Imashel
Użytkownik-
Content Count
329 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Imashel
-
Ale to węglówka, więc raczej dość rdzewna.
-
Jesteś pewien, że chcesz uprawiać surwiwal? :) Jesteś z Wawki, leć do Świata Noży. Tam Ci doradzą, tu masz mapkę i adres: http://swiatnozy.pl/index.php?option=com_c...2&Itemid=70
-
A nie lepiej dozbierać do bardziej krągłej sumki i kupić nóż na którym na pewno będzisz mógł polegać? Skoro chcesz uprawiać surwiwal, to nóż może stać się narzędziem ostatniej szansy (czysto teoretycznie), więc lepiej się na nim głupio nie zawieść. Poza tym raz wydasz na nóż 400 zł i nie będziesz musiał kupować nowego za parę lat, bo dobry sprzęt spokojnie przy dobrej konserwacji i odpowiednim ostrzeniu wytrzyma.
-
Gerlach jest cholernie miękki, porządny nóż powinien mieć tak około 59-60HRC. Glock też raczej średnio się nada. Lepiej dozbieraj trochę i kup np. to: http://arizzon.com/html/produkty/003-0003-F1/noze Nie powinieneś się zawieść. A do survivalu nie potrzebny jest super sprzęt, tylko sprawnie działająca głowa. Nawet najlepszy nóż nie pomoże, gdy ostrze umysłu szwankuje (ale porównanie twórcze :) )
-
Kasa. Zawsze się przydaje w razie co, od awaryjnego zakupu leków, poprzez podróż publicznymi środkami transportu, do dokupowania prowiantu, gdyby zabrakło go przy kilkudniowych scenariuszach (zazwyczaj jest on zapewniony lub odpowiednio wcześniej przygotowany indywidualnie, ale "przezorny zawsze ubezpieczony").
-
Ja używam Salomonów Extend Mid. Nie jest to but hi-end'owy, jednak jak na razie daje radę, zarówno w górach jak i w codziennym użytkowaniu. Kupiłem na wyprzedaży z okazji likwidacji sklepu, wszystko ze zniżką -30%, za ok 350 zł, dokładnej ceny nie pamiętam. Buty nie były testowane wyjątkowo ekstremalnie, ale cechują się wygodą i trwałością. Mimo użytkowania zarówno na śniegu, w błotnistych górach jak i na asfalcie nie widać po nich zużycia, podeszwa jest jak nowa (buty mam już około roku). Jedyną zaobserwowaną wadą było malutkie odprucie się membrany w jednym miejscu (buty są na Gore
-
A ja korzystam z munduru ukraińskiego. Nie był testowany we wszystkich warunkach, ale w późnym lecie, wg braci, z którą się strzelałem, maskował doskonale, lepiej niż używany przeze mnie mundur w woodland i maskalat kzs. To ten mundur: http://www.henrikc.dk/camouflage/details.asp?autono=193
-
Albo szwy po przebiciu membrany były podklejane.
-
Softshell różni się od Gore tym, że jest wiatroodporny, a jedynie w niewielkim stopniu (często zależnym od danego modelu lub producenta) wodoodporny. Często nawet nie ma podklejanych szwów. Cechuje go też większa oddychalność, z tego co pamiętam, no i oczywiście różnicą jest niższa cena w stosunku do Gore. Co do przydatności wodoodporności w zimę, to zdania są podzielone. Część osób uważa, że jest całkiem nieprzydatna, z racji "suchej" natury śniegu, jako zamrożonej wody, ja jednak sądzę, że, tak jak pisałem wyżej, nie można do końca przewidzieć pogody i deszcz ze śniegiem nie jest wykluczony
-
Cóż, aby Gore działało prawidłowo, potrzebna jest różnica temperatur pomiędzy mikroklimatem pod odzieżą, a środowiskiem zewnętrznym, a temu sprzyja zima. Oryginalne Gore ma dobrą oddychalność, więc nie powinno się narzekać na "efekt ceraty", przynajmniej ja w mojej kurtce tego nie zaobserwowałem. Zimą mamy nie tylko czysty śnieg, czasem zdarza się śnieg z deszczem (oczywiście przy nieco wyższych temperaturach), a kurtka z membraną pozwala bronić się przed wszystkimi ewentualnościami. Jest jeszcze softshell, dobry na zimę, ale nie wiem czy to kolegę BonuS'a zainteresuje.
-
No to tak, po kolei :) Do walki z przeciwnościami losu dla Gore służą specjalne zestawy naprawcze. Ich ceny są różne, zależnie od grubości łaty. Tu masz info o tych zestawach: http://ngt.pl/forum/?p=readTopic&nr=1988 Do czyszczenia, czy też prania Gore służą specjalne specyfiki, np. firmy Nikwax. To samo tyczy się odnawiania właściwości membran, jak np. DWR. Po przepraniu w odpowiednim preparacie właściwości membrany powinny wrócić do dawnej, wysokiej zazwyczaj jakości. Info o konserwacji: http://ngt.pl/forum/?p=readTopic&nr=1122&page=1 Ciuszki z oryginalny
-
Cóż, Gore to Gore. Nie jest doskonałe, ale póki DWR trzyma nie nasiąknie Ci wodą, jest wiadro odporne i oddychające. A zwykły mundur da tylko tyle, że będzie z początku ciepły, ale potem może nasiąknąć wodą i zrobić się nieprzyjemnie ciężki i przez wilgoć chłodzić ciało. Pod Gore na zimę starczą, a wręcz powinny być używane, trzy warstwy: 1. Bielizna termiczna odprowadzająca pot 2. Polar jako warstwa grzewcza 3. Samo gore jako ochrona przed wiatrem i wodą A gdy to masz na sobie to całość powinna teoretycznie doskonale działać, o ile Gore nie ma pozatykanych porów, zjechanego DWR'u i
-
Szkoda, że nie podali w specyfikacji sprzętu ze sklepu stali z jakiej wykonane są narzędzia, przydało by się co najmniej coś z 440, jeśli nie lepiej, ale 440 to chyba max na tą cenę. A do czego Ci to narzędzie Wolf? Jeśli jako codzienne narzędzie, to ok, ale jeśli bardziej w teren, to może lepiej by kupić, np. sprawdzony scyzoryk Victorinoxa? Bo jeśli nie korzystasz z jakiegoś mobilnego sprzętu to wkrętak z zestawem końcówek jest w sumie nieprzydatny, a porządnym scyzorykiem w blokowanym ostrzem zdziałasz więcej. Bo po pierwsze, to znać potrzebę :) Sawyher, taniej kupując osobno? Wiesz w
-
Nie podam Ci dokładnie modelu czy specyfikacji, ale wydaje mi się, że są to jakiegoś rodzaju celowniki dzienno-nocne.
-
Proszę, konkretniej to konkretniej. Poniżej testy bielizny Craft, które może rozwieją część wątpliwości :] http://ngt.pl/index.php?p=productsProducers&iProducer=43
-
Na końcu linek są stopery, więc długość chyba nie ma znaczenia. Lepiej weź więcej linki, niż za mało. Jeśli w zestawie nie ma też stoperów, to leć do pasmanterii i kup jakieś zastępcze i powinno grać.
-
Podobno bielizna Craft ma niezłą opinie. Odpuśćmy sobie przypuszczenia. Konkrety. /sz.
-
Faktycznie, nieciekawa sprawa. Troszkę nieprzyjemny wydaje się mój wcześniejszy post w świetle tego zdarzenia.
-
Z taką mocą, to by nawet nie poczuł, jak powstaje mu "prześwit" ;)
-
Chyba, żebyś naszył rzep na łatę od zestawu naprawczego do Gore, a potem ją samą przykleił w dogodnym miejscu. Jeśli przyszycie Ci sie wyjdzie, to zawsze możesz spróbować z następną łatą. Tutaj masz temat o tych zestawach. http://www.ngt.pl/forum/?p=readTopic&nr=1988&page=1
-
Pewnie sami tego nie wiedzą. Raz są, a raz ich nie ma. "Pełno nas, a jakoby nikogo nie było" ;)
-
Padały często takie pytania. Z tego co pamiętam, to jedyna słuszna racja, do jakiej w końcu doszło, to to, że "Delta" nosi co chce, mogą to być nawet jeansy.
-
http://www.hkpro.com/sl9sd.htm Wersja wyciszona. http://hkpro.com/sl8.htm Tu masz SL8 Takie info starczy?
-
Fakt, nie zwróciłem uwagi. No chyba, że trafiłem w rozmiar kolegi ;-)