Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

wilq312

Użytkownik
  • Content Count

    3
  • Joined

  • Last visited

  1. Ja w 2006 podczas "strzelanki" wyłapałem bezpośrednio w oko. Oczywiście głupota i cwaniactwo zostały wynagrodzone. Wew. krwotok oka - 5 dni pod kroplówką w szpitalu a o zastrzyku pod gałkę oczną nie wspomnę. Oka nie straciłem, wady wzroku dzięki Bogu nie nabyłem - pomijam fakt że było to miesiąc przed wstąpieniem do MONu - z kwitem szpitalnym na dzień dobry w kartotekę. Ochrona na gały to podstawa. Albo gogle albo okulary zakrywające boki /np X-bow'y ESSa/. Na to kasy się nie powinno żałować. Polak jak zawsze mądry po szkodzie. ;) Pozdro wszystkim. Stay safe!
  2. Ja również dziękuję za niesamowita zabawę. Było świetnie! (Zakapior dzięki za zatrzymanie się w biegu i zrobienie mi foty przy czołgu:) Co do minusów... 1) Terminatrostwo (po obu stronach) tego chyba nie da się wyplewić :( 2) Trzeba coś zmienić w kwestii pojazdów, bo było tak że nie można do nich strzelać ale ekipy twardo się z nimi chowały. 3)Za przeproszeniem [***]! Zakaz strzelania z małych odległości. Facet koledze pociągną serię z minimi PO TWARZY mimo tego że ten się poddał z mniej niż 2m i [***]. A jego ekipa jeszcze go chroniła... Żenada. 4)Dowodzenie - rozumiem, że
  3. Dzik na pewno jest lepszy od Honkera (co najmniej nie trzeba tak dużo blachy dołączać do obudowy... Jednak jego elektronika nie sprawdziła się podczas misji w Kongo.. czeka nad nim jeszcze dużo pracy jesli chcą go zmodernizować inaczej od razu nasi chlopcy niech pakuja się w "piórniki" :/
×
×
  • Create New...