Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

GuloGulo

Użytkownik
  • Content Count

    544
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by GuloGulo

  1. Z jakimi ludźmi rozmawiałeś? Z Ministrem Obrony Narodowej, z szefem Inspektoratu Uzbrojenia, z szefem Sztabu Generalnego? Może z Wodzem Naczelnym?

     

    I jaki program szkolenia należało od nowa opracować? skoro na uzbrojeniu jest ledwie 150 sztuk MSBS i to w wersji która nigdy nie zobaczy pola walki. Zanim wdrożą pierwsze sztuki "polowych" MSBS to jeszcze 15 razy można zmienić "program szkolenia" skoro jak na razie jest tylko na papierze. Jeśli w ogóle jakiś "program szkolenia" istnieje. W co wątpię.

  2. Witam

     

    Jeśli ktoś jest chętny w uzyskaniu pozwolenia na broń do celów sportowych, a nie leży mu strzelanie tarczowe i wolałby popróbować sił w zawodach IPSC, IDPA, Ligi Sportera i w ogóle strzelaniu dynamicznym, to WSS Wrocław zaprasza na spotkanie informacyjne.

    14 stycznia 2017, godz. 12:00 - strzelnica Stadion Olimpijski - oś 50 metrów (wejście środkowe).

    Spotkanie do niczego nie zobowiązuje, wszystkiego dot. opłat, kursu, trybu uzyskania pozwolenia dowiecie się na miejscu.

     

    http://strzelnica.org/wsskom.htm

     

    Do adminów: to nie jest ogłoszenie komercyjne. Ma tylko na celu pomóc w ew. wyborze dla zainteresowanych pozwoleniami na broń.

  3. 1. Dane z facebooka nie są danymi osobowymi. To jest NAZWA KONTA INTERNETOWEGO i tyle.

    To że ktoś podał nazwę swojego konta jako Jan Kowalski i rzeczywiście nazywa się Jan Kowalski to jego problem a ochrona danych osobowych nie ma tu nic do rzeczy. Mógł je nazwać Zenon Nowak albo żuczek34424 albo w ogóle nie zakładać konta na fb jak miliony innych osób.

    2. masz całkowitą rację, że nazywanie kogoś oszustem, złodziejem, czy w ogóle - przestępcą, przed wyrokiem sądowym jest niezgodne z prawem obowiązującym w Polsce. Tu nie ma żadnej dyskusji, chyba, że sam zainteresowany się zgodzi.

    3. Konto bankowe nie jest daną osobową i można je publikować bez ograniczeń, jeśli nie jest powiązane z innymi danymi.

    Tzn. można np. napisać : "przestrzegam przed wpłatami na konto 14234(...)34343 bo możecie stracić pieniądze i otrzymać towaru", ale nie można już pisać "nie wpłacajcie na konto Jana Malinowskiego nr: 23133(....)423424"

  4. @qbis

    To nie jest odosobniony przypadek, a Ty nie jesteś pierwszy i nie ostatni. Przesyłką nierejestrowaną przesyłamy TYLKO dokumenty i tylko mało ważne. W zasadzie powinny służyć do przesyłania prywatnej korespondencji i to raczej typu "życzenia dla cioci Wandzi" niż np. umowy kredytowej lub czegoś "takiego". Ponadto - jak zauważyli koledzy wyżej - w ogóle listy są zastrzeżone przez operatora Poczta Polska do przesyłania TYLKO dokumentów. Od biedy można wysłać książkę lub płytę (płyta to też dokument). Nie zdziwiłbym się - jakby (chociaż to mało możliwe) - listy (nierejestrowane) zawierające przedmioty użytkowe były specjalnie zatrzymywane przez operatora. Ale jak pisałem - to wątpliwe.

    Inna sprawa (ale w temacie) :

    do przesyłania przedmiotów użytkowych powinny być wykorzystywane przesyłki pocztowe (zwane paczkami) ale jeśli do przesyłki przedmiotów użytkowych używacie listów (bo taniej :icon_smile:) to stosujcie te przedmioty jako "opakowanie" do jakiegoś dokumentu. Operator nie może Wam zakazać dowolnego opakowania wewnętrznego danego dokumentu. Wystarczy, że np. do ładownicy, kabury, magazynka czy lufy precyzyjnej wsadzicie małą karteczkę typu "Pozdrawia Cię Fredek z fabryki kredek" :icon_smile: i już jesteście w 100% "legalni" co do regulaminu operatora pocztowego.

  5. Jeśli używasz baterii stockowej i zakładasz że Ci wystarcza, to KAŻDA (literalnie: KAŻDA) bateria lipo o minimalnych parametrach

    - 2S w górę

    - 1000mAh w górę

    - 15C w górę

    będzie pasowała, jeśli tylko zmieści się do twojej repliki. A wymiary "miejsc gdzie ewentualnie można umieścić baterię" znasz bo masz ją w łapie i możesz sobie zmierzyć :)

    99% sprzedawców podaje wymiary pakietów jeśli nie na stronce to na maila :)

  6. (...)rozładowanie do zera(...)

    To zero należy wziąć w cudzysłów. Rozładowanie do dosłownego 0,00 V spowoduje bezpowrotne uszkodzenie ogniw :)

    Nie pamiętam dokładnie (wujek gógiel pomoże) ale chyba bezpieczne progowe napięcie to 0,90 V na ogniwo dla NiMH.

    I do rozładowania lepiej posłużyć się ładowarką procesorową, a jak się już używa żarówki albo innych patentów to używać woltomierza i nie schodzić poniżej 7,00 V na pakiet (przy tym zestawie, czyli 7x1,20)

  7. Chyba, że ma jakieś 100 tys. $ (to chyba minimum bo to może być jeszcze droższe) i napisze do jakiego G&P albo Tokyo Marui, maj frends aj hew e lotowmany and aj łont MSBSreplika łiz rekoil efekt - du it for mi pliz. Prajz daz not meter.

    Za jakaś niewyobrażalną kasę pewnie by mu zrobili, w końcu to tylko replika istniejącej rzeczy, a dobry inżynier nie takie cuda wykręci na maszynie CNC albo drukarce 3D. Tylko po co? :icon_smile:

  8. Serie po n kulek to żadna zaleta. W broni palnej może ma sens (jest odrzut i podrzut więc ułatwia skupienie ognia i oszczędza amunicję). W ASG to może nawet wada bo jeśli już strzelasz ogniem ciągłym to trzymasz palec tak długo jak trzeba. Odrzut i podrzut są pmijalne, więc n-ta kulka leci prawie dokładnie tam gdzie pierwsza (pomijając niedoskonałości układu pneumatycznego).

    Moim zdaniem nie zarobisz

    Skoro mośka bez hamulca i kontroli napięcia może sobie złożyć każdy kto trochę ogarnia lutownicę i kabelki za ~10 zł a możliwość kontroli "bursta" jest dyskusyjną (moim zdaniem) zaletą to nie widzę tu sukcesu marketingowego.

    Poza tym, jeśli mylisz c# z c++ to widzę że sam masz jeszcze problem z ogarnięciem tematu :)

  9. @naresss

    Może napisałeś wszystko jasno, może, bo to też jest dyskusyjne. Lewis Carroll też dość jasno opisał przygody Alicji w krainie czarów. Co nie oznacza, że jest to prawdą.

    Również nic nie musisz. Ale nikt też nie musi Ci wierzyć. Ani w przyszłości kupić czegokolwiek od Ciebie.

  10. @Domin007

    Zmanipulowałeś moją wypowiedź w sposób skandaliczny!

    Nie napisałem nigdzie, że " żołnierze brytyjscy wymordowali" kogokolwiek. Napisałem, "cywilne ofiary działań anglików(...) których dałoby się uniknąć"

    To znaczna różnica, nieprawdaż?

    Zajrzałbym to Beevora, żeby przytoczyć konkretne fakty, ale niestety jestem w trakcie przeprowadzki i nawet nie wiem w którym kartonie mam jego książki.

    Zgadzam się, że jest różnica między zaniechaniem, zwykłymi przestępstwami pojedynczych żołnierzy lub po prostu nieliczeniem się z ofiarami cywilnymi ze strony anglików a systemowym mordowaniem całych grup społecznych, etnicznych lub narodowych jak to było ze strony niemców, którzy zrobili z tego wręcz gałąź przemysłu.

    Ale robienie z którejkolwiek strony tego konfliktu aniołków jest zbyt daleko posuniętym uproszczeniem.

    Już samą Jałtę - w wyniku której jeszcze w czasie wojny ucierpiały tysiące cywili - niektórzy przypisują anglikom za zbrodnię mimo że bezpośrednio palca nie przyłożyli do tych cierpień. Ale jest coś takiego jak współsprawstwo lub pomocnictwo.

  11. Powiedz mu, że podoba Ci się mundur i uzbrojenie a NIE IDEOLOGIA. Jako kontrargument możesz podać, że:

    - rosjanie zabili też ponad milion polaków (cywili i jeńców wojennych - a nie w walce)

    - w polskich mundurach chodzili ubecy więc też się mogą źle kojarzyć

    - amerykanie też nie byli święci, jest udokumentowanych ponad 200 tys. przypadków morderstw, kradzieży i gwałtów ze strony żołnierzy USA w samych Niemczech podczas działań wojennych w czasie II WŚ (podczas okupacji Niemiec pewnie jeszcze więcej)

    - anglicy w Azji i Indiach też nieźle sobie nagrabili (tylko podczas II WŚ cywilne ofiary działań anglików to ponad milion ofiar cywilnych, których dałoby się uniknąć), a w Iranie, Palestynie i Egipcie też święci nie byli.

    Generalnie w co się nie ubierzesz to ktoś się może obrazić. A dla niektórych narodów Europy Niemcy to byli wyzwoliciele a nie najeźdźcy (Litwa, Łotwa, Estonia chociażby).

    Historia jest w ogóle pogmatwana.

    Podobnie jak z Napoleonem. Dla nas wyzwoliciel i bohater, dla połowy Europy (Austria, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Rosja) najeźdźca i grabieżca.W Rosji traktują Napoleona jak XiX-wiecznego Hitlera, albo jeszcze gorszej (bo jednak udało mu się zająć Moskwę). A jakbyś w Hiszpanii ubrał się za polskiego szwoleżera to pewnie kwiatami by Cię nie powitali.

  12. (...)dzwoniłem do poczty i tak się umówiliśmy aby mi ją odrzucili. (...)

    Zapewne więc znasz numer przesyłki. Wrzuć go tutaj (w rejestrze zdarzeń nie ma danych osobowych) żeby można było uwiarygodnić twoje "zeznania".

  13. @MarekMac

    Chodzi mi raczej jak to się odbywa w rzeczywistości. Taka dostawa "wszystkiego" na lotnisko, na czas w odpowiedniej kolejności itd. Podejrzewam, że nie wszystko jest w jednostce (amunicja, zapasowe ubrania, sprzęt medyczny, lekarstwa, zapasowa broń, sprzęt łączności, no kurde, baterie, żarcie, woda :) - przecież tego chyba chłopaki nie mają poupychane po szafkach :)) tylko w jakichś magazynach. To musi być naprawdę spore wyzwanie. Tak mi się przynajmniej wydaje :)

  14. Z tego co pamiętam to ekwipunek indywidualny desantowanego żołnierza to mniej więcej drugie tyle co sam skoczek, czyli pomnożywszy te ~150 kg osobosprzętu przez liczbę miejsc w danym typie samolotu, prawie w każdym pozostaje jeszcze spory zapas na ew. środki wsparcia (moździerze, granatniki, amunicję, środki łączności i takie tam). Wyjątkiem jest Bryza, która po "zaokrętowaniu" skoczków jest "na styk" (masa "pusta": ok. 4 tony, maks. masa startowa 7,5 tony, a skoczków 13x150 jest prawie 2 tony - reszta zostaje na paliwo i załogę więc niewiele)

  15. geniusze kupowali kolby przeznaczone do replik i montowali do ostrych ARów, ale mogę się mylić.

    Czemu "geniusze" (bo rozumiem, że tym epitetem, jednoznacznie oceniasz ich poziom umysłowy i raczej nie jako następców Einsteina)? Możesz wyjaśnić co złego jest w asg-owych kolbach jeśli tylko pasują? Zaznaczam - nie chodzi mi o zastosowania militarne tylko sportowe (i sam wybrałeś tę ścieżkę dyskusji pisząc - "ARów").

  16. Magazynek hi-cap masz w komplecie. Przy wariancie oszczędnościowym w ogóle go nie musisz kupować. Jak masz "lekki" palec to wystarczy Ci jedna "zasypka" do każdego pobytu na respie (dla niektórych wystarczy na całą strzelankę :)) Hi-capy do AK mają "gigantyczną" pojemność :) - tu opisują 525 kulek (ale pewnie wejdzie nawet więcej :)

    Rączka (chwyt przedni) jest przydatna (piszę z własnego doświadczenia nie tylko w ASG :)) ale niekonieczna dla każdego. Ale przy twoim napiętym budżecie - składana to tylko fanaberia :) lepiej dokup 1000 kulek za te kilkanaście złotych różnicy między stałą a składaną (jeśli koniecznie chcesz mieć rączkę) :)

  17. @Ryszard48

    I. Uchwyt do twojej repliki przymocowujesz do fabrycznej szyny picatinny (jest w zestawie) którą masz zamontowaną zamiast łoża drewnianego (no, drewnopodobnego :icon_smile:). Uchwytu poszukaj w komisie, ludzie sprzedają po 10 zł albo i taniej podczas gdy w sklepach są dwa razy droższe. Zwróć tylko uwagę czy zaciski na szynę nie są pęknięte i złącze chodzi prawidłowo (zależy od uchwytu, może być albo zaciskowe albo na zwykłą śrubę - gwintowe)

    Chyba, że będziesz zamawiał tam gdzie replikę i od razu do niej to weź nowy bo zaoszczędzisz na kosztach wysyłki.

    Jeśli zależy Ci na kosztach to lepiej zamień ten uchwyt składany na prosty - jest 2 razy tańszy, a na początek Ci wystarczy ("składaność" w użyciu nic nie daje poza fajnym wyglądem :))

    II. Wymianę kolby proponowałem Ci z dwóch powodów:

    1. Żeby upodobnić ją do eMki (jaką chciałeś na początku) :icon_smile: a nie jest to rujnująca budżet inwestycja - jak pisałem, ok. 80 zł (ale oczywiście niekonieczna)

    2. jest bardziej ergonomiczna, możesz dostosować ją do własnych preferencji a i przy transporcie i przechowywaniu ma tę zaletę, że zmniejsza całkowitą długość repliki.

    Oczywiście jest też wada: odpada Ci miejsce na baterię. bo do stałej kolby możesz wrzucić praktycznie dowolną baterię a do tej rozsuwanej - żadnej (no są możliwości, ale do innej kolby albo do innej prowadnicy, poza tym tylko lipo - no koszty rosną)

    Nie wiem (spytaj w sklepie) gdzie się pakuje baterię w tym modelu, bo jak pod dekiel to wymiana kolby jest możliwa, a jak do kolby to zapomnij o tym całym pomyśle :icon_smile: bo musiałbyś jeszcze kombinować przełożenie kabli co może nie jest trudne, ale na początek odradzam :icon_smile: (w takim wypadku sorki że gitarę zawracałem z tą kolbą :icon_smile:)

    III. Na twoim miejscu nie pakowałbym się w nową baterię i ładowarkę (bo w przypadku lipo musisz kupić ładowarkę - ta z zestawu się nie nadaje). To wydatek rzędu 120-150 zł minimum, a na baterii i ładowarce z zestawu co najmniej pół roku "pojedziesz". Jeśli masz kasę na "zasilanie" to lepiej zacznij od porządnej ładowarki (ładuje oba rodzaje pakietów - i ten fabryczny i lipo) a baterię zostaw. Posłuży Ci w takim wypadku więcej niż pół roku a w międzyczasie dozbierasz na lipo.

    IV. Nie kupuj magazynków mid-cap na początek. Zazwyczaj wymagają lepszych kulek i będzie Ci się ciąć. Kup hi-capa, zaoszczędzisz na szybkoładowarce (przy hi-capach jest zbędna bo je pop prostu zasypujesz) i na nerwach.

  18. Jest jeszcze jedno wyjście. Uwaga: będzie temat do hejtu :) (żarcik :))

    @Ryszard48

    Możesz kupić cm28a, jak trochę dozbierasz to kupić adapter do kolby m4 i jakąś tanią CTR (komplet jakieś 8 dych - nie chcę robić kryptoreklamy ale łatwo można znaleźć w googlach :)) , potem boczny montaż, tani kolimator i będziesz miał zajefajnego emkowego akacza :) akurat cymy 28 są legendarne dla świeżaków więc jeśli się zdecydujesz na "nie-emkę" to cm.28a nie musi być najgorszym wyborem :)

×
×
  • Create New...