Tak teraz temat został odświeżony, więc chciałbym się pochwalić.
Kupiłem rozładowywarkę TM i jako elektronik z zamiłowania od razu ją rozebrałem. Po wstępnym zdenerwowaniu spowodowanym ujrzeniem 3 elementów zabrałem się za przeróbkę. Tak oto powstała nowa ulepszona rozładowywarka, która przy napięciu około 7,1-7,2V odłącza diódkę i rezystor rozładowujący baterię. (nie dzieje się to progowo, tylko od pewnego momentu, niestety, zaczyna zmniejszać się prąd rozładowania, ale po prostu zostawiam baterię pod ustrojstwem aż do podłączania do ładowarki) Całość mieści się w oryginalnej obudowie i s