Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Aurendil

Użytkownik
  • Content Count

    341
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Aurendil

  1. I w zasadzie jest to podsumowanie tej dyskusji. I wcale nie jest to oczywiste. Tak, nie chcę być uber-pro i nie odpowiada mi zwykłe latanie z hicapami. Szukam złotego środka. Muszę uwierzyć na słowo, że nie ma go w czarnej taktyce. Auto wątku napisał "Zaznaczam, że nie chodzi o bardzo profesjonalne wejście, chcemy po prostu spróbować nieco ambitniejszego asg niż zwykłe strzelanie". Jak by pisał, że chce czyścić budynek "uber-pro" to bym się przyłączył do krytyków. Wystarczyło napisać mu "nie istnieje złoty środek, czarną musisz ćwiczyć profesjonalnie albo w ogóle nie jest to czarna". Powod
  2. Po pierwsze próbuje rozstawiać po kątach osoby prezentujące pewien "styl" wypowiedzi. Wobec wypowiedzi innych osób podchodzę z pokorą. Dwa nie, nie znam się na czarnej taktyce i nie piszę ile osób potrzeba do oczyszczenia budynku ani jak powinni być uzbrojeni. Z samą sprawą "nauczenia się złych odruchów" spotkałem się w innych dziedzinach. Gdzie na przykład byli karatecy po przejściu do kickboxu bardzo narzekali, że stare przyzwyczajenia im przeszkadzają. I że nie mogą się ich oduczyć. Po prostu nie mogę uwierzyć, że w sprawach obsługi broni to działa inaczej. Mechanizm nauki odruchów jest ten
  3. Ale z wyciąganiem wniosków masz trudności? I teraz tak. Jak ktoś chce się bawić (a 99% ludzi siedzących w ASG bawi się) to trening w stylu tego w Coyote może się przydać ale nie jest konieczny. Równie dobrze można się bawić czytając o taktyce, a inspiracji do scenariuszy szukając między innymi w kryminałach. I dobrej zabawie to nie przeszkadza. A jak ktoś chce się na poważnie zająć treningiem AT to najpierw powinien nauczyć się obsługi broni pod okiem fachowców. Nabrać prawidłowych odruchów. A potem włączać inne elementy treningu. Czy akurat repliki ASG czy inne narzędzia nie wiem. Ni
  4. Że ostatnie kilka postów daje dużo więcej informacji dla "zielonych" (a być może nie tylko dla zupełnie zielonych) niż pierwsze kilka postów "zjebki"? :) Pamiętam. To jest właśnie przykład co się dzieje, kiedy po drugiej stronie są nie emigranci, czy sfrustrowany bezrobotny czy nastolaty z bronią krótką tylko ludzie mający zaplecze. Czy w "czarnej" są ćwiczone warianty w stylu Teatr na Dubrowce? Bo być może rady w stylu "macie mieć 4 x więcej ludzi niż przeciwnik i użyjcie granatów" też są mylące, jeśli sprawa jest z kimś mającym przygotowanie i materiały wybuchowe.
  5. Bo to była wersja pytającego. Odpowiedź "powtórzyć podstawy" jak najbardziej OK. A swoją drogą to już kolejne pytanie "jak w CQB dokonać niemożliwego". W sąsiednim wątku wrzuciłem linka do artykułu dla czego tak jest. Może to nie jest takie banalne, że w realu pewne sytuacje są bardzo trudne dla sił AT. Ale mają one zazwyczaj przewagę biorącą się z wyszkolenia i dodatkowych środków bojowych do jakich mają dostęp dzięki temu, że są służbą państwową. W airsofcie te przewagi znikają. A sama natura airsoftu sprawia, że obrońcy mają jeszcze większą przewagę nad atakującymi niż w realu.
  6. Z ręką na sercu przeczytałem na blogu Greya. Tam było: Nic o programie 5 szkoleń tylko o 1 szkoleniu podzielonym na 2 części. Ale ja się zupełnie zgadzam. I sam zaczynam teraz podstawy zielonej. Natomiast post zrozumiałem "podstawy mamy zrobione, robimy różne sytuacje w formie ćwiczeń, na tej jednej się zacięliśmy".
  7. Może dobrze, że raz poczułeś na własnej skórze, to co serwujesz innym? I, nie, nie chodziło tu o kłótnie ze mną. Podziel się tymi doświadczeniami. Klasykę fasolek już dzięki Tobie poznałem. Serio, jak Twoje posty na forum będą miały merytoryczny poziom "Podręcznika taktyki ASG" Greya, to pierwszy schylę głowę. Na razie postrzegam Ciebie jak osobę która najpierw pisze, że coś jest głupie, a potem dodaje jako argument losowy filmik yotube ze swojej kolekcji "Ulubionych". O "złych odruch" i w ogóle odruchach w strzelaniu masz tutaj http://gazetatowarzystwa.pl/teorie-obronne/79-zasa
  8. A może odwrotnie, załóżmy że obrońcy też je posiadają. I mogą z nich zrobić lepszy użytek niż atakujący. O obronie budynków, niemal niemożliwej do przełamania w warunkach airsoft pisał ostatnio Grey w Eben Emael
  9. Viamortis, nie żebym chciał się czepiać o słówka. Ale ja napisałem, że jeśli ktoś chce się zająć na poważnie AT to powinien dać sobie spokój z airsoftem. A nie z treningami. Tak gwoli wyjaśnienia. A co do samego podejścia do hobby, Gdyby środowisko LARP'owe było tak samo rozbudowane jak airsoftowe (tak samo dużo gier fantasy jak strzelanek, takie samo zaangażowanie ludzi, przepisy) to pewnie łaził bym po lesie przebrany za elfa, a nie żołnierza. Dla mnie to fun jest. Co nie wyklucza solidnego przyłożenia się do tego co się robi. Ludzie szykujący się na Orkon też wkładają wiele pracy.
  10. Nic nie odpowiadać? Przenieść temat do "zielonych"? A Foce właśnie udaje się całkiem nieźle polemizować i właśnie mnie do iluś spraw przekonał. Co nie znaczy, że sprawa nabrania złych nawyków jest warta olania. A świadczą o tym właśnie wypowiedzi wspomnianych przez Fokę ludzi. No akurat tutaj pudło. Bo w swoim środowisku zazwyczaj namawiam ludzi by robić treningi zamiast jebanek, zapisywać się na kursy (na przykład ostatnio walczę o zapisanie się na wspinaczkowy). Uczestniczę we wszelkich treningach organizowanych w grupie jeśli tylko mam szansę w nich uczestniczyć. Ale to jest w
  11. Nikt poza jedną osobą w zasadzie. A czy coś jest żartem czy gnojeniem to kwestia odczucia "obiektu żartu". Sugeruję, że spotkałem się z przypadkiem, gdzie facet który chciał nauczyć się klasycznej gry na gitarze nie został przyjęty na kurs. Bo miał za dużo złych nawyków. Rozciągam podobne przypadki i na naukę AT I? :) Nie przeczę. Chodzi o to, czy ASG jest cennym uzupełnieniem praktyki, czy czymś od czego powinien ktoś zaczynać. No i ja bym rozróżnił taktykę zieloną, gdzie umiejętność maskowania czy patrolowania może być nauczona z "repliką w dłoniach", od pracy antyterr
  12. Można ale nie gnoi się kogoś tylko dla tego, że nie jest "poważnie wkręcony" w coś co jest bądź co bądź hobby. Jestem pełen uznania, jeśli widzę ludzi którzy są bardzo zaangażowani w to co robią. Ale ścinanie ludzi tylko dla tego że podchodzą bardziej "lajtowo" do zabawy uważam za brak kultury. I wiesz, właśnie za psucie ludziom dobrej zabawy. A jeśli ktoś uważa się za wielkiego "pro" to powinien udowadniać to "na polu walki", a nie atakując ludzi z mniejszym stażem i mniejszymi "plecami" w środowisku. Umiejętności mają to do siebie, że nie wymagają obrony. One bronią się same. Ja
  13. Rozumiem, najlepiej pod okiem etatowego szkoleniowca z prawdziwego AT? Bo przecież chodzi o to by wyszkolić prawdziwych profesjonalnych antyterrorystów, a nie ludzi którzy chcą się w weekend pobawić? Bo w ogóle airsoft pozwala na zdobycie profesjonalnej wiedzy mogącej przydać się w realu? Czy samemu nie przedobrzyłeś ze słuchaniem Fasolek? Tak ode mnie do tomek1234. Przeczytaj ileś dostępnej literatury, kryminałów, pooglądaj filmy z youtube. A potem nie pytając się nikogo trenuj, trenuj wyciągaj wnioski z popełnianych błędów i dalej trenuj. Dzięki temu po jakimś czasie będziesz mógł się d
  14. Wielkie dzięki. Jeszcze pytanie co do dystanserów. Często spotykałem się na forum z opiniami że ten dystanser lepszy albo gorszy. Ale nie widziałem nigdzie wytłumaczenia jaką funkcję dystanser pełni . I jaki jest najlepszy do sr25?
  15. Mam pytanie tyczące się lufy zewnętrznej do ca25. Czytałem, że jeśli wkłada się wyjątkowo długą lufę wewnętrzną (na przykład 650 mm) to wystaje ona z lufy zewnętrznej i ukrywa się ją w tłumiku dźwięku. Ma to tą konsekwencję, że tłumik dźwięku nie tłumi a jedynie ukrywa lufę wewnętrzną. Czy można kupić do sr25 przedłużoną lufę zewnętrzną, tak by okryła całą lufę wewnętrzną, a tłumik dźwięku spełniał swoją podstawową funkcję tłumienia?
  16. 1. Pachnie mi to chamską terminatorką. 2. Jeśli to zachowanie powtarzalne, to aż prosi się o rozłożone miny i granaty. Albo minimi z 500 fps i dużym rofem. 3. Tym większym wyzwaniem musi być snajperstwo. I tym większa satysfakcja, jak Ciebie nie znajdą :) 4. To bardzo realistyczna strona gry. Prawdziwy snajper też ma przechlapane
  17. To ciekawe :) Nie nie byłem na zlotach. Byłem na jebankach do 50 osób. Chodzi o to, że na słowo "wrogi snajper" uruchamia się w żołnierzach instynkt psa tropiącego? :) To nasuwa mi kilka pomysłów,
  18. Może jeszcze jedna taka uwaga. Różne mogą być metody wyznaczania odległości. Ale najważniejsze by były przećwiczone. Jeśli ktoś chciał by poćwiczyć i przy okazji dowiedzieć się ile jest dokładnie metrów od jego domu do najbliższego skrzyżowania to polecam tą mapę: http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/ Jest tam bardzo wygodne narzędzie do wyznaczania odległości (Zmierz odległość) na toolbarze
  19. Aurendil

    Kwestie etyczne

    Co może być gorsze od buraka? Burak z pretensjami i doktoratem.
  20. Aurendil

    Kwestie etyczne

    Wróć na studia. Albo lepiej do szkoły.
  21. To po co używać repliki przypominające karabiny istniejące w realu? Może zwykła prec-rura i osłona na gearbox by Ci wystarczyła? ASG to zabawa w wojnę. Takie hobby. W ramach tego hobby ludzie odtwarzają, na tyle na ile jest to możliwe wyposażenie realnych oddziałów. Nie wszystkich to bawi. Ci których to nie bawi marnują czas w ASG i na milsimach. Ja osobiście wolał bym obserwować wroga za pomocą lunety i obliczać odległość posługując się mildotem. Ale rozumiem i szanuję ludzi których bawi inny sposób.
  22. Aurendil

    Kwestie etyczne

    Skoczyłem z wątkiem tyczącym się etyki snajpera w realu (chyba nie jest trudno to wydedukować?) i nie zamierzam jego ciągnąć. A reszta mojej wypowiedzi tyczyła się tematu jako takiego i pierwszego postu w tym temacie. Zazwyczaj używasz w wypowiedziach słów mających "pretensję" do "ynteligencji". A masz problem ze zwykłym poskładaniem sensu wypowiedzi w wątku na forum. Kuba, miałeś miałeś logikę na studiach? Prawnik powinien umieć czytać ze zrozumieniem?
  23. Aurendil

    Kwestie etyczne

    Już skończyłem z tamtym wątkiem. A temat "Kwestie etyczne" jest maksymalnie otwarty i kusi by rozpatrywać różne aspekty posiadania snajperki. Zaś tak sformułowany jak na pierwszej stronie mógł by się znaleźć w jakimś dziale ogólnym dotyczącym ASG w ogóle a nie tutaj.
  24. Mam nadzieję, że znów nie podpadnę :) Nie wystarczy nauczyć się obliczać odległości na podstawie siatki mil dot? Jak ktoś chce być już tak super pro?
  25. Aurendil

    Kwestie etyczne

    Za cholerę nie przyszłą mi do głowy, że zostanie to potraktowane tak dosłownie. Jakie transparenty? Jakie gadanie z klientami. Gdzie u mnie było o tym choć słowo? Wobec tego niezamierzonego efektu muszę wpisać EOT :) Muszę sobie wpisać w sygnaturkę :wink: Pozostałych oburzonych przepraszam, a rozbawionych pozdrawiam
×
×
  • Create New...