BBombello3

No mnie nie musisz namawiać :D

Drugie pytanie od marudy Bombla :D Jako, że nie mam jakiegoś rosyjskiego szpeju ale posiadam maskałat KZS to mogę go użyć ?? Chociaż górę bo dół będzie z brązowych spodni i owijaczy wełnianych.

Z mojej strony takie organizacyjne pytanie. Czy ktoś z tutaj obecnych osób zjawia się na miejscu dzien przed imprezą ( piątek wieczór) ?? Nie ukrywam mam do zoofiówki ok 300km inie uśmiecha mi się wstawać o 4 rano zeby jechać w trasę :P Rano będę nieprzytomny po takiej trasie. I Drugie pytanie czy jest szansa gdzies się tam kimnąć nawet w samochodzie?

Zgłaszam się jako rosyjski snajper :D może jedna osoba ze mną dobije.

Nie no jak ktoś wydał ten tysiąc to nie można mu zabronić używać tej repliki. Tylko wiesz nie mówię, że wszyscy ale nie raz na husky dosłownie mnie grad kulek przygniatał i zmuszał do ucieczki a podobno każdy strzelał pojedynczym :D Mając właśnie mniej niż te 200 kulek ludziska zaczną pilnować amunicji. Na niedzielne strzelanki mam low capy po 40kulek to po 10 minutach starcia często muszę uciekać z jednym czy dwoma magami na tyły żeby się doładować.

Tu nie o to chodzi. Tu chodzi o to, że zaczyna się już u nas wyścig zbrojeń i co ciekawe nie po stronie alianckiej a niemieckiej :D U nas coraz więcej osób rezygnuje z elektryków na rzecz sprężynowych czterotaktów a niestety niemcy dążą do zrobienia z historycznych strzelanek spotkań w stylu niedzielnym.

Przykład trochę nie na miejscu biorąc pod uwagę, że stg teraz kosztuje ok 1000zł a czterotakt taki lepsiejszy ok 400. Możliwość tuningu: stg wychodzi ok 1300zł z jakimś tam tuningiem a czterotakt ok 700. Dalej będziecie mówili, że nie stać kogoś na czterotakta i kupuje "tańsze" stg ?

Kolego ja też mam podkręconego enfielda i co ? Mam zasięg mam celność ale uwierz mi, że 2 gości z stg czy dwóch sprytnych z MP40 potrafią mi narobić tarapatów :D Też robię sylwetkę snajpera i to nie jest tak pięknie, jak się wszystkim wydaje. Najczęściej robię za zwiad i przy okazji kogoś trafię ale i często schodzę. A co do repliki to wystylizowanie jej na karabin z 2 wojny nie jest wcale drogie. Wystarczy pomyśleć i podłubać. Przykład mój. Wystylizowanie vsr na elfa wyniosło mnie ok 30zł. 10za drewno na okładki, 20 za muszkę i 2 godziny roboty w warsztacie/piwnicy.

Zimą będę pracował nad czymś co będzie przypominało browninga M1919 . Zasilanie będzie z 150/200 kulkowych hi capów czyli w miarę realne odwzorowanie zasilania taśmowego. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale mam pewne pomysły więc alianci będą mogli strzelać także zaporowym ogniem z KMu ;)

Marku ale czym ja zasłużyłem na takie wyróżnienie ? Ja tylko robiłem swoje i wykonywałem rozkazy :P A tak serio bardzo mi miło, że mogłem pomóc ;)

Husky, husky i po husky. Dziękuję organizatorowi za super imprezkę oraz wszystkim zapaleńcom za cudowny klimat. Posłodziłem a teraz moje przemyślenia. Gra ogólnie była dobra ale: - na następnej edycji mocno ograniczyłbym ilość amunicji po stronie niemieckiej. Nie oszukujmy się wasze STG walą tak jak wasze MG42 więc w zasadzie mając do bólu hicapów macie kilka karabinów wsparcia. Nam aliantom kilka razy brakowało amunicji a przypomnę, że mieliśmy więcej broni jednostrzałowej ( garand, czterotakty) od was :D no i brak karabinu maszynowego. - Jeśli bawimy się w medyków to zrobiłbym to w

Wishu tak jak pisałem u nas się to od kilku lat sprawdza a i ludzie nie raz obrywali. Ale to była moja luźna propozycja ;) I tu właśnie Sikor pojawia się problem bo jak pisali wcześniej jak zapyta to mam obowiązek powiedzieć czyli ani wilk syty ani owca cała :/

Z mojej strony mogę już wam zagwarantować, że będą kwasy i dymy zarówno w nocy jak i z rana jak wszyscy ochłoną. To zadawanie pytań i wymuszanie odpowiedzi jest bez sensu bo psuje całą grę nocną. Zachodzę wartownika, jestem 1m od niego i co ? Trzaśnie mi gałązka to mam stanąć na baczność i grzecznie powiedzieć, że jestem aliantem i schodzę na respa bo mnie gość usłyszał i zdemaskował cały misterny plan ? Tak jak mówiłem, hasło-odzew i wszystko będzie jasne. A co do granatów to jest lepszy patent który stosujemy w naszym lokalnym środowisku od lat. Bierzecie rolkę po srajtaśmie. Do środ

Temat już się za bardzo skomplikował. Osobiście mając 6 magazynków do enfielda i 6 do stena nie wiem już co i ile mogę załadować. Sprawa nocna dla mnie jest bardzo prosta. Obowiązek używania haseł. Jest hasło, nie ma odzewu trudno idzie salwa. Pytanie trochę z dupy. Ma ktoś farbki do malowania ryjka ??

Wezmę baofenga z długą anteną i gruchą. Co do gadania po angielsku to jestem za, nawet wtedy mniej się przycinam :D

Najlepiej było by przed zakupem wziąć w łapki, i dokładnie oglądnąć maniurkę.

Loteria loterią, ale są .

Manierki brytyjskie jakby kto szukał. http://allegro.pl/brytyjskie-manierki-2-wojna-psz-i7237110835.html

Spox. :D

3kor mam customową skórzaną kaburę do webleya na klatę, coś ala M3 do 1911. na strzelankę wystarczy. Zabiorę na tunis, jak ci się spodoba to będziesz mógł w niej ganiać. ;)

Pytanie za 100pkt. Jako, że mamy do miejscówki ok 230km w jedną stronę to czy jest możliwość zajechania tam w piątek wieczór i ewentualnego kimnięcia się na miejscu ?? Nie ukrywam, że nie uśmiecha mi się wstawać o 5 rano żeby na 9 być na miejscu :P

Tak jest wszędzie, na ulicy, w pracy nawet w kościele masz ludzi co na dzień dobry by se wydłubali oczy.

U nas chłopaki zbierają się i jeżdżą nawet po 150km na niedzielne strzelanki do większych miast. Dla chcącego, nic trudnego a i nasze środowisku jest przyjazne więc znaleźć jakiegoś maniaka z wolnymi miejscami nie jest problemem ;)

Ale jak to słusznie stwierdziliście w chińczykach jest zawsze więcej :D

No to tej jest prawda, z jakością jest mocna loteria, mi się udało ale jak to w chinolach, trzeba być grzebałą bo to i owo trzeba poprawic.