Crazy_Ivan

Wyluzujcie chlopaki - zwroccie uwage na swiatlo i ruch na ulicach - jak na moje oko, to to jakas 5 rano, albo i wczesniej. Zgoda - nie powinni byli paradowac z bronia, ale zwazajac na pore robienia zdjecia ( takie mam odczucie ) mogli sobie na cos takiego pozwolic w jakims stopniu ( kilka fotek w 30 sekund i gnat do torby ).

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Chcesz, zebym sie sztucznej szczeki w wyniku upadku z krzesla nabawil? Moze nie wchodzmy w szczegoly :lol: W kazdym razie, ja osobom kupujacym noze za 1500zl tylko zazdroszcze ;)

Heh Cynik - w pelni sie zgadzam, ale .... Mi osobiscie ASG sluza w 99% wylacznie za atrapy i wszystko mi jedno, jaka maja szybkostrzelnosc. Jednak Przecietny airsoftowiec ( a to ich forum ) bedzie mial pewne opory przed wydaniem kilku setek na noz. Nie mowie, ze nie warto, ale raczej, ze niewiele osob sie na to zdecyduje. Jesli chodzi o mnie, na pewno zaopatrze sie w porzadna "kose" duzo wczesniej, niz AEGa, ale powiedzmy, ze moje zainteresowania wykraczaja poza airsoft. Zauwaz, ile jest osob, ktorym noz uzupelnia jedynie ekwipunek i wyglad, w czasie rozgrywek airsoftowych - taki bajer, ot, co

Niby tak, ale ale roznice miedzy AEGiem ( ktorego szczerze mowiac nie mam, bo szkoda mi wydac tyle kasy na zabawke, za ktora moge miec kupe innego sprzetu;) ) a sprezyna jest dosc zasadnicza. Za to miedzy sredniej klay nozem a naprawde dobrym dostrzezesz dopiero w sytuacji ekstremalnej. Chocby wymieniony przeze mnie wczesniej SRK, czy noze cold steel'a a wz.55 jakiego uzywam obecnie - jasne, ze roznica jest ( nawet spora :D ), ale mimo wszystko, nie az tak kolosalna - co masz zrobic jednym, zrobisz i drugim ;)

Heh - powiedzmy sobie szczerze - noze to dosc kosztowne zainteresowanie :) Mnie osobiscie nie stac na relizacje marzenia w postaci SRK, a co dopiero na zbieractwo ;) Pewnie sporo osob czyta i ogolnie jest w temacie, ale siedzi cicho, bo nie maja sie czym pochwalic ;)

Nie chodzi o estetyke, ale o nazwy wlasne. Jesli wszyscy zaczniemy sie do Ciebie zwracac per "Iozeg" to bedzie ok? Bron nazywa sie SWD a nie SVD i bynajmniej nie jest to bez roznicy, jak to piszesz.

W zalozeniach, ze to SWD to wiem, aczkolwiek wkurza mnie to troche. Od dzis tylko AC-47 i KAR15

Nie no rozumiem, ale AC to nie to samo, co AK. Chyba, ze nie wiem, o co chodzi, bo ja znam tylko SWD, a ten SVD, to cos innego :D

EDIT: Dyskusja wydzielona z innego tematu, rozpoczęta gdy JuzekK napisał "SVD" zamiast "SWD" co jest błędem. JuzekK - nie SVD tylko SWD - w rosyjskim jest wintowka, nie Vintowka ;) ( eh ten holywood )

Ahhh...polowa ? Wa 2000 i nie pragne niczego innego ;) A w sumie, to musi to byc czasem klopot - "hmm..co tu tu dzis zabrac na strzelanie...?"

No coz... Ja stwierdzilem ze w ampolu juz nic nie kupie, odkad zrobili mnie na 360 plnow na butach. Zainteresowani niech sobie poszukaja szczegolow w innym watku

Panie ekspercie - nazwa US uzywana byla jeszcze na wiele lat przed rokiem 93. Sugeruje poczytac troche ;)

Frager - co Ci bede po datach grzebal ;) Wazne, ze da sie zamocowac i ze sie ladnie trzyma

Frager - proste, ze przykrecilem. Identyczny zreszta. Od tego czasu empisz walal sie po pokoju i plecaku i nic mu nic bylo. Jak go przestrzelilem, tak nadal mam z 5m ( na cqb - nie chcialo mi sie tego na zewnatrz robic ) skupienie punktowe. Po prostu jedna z tych bocznych okladek przekrecilem zgrubieniem na zewnatrz i pasuje idealnie.

Co do trawy....Snajper nie jest niewidoczny i nie strzela na pincet kilometrow ;). Zasadniczo sa pewne kryteria wyboru punktu z ktorego strzelasz i podejscia na pozycje - po prostu unikalbym takich pol. Na szaro-brazowej lace nie bedzie tego najczesciej widac, ale na polu owszem. Moze zmien pozycje po prostu...

Lekkosc, to zaleta niewatpliwie, ale rownie dobrze moznaby biegac w kapielowkach :lol: A tak powaznie - ten material moim zdaniem po prostu nie nadaje sie na spodnie ( ktore sa przeciez bardziej niszczone, niz bluza ) Moja bluza ripstop BDU nie jest wiele ciezsza niz DPM ( ktorej uzywam czasem zamiennie )

Hehe - widze, ze nie tylko ja mialem przy DPMach skojarzenie z pizama :D A jesli chodzi o kupno mudnuru polecam spodnie M65 i bluze BDU ripstop. Starczy Ci to na dosc dlugo, spodnie sa wlasciwie na caly rok, a pod bluze w zimie i tak musisz cos wlozyc. Ja swoje pierwsze M65 ( kup koniecznie z grubego materialu ) katowalem praktycznie codzien przez 3 lata, zanim je zmienilem na nowe ( stan starych okleslilbym jako sredni 8O :D )

Widze, ze poza wiedza z zakresu taktyki znasz sie tez na psychiatri ( jak wynika w kazdym razie z Twojej wypowiedzi - w szczegoly na wszelki wypadek nie wnikam :lol: ). Co do sprawdzania kibli, to moze zle sie wyrazilem - za pomieszczenie uznaje cos, co ma szerokosc ( czyli na lewo lub prawo od drzwi przestrzen na ktorej moglby znajdowac sie potencjalny biorca olowiu ). Ale nawet czyszczac kible i tak mam kogos za plecami z mojej pary... A tak na marginesie - nie reagujcie tak nerwowo - mowie o tym, co wiem i co sprawdzilem. Nikt nikogo do nieczego nie zmusza - i tak kazdy sam wybierze, to

GuNNeR jesli nie potrafisz wejsc ze swoimi ludzmi we dwoch do pomieszczenia 2x4 metry, to tylko nienajlepiej swiedczy o waszym wspoldzialaniu ;) Nawiazalem do SASu ( choc rozumiem, ze masz bardziej profesionalne zrodla ), bo tam nie ma pojecia dzialania samemu. No coz... Ja osobiscie musze poprzestac na widac niewielkim doswiadczeniu i wnioskach tych chlopakow :D

Czy to wazne? Wazne, ze nie jest to wyszkolony zolnierz z kbk AK. Co do tego, ze nigdy nie poruszasz sie w pojedynke, to nie tylko w CQB ( np. w SASie najmniejszym zwiazkiem taktycznym jest para - nigdzie nie chodzisz bez kumpla ). A czy mozna wyczyscic pomieszczenie samemu...? Wszystko mozna, ale z roznym skutkiem. Wedlug statystyk przy szturmowaniu pomieszczen najczesciej obrywa trzeci wchodzacy, a nie pierwszy, czy drugi. Poza tym bojownicy samobojcy, to dosc niestandardowy przeciwnik. W kazdej innej sytuacji nie zgodzilbym sie na dzialanie w pojedynke. ( ch uj strzela szybkosc oczyszczania

Nie chce sie klocic, ale z tego, co pamietam, to jednak nie Amerykanie, ale Zydzi...

Hehe.... Akurat airsoftem zajmuje sie troche na boku, wiec i Ty nie oceniaj innych ;) Co do zas samych rozwiazan taktycznych, to pisalem juz o tym pare wypowiedzi wyzej

Hehe...Mylisz niestety kilka rzeczy. Moze zaczne od konca, czyli od sztuk walki. Otoz wiekszosc "sztuk walki" jakie cwicza ludzie ( taekwondo, karate itd...) to po prostu sport, a nie walka wiec nie mow, ze nie sprawdza sie w praktyce, bo w pile tez grasz, a na mistrzostwach raczej nie byles :P Co do taktyki....Moze od razu odrzucmy temat gier, bo stukac w klawisze umie kazdy, a nie kazdy podola przebiegnieciu 50 metrow w czasie szturmu po wielokilometrowym podejsciu z oporzadzeniem. Co do zas samej taktyki, to : 1. Przez net sie tego nie nauczysz 2. Nie nauczysz sie jesli nie masz kontak

Co do patternow - nie tylko RPA ich uzywa. Poszukaj fotek Australijczykow.... Wkleil bym cos, ale niestety tydzien temu jakis wredny wirus pozbawil mnie mojej calej kolekcji zdjec :roll: :roll: :roll:

Navy...mysle, ze nie chodzi raczej o punkty na zadupiach ( w Wawie powiedzieli, ze nigdzie nic takiego nie sprzedaja ), ale o to, co nazwalbym samodzielna inicjatywa zolnierska ;)