Dwie sprawy :D
1. Totem to nie sprawka organizatorów ;]
2. Czerwoni Khmerzy byli bardzo łagodni dla wioski (wbrew prawdzie historycznej), ONZ było widać tylko na początku rozgrywki i czasem w paczkami.
P.S.
Szkoda, że wioska była tak daleko, że prawie nikomu nie chciało się do niej przychodzić.
Witam,
pomimo, że nie strzelałem bawiłem się bardzo dobrze. Łącznośc, była ciężka kiedy mówiło 9 tfów na raz ale myslę, że daliśmy radę :)
Pozdrowienia dla moich britfagów, z którymi czułem się całkiem bezpiecznie i oglądałem niezłą młuckę :D
Staralem sie pisac bez spoilerów ;p bynajmniej tak żeby nikt sie nie domyślił, i nie miałem na myśli Makarowa tylko Sheperda. Makarov to nie zmiana stron ;]
Ja skończyłem w 11 na weteranie. W wszystkie cody gram na najtrudniejszym ;p
Ale nie działaliśmy w ogóle jak organizator. Gdybyśmy źle się zachowali ludzie zaczęli by do nas strzelać. Nasze działania nie powodowały myślenia ,że to sprawa organizatorów i nie należy się mieszać albo że to organizatorzy więc nie należy się przeciwstawiać. My działaliśmy larpowo i ludzie reagowali tak samo. Kontrolowali nasze przejazdy. Kazali nam wyjmować magazynki w kasynie, rozmawiali z nami jak z obserwatorami UN a nie organizatorami.
I ja również dziękuję za zlot! Szczególnie jego organizatorom, na prawde wielkie przedsięwzięcie. Większość czasu larpowałem co prawda, mało postrzelałem ale ogólnie się ubawiłem. Dziękuje wszystkim, wrogom i przyjaciołom za przybycie. Licze ze za rok będzie tak samo albo liczniej. ;)
P.S.
Te plakietki fajnie jak by sie znalazły.:P
Pozdrawiam
Witam, jestem posiadaczem jakotakiego sprzętu niemieckiego, ale od dawna podoba mi się brytyjski. chciał bym żebyści epolecili mi sklepy internetowe gdzie stosunkowo tanio dostanę brytyjski sprzęt w dobrym stanie bądź sklepy w lubuskiem.
Dzięki z góry za pomoc.