RainMaker
Weteran-
Content Count
184 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by RainMaker
-
Moja obawa w kwesti wykluczania lub tez nie stowarzyszen lokalnych i ogolnopolskiego dotyczy ludzkiej mentalnosci. Czy nie skonczy sie na tym, ze ludzie, ktorzy z mozolem wiekszym lub mniejszym porejestrowali swoje organizacje w ten czy inny sposob na propozycje "podlaczenia" do struktury ogolnoplskiej odpowiedza krotko: "po co?" albo bardziej rozbudowanie: "my mamy swoje stowarzyszenie i chcemy je sobie miec, reszcie nic do tego - robta co chceta!". Caly pomysl na "ogolnoplskosc" zasadza sie na wprowadzeniu jednolitych zasad dotyczacych airsoftu w kraju bazujacych na nowelizowanym PASG, k
-
Otoz kompletujemy zastep takich ludzi, ktorzy moga podejsc do sprawy kompetentnie i z wzajemnym zrozumieniem. Zapewniam rowniez, ze z ta mlodoscia jest mniej wiecej tak, ze owszem czujemy si wiecznie mlodzi mimo, ze w wielu wypadkach w dowodzie co innego zapisano. A powaznie - nie traktujemy sprawy stowarzyszenia jako cos w rodzaju dobrej zabawy, wprwki w demokracji albo nie wiem... checi wykazania sie. Od jakiegos czasu toczyla sie dyskusja, nasunely sie wnioski, zycie przyspieszylo lekko decyzje. Chcemy to zrobic, bo mamy silnie przeswiadczenie, ze taka jest koniecznosc.
-
staralem sie dokladnie wyjasnic na czym ma polegac elitarnosc i moge tylko powtorzyc: nie chodzi o selekcje kto lepszy, a kto gorszy. Raczej o deklaracje co do przestrzegania i propagowania PASG oraz firmowanie swoich poczynan zgodnoscia z jego zasadami. Elitarnosc w tym ujeciu jest rodzajem certyfikatu - tak, ta osoba lub ta grupa przestrzega ustalonych zasad wprowadzajac je w zycie. To wlasnie ma znaczyc elitarnosc. Jak widac jest dostepna dla kazdego jesli bedzie mial ochote. Oczywiscie moze byc argument, ze mozna przestrzegac tych zasad i bez przynaleznosci do stowarzyszenia.
-
Nie ma co robic tajemnicy z tego, ze razem z Witem Regdornem i jeszcze wieloma innymi osobami coraz powazniej dyskutujemy o potrzebie utworzenia Stowarzyszenia. Wlasciwie to, ze oficer80 zauwaza roznice w naszych wizjach moge spokojnie zapisac in plus pomyslowi. Nie mozna bowiem mowic o skostnieniu, narzucaniu czegokolwiek czy ograniczaniu wolnosci. Jak widac - myslimy o tym samym - wyrazamy to w inny sposob. Jednakze co do sedna sprawy zgadzamy sie calkowicie, ze w ciemiu juz sie nie da byc. Oczywiscie jesli powstanie Stowarzyszenie czesc maniakow i calych grup w tym cieniu postanowi zostac
-
Tak wiem, ze jest taka mozliwosc. Jestem jednak zwolennikiem zalozenia stowarzyszenia ogolnopolskiego i w tym wlasnie kierunku podejmuje dzialania. Dlaczego jestem zwolennikiem - juz sie nie rozpisuje - wielokrotnie w tym temacie i w innych wyluszczalem swoja argumentacje. Oczywiscie nie kloci sie to wybitnie z tworzeniem sekcji AS przy LOK. Jesli uda sie powolac stowarzyszenie ogolnopolskie to znajdzie sie rowniez metoda na "wciagniecie" chetnych i juz zorganizowanych struktur w poczet jego czlonkow.
-
Co prawda to nie sklep ale z czystym sumieniem polecam GunSmoke'a z Allegro jako sprzedawca zawodowych militariow. Ostatni moj zakup to MARPAT ACU Proppera z pokryciem teflonowym. Mimo, ze nie kontrakt - mundurek po prostu bajeczny.
-
Stworzenie ogolnopolskiej organizacji nie ma doprowadzic do centralizacji i narzucania czegokolwiek i komukolwiek. Chodzi jedynie o ustanowienie jednakich praw i mozliwosc egzekwowania ich, stworzenie systemu ubezpieczen i wspolpracy z innymi organizacjami. Lokalnie grupy oczywiscie powinny sie konsolidowac i jak najbardziej nabywac statusu prawnego ale wciaz to beda jakies wysepki - w sumie bez wspolnego celu. Tymczasem chodzi o to zeby srodowisko bylo srodowiskiem w miare pelnym - odzwieciedlajacym rzeczywisty stan AS w Polsce.
-
[ARCH] G.R.O.T. ZNÓW NA WIZJI CZYLI PROMOCJA AIRSOFTU
RainMaker replied to Marcinek83's topic in Airsoft w mediach
Ostre slowa Giersu ale uzyteczne. Gratuluje Kolegom z Kolobrzego dobrego kontaktu z wladzami ale mam podobne zdanie - jak juz to trzeba robic dobrze albo wcale. -
Niezaprzeczalnie plusem Shopu jest to, ze ci ludzie wiedza z czym to sie je. A ich cierpliwosc powinna byc stawiana za przyklad. Przymiarkowuje sie do tuningu Emki z CA i ciagle ryje im beret pytaniami co bedzie lepsze, a przy tym tansze.... Wydawaloby sie utopia, a jednak powoli dochodzimy do jakiegos konsensusu. Panowie nie wciskaja kitow i nie naciagaja na koszty. To musi owocowac. Kupujcie u nich, a bedziemy dluuuugo zadowoleni z posiadania w kraju naprawde zawodowego zaplecza dla naszego hobby.
-
Mer tak jak mowisz. Jednolitosc - w szczegolnosci zasad, dalej oznakowanie swiadczace o przynaleznosci, umundurowanie - jednolite w ramach poszczegolnych grup - to wszystko ma sens, bo buduje wiezi przynaleznosci do grupy.Niech nikt nie probuje przy tym wciskac, ze zabija wolnosc jednostki itp. Jest zupenie odwrotnie- dzialanie w grupie pozwalana wyszukanie jednostek - wyzwala oryginalne talenty, a grupa w odpowiednich warunkach uczy sie z tych talentow korzystac, obdarzajac szacunkiem tego,kto je posiada. Poki poruszamy sie jak dzieci we mgle - uczestniczac w strzelankach "jebankach", be
-
Kret jak zwykle sceptyczny ;) oficer - czy napewno latwiej jest zaczynac od dolu? Wydawaloby sie, ze tak. ja jednak mam watpliwosc czy w ten sposob nie doprowadzi sie do rozdrobnienia srodowiska. Jak to mowia co kraj to obyczaj. jedni interpretuja zasady tak, a inni inaczej. Ponadto podpisywanie sie pod istniejace organizacje powoduje niejako koniecznosc dostosowania sie rowniez do ich statutowych powinnosci. A co AS ma wspolnego z automobilklubami? Nic. Trzeba zaczyna z drugiego konca - stworzyc ogolnopolski ruch - stowarzyszenie, a potem dolaczac do niego poszczegolne grupy i pojedynczy
-
Niby miedzy tymi dwoma zagadnieniami polaczenia nie ma ale z drugiej strony znalazloby sie dosc proste przelozenie. Gdyby hipotetycznie ktos chcial wprowadzic podobny program w jednym z naszych miast to z kim mialby o tym rozmawiac? Z grupa zapalencow kryjacych sie pod nazwa np. 6 Powitrzn-Desantowy Oddzial Szturmowy "Eagle One"? A kim sa ci ludzie? Grupa osob, ktora w wolnym czasie zajmuje sie uprawianiem zabawy o nazwie airsoft. Tymczasem taki program wymaga opracowania i skierowania do realizacji przez kogos kto daje sie powiedzmy lepiej umiejscowic w ramach prawa niz nieformalna grupa.
-
I jeszcze historyjka. Mimo 36 lat na karku studiuje bodaj 3 raz w zyciu. Tym razem pedagogike (taki kaprys). Mam na studiach kolege z dorastajacym synem. Przez 3 lata opowiadal, ze on juz nie moze wytrzymac, bo mu w oczach dzieciak dziczeje. Zle towarzystwo, brak czasu ze strony rodzicow, bo pracuja na chlebek itp. Potem chlopak trafil na lokalna grupe AS. Minely znowu prawie 2 lata i teraz slysze inne opowiesci. dziciak ma nowych znajomych, dalej przesiaduje przed komputerem ale z jakims celem. Szuka informacji o US Army (taki profil grupy - jakis oddzial Marines czy cos), regularnie jez
-
Oczywiscie, ze przedsiewziecie jest ogromne. Po pierwsze wymaga przeprowadzenie glebokich analiz w jaki sposob sie do tego zabrac i w jakim kierunku rozwijac zeby nie doprowadzic do fatalnego w skutkach rozlamu na male organizacyjki. Niby teraz istnieje kilka stowarzyszen AS i z jednej strony pochwalam te dzialania ale z drugiej jestem troche przeciwny bowiem kazde z nich dziala jedynie na swoim terenie promujac swoje zasady. Zapewne gdyby je porownac w roznych stowarzyszeniach nie sa do konca jednolite. To nie jest dobrze. Stowarzyszenie powinno byc ogolnopolskie i posiadac jednolite, ustal
-
Oczywistym jest, ze pojecie bejzboli uzylem troche na wyrost albo w ramach pewnej generalizacji. Zgadza sie rowniez, ze przekroj gangow w Anglii i tych naszych jest w wiekszosci wypadkow ruzny i bierze sie to z roznic w warunkach socjalnych. Natomiast Krecie - sadze, ze wiesz o tym - chlod emocjonlany i biorace sie z niego poczucie pustki tak zupelnie z wiekiem nie przechodzi. Czy to w gettach, czy polskich blokowiskach, czy w koncu u znudzonych chlopcow z dobrych rodzin - mimo roznic w pochodzeniu owego chlodu - efekt jest jeden i tem sam: odrzucenie i niskie poczucie wartosci. Oba te czynn
-
jak kazda dyskusja - ta rowniez powoli zmierza w strone pyskowki. Niby nie ma tu bejzboli, a agresji nie brakuje... Czy powinnismy w takim razie bawic sie w AS czy moze zacznijmy sie obawiac czy nie skoczymy skuc ryja komus na ulicy? Agresja kolego April jest czescia kazdego z nas, bo tak juz jest z drapieznikami. Jednakze w pewien sposob jedni z nas ja ukierunkowuja w strone np. ambicji, wysilku fizycznego czy innego zaworka. Inni tego nie robia - z powodu wychowania, srodowiska, braku wzorcow lub kilku innych albo wszystkich naraz. Musztra wiec nie socjalizuje ludzi. Uczy jedynie kar
-
Juz fakt, ze to bylo anonimowe nie napawa optymizmem. Laczenie paintballa z AS rowniez jakos nie jest przekonujace. Warto by bylo zamiescic ten artukul tutaj - moglibysmy powiedziec o nim wiecej.
-
List KBDCh do TVP 3 jako odpowiedź na reportaż
RainMaker replied to Wit's topic in Airsoft w mediach
tego nigdy nie wiesz :) jednak nieodmiennie panuje zasada, ktora mowi, ze jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz w wypadku gazety z Opola sie udalo - pan Redaktor napisal drugi sensowniejszy artukul. jak tym razem nie wyjdzie to trzeba bedzie sprobowac inaczej i gdzieindziej - do skutku. -
List KBDCh do TVP 3 jako odpowiedź na reportaż
RainMaker replied to Wit's topic in Airsoft w mediach
-
List KBDCh do TVP 3 jako odpowiedź na reportaż
RainMaker replied to Wit's topic in Airsoft w mediach
Tym niemniej uznalismy bez dyskusji, ze nie mamy rowniez mandatu robic tego niejako za plecami srodowiska :)