Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Rosomak15

Użytkownik
  • Content Count

    132
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Rosomak15

  1. Panowie, mam dysze poseidona i przy ponad 25 stopniach wystrzliło mi 520 fpsów, (0,2 na mocno skręconym hopie) gdzie normalnie (na standardowej dyszy) waliło 420 w nawet wyższych temperaturach. Kulka (0.32) leciała oczywiście bite 80 metrów, pokusiłbym się nawet o 100, ale nie chce przesadzać. Wszystko super, ale w temperaturze 15 stopni nie wystrzelę nawet jednej kulki... W czym może siedzieć problem?
  2. Dziwny problem - wygląda, że wszystko jest sprawne, ale w dysze jakby nie idzie odpowiednia dawka gazu. Ma siłę lekko pyknąć i nabić kurek, ale nie wciągnie kulki. Sprawdzałem dzisiaj i na GG i CO2 na starej i na nowej dyszy, w ciepłym i w zimnym. Spotkał się ktoś z taką sytuacją?
  3. O dziwo to małe ustrojstwo działa, nie popsuło się. W domu czy na starej dyszy, czy na nowej jest OK. Na dworze lekko powyżej 10 stopni, cztery strzały i dupa. Nieważne czy GG czy CO2. Szczerze mówiąc różnicy brak na nowej dyszy. Przeanalizuje sytuację jeszcze raz bo coś mi się wydaje, że coś nawaliło.
  4. Ogólnie to bolt catch piłował suwadło, jak zrobiło się szczuplejsze to pękło. Samo suwadło jako bryła była cała, ale cylinder nie był szczelny bo po całej jego długości było pęknięcie. Dzisiaj znowu pękła część https://www.anareus.eu/detail.php?id=5364 Takie małe pieruństwo.
  5. W zasadzie to mam stocka, wymieniłem gumkę tylko na uj wie jaką, ale ona wiele nie poprawiła. Jedyne co pomaga to waga kulki, im cięższa tym lepsza, ale to już wiecie. A że szkoda mi kasy to walę 30stkami od pj. Zasięgu skutecznego mam dobre 60-70 metrów, powtarzalność jest dobra na pojedynczym i max serii 3 kulkowej. Ogólnie wszystko zależy od temperatury, poniżej 15 stopni nawet emki nie ruszałem... ale teraz, zamówiłem dyszę poseidona i wierzę, że to coś poprawi! Im cieplej tym lepiej, w trakcie upałów kulki lecą mega daleko, nabicie magazynka gazem pozwala na co najmniej dwukrotne opr
  6. Witam ponownie z kolejną dawką problemów! :D Sytuacja wygląda następująco - emka nie ma pełnej siły odrzutu, jakby nie dostawał pełnej dawki gazu, kulka leci w miarę normalnie. Suwadło jest sprawne, sprawdziłem w drugiej emce. Magi sprawne - występuje ten problem na każdym. Jeden na 10 strzałów jest poprawny. Występuje full auto nawet gdy nie trzymam spustu, ale jest to bardzo słabe full auto. Ktoś się z tym spotkał. Numer dwa - jak zmniejszyć ROFa? Czy w ogóle jest to możliwe?
  7. Mnie się udało załatwić to całkiem głupio, ale działa. Wystarczy, że zablokuje suwadło z tyłu, wkładam torxa co kiedyś dostałem do wymiany szybki w telefonie i kręcę :D Jest on jakby nieco mniejszy od imbusa który tam pasuje, ale włożony pod kątem kręci bezproblemowo.
  8. Wybacz, nigdy się na tym nie znałem. Bolt Catch podpiłował suwadło, które pękło.
  9. Przyglądając się wszystkiemu dokładnie okazało się, że bolt tak ładnie podpiłował suwadło, że pękło ^^. Oczywiście pęknięcie jest mikro, ale pod naciskiem palca dobrze widoczne. Gdyby ktoś miał podobne objawy i nie widział przyczyny - polecam sprawdzić :D
  10. Rosomak15

    M4 [CYMA]

    Luzy ogromne, lufa do niczego, komora beznadziejna, gumka ratuje życie przeciwnikom, magazynki nie dają kulek - nawet cymowskie (podaje tylko hi-cap z zestawu), replika nieosiowa. Szkoda czasu, zachodu i pieniędzy. Po wyjęciu z pudełka stwierdzam, że lepszą powtarzalność mam w emce GBB bez żadnych modyfikacji. Może dostałem ferelny egzemplarz, ale więcej tego zakupu nie powtórzę. Dwóch znajomych nie narzeka, może jestem zbyt wybredny. Szczelność skończyła się po pierwszej akcji. Zasięgu skutecznego nie ma. Dużo pracy i nakładu finansowego. Bebechy są w miarę dobre. Na sp150 guardera maksymaln
  11. Szkoda zachodu i nerwów, posiedziałem, popatrzyłem, pomyślałem, przekalkulowałem i lepiej będzie się tego pozbyć. Dzięki za pomoc w podjęciu jedynej słusznej decyzji xD
  12. Widzę tylko tą metalową dyszę z głowicy cylindra i jest ona dosyć bardzo niecentrycznie - praktycznie pokrywa się z jedną ścianą lufy (prawa patrząc od strony strzelca), po drugiej stronie ponad mm wolnej przestrzeni.Jest jakiś sprawdzony sposób na skorygowanie tego? Pokrywa się to z dzisiejszym strzelaniem, gdzie kulki podkręcane był góra-lewo. Jeszcze jedno pytanie - trochę poza tematem - po wyciągnięciu repliki z pudełka kulki latały parabolą - to też wina centry? Dzięki Panowie za nakierowanie na problem, straciłbym nerwy na szukanie choroby tego dziadostwa.
  13. Sprawdziłem jeszcze raz szczelność tłoka, cylindra i dyszy - faktycznie się to pogorszyło i to znacznie. Tak jak mogłem usprawniłem to, jest w miarę ok, chociaż na dyszy mi ucieka trochę powietrza. Po świętach domówię kilka części by to polepszyć. Dysza dotyka gumki przy zwolnieniu sprężyny. Jutro przetestuje jak to wszystko się ma w praktyce. Jak mogę sprawdzić osiowość repliki?
  14. Panowie, mam ciekawy przypadek do ugryzienia. Mam cymowską emkę, w niej lufę precyzyjna 363 guardera, komore guardera, gumkę GG i sprigna m150. Seryjnie tam jest cylinder 0 i na tym zestawieniu powtarzalność strzałów jest beznadziejna - pod względem prędkości (450-550fps) wylotowej i skupienia (rozjazd masakryczny). Wcisnąłem tam cylinder typu 2 i o ile fpsy mi się mniej rozjeżdżają o tyle spadły drastycznie w dół - 315-330 fps. Celności nie mam jak sprawdzić bo wiecznie jest ciemno. Szczelność całego układu jest OK. Jaki typ cylindra powinienem tam włożyć, by osiągi były optymalne? Może ma k
  15. Mam półroczną emkę, z przestrzałem około 8k kulek i od jakiegoś czasu zaczynają się problemy. Zaczęło się od chmury gazu (mocne wyrzucenie gazu przez wyrzutnik, na auto wylatuje jeszcze lufą) przy pojedynczym strzale, 2-4 pierwsze po nabiciu magazynka, teraz jest przy każdym strzale. Przy tym nasilały się objawy nierównego strzelania - z dwa miesiące do tyłu było tak, że pierwszy strzał miał około 430 FPSów, kolejne już dosyć szybko spadały i kończyło się na około 320-330 FPSach. Trochę duży ubytek mocy jak na 30 kulek. Nie da się jakąś mądrze ustawić hopa. Teraz pierwsze strzały to czasami na
  16. Jedna drużyna atakuje, druga broni. Do obrony są trzy punkty oddalone od siebie o 150 metrów (jeden za drugim). Obrona pierwszego punktu - resp dla obrońców na drugim punkcie. Atakujący repsa mają 150 metrów w drugą stronę. Teren w miarę wąski, max 100 metrów - tak żeby nie dało się obejść od tyłu. Gdy pierwszy punkt zdobyty obrońcy bronią drugiego punktu, respa mają w trzecim. Atakujący repsa mają w pierwszym. Gdy zdobyte są dwa punkty, obrońcy mają medyka - leczy bez limitu w jakiś tam przez Was określony sposób. Atakujący respią się w punkcie drugim. U nas wyszło to bardzo sympatycznie, ter
  17. Na gunfajerze dużo rzeczy od RaTecha w ostro oporowej cenie. Ktoś mi podpowie czy da radę naprawić górny zawór w magazynku GG? Czy raczej wymienić i czy w ogóle w polszy takowy zawór dostane?
  18. Jak to jest z kapsułami CO2? Kupiłem Guardera i mega ciężko wchodzą w magazynek, żeby wymienić kapsułę, muszę wyciągnąć wkład magazynka. Przypuszczam, że kapsuły w zależności od firmy mogą lekko różnić się rozmiarami, ktoś może wie, które pasują na tyle lekko, że wymienić będę mógł je bezproblemowo?
  19. Wystrzeliłem puszkę protecha i nigdy więcej do tego nie wrócę. Po kilku wystrzelonych magazynkach z lufy wyciągałem takie błoto, że głowa mała. Powtarzalność strzałów była żałosna. W porównaniu do Nuprola 2.0, z którego korzystam protech wypada słabo, właściwie to leży i kwiczy. Po uszczelkach w ogóle nie wyglądało jakby tam był jakiś olejek, a gnój z lufy był masakryczny, przy tym praktycznie zerowa powtarzalność strzałów i kasa w błoto. Był to pierwszy gaz w pierwszej replice gazowej i było blisko do zrażenia się do gaziaków. Serdecznie nie polecam!
  20. W niektórych replikach widziałem (minimalnie), w niektórych nie i wszystko było w porządku. Raz miałem sytuacje, że kołnierz wystawał zbyt mocno i kulka go zwijała do środka, co powodowało zacinki i uszkodzenie gumki. Teoretycznie nie powinno go być widać.
  21. Serwis to naprawdę mają kiepski, odesłałem gazówkę żeby wymienili cylinder i naprawili magazynek bo od początku był dupnięty. Dostałem popsutego gaziaka z nowym cylindrem i magazynek niedotknięty, a przy tym żadnej notatki.
  22. Ahhh, nie lubisz się skradać po stromych zboczach, albo ich nie masz. Tak jak kolega pisał wyżej przydaje się nawet, żeby coś przenieść, przydaje się żeby wejść na drzewo, wspiąć się pod strome wzniesienie, iść wzdłuż stromej skarpy. Przy 3 magach typu real-cap do głównej, boczniak jest jak zbawienie. Czasami dobry jest nawet tylko jako postrach :D
  23. Co jeśli ktoś dostał prezent? Prosto z pudełka do kosza? Gdzie widzisz pretensje? Gościu prosi o radę, nie użala się. Nie płacze, że stracił miliard złotych. Wiadomo, że lepiej jest kupić od razu coś dobrego, nie sprzeciwiam się temu, sam bym sobie kupił, ale 400 zł boli, tak samo jak psująca się klamka za 250 zł, którą nie wiadomo jak naprawić, ale jak już naprawisz... to uczucie, bezcenne. Takie polecanie to już musztarda po obiedzie, przecież jest już spłukany, kupił army. Chce naprawić. Sądzę, że gdyby miał kupę kasy to kupiłby majbacha wśród gaziaków, a tego byłoby mu wstyd zostawić na p
  24. U mnie podobnie było po zaliczeniu błotnej kąpieli. Rozbierz wszystko, przeczyść dokładnie i sprawdź. Jak dalej to będzie się powtarzać to sprawdź czy ten cylinder jest cały, u mnie był pęknięty i (chyba przez to) za słabo odrzucało zamek, nie był wtedy wstanie cofnąć się na tyle daleko, żeby się zablokować. Co wy tak jedziecie te klamki? Chłopak potrzebuje pomocy a wy mu polecacie kupić coś innego. Jeśli nie macie pomysłu to lepiej byłoby zostawić to bez komentarza. Super, że markowe są zajebiste, super, że army są zjebane, super rozwiązanie problemu, super Polska, super Polacy, super fo
  25. Glock jest całkiem w porządku, ale na awarię trzeba być gotowym. U mnie pękł cylinder, odesłałem na gwarancję to replika przyszła w gorszym stanie niż ode mnie wyszła, a z serwisu żadnej notatki nie dostałem. Trzeba było wziąć sprawę we własne ręce. O porządek w środku trzeba dbać, jednej szalonej ucieczki wpadł mi w błoto. Dwa dni męczyłem się, żeby przestał się zacinać. Ogólnie nie ma tragedii.
×
×
  • Create New...