krobug

Jak chcesz zwiększyć rofa to batka 11 i silnik typu high speed, a mosfet niezależnie od tego co chce się osiągnąć

Kupiłeś batkę z małym tconnectem i tego standardu się trzymaj. Jeśli nie masz w cymoglocku takiej złączki, to musisz ją przelutować na to co podałeś w linku z rekruta.

W opisie aku jest rodzaj wtyku. Nie widziałem tej repliki i nie wiem jaka jest tam złączka, ogółem najlepiej przelutować na standardowego tconnecta, ale weź pod uwagę, że to klamka i tam każdy milimetr jest na wagę złota. W zależności od tego co chcesz mieć docelowo wyjścia masz dwa, przelutowanie wtyku w replice lub przelutowanie wtyku w lipo.

Nie wiem jak kulki od asg, ale te od specny to jedne z najgorszych dostępnych na rynku. Jeśli chcesz koniecznie kupować kulki specny to tylko te z serii edge. Optymalnie gg, bls, guarder, rockets platinum.

Najprawdopodobniej rozładowałeś batkę poniżej zalecanego napięcia. Bez lipo buzzera lub porządnej mikroprocesorowej ładowarki tego się nie dowiesz.

Zacząłbym od zwykłego zamalowania, może przestanie rzucać się w oczy. Dopiero potem bym kombinował z wypełnieniem.

W jakim to jest miejscu, bo coś mi się zdaje, że to tylko kosmetyka.

Tego typu baterie i ładowarki od razu powinny lądować w elektrośmieciach, ale jeśli się bardzo przy nich upierasz to reklamacja do sklepu.

Jest reakcja na spust? Jakiś zgrzyt lub luźno pracujący silnik? Zbyt mało informacji, by cokolwiek wywróżyć. Najprawdopodobniej coś się rozregulowało i wystarczy dokręcić śrubki, w gorszym przypadku mogło coś pęknąć. Jeśli rozkręcenie repliki z youtubowym poradnikiem cię przerasta pozostaje oddanie repliki do serwisu.

Słyszałem coś o wrzuceniu lub wymianie jakiejś sprężynki w replice, ale szczegółów nie znam. Jeśli tak długo się z tym męczysz, to chyba warto dać replikę w ręce doświadczonego serwisanta.

Ja swoją replikę miałem mieć na 350, była na prawie 420, chociaż w sklepie mierzyli i podobno im wyszło 390-400. Daj do serwisu, za stosunkowo nieduże pieniądze będziesz miał tyle fpsów ile chcesz mieć i w dodatku przeglądniętą replikę na dobranych, a nie stockowych częściach. Możesz zwrócić replikę do sklepu lub zażądać 'parametryzacji' zgodnej z opisem, ale wg mnie nie jest to warte świeczki, bo zrobią to po łebkach i prędzej niż później wylądujesz w serwisie. A to że replika jest na rynek niemiecki, to w sumie żaden argument, zainwestuj w mosfet, będziesz miał auto na obu ustawieniach

Edge 2.0 podobno jest całkiem zjadliwe i ma sporo poprawionych bolączek. Podobno, styczności z tym nie miałem, wiec moja opinia jest z trzeciej ręki. Tak czy inaczej, opinie raczej dotyczą emkowatych konstrukcji. Kałachy wszędzie polecają lct/el/arcturus/cyma

Bardzo ciche repliki to hpa, co lepszych nie słychać już z 5-10 metrów. Najcichszy elektryk jaki widziałem to p90, ale nie mam pojęcia którego producenta

Na czymś takim nie poszalejesz. Pojedynczy pas utrzyma tylko małe ładownice, w dodatku trzeba szukać montażu poziomego, a tego jest jak na lekarstwo. Od biedy jakaś pionowa ładownica, która będzie otwierała się z boku zamiast od góry, ale z uwagi na tylko jeden pasek stabilnie siedzieć będą tylko te najmniejsze. Dużo więcej użytku zrobisz z tego rzepa na górze i może właśnie rzep będzie nie najgorszym pomysłem, by obszyć boki i front plecaka.

No tak średnio bym powiedział. Im krótsze ładowanie tym więcej amperów na wejściu. Im większa moc ładowania, tym krótsza żywotność baterii.

Takie tematy pojawiały się już tutaj, przeszukaj podobne wątki. Ogółem zastanów się, a najlepiej wypożycz normalną replikę i zobacz czy faktycznie obsługa standardowej repliki będzie dla ciebie problemem. Ogółem leworęczni nie mają problemu z obsługą prawilnych replik. Najbardziej polecana replika dla leworęcznych to g36. W tym budżecie ciężko będzie znaleźć sensowne AR z obustronnym selektorem i zwalniaczem magazynka.

Niestety ceny w przeciągu ostatniego roku mocno wywindowało w górę, ale w tym przedziale cenowym już nie patrz na repliki z kompozytu. Skup się na producentach g&g oraz ics i wybierz to co się najbardziej podoba. Jeśli to pierwsza replika, to pamiętaj o batce i ładowarce, koszt 200-300 zł.

Sprawdź opcje mosfetu, przykładowo w perunie hybrid można to wyregulować za pomocą active breaka i precockingu

Dorzuć 2000 i kup coś porządnego... Ja w tym budżecie brałbym DE, różnica kilkunastu-dziesięciu złotych, z kodami może i taniej będzie.

Tworzywa są dobrej jakości, chyba wszystkie repliki TM są z tworzywa, ale co stal, to stal. Pod uwagę należy też wziąć spasowanie, bo luzy niczego dobrego nie wnoszą do repliki.

Jeśli mowa o jednej linii produktowej i półce cenowej, to bebechy są takie same, może z drobnymi i nieznacznymi różnicami.

Nie wiem jak w Wałczu, ale w Pile na pewno jakaś grupka była, nawet fajne imprezy się tam odbywały. Teraz wszystko na fejsie się organizuje i tam musisz szukać. Na pewno przed covidem była tam jakaś grupka organizująca spotkania

Być może jakiś wariat może się tego podejmie, ale to nie są tanie rzeczy. Rok temu miałem w rękach replikę wyrzeźbioną z kolby m1 grand i bebechów jakiejś snajperki, gdzie za samą robotę typek zapłacił parę tysięcy, ale wiedział na co się porywa. Tak czy owak licz siły i środki na zamiary, a ludzi, którzy zechcą się tego podjąć może być jak na lekarstwo.

Co znaczy na zamówienie? Wyczarować się nie da, jeśli nie masz oryginalnego szkieletu, lub jakiegokolwiek zbliżonego wyglądem body, to możesz zapomnieć. Ewentualnie druk 3d od podstaw, jeśli zadowala cię ozdoba na stojaku, Kompozyty nie mają odpowiedniej wytrzymałości, by replika służyła bezawaryjnie.

Flexy mają kompozytowy korpus, 130 może wytrzyma, o 140 zapomnij. W tym budżedzie DE chyba nie ma sobie równych