-
Content Count
2,109 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Domin007
-
Trochę historiozoficznego bełkotu- rodzimy kult klęski
Domin007 replied to Gor's topic in II Wojna Światowa i wcześniej
Marcin gdybyś wiedział jak jest skłócone środowisko kombatanckie. Wyzwiska od "pachołków prowadących działalność agenturalną", "generałów, pożal się Boże bez wykształcenia i ogłady" oraz "byłych ORMO-wców, teraz udających, że byli Wyklęci" są na porządku dziennym. -
Połączony battle dress wcale nie jest pod tym względem lepszy... ;)
-
Trochę historiozoficznego bełkotu- rodzimy kult klęski
Domin007 replied to Gor's topic in II Wojna Światowa i wcześniej
Artur o planie "Rurka", jego sensowności i wykonaniu pogadamy przy najbliższym spotkaniu :icon_wink: A wracając ad meritum Panowie to będe wciaz propagował kult zwycięzców i pracę u podstaw. Bo zwycieżcami byli nie tylko Jagiełło, Żółkiewski czy Sobieski, ale też np. Hipolit Cegielski, czy przysłowiowy Drzymała :icon_wink: To są zwyciestwa, które powinniśmy propagować, bo w dzisiejszych czasach, jak pisał Dread konfrontacja militarna odchodzi w przeszłosć, przyszłością jest konfrontacja ekonomiczno-prawna. P.s. Gor, chętnie Wichra zobaczę. A grzeczny jestem cały czas, jak przystało na -
Trochę historiozoficznego bełkotu- rodzimy kult klęski
Domin007 replied to Gor's topic in II Wojna Światowa i wcześniej
A ja miast klęsk, porażek i może romantycznych, ale powiem to z całą odpowiedzialnością - bezsensownych powstań propaguję pracę u podstaw. Róbmy swoje, po cichu, nie wychylajmy się. Uśpijmy ich, bogaćmy się, oplatajmy siecią wpływów. Wysyłajmy swoich ludzi i wykończmy ekonomicznie, kiedy nie będą się tego spodziewali. Niestety chyba ten typ tak ma. Przykładem niech posłuży sytuacja (być może anegdotyczna, ale często się pojawiająca we wspomnieniach oficerów PMW) z 1939 r., kiedy admirał Świrski przybył z wizytą do załóg OORP Orzeł i Wilk. Zarówno komandor Krawczyk, jak i kapitan Grudziński o -
Kolego Kolba. Bez paniki - to stylizacja a nie rekonstrukcja, dlatego nikt nie będzie na Tobie wieszał psów, że w mundurze spadaka ze 101 DPD strzelasz się na imprezie osadzonej scenariuszowo podczas Operacji Torch, na Sycylii czy w Niemczech w 1945 r. Nie bardzo natomiast rozumiem, co masz na myśli pisząc: Przecież zawsze na czas gry wybiera się jedną ze stron konflliktu, ale nie uniemożliwia do udziału w większej liczbie scenariuszy. Polskie środowisko ASH jest zdominowane przez US Army ze spadakami na czele z jednej strony i WH/SS z drugiej. Także większość imprez uwzględnia udzia
-
Tajemnica Market-Garden. Sabotaż w Lent?
Domin007 replied to historian1970's topic in Wydarzenia historyczne
I tu się zgadzamy w pełnej rozciągłości. Gdyby nie rozwleczenie desantu na raty operacja mogła przebiec zupełnie inaczej. -
Tajemnica Market-Garden. Sabotaż w Lent?
Domin007 replied to historian1970's topic in Wydarzenia historyczne
Otwartym pytaniem jest jak daleko były jakieś większe oddziały XXX Korpusu od Arnhem? Ile czasu musiałoby minąć, nawet od przybycia oddziału Caringtona, do momentu zaatakowania drugiego końca mostu przez główne siły Dywizji Pancernej Gwardii? Frost nie miał już leków, prowiantu i amunicji, sytuacja rannych była de facto beznadziejna. Tu ważna była kwestia nawet nie godzin, ale już minut. Jeśli między Arnhem a Nijmegen nie było Niemców, to czemu spadochroniarze opanowali tylko jeden koniec mostu? Kto trzymał więc drugi? Nawet jeśli nie jakiś większy oddział to i tak Carington musiałby ich r -
Projekt Wrzesień 39` - dyskusja ogólna
Domin007 replied to historian1970's topic in II Wojna Światowa i wcześniej
Widziałem już widziałem. Jeszcze tylko kołnierz i krawat do kompletu, jakieś granatowe albo czarne spodnie (byle nie jeansy) i podstawa jest :) -
Tajemnica Market-Garden. Sabotaż w Lent?
Domin007 replied to historian1970's topic in Wydarzenia historyczne
Pomarzyć można oczywiście. Ale teraz parę istotnych kwestii. Carington miał do dyspozycji cztery Shermany. Nawet gdyby jankesi pojechali jako desant na ich pancerzach to siły Frosta wzmocniłoby 24 - 30 Amerykanów i 4 czołgi. Przeciwnik dysponował wielokrotnie większymi siłami atakującymi pozycje Frosta, także śmiem twierdzić, że wsparcie Caringtona niewiele by dało. Po drugie Kolega Michal_g słusznie wskazuje na kwestie rozpoznania i wiadomości jakimi dysponowały załogi owych Shermanów. jeśli były żadne, bądź nawet skąpe to nie dziwię się ostrożności dowódcy co do prowadzenia dalszych działa -
O to chodzi! To mi się podoba. Niestety Matildy jeszcze nie załatwię, ale pracuję nad dwudziestopięcio funtówką ;) Linki wyślę Ci na PW. I tak jak mówili Koledzy przedmówcy - dla takiej kolekcji konieczna jest gablota. I jakiś mundur ;) Bo aż szkoda żeby tylko leżała - jednak żywa historia jest bardziej pociągająca od muzeum ;)
-
Był jeszcze sensacyjny "Tobruk" z Georgem Peppardem z 1967 r. ;) Dobrze Panowie, oglądajcie filmy w pustynnym klimacie i nakręcajcie się na lato pod Łodzią ;)
-
Lekki offtop ale już Koledze zareklamuję, że w lipcu będziemy na Pałczewie rozgrywać imprezę w klimatach kampanii afrykańskiej, więc warto pomyśleć nad skompletowaniem munduru wystylizowanego na Afrika Korps lub brytyjską 8 Armię ;)
-
Projekt Wrzesień 39` - dyskusja ogólna
Domin007 replied to historian1970's topic in II Wojna Światowa i wcześniej
Teraz powinno działać: http://www.schrony1939.fortyfikacje.pl/alodz.htm -
Projekt Wrzesień 39` - dyskusja ogólna
Domin007 replied to historian1970's topic in II Wojna Światowa i wcześniej
Na stronie schrony1939.prv.pl w dziale "Armia Łódź" trzeba znależć odcinek "Widawa". Jest tam kilka fotek plus mapa. Jak będę w pobliżu to postaram się obfotografować miejscówkę. Zarówno schrony, jak i teren, którym zawiadują Lasy Państwowe. -
Projekt Wrzesień 39` - dyskusja ogólna
Domin007 replied to historian1970's topic in II Wojna Światowa i wcześniej
Nie sądzę, żeby był z tym problem. Umocnienia te zostały przez WP opuszczone bez walk: "(...) Dalej na południe, w pasie 28 DP gen. Bończy Uzdowskiego było tylko 5 schronów. Wszystkie znajdowały się w okolicy miejscowości Zamość i Grabno. Odcinka tego bronił 36pp ppłk-a Ziemskiego. Na odcinku tym nie było bezpośredniego nacisku ze strony wroga, poza nękającym ogniem artylerii i działaniami lotnictwa. Dywizja odeszła na rozkaz w nocy z 5 na 6 września." - cyt. ze strony poświęconej polskim umocnieniom z 1939 r. Jednak same schrony nie nadają się do wykorzystania. Miejscowe chłopstwo urządziło -
Projekt Wrzesień 39` - dyskusja ogólna
Domin007 replied to historian1970's topic in II Wojna Światowa i wcześniej
No no no! Tylko bez takich ;) Jak zrobisz St. Nazaire to jak już pisałem, mogę dowodzić Campbeltownem ;) A wracajac do kwestii imprezy w klimatach kampanii polskiej i wykorzystania sortów marynarskich to może to być Gdynia, Hel, Kock, Parczew, ale też działania Oddziału Wydzielonego rzeki Wisły - przeprawa pod Strzelcami, bitwa pod Topólnem czy udział marynarzy w obronie Modlina. Koło Zduńskiej Woli, w lesie niedaleko wsi Grabno jest linia umocnień z 1939 r. teren wydaje się atrakcyjny. Można popróbować swoich sił. -
Projekt Wrzesień 39` - dyskusja ogólna
Domin007 replied to historian1970's topic in II Wojna Światowa i wcześniej
Artur ja również bym się pisał na kampanię polską 1939 r. Albo jako marynarz, albo jako policjant przedwojennej PP (ale to już jest gruba impreza - koszt munduru to 1000 PLN). Co do terenu na "Bydgoszcz" i "Michałkowice" to polecam Piątek-Piekary niedaleko Łodzi, teren sie nazywa Battle Arena i nadaje sie do walk miejskich. I sam bym poprosił o namiar na jakiś sklep gdzie można sorty marynarskie po taniości dorwać. -
Artur jesteś pewien? Ja myślałem, że chodzi o spadaków z Lanchesterami, bo Sterling to jednak konstrukcja, która najwcześniej miała szanse pojawić się na polu walki dopiero w 1945 r. Tak czy owak szkoda, że tylko ogień pojedyńczy.
-
Artur, pamiętaj, że stylizacja nie musi być droga ;) Już ja coś wymyślę.
-
No a co z przewozem zabawek za granicę? Nie chciałbym by HM Customs zatrzymało mojego tomka albo stena.
-
Artur, prawdopodobnie latem będziemy organizować u nas grę w klimatach Afryki Północnej, więc i miejsce dla LRDG i dla SAS się znajdzie :icon_wink: A i dziękuję za zdjęcia Karpatczyków i innych w BD, przydadzą się.
-
Racja, przepraszam - zakładało się, ubierało. Postaram się nie używać kolokwializmów. Nigdzie tego nie kwestionowałem. No raczej jest to kwestia uważania - bo owszem wojenny regulamin, regulaminem, ale airsoft airsoftem i gry stylizowane, nie reko, dopuszczają pewną dozę odstępstwa od realiów i to ja decyduję w czym mi jest najwygodniej. Dlatego na grze stylizowanej, w sprzyjających warunkach pogodowych, jako żołnierz SAS latałbym (ooo, przepraszam to RAF) walczyłbym w windproofie, denimie albo swetrze Commando. Poczytaj książki o działaniach SAS, zobacz w co byli umundurowani.
-
Widzę, że Kolega chyba mnie nie zrozumiał, więc przedstawię moje stanowisko jeszcze raz, w prostszym ujęciu. Uważam, że latem do stylizacji na SAS lepiej jest użyć windproofa niż BD, bowiem ten ostatni jest niekomfortowy - latem jest w nim za gorąco. Jeśli natomiast gra rozgrywa się jesienią czy wiosną, kiedy jest zimno to jak najbardziej uważam, że BD się nadaje. Latem na Overlord temperatura w nocy nie spadła do takiego poziomu, żeby wskakiwać w wełniaka. Nie zgodzę się, że BD jest idealny na każdą pogodę, Kolega zapewne pozostanie przy swoim zdaniu i spiszemy protokół rozbieżności.
-
Ok, świetnie, zgadzam się absolutnie, ale mi rozchodzi się o to, że żadna gra airsoftowa nie jest prowadzona tygodniami. Nie słyszałem też o grze historycznej, która rozgrywana byłaby dłużej niż 48 h. Dlatego też uważam, że na 6-8 h letnich gier zdecydowanie lepiej niż BD założyć windproofa. Co innego zimą, jesienią, w słabą pogodę - wtedy wełniak jest znakomity.
-
Gratuluję wytrzymałości. Ja na Overlord w lipcu przy 28 stopniach ledwo wytrzymałem i było naprawdę ciężko. Dlatego we wrześniu na Carentan/Merville miałem już sweterek Commando. Zgadzam się, że na upały najlepszy jest denim, ale w sumie dla SAS sam windproof też by się sprawdził. Po co się gotować w battledressie?