Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

FlyingCat

Użytkownik
  • Content Count

    90
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by FlyingCat

  1. Problem latającej lufy można również zaleczyć poprzez ciaśniejsze spasowanie jej czopu z gniazdem w body. Np. poprzez oklejenie panzer-tapem lufy zewnętrznej i wciśnięcie jej w gniazdo body. Dodatkowo po złożeniu repliki należ specjalnym kluczem dokrecić bardzo solidnie Delta-ring. Uwaga! Trzeba to robić z wyczuciem, aby nie zniszczyć body - szczególnie plastikowego. Dopiero tak potraktowana lufa zewnętrza w tańszych eMkach siedzi sztywno na swoim miejscu.
  2. Święte słowa Arendzie, święte słowa, ale... W elektro-klocku najczyściej lubi padać mechanizm selektora ognia, natomiast w USP (DE) mechanizm jest trwalszy (i nie kompatybilny, za to Gb i owszem praktycznie ten sam), ale za to szybciej zużywa się sam mikro styk odpowiadający za prawidłowy tryb pracy repliczki. Poza tym, jak dowodzą praktyczne badania porównawcze, elektro-klocki mają o 10-15 FPS mniej od elektro-usypiaczy, ale za to lepszego ROF-a. Kolejna kwestia to kompatybilność i dostępność magazynków. Niestety cymowskie od Glocków ( nie tylko) nie pasują do USP DE. Pomimo prakty
  3. Patrząc na zdjęcia nie jestem w stanie dokładnie stwierdzić czy winne tu jest body, czy też klapka. Za winą body przemawiało by to, że wydaje się jakby otwór wyrzutnika był mniejszy niż powinien i zatrzask zapiera się o niego zbyt głęboko. Ale równie dobrze i bardziej bym się skłaniał do tej wersji zatrzask jest za gruby i opiera się o atrapę suwadła. Wydaje mi się, że delikatna możliwe są dwa rozwiązania: 1. Usunięcie całkowite zatrzasku i zastąpienie go płaskim magnesem neodymowym 2. Interwencja chirurgiczna pilnikiem w miejscu gdzie zaczep wchodzi w okno wyrzutnika wystarczy do zażegn
  4. Po tej krótkiej lekcji, która uznałem za stosowna Ci udzielić, bo podejrzewam że w tym czasie gdy mówili w szkole na ten temat byłeś nieobecny duchem, a może i i ciałem :D informuję; Powszechnie przyjmowany w ASG wyznacznikiem na określenie parametrów użytkowych repliki jest prędkość* wylotowa kulki mierzona zależnie od upodobań w: - FPS (najczęściej) lub - m/s (znacznie rzadziej, aczkolwiek to ta jednostka jest właściwą ze względu na obowiązujący między innymi w Polsce układ SI) Przy zastosowaniu sprężyny M**130 prędkość wylotowa mierzona dla kulki o masie 0,20g powinna wynosić około
  5. Teoretycznie tak, ale jednym z dwóch najczęstszych powodów łamania się popychaczy w WE i SG jest; a) zabawa z magazynkiem i zwalnianie sprężyny bez hamowania ruchu popychacza b) uderzenie cylindra w popychacz kulek w przypadku niezatrzymania się zamka w tylnym położeniu po ostatniej kulce lub strzałach na sucho.
  6. Jak na "homemade" prezentują się to całkiem nieźle. Sugeruję popracuj jeszcze trochę nad wykończeniem powierzchni zarówno współpracujących z prowadnicą w magazynku jak i z kulkami. Szczególnie nad dopracowaniem kulistego zakończenia popychacza od strony kulek! Po wystrzeleniu ostatniej kulki dość brutalnie zderza się on z czołem cylindra - dyszą wprowadzającą kulki do komory HU. Takie wykończenie jak na zdjęciu "zamorduje" ten element w zastraszającym tempie.
  7. Generalnie ta nakładka projektowana jest z myślą o pistoletach, używam tego w swojej Sigmie 40F i się sprawdza. Jak każda rzecz z założenia "uniwersalna" ma niestety swoje wady- właśnie wymiary - na jedne chwyty nie wchodzi, po innych lata jakby jej za to płacili. Można próbować różnych form dopasowania - na klej, na taśmę , na ciepło, jednak to zawsze nie będzie to samo co profilowany chwyt monolityczny czy też z wymiennymi nakładkami. Z moich doświadczeń- do SIG-ów i M4/16 też średnio (albo wcale) nie pasuje.
  8. CytadelaASG na takowe na stanie. Nawet jak ich nie ma na stronie to wystarczy wysłać do nich maila.
  9. niestety nie przerobisz w żaden żywy sposób :( 1. różnica w kształcie - wynikająca z różnic w buddowie GB, komory HU i ich wzajemnego ustawienia w replice 2. różnica w sposobie podawania kulek wynikająca z różnych komór HU Magazynek w standardzie TM - obrys bez podcięcia, wklęsły podajnik kulek (jak w AK) Magazynek w standardzie wewnętrznym G&G - podcięty pod GB-HU oraz z wystającym podajnikiem kulek (jak w M14/M16) Sam używam M14 G&G i też musiałem przeboleć kasę na 4 magazynki. Mimo to tego nie żałuje- opłaciło się - magazynki perfekcyjniej sprawują, a przy okazji w
  10. Dexter, nie miałem okazji użytkować oryginalnego SIG-a od TM, ale za to używam dwóch SIG-ów (z CG i JG). Mankament obu tych produkcji to zatrzask kolby, a raczej jego gniazdo. Pęka zawsze w tym samym miejscu i kolba niestety jest do wymiany. Znalazłem na to rozwiązanie wymagające trochę pracy pilnikiem i dopasowaniem paska blachy obejmującej gniazdo zatrzasku. Teraz kolba jest pancerna i nie ma problemu. Moim zdaniem (po trzech latach używania SIG-ów) to bardzo dobre konstrukcje tak pod względem serwisowym, jak i użytkowym. Co do uwag i sugestii innych Kolegów że, dobra replika to taka,
  11. Natomiast ja mimo wszystko "zagłosuję za Bijansami! Również jak wszyscy tutaj testowałem na własnych (dość ostro już odczuwających wiek, wilgoć podczas rejsów morskich, granie w koszykówkę i skoki spadochronowe) kolanach różne model nakolanników - w tym oryginalne Alty. Za każdym razem miałem problem z modelami "paskowymi" nawet ze sławnym systemem delt-przegubów Altów, cóz anatomia ma swoje prawa i ucisk na okolice ścięgna potrafi człowieka doprowadzić do rozpaczy. Kwestia "spadalności" lub nie wynika z umiejętnego zamocowania psów i doborze rozmiaru nakolannika (a tu Bijanse mają przewagę)
  12. Dexter, weź pod uwagę, że to strona amerykańska. Poczytaj ich zasady gry na tym samym portalu, a zobaczysz że z naszymi "mocami" nie mamy tam co szukać - u nich 480 to max. Co do twoich słusznych uwag na temat zależności FPS od masy BB na tej samej replice z tą sama sprężyną - znajdziesz tam dokładnie opisane i rozrysowane teoretyczne i rzeczywiste krzywe przebiegu zmian FPS w funkcji wagi BB. Kalkulator wbrew pozorom jest użyteczny - nawet jeśli uproszczony - daje pojęcie młodym adeptom sztuki ASG kupującym SWD czy KWA Gen 2 z 500+ w stoku, poniżej jakiej odległości otwarcia ognia
  13. Jak to już wspomniałem wyżej - mocowanie szyn RIS bezpośrednio do istniejących elementów loża (a więc bez wspawywania czegokolwiek do istniejącego otworu po chwycie) zastosowałem w jednym ze swoich SAW-ów. Wykorzystałem właśnie te "dwie dziury wieeelkie jak dupa krokodyla". Skorzystałem tu z faktu, że średnica tych dziur jest na tyle duża iż można dopasować dostępną za 5 groszy podkładkę o odpowiedniej średnicy wewnętrznej i zewnętrznej jako wypełnienie dziury, od wewnątrz natomiast dałem kolejną podkładkę, tym razem większą od inkryminowanej "dziury". Co do wytrzymałości samych szyn - zal
  14. Przeglądając internet w poszukiwaniu materiałów na temat interesującej nas wszystkich zależności pomiędzy masą kulek, prędkością wylotową oraz zasięgiem skutecznym i maksymalnym osiąganym z użyciem różnych kombinacji tych wartości natrafiałem na bardzo interesująca stronę jednej z amerykańskich społeczności ASG. Strona o nazwie BB Bastard - Airsotf Trajectory Project został stworzona przez maniaków, którzy postanowili w sposób naukowy podejść do wszelkich zagadnień związanych z lotem naszych kulek oraz wpływem otoczenia na nie. Powstałe w ten sposób opracowanie (poparte badaniami
  15. Szanowny G-G.F (wybacz skrót Twojego Nicka,ale podobno sprzęt masz kiepski więc oszczędzam miejsce :D)! Duża ilość dziur w łożu M249 to zaleta. I to tak duża jak ilość dziur. Pomysł chwilę (to nie boli i nie wymaga używania klawiatury w Twoim wyznaczniku światopoglądu - telefonie komórkowym) Pomyślałeś? to teraz ci powiem - dobierasz sobie taką długość szyn i lokalizację dziurek na śrubki na szynach żeby trafić w te otwory które konstruktor zostawił niewiadomo po co z przodu i z tyłu dużej dziury w łożu. Nie musisz wiercić, gwintować, pasowania mają duże luzy idzie to piorunem.
  16. Krychan - daruj "starszemu panu" że mu się czasem komplikator samodzielnie załącza :) Wyklep tę płaską cześć z dziurką, a dalej już według instrukcji i schematu cześć. Całość nie powinna zająć Ci więcej niż kilka minut czasu. Rada na przyszłość - nie szarp rączką przeładowania za mocna i nie puszczaj jej "na hurra". Jak widzisz element imitujący zamek (osłonka HU) jest dość delikatny i nie znosi brutalnego trzaskania zamkiem jak w ostrej M4.
  17. "to Badziewie" jest niestety dość delikatnym elementem i takiego też wymaga obchodzenia się z nim :hahaha: Jak ją powyginałeś na wszystkie strony podczas prób otwarcia body to możesz ją co najwyżej do kosza wyekspediować i szukać po serwisach i serwisantach czy ktoś nie ma pasującej, albo uderzać do Coyotów z błaganiem o pomoc. Jeśli natomiast "ten kawałek blaszki udający zamek" jest tylko trochę zdeformowany, to przywróć mu pierwotny kształt! Następnie po prostu włóż "tę blaszkę" na jej miejsce wewnątrz górnej części body, w ten sposób żeby ten "fikuśny plastikowy ząbek na końcu raczki
  18. herrtomo, pozwól że naświetlę ci kilka spraw związanych z pracą Cytadeli ASG. 1. Ekipa Cytadeli jest jedną z najnieliczniejszych obsad sklepów z ASG w tym kraju. Stały skład to dwie osoby i serwis (też z zasady 1-2 osoby) - współpracowałem z nimi jako serwisant przez pewien czas i nadal jestem stałym bywalcem więc informacje są z (prawie) pierwszej ręki. 2. dwuosobowa obsługa sklepu musi w tym samym czasie: - obsługiwać klientów w sklepie stacjonarnym - składać zamówienia, - odbierać towar - prowadzić całą "papirologie" księgową, podatkową, handlową itp. - obsługiwać klientów - kontrol
  19. Nie chcę cię do końca pogrążać, ale... Tak szeroka i wysoka bateria nie da się upchać (chyba)w nic składanego. W kolby SF wchodzą LiPo dwu- i trójelementowe (listkowe) lub dwuelementowe z celami walcowymi. Są specjalne kolby składowe również do tych dwuelementowy "paluszków". Dostępne są też "specjalne" LiPo o przekroju kwadratowym wkładane do prowadnicy kolby. Twoja bateria bez problemu wejdzie do kolby ... stałej
  20. Przypadkiem nie stosowałeś "patentów" z taśmą na likwidacje luzów? Jeśli tak, to zapewne taśma się starła, zawinęła itp i zablokowało prowadnicę. Druga opcja - zabrudzenie błotem i piachem plus "obce ciała" o większych gabarytach, które dostały się na prowadnicę, a potem "syf" zamienił się w "klej", czyli mówiąc kolokwialnie - brudem zarosło :). Takie "kwiatki czasem się trafiają i spędzają sen z oczu serwisantom :D. Remedium jest zależne od "metody zakleszczenia" - ale sprowadza się do jednego - należy pomiędzy kolbę a prowadnice wprowadzić środek czyszcząco - smarujący (np WD-40).
  21. Wytrzymałość (a raczej jej brak) przedniego zawieszenia w eMkach (nie tylko KWA) jest wbrew pozorom powszechnie znana. Wynika z - jak słusznie zauważyłeś - jakości materiału użytego do produkcji. Inna kwestia to ogólna wytrzymałość na ścinanie i wyboczenia materiałów lanych i spiekanych. Bardziej łopatologicznie problem tkwi w kierunku działania sił na zawieszenie. Każde przyłożenie siły pod kątem w stosunku do osi przekroju jest "krytyczne" dla tego typu materiałów. Dopóki nosisz replikę na ramieniu (z pasem nośnym, lub co gorsza zawieszeniem typu dwu- lub trzy punktowego ) siły rozkładaj
  22. :bialaflaga: KicpA, z autorytetami ani myślę polemizować, czy też (co nie daj Boże) dyskutować, ale.... :zastanawia: Mój egzemplarz (stosowany w drugiej replice - szturmaku) znosi świetnie od pół roku m130, a nawet na krótko (1000 BB) do testów wytrzymał m140. Nie mam ciężkiego palca, więc i nie katuję go za bardzo, ale jednak...
  23. 1. Po co ci 550 FPS przy lufie długości 363 mm? Zasięgu takiego jak w przypadku np. M16 o lufie 509mm i tak nie osiągniesz. Dodatkowo skazujesz się na strzelanie tylko ogniem pojedynczym, chyba że masz zamiar wymieniać co jakiś (bardzo krótki) czas szkielety GB :hahaha: 2. Uzyskanie wartości powyżej 500 FPS na GB V.2 to jest sztuka, na tym forum temat wałkowany był już po wielokroć. Na stokowym GB od AGM zapomnij o osiągnięciu jakiś super wyników. Inwestowanie natomiast w GB powiedzmy KWA, Prowina czy Ultimate oraz wymiana wszystkioego co jest w środku (żebatki, tłok, cylinder, głow
  24. Czy ma ktoś taktyczny kaftan bezpieczeństwa? Idealne uzupełnienie zaproponowanego zestawu. Moto sugeruję wizytę u specjalisty i zmianę zainteresowań...
  25. Pablo - zastanów się na ile musiałby to być skomplikowany układ. jeśli składasz się do strzału nie może dojść do sytuacji w której kolba pływa w przód i w tył - zmienia to pozycje, wyważenie broni, odległość przyrządów od oka itp. Ergo - twoja kolba musiałby być powiązana z zamkiem broni, tak aby amortyzator pracował tylko wtedy gdy jest potrzeby - w momencie gdy następuje ruch broni w tył. Niestety musiałby też być na tyle precyzyjny żeby nie wyprzedał za bardzo broni bo dawałoby to ujemny skutek na celność. Próby były prowadzone w tym kierunku, ale stanęło na amortyzatorach gumowych (cz
×
×
  • Create New...