Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Aurendil

Użytkownik
  • Content Count

    341
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Aurendil

  1. I oczywiście widzisz gdzie leci kulka bez optyki?
  2. Ok, dyskusja faktycznie nie ma dalej sensu. Nie wiem w którym momencie demonizowałem i histeryzowałem. Cenne by było jak byś wskazał takie miejsce. Pisałem wyłącznie o tym, że czasem należy zachować minimum ostrożności. A Ty i kilka innych osób udowadniało mi, że wszelkie zasady bezpieczeństwa należy olać i niczym się nie przejmować Ale jeśli nie chce Ci się normalnie dyskutować to faktycznie należy tą dyskusje przerwać. Dla mnie wystarczy jeden rozsądny i logiczny argument. "Epitety" od 100 osób po mnie spływają.
  3. Na strzelance ASG. Tak, żeby miało to praktyczne znaczenie. :icon_smile: No więc dla mnie mech zawsze wydaje się rosnąć z każdej strony w tych samych ilościach. Arthur, wspominałeś coś o opiekowaniu się dziećmi w schronisku. z jakiegoś powodu nie idziesz z nimi na szlak prawda? Nie dla tego że wszystkie źle ubrane umrą czy zostaną "zjedzone". Ale dla tego, że są jakieś zasady łażenia po szlaku. Lekceważenie ich może dać jakieś nieprzyjemne konsekwencje zdrowotne. I dotyczy to zarówno dzieci jak i dorosłych. Więc wybacz, że nie ugiąłem się, przed kilkoma geniuszami, którzy przez 3 strony u
  4. Wiesz, ze wszystkich metod ustalania północy (w tym wypadku południa) tak naprawdę sprawdzało mi się słońce. Nawet bez dokładności 1' i zegarka. Gorzej jak jest niebo zachmurzone, jesteś w lesie. Z mchem i gałeziami nigdy w praktyce mi nie wychodziło. Ciekawy jestem kiedy ostatnio Arthur te metody w praktyce stosował. Daabek założył temat 2 miesiące temu. Temat został odkopany przez kogo innego i tej innej osobie odpowiadałem. Sam w tym brałeś udział i nawet chciałeś brać udział w scenariuszu. Osła zadedykowałeś sobie sam.
  5. I to jest to właśnie czytanie ze zrozumieniem o którym pisałem. A wracając do tematu teoretyzowania, może wypróbuj ile pamiętasz z geografii na temat określania północy? :)
  6. W mój scenariusz może nikt nie zagra ale to zawarte w nim zastrzeżenia zostały skrytykowane. Więc do nich powinny odnosić się argumenty. Jak kogoś scenariusz nie interesuje to po co bierze udział w dyskusji na 4 strony? Rozumiem, że chcesz mi polecić terapeutę u którego od dawna się leczysz? Nie dziękuję nie sprawdza się. :icon_razz:
  7. OK i na tym miała by polegać zabawa na takiej imprezie. Każdy to zna z geografii. zobaczmy jak sobie ludzie poradzą w praktyce. Ekipy które będą nawalać tracą cenny czas i dogania ich pogoń. I tylko fajnie było by dodać jakieś rozsądne zasady dla tych co sobie nie poradzą. Żeby nie trzeba ich było potem szukać.
  8. I zamiast robić flame na 4 strony mogłeś napisać o tym ubezpieczeniu. Ustalmy coś. To Ty jesteś tu geniuszem który "przeżył kilkudniowy deszcz, czy opady śniegu". To Ty o innych, mających mniejszą wiedzę albo mniej szczęścia piszesz per idiota. Ja jestem zwykłym śmiertelnikiem, który przyznaje się do tego, że czasem sobie "nie poradził". I dbam o bezpieczeństwo innych śmiertelników. Albo młodym, ambitnym i nie mającym doświadczenia. O czym wspominałem rozmawiając z Kubą. Jedną z zasad organizowania strzelanki surviwalowej powinna być weryfikacja umiejętności. Jakieś pomysły jak to
  9. Ale oczywiście załapałeś, że chodziło o organizowanie imprez na których ludzie zabierają ze sobą tylko nóż? Nie mają w grze kompasu, telefonu, GPS? To o ich bezpieczeństwo chodzi. Jak się do tego ma rada o zakupie kompasu? Nie przeczytałeś wątku w którym robisz flame czy nie rozumiesz tego co czytasz? Tak, powinienem się zmywać wcześniej z wątku który zaczął się robić flamem. Co miałem na myśli pisząc "ODESŁANIE DO ŹRÓDEŁ I AUTORYTETÓW"" zdaje się wytłumaczyłem. Co po polsku znaczy "nie działa". Jak by tu wytłumaczyć komuś kto po polsku nie rozumie. "Doesn't Work"? I nigdzie nie pis
  10. ODESŁANIE do źródeł i autorytetów - w znaczeniu jak mi nie wierzycie to przeczytajcie coś o tym i spytajcie się ludzi którzy dla wszystkich uczestników dyskusji będą autorytetami w tej dziedzinie. Czego nie zrozumiałeś w cytowanej wypowiedzi składającej się z 4 słów i jednego spójnika?
  11. Ale tak poza tym potrafisz czytać ze zrozumieniem? Potrafisz? Nie pisałem, że jestem autorytetem i znam GOPROca tylko, że przydało by się w tej dyskusji posłuchać kogoś kto zajmuje się ratownictwem górskim i tylko taka osoba była by dla mnie autorytetem. W zasadzie o reszcie wypowiedzi można napisać to samo. Polska język, trudna język.
  12. To jestem idiotą bo się już nie raz gubiłem. I w lasach które można przejść w 2 godziny spotykałem ludzi którzy nie umieli wrócić ze strzelanki na parking. Rzeczywiście nie ma co robić offtopa. Przykłady z życia nie starczają. Odesłanie do źródeł i autorytetów większych niż nasz wątek tutaj nie działa. Życzę wam byście do końca życia mieli przekonanie, że macie tutaj rację i w terenie jest bezpiecznie niezależnie od ilości głupot które ktoś w nim zrobi.
  13. Ależ oczywiście, dla tego pytałem się praktyków jak to wygląda. Ale generalnie chodzi o zjawisko, a nie same liczby. BTW ile metrów zyskujesz na tych 30 fps:?
  14. minęliśmy w tym wątku poziom flamu i teraz normalnie poszlibyśmy na wódkę ? :icon_smile: Poniższe skierowane do naszego statystyka. Inni czytają na własną odpowiedzialność :icon_smile: Masz zbiór Wd wszystkich wypadków drogowych jakie zaszły w Polsce w ciągu roku i moc tego zbioru jest przerażająco duża. Masz też zbiór Ud wszystkich uczestników ruchu drogowego w Polsce bardzo duża liczebność zbioru zmierzająca do ilości wszystkich mieszkańców tego kraju (łącznie z pieszymi). Prawdopodobieństwo wypadku Pd = Wd / Ud wybaczysz kreseczki na dole zamiast na górze? Teraz masz wszystkie wyp
  15. http://forum.wmasg.pl/topic/110497-snajperski-hydepark/page__st__980#entry1714622 Ja stawiałem, ze nie ma sensu walczyć o fps powyżej 550-600. A Ty napisałeś przed chwilą o 630.
  16. Twój post ma charakter ironiczny ale pokazuje też, że spałeś na lekcjach prawdopodobieństwa. Prawdopodobieństwo to nie tylko ilość wypadków ale również ilość osób biorących udział w doświadczeniu. Ile osób codziennie jeździ samochodem. Ile osób łazi "w terenie". A z nich łazi w terenie i nie jest do tego odpowiednio przygotowana, albo nadmiernie ryzykuje. Chcecie sobie gdybać to gdybajcie. Dla mnie autorytetem będzie doświadczony ratownik GOPR. Kuba, do Wielkanocy jeszcze sporo czasu :)
  17. A to nie jest odpowiedź na moje pytanie z: http://forum.wmasg.pl/topic/110497-snajperski-hydepark/page__st__1000#entry1714694 ?
  18. Ale my nie rozmawiamy o tym co jest bardziej niebezpieczne. Tylko o tym jak się zachowywać by niebezpieczeństwo zminimalizować. Na przejściu dla pieszych na przykład przechodzisz "na zielonym". Tak samo są określone zalecenia tyczące się bycia w terenie. Nie ja je wymyśliłem. Aczkolwiek zdarzało mi się je testować :). Dyskusja zmierza w kierunku gdybania w stylu "a ja po jednym piwie jeżdżę i żyje" i tak długo możemy. Przydał by się tutaj komentarz doświadczonego pracownika GOPR. A co zwierząt to jest osobny wątek. A tutaj wspomniał o nich Dex więc dałem linka. Tak czytałem artykuł i świ
  19. Tak, zawsze można wezwać pomoc telefonem. O ile ktoś wziął telefon na "hardkorową przygodę", o ile jest zasięg. No i o ile w nocy potrafisz powiedzieć gdzie jesteś. Informacja "w lesie" nie zawsze wystarczy. :). Ok, poddaję się To jeszcze co do nieśmiertelnego tematu zwierząt http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080314/WEEKEND/884271231
  20. Ale ja się tu nie kłócę z Kubą. Tak się składa, że merytorycznie często się z nim zgadzam. :) Tylko jak zaczyna "rozstawiać ludzi po kontach" to czasem nie mogę się oprzeć pokusie by się z nim nie podroczyć. :) Ja tylko nie zgadzam się z dexterkrakiem co do jednej sprawy. To że w Polsce nie ma prawdziwej dziczy (takiej jak na Syberii czy w Kanadzie) to nie znaczy, że nie może być niebezpiecznie "w terenie".
  21. No i? Łaziłeś z plecakiem, namiotem, śpiworem i zapasem jedzenia, z mapą i z grubsza trzymając się szlaków, w lato prawda? A ja piszę, że jeśli impreza nie spełnia powyższych warunków bo ktoś zgrywa twardziela to może wpaść w kłopoty. Zwłaszcza jak "nie zszedł ich wte i wefte". No widzisz, a ja nie jestem takim twardzielem i zabłądziłem w Beskidach. W październiku było w dzień cieplutko. A w nocy spadł śnieg. A szlak był tak fajnie oznaczony, że prowadził w kółko więc w nocy dałem sobie spokój z szukaniem drogi. W lini prostej do najbliższej osady było pewnie z 2 km. Dużo mi to nie p
  22. http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=709577.078125,135997.9296875,795227.078125,178947.9296875&variant=KATASTER http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=547427.078125,160197.9296875,633077.078125,203147.9296875&variant=KATASTER http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=257077.078125,523047.9296875,342727.078125,565997.9296875&variant=KATASTER Jak bardzo potrzebujesz. Nie pisałem o 30 km do najbliższego człowieka tylko o 30 km do przejścia. Ja wiem, taki twardziel jak T
  23. Co żeś się tych żmij przyczepił|? A w ogóle widziałeś w życiu dziki w naturze, że o nich piszesz? Bo widzisz jak napotykam w lesie mamusię dzika z dzieciaczkami to jakoś je omijam z daleka i guzik mnie obchodzą statystyki. :) A tutaj jest rozmowa o konkretnej sytuacji. O scenariuszach gdzie postawione jest na surwiwal czyli gracze nie biorą z sobą takich dobrodziejstw cywilizacji jak namiot czy GPS. O terenach gdzie można iść 30 km dziczą (na przykład Bieszczady). O grze niekoniecznie w czasie "dobrej pogody". I o tym co zauważył Kuba, czyli, że rwą się do tego bardzo młodzi ludzie często bez
  24. A ja kocham ludzi, którzy olewają podstawy bezpieczeństwa. Póki nic się złego nie stanie.
  25. Jakiś czas temu słyszałem o przypadku, gdzie uczestnik imprezy zaplątał się w drut kolczasty czy podobne ustrojstwo. Zmarł w nocy z wyziębienia. Żaden luty. Z tego co pamiętam to było na jesieni. To jest podforum "survival". Nazwa trochę na wyrost, starczyło by "bytowanie". Ale to chyba najlepsze miejsce, by mniej doświadczeni dowiedzieli się ile wody trzeba zabrać na dzień intensywnego wysiłku w lato. Jak się wyekwipować w zimę by nie zamarznąć w terenie. Jak wybrnąć z kompleksu leśnego 3 na 3 km, jak się człowiek odłączył od kolegów i nie wziął ze sobą kompasu.
×
×
  • Create New...