Tanaj

Meh, OFP pójdzie bez problemu. Ja mam ośmioletni komputer: Duron 750, 256 Ram-u i Riva TNT2 32 i chodzi bez większych problemów. Co prawda na małych detalach, ale...

A czemu nikt nie wspomniał o starym, dobrym X-Wingu? Jakieś pół roku temu wpadłem na niego na jakiejś stronie i nie odessałem się aż do skończenia całej kampanii. :D Na początku najlepsze było granie po omacku, bo nie znało się klawiszologii. Jak to rozwijało wyobraźnię... Może tak jeszcze raz odpalę?... Chyba gdzieś jescze jest na dysku... Ech... Robię się nostalgiczny.

Bo nastąpił wysyp chińskich AEG-ów i wszyscy je teraz kupują.

Marujce słyną z niezawodności, więc na twoim miejscu nie martwiłbym się o to.

8O Do niczego nie służy, chyba, że do zabawy. Jeśli dobrze cię zrozumiałem. PS.: Niezły OT swoją drogą. 8O

Raczej nie sprzedaje się części do sprężyn. Jeśli macie szczęście, to możecie znaleźć coś na Allegro, ale poza tym, to nie wiem... :?

Jakbym wiedział to bym powiedział. (Człowiek nie czuje, jak rymuje :wink: )

Ponoć się da (i najprawdopodobniej tak jest ;-) ), ale jak już pisałem: nie chciałem się zbytnio do niego dobierać. S&W ma taką samą budowę jak np. ich Beretta HPA. Widziałem jak kumpel z niej wyjmował bebechy "na poczekaniu", ale u mnie to tak łatwo nie wyjdzie... Nie wiem, czy to różnice konstrukcyjne, czy tylko mój brak zdolności manualnych. ;-) Co do lufy przecyzyjnej, to nie wiem.

To, co wcześniej pisałem: blokada (zwalniacz) zamka i szczerbinka.

U mnie będzie już 7 miesięcy z hakiem od kiedy go mam. Co do usterek, to myślę, że pojawiły się gdzieś tak w połowie użytkowania. Co do tego, co mówi psovaty: ja uwielbiam rozkładać mojego S&W i na pewno nie szkodzi to niczemu (najwyżej tej blokadzie zamka). Zawsze lałem do niego dość dużo silikonu, ale potem w miarę dokładnie wycierałem i jak do tej pory nie przytrafiły mi się żadne poważne usterki. Oczywiście nie jest to replika niezniszczalna, po prostu trzeba się jej nauczyć. :-)

Jedyne awarie, jakie mi się przytrafiły, to wspomniane rozpadanie się blokady (naprawione) i chybocząca się szczerbinka (choć nie sprawia wrażenia, jakby miała odpaść). Co do drugiego pytania, to nie udało mi się dostać do cylindra, bo bałem się zbytnio w nim grzebać (w końcu zapłaciłem 200zł).

Heh, to chyba mamy wspólnych przodków victor :wink:. Chociaż ja wolę wyburzać miasta. :mrgreen:

Ja sobie ostatnio pogrywam w CMBO. Co prawda po części dlatego, że mój komp marudzi jak chcę zainstalować coś innego, ale i bez tego lubię sobie pograć. Choć ostatnio bardziej dla zabawy, niż tak "na poważnie". Nie ma to jak artyleria 240mm. :wink:

Dzisiaj miałem go w rękach i : - Ludzie pisali dziwne rzeczy o pazurze ładowania, dementuję plotki. Jest b. solidny i nie ma prawa się odłamać. - Strzela dobrze, choć gdyby miał dłuższą lufę... W każdym razie daje radę. A na resztę pytań musi ci odpowiedzieć właściciel jakiegoś...

Coś ta nazwa jakaś dziwna. ;-) Cybergun pewnie jak zwykle coś skopiował, albo HFC z dołożonym BAX-em, albo... Marui? I czy ja tam przypadkiem nie widzę hi-capa?

Sprwadź hopka. U mnie co prawda nigdy nic takiego się nie stało( a rozkładałem na części pierwsze ). Wyjmij lufę, na jednym końcu jest takie plastikowe "coś" ;możesz to spokojnie ściągnąć. W środku jest taka gumowa uszczelka (hopek), sprawdź, czy jest poprawnie ułożona (ta wypustka na górze ma być). Równie dobrze mogło coś się stać z tłokem, ale w tych sprawach niech się wypowiedzą lepiej obeznani ode mnie.

Ten temat był już wałkowany setki razy, poszukaj trochę.

Czy ktoś miał może problem ze zwalniaczem zamka? Jest on zrobiony z dwóch części i są one po prostu w siebie wciśnięte, przez co mają tendencję do wypadania. Jest to trochę irytujące, może ktoś ma jakiś patent na "scalenie" ich ze sobą?

Ta sprężynka od spustu jest umocowana na trzpieniu, którego nie ma na zdjęciach (jest gdzieś pod tym "pudełkiem" ze zwalniaczem tłoka), jednym końcem opiera się o taką podłużną część połączoną ze spustem, a drugą o ściankę gniazda magazynka. Mogłem coś pokręcić, bo nie mam przy sobie deserta, żeby go rozebrać.

To plastikowe to od blokowania kurka w tylnej pozycji, a sprężynka od spustu. Bez zdjęć trudno wytłumaczyć, ale może sam dojdziesz (ja siedziałem nad tym ze dwie godziny).

Może jest za bardzo nasmarowany i części "się siebie nie trzymają". Nie wiem jak wygląda w środku Colt ale miałem tak w Desercie UHC. Wytrzyj trochę i spróbuj parę razy przeładować.

Lufę można spokojnie wyciągnąć na siłe, u mnie siedziała na kropelce jakiegoś przylepiaka. A przy rozkładaniu zamka to tam jest taki zatrzask zapadkowy więc jedną połowę trzeba trochę wcisnąć (wykombinuj którą)

Mam zamiar kupić ową replikę, ale chciałbym, żeby ci, którzy mieli/mają wypowiedzieli się i doradzili.

Ja(żałuję, ach jak żałuję) dałem się nabrać na ich elekrtyczne pistolety. Miał to być mój pierwszy gun więc nie miałem o ASG pojęcia. Zamówiłęm Glocka, gdy przesyłka doszłą, okazało się, że przysłali mi jakiegoś Colta(strasznie zakurzonego)ponieważ "nie było w magazynie". Wchodzę na stronę, a tam "w magazynie :233". Zmarnowane 80zł. Sklep ten uważam za zakałę szlachetnego rodu ASG. Howgh!

Ja złośliwym zrządzeniem losu mam ponad -1.5 w prawym oku. Z pistoletu celuję lewym, ale karabinem to nie zamykam lewego(i jakoś trafiam)