Foka

tak na prawde w trakcie imprezy, ale co tam :) Bylo na prawde super... tak na oko pojawilo sie 80-90 osob... i byla grochowka :D Niestety ilosc osob spowodowala taki chaos, ze organizatorom nie udalo sie przeprowadzic calego scenariusza LARP :( po dwoch skonczylo sie zwyklych nawalankach :( Gralo sie fanie, moja klamka przeszla chrzest bojowy i sie sprawdzila w 100% :D (a jakze moglo byc inaczej)... pare osob nanosilo sie na wlasnych barkach VIPa :) ale nie powiem, slodki ciezar :D... z tym ze w koncu ja (VIPa) nam ubili :( Zaraz idziemy "na miasto" poczytac gdanska literature,

a u nas posrednio :) brak opadow, brak slonca, wiatr jest, zmienny :D

Tutaj jest mapa [ok 800kB] dojazd - autobus nr 130 [rozklad jazdy] z petli na Walowej (stanowisko nr IV) do petli Migowo. Bilety normalne 2,4 zl ulgowe 1,2 zl (czas jazdy do pol godziny, mysle ze wystarczy) jakies jeszcze informacje, zolnierze, survivalowcy i komandosi? ;)

z Glownego jedziesz SKMka [rozklad jazdy] albo tramwajem (nr 6 lub 12) [rozklad jazdy] do Gdanska Wrzeszcza (z tramwaju nie widac :)) nastepnie wsiatasz w antybus 127 (z Oliwa PKP ma przystanek 300m od Wrzeszcz PKP), 129 (z Wrzeszcz PKP) lub 130 (z Wałowej - okolice Gdanska Glownego) i jedziesz do konca trasy (z mapy nr 1 - koniec ulicy Bulonskiej) - przystanek "Migowo". a dalej na piechote jak na mapce

kurcze, wlasnie skonczylem skanowac plan zeby to samo zrobic :?

zgadzam sie, zly z powodow jakie podales... w walce na male dystanse (takie jak sa w ASG) to zadna kryjowka a o chowaniu sie na drzewach warto dwiedzies sie co mowil sgt Lipton z kompanii E 506 pulku 101 dywizji pow-des :) uoj racja... ja z tym zawsze mam najwieksze problemy :( rzuc sie na to calym cialem i wlasna piersia ochron kolegow z oddzialu ;)

snajper z shotgunem? ciekawych rzeczy sie mozna nauczyc w tych poradach :)

o swolocz, pasmierny pridelila :lol: PS jakby ktos nie wiedzial to z kawalu o zlotej rybce :P

i dlatego ja nie mam zamiaru nic rozbierac (no moze poza goraca blondyna :))... ale mam znajomego ktory elaboruje amunicje, ma sprzet i uprawnienia i np. on uzywa do reelaboracji niewypalow :)

i to i to... z tym ze nie rozbiera sie sprawna amunicje a niewypaly :)

tia... kanal Avante program Mission Paintball :)

generalnie jest to troche niegezpiecznie... teoretycznie bez problemu kombinerkami powinno sie dac wyjac pocisk z luski, ale wystarczy ze sie cos omsknie i pojdzie ismierka :) oczywiscie ze sa sposoby bezpieczne bo jakos rusznikarze i osoby ktore same elaboruja amunicje to robia... ale do teogo potrzebna jest wiedza, doswiadczenie i przydaja sie odpowiednie narzedzia :)

drewnianym? przeciez to tez moze byc niebezpieczne! Kret ma pozadny noz treningowu - gumowy i to miekki a nie sztywny... tym na prawde trudno byloby zrobic krzywde

tak jka napisal REMOV - TA kategoria jest poswiecona ostrej broni palnej, reszta forum - replikom ASG. Ta kategoria powstal z powodu wyniklego apotrzebowania miejsca gdzie mozna porozmawiac o prawdziwej broni, wiec takich argumentow bym nie uzywal :)

a tak a propos artylerii... wlasnie skonczylem czytac "Obywateli w mundurach", wczesnie czytalem m.in. "Kompanie Braci"... spotyka sie tam opisy sytuacji kiedy ludzie przezywali (nie raz tylko ogluszeni, bez ran) wyuchy granatow czy pociskow artyleryjskich z malych odleglosci - piwnica, okop... i jak w dazeniu do realizmu ASG zapewnic takie "fuksy"?

nieeee no, jak zaczales to ja tez musze dorzucic :) (opowiesc zaslyszana od naocznego swiadka i uczestnika) 1) zawody mysliwych na Pasterniku. Mysliwy musi zdjac pas nosny z dubeltowki... wiec jak najwygodniej to zrobic? - opiera kolbe o ziemie, lufe wklada sobie pod brode i zaczyna odpinac pas :? (opowiesc zaslyszana od naocznego swiadka i uczestnika) 2) te same zawody w tym samym miejscu :) opowiadajacy - zolnierz sluzby zasadniczej - obslugiwal zawody chodzac do tarcz... chodzi w kamizelce przeciwodlamkowej i helmie kevlarowym. Idzie do tarcz. Pada strzal... on gleba i czeka az ko

spox, to byl zart :) ja uzywam rosyjskiego "snickersa" :) eee co za roznica ;) sprawa terminologii ;)

hmmm a na jakiej podstawie? o ile wiem w tej chwili dostepne sa jedynie pozwolenia sportowe i do samoobrony dostepne oczywiscie dla osob cywilnych i ne ma mowy o pozwoleniu bez prawa do noszenia. Owszem, w ustawie jest mowa o mozliwosci ograniczenia prawa do noszenia broni, ale w prakatyce jakos nikt takich pozwolen nie wydaje

- potrzebuje tania i dobra kamizelke taktyczna - a po co ci dwie?! :lol:

tu akurat bym stawial na kiepskiego L85 niz na wady bull-pupa

o, to np. ja ;) hehe, za malo swiata widziales... ludzie potrafia byc na prawde bezmyslni i to ze ktos zna swoja "bron" nie znaczy ze przez zapomnienie/nieuwage/bezmyslnosc nie spowoduje wypadku... Nawet dorosli powoduja wypadki w roznych sytuacjach - samochody, bron aplna... duzo by wymieniac... w momencie kiedy, tak jak wspomniales, jest dzialanie umeslne nie jest to wypadek tylko wykroczenie lub przestepstwo... a wypadek jak sama nazwa wskazuje jest spowodowany nieumslnie. widzisz, patrzysz na sprawe dosc egoistycznie (NIE w zlym tego slowa znaczeniu)... chcesz grac... ale to j

ale to sa dwie rozne rzeczy... jedna nie ma nic do drugiej... a co do rzeczywistej praktycznosci i porecznosci to nie mam pojecia... nie mialem ostrej wersji w rekach :( ale po palcowaniu ASG nie spodobala sie... dla mnie bull-pupy sa bardzo niewygodne

ech, i tutaj to samo? :( :? Dlaczego ci ktorzy maja "gorszy" sprzet musza pietnowac tych z lepszym? i w p-ballu i w ASG... zawsze bedzie tak ze jedne musi pol roku zbierac na sprezyne (pompke), a inny od reki kupuje sobie 3 AEGi (czy elektropneumatyki) i gra zamiennie... tak bylo jest i bedzie... ale dalczego ci z tanszym sprzetem czesto stwierdzaja "ty nie grasz bo masz za dobry sprzet i nie mamy sznas"... to co? jest obowiazek rownania w dol? a kto powiedzial ze sprzet jest rownoznaczny z przewaga? liczy sie zgranie, umiejetnosci i taktyka... jak zajdziesz lub podpuscisz przeciwnika na p

ej, mowisz tu o speedballu - czyli odmianie sportowej, a ta, jak wspomnial Misiek, jest mneij niz 1/10 p-balla w Polsce :P to zalezy gdzie grasz :P wybierz sie do Wedrzyna... niedlugo bedzie... swiece dymne sa uzywane caly czas... czasami "huki" tez jak sie gra na komercji to nic dziwnego... oni zawsze zdieraja... co nie zmienia jednak faktu ze p-ball jest drozszy

ja sie bie poznalem :) ale na tym pierwszym zdjeciu to chyba po prawej? nie mam gazety pod reka ale generalnie - tak, to ja :) moze byc dumny z identyfikacji ;)