i siedzi dalej za krzakiem... drugi strzal byl w glowe, bo nie chcialem sie zdradzac :). ale wracajac do Twojej wypowiedzi... ABSOLUTNIE SIE NIE ZGADZAM! :? 8) to wszystko kwestia taktyki i techiniki... moim zdaniem snajper w asg [...] musi miec bron o wiekszym zasiegu wmiare szybko strzetnym ale musi byc tez chroniony przec kolegow z oddzialu bo sam sobie nie poradzi. dlatego musi to byc gaz albo elek co do zasiegu sie zgodze. i na tym koniec :P jesli bedziesz mial szybkostrzelna (auto :P) sniperke to juz nie bedzie sniperka. tu chodzi o klimat bolt'a... :) wiem ze wiekszosc zrozumie o co mi chodzi ;). a co do partnera... mi najlepiej "pracuje" sie samemu. musze wtedy uwazac nie tylko na to co przedemna, ale i na to co za mna, wiec mam prawie dwa razy wiecej roboty, ale przynajmniej nie musze sie martwic, czy ten ziomus za mna jest tam gdzie powinien, czy zdazy sie schowac, czy widzi tego kolesia etc... cos mi sie widzi magheo, ze w tej kwestii sie nie dogadamy... Link to post Share on other sites
Jarcher Posted December 12, 2004 Report Share Posted December 12, 2004 Akurat w tym temacie chodzi o "techniczno-osiągowy" aspekt, który "mechanizm" działania (gazowy, czy sprężynowy) jest "lepszy". Ty trochę zbaczając z tematu poruszyłeś kwestię Full auto vs Bolt Action. Oczywiście Bolt Action bardziej wymaga, a Full Auto rozleniwia. Ale replika z trybem FA jest dużo skuteczniejsza. Dodam jeszcze że istnieje "kilka" "real steel" karabinów wyborowych z opcją prowadzenia ognia ciągłego. A co do Gaz vs. Spring... Zgodzę się z poprzednimi wypowiedziami że snajperki gazowe mają gorszą celność/powtarzalność strzału. Natomiast w przypadku, jeżeli karabin jest zasilany gazem oraz jest samopowtarzalny (nie tak jak np. Tanaka M700) to jego skuteczność będzie taka sama bądź większa od repliki sprężynowej. Link to post Share on other sites
KaT Posted December 12, 2004 Report Share Posted December 12, 2004 Jarcher to wszystko zalezy od wielu czynnikow. Przeczesalem chyba wiekszosc tego co mozna znalezc w sieci na temat snajperek ASG i kazda osoba, ktora znala sie na rzeczy, lub uzywala zarowno gazowych, jak i sprezynowych snajperek potwierdza, ze sprezyna zawsze bedzie celniejsza od gazu z kilku prostych przyczyn. Po pierwsze Roznice w predkosci wylotowej w przypadku gaziaka obecne sa zawsze, nawet w temperaturze pokojowej: http://www.hammermods.com/m700.htm W przyapdku sprezyny sa one minimalne, nawet przy niskiej temperaturze toczenia. Po drugie ogromne znaczenie ma HU, gdyz na tak duzych odleglosciach nawet minimalne roznice przekladaja sie na duze. W kazdym razie idealem jest staly HU dobrany sztywno do masy kulek jakich uzywamy. Tego tupy Hu jest z tego co sie orientuje dostepny tylko w niektorych modelach APSow. Po trzecie jakosc kulek jest czynnikiem, choc wiele osob go bagatalizuje, ktory ma nie mniejszy niz pozostale 2 wplyw na nasza celnosc. Najgorsze, czyli majace najwieksze roznice rozmiaru poszczegolnych kulek, sa podobno Digicon/Straight powlekane grafitem, a najlepsze Maruzen Super Grandmaster w dosc skadalicznej cenie, choc nie widzalem jeszcze zadnej inepochlebnej o nich opinii. Kazdy wrecz ze zdumieniem pisal o tym jaka ma roznice w skupieniu uzywajac tych wlasnie kulek w prorownaniu do tego co uzywal wczesniej. Link to post Share on other sites
daros Posted June 9, 2005 Report Share Posted June 9, 2005 Tak się zastanawiam (po przeczytaniu wszystkich postów) że odpowiedzi czy sprężyna czy gaz jest lepszy nadal nie ma...jedyne co wnisokuję to to że jeżeli chodzi o gaz to Tanaka M700 Police a jeżeli chodzi o sprężynę to M24... A ktoś strzelał z obu w/w replik. Jeśli tak to jakie są jego odczucia. Dane odnośnie Tanaki są, natomiast nie znalazłem żadnych danych odnośnie M24. Wady i zalety są tak więc po przestudiowaniu wydaje mis ię że lepiej kupić sprężynę...mniejszy koszt eksploatacji a jedyny mankament to to że trzeba naciągać sprężynę po każdym strzale. Czy rzeczywiście trzeba tak dużo siły żeby naciągnąć sprężynę 300%? Jeżeli chodzi o cenę to M24 po tuningu jest w podobnej cenie jak tanaka (dane z MG). Do ceny trzeba doliczyć prec lufę i chyba tyle.(jeśli coś jeszcze to bardzo proszę mnie poprawić-dopiero mam zamiar kupić taką replikę) Zasięg i skupienie podobne (w lecie) w zimie tanaka idzie do szafy. Jeśli coś umknęło mojej uwadze to bardzo proszę o komentarze gdyż jestem na kupnie i cały czas się wacham między tymi dwoma replikami. Aha czy ktoś ma sprawdzone takie zdanie: M24 są awaryjne natomiast tanaki działaja bezproblemowo...- proszę o opinie. Pozdrawiam Link to post Share on other sites
szatan Posted June 9, 2005 Report Share Posted June 9, 2005 kolega z teamu ma m24 i po wsadzeniu upgrade tego z MG po 100 strzalach rozlecialo sie spust (chyba lozysko nie pytalem sie dokladnie ale jak chcesz to moge sie spytac co sie stalo) orginalne spusty to chyba nie sa zbyt dobre bo w moim gspecu tez sie spypnol, co do tematu m24vstanaka to najlepiej kupic obydwa :D mam gspeca ale teraz bede zbieral na tanake, co dwie to nie jedna :D Link to post Share on other sites
PAT_PotulnY Posted June 9, 2005 Author Report Share Posted June 9, 2005 Powiem tyle po pewnym czasie posiadania M24 CA z upg. 300% (tj. 540fps), że jest to sprzęt dla osób z pewnym doświadczeniem z CAkami gdyż nadal przejawia się tu legendarna zawodność tego sprzętu :), albo może ja mam pecha do egzemplaża. To co już pisałem w innych topicach + rozwiązanie rączki oraz cylindra chodzącego na łyso w łożu woła o pomste do nieba. Do tego dziś na dzień przed zlotem zauważym, że po przeładowaniu i skierowaniu lufy zgodnie z grawitacją kulka swobodnie się wytacza i wypada z lufy (także na zlocie sam swoją pozycje będe zdradzał częstym KUR** albo smiechem rozpaczy 8) ). Także jak ktoś ma pecha to nieustannie będzie poprawiał po fabryce. Gdybym znów miał wybierać zastanowiłbym się mocniej i może wziąłbym gazówke. Mimo mniejszej powtarzalności oraz kiepskiej ekonomiki napewno miałbym mniej roboty niż przy emce. Lecz nie mówie, że żałuje jestem zadowolony z dokonanego wyboru bo nic dobrego nie przychodzi łatwo widać jest to cena jaką przyjdzie mi zapłacić za dobrą zabawe :) ps. Zapomniałem dopisać, że po strzale na zabezpieczonej przez pewnego osobnika owe zabezpieczenie zaprzestało swojej działalnośi na rzecz bezpieczeństwa 8) Link to post Share on other sites
Szpadel Posted June 9, 2005 Report Share Posted June 9, 2005 ps. Zapomniałem dopisać, że po strzale na zabezpieczonej przez pewnego osobnika owe zabezpieczenie zaprzestało swojej działalnośi na rzecz bezpieczeństwa 8) :D uśmiałem się... skoro nie działa to je może całkiem zdejmij bo troszkę przeszkadza przy naciąganiu. p.s. Wcale nie było czuć pod pacem, że jest zabezpieczona. 8) Link to post Share on other sites
DrDestruktor Posted June 9, 2005 Report Share Posted June 9, 2005 W kazdym razie idealem jest staly HU dobrany sztywno do masy kulek jakich uzywamy. Tego tupy Hu jest z tego co sie orientuje dostepny tylko w niektorych modelach APSow. Zgadazm sie z toba KaT . a jeśli chodzi o stały hop-up to jest on połowicznie stały . Możesz go nastawić samemu odkręcając hopup i wstawiając lub wyjmując podkładki z pod niego jest to optymalne rozwiązanie ponieważ nie bedzie trzeba ustawiać go przed każdym strzelaniem i napewno sie nie roztroi . można idealnie zgrac go z optyką . a oprócz APSów taki hłopap jest w większości modeli M40 z SP . powyższy argument chyba przemawia za SPRINGAMI :D Link to post Share on other sites
PAT_PotulnY Posted June 9, 2005 Author Report Share Posted June 9, 2005 Szpadel pod twoim palcem to się nie dziwie że nic nie było czuc ty byś nim Stara na ręcznym przestawił i powiedział że ktoś dodał gazu. Link to post Share on other sites
julce Posted June 10, 2005 Report Share Posted June 10, 2005 tak sobie sie zastanawiam - mam aps 2 sv, znaczy byl sv teraz to jest kastom ;-). Jestem zadowolony, choc wydalem troszke ciezko zarobionego grosza. Spotkalem sie z wieloma opiniami na temat CA M24, wiele z nich nie bylo pochlebnych. Czemu nie zastanowic sie nad APS type96? albo VSR od Marui. Ten pierwszy bolt to topowy model wsrod snajperek a wielu uwaza ze z VSR tez mozna wiele wycisnac przy odrobinie checi, jest bowiem niezle wykonany, poza tym tanszy od M24. Jest tez w sprzedazy GBB conversion kit do obu modeli. Ktos probowal? Wyszloby prawdopodobnie taniej niz kupowanie obu wspomnianych replik (tanaki i M24 +300% + preclufa) Link to post Share on other sites
Erik Posted June 10, 2005 Report Share Posted June 10, 2005 Gwoli wypowiedzenia się na temat gazowej snajperki, to wydaje mi się , że (jeśli fachowe snajperskie grono asgowców zalicza ten karabinek w ogóle do tej kategorii ) całkiem nieźle potrafi sprawić się Ruger Mark II długi. Duża moc, szybkostrzelność i niezłe osiągi...pod warunkiem używania kulek przynajmniej 0.33 g- lżejsze po ok. 20 m lecą w jakiś dziwnych kierunkach. Dorobilem małą szynę pod bipod i gdy wstrzeliwałem sobie lunetę na jakiś 15 m, powtarzalność strzału w sensie trafiania w cel, była dość zadowalająca ( wszystko siedziało w celu o promieniu 4 cm. Pozatym karabinek jest dosyć krótki, więc łatwo sie z nim przemieszczać, ewentualnie zmienić szybko ułożenie i kąt strzału. Miło usłyszeć brzęk na hełmie npla z jakiś 50 m, gdy mimo , że byłem widziany, kolega czuł sie bezpiecznie wyglądając zza drzewa. Link to post Share on other sites
Kapitan Majcher Posted July 11, 2005 Report Share Posted July 11, 2005 W tej recenzji jest tabelka predkosci wylotowej poszczegolny kulek podczas strzelania z M700 Tanaki. Rozpietosc momentami siega 50 fps, Szanowny kolego chciałbym tylko zwrócić twoją uwagę na fakt, że podczas testu używane były kulki 0.2g i 0.3 naprzemian co powodowało tak znaczne różnice w prędkości wylotowej. Przy kulkach 0.2g różnice sięgały 29 fps i to nieczęsto. Link to post Share on other sites
Kapitan Majcher Posted August 2, 2005 Report Share Posted August 2, 2005 Co do prawdziwych snajperów to ci siędzą w jednym miejscu po kilka dni.Wykopują sobie ze spoterem odpowiednią kryjówkę i tam zostają. Sprawa wygląda inaczej gdy snajper działa w mieście, ale to już inna bajka. Proszę trzymać się tematu./Mod Link to post Share on other sites
Recommended Posts