Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Grisza1122

Użytkownik
  • Content Count

    81
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

  1. Za wiele nie mógł wam powiedzieć bo nie wiedział nic poza tym że ma patrolować granicę. Z zachowaniem partyjnej czujności nie informowałem podwładnych o niczym ponad to co konieczne na dany moment. O tym że w ogóle wkraczamy dowódcy dróżyn dowiedzieli się na 35 minut przed atakiem. Jedynymi którzy zostali poinformowani na półtorej godziny przed wkroczeniem byli dywersanci bo było to konieczne aby skoordynować akcje sabotażowe. Moi ludzie przyprowadzając mi naszych agentów nawet nie wiedzieli kim oni są.
  2. Tak wiem z naszej strony to też było duże zaniedbanie po prostu nikt się nie spodziewał że ranni jeńcy zaczną uciekać. Tym bardziej że zaczną brać broń długą. Kiedy wszedłem obejrzeć sobie jeńców został tam już tylko jeden Polak z mauserem który sobie strzelał do każdego kto wchodził. Wtedy naszej strony zrobiło się podejście typu a niech robią co chcą bo najważniejsi i tak uciekli komu są jacyś szeregowcy potrzebni XD Po prostu po obu stronach zagrało zmęczenie po całej nocy a to normalne. Przy tak rozbudowanym scenariuszu zagrało i tak zaskakująco dużo. Widać tu było czas poświęcony na
  3. Ja ze swojej strony dołączam się do podziękowań i przedstawię sytuację ze swojej perspektywy. Po rozlokowaniu się na koszarach podzieliłem odział na dwie drużyny i z dowódcami organizowaliśmy system patroli. Gdy wszyscy się w miarę oganeli odczytałem odezwę dowódcy frontu i wysłałem ludzi do zadań. Po krótkiej naradzie z Razwieduprem wysłałem ich w celu ustalenia rozlokowana sił i placówek polskich oraz rozrzucenie ulotek propagandowych. Czas płyną na patrolowaniu organizacji pracy i planowaniu następnych działań. Niedługo potem razwiedupr zameldował o bardzo słabej obronie miasta
  4. I tak i nie ze względu na rodzaj gimnastiorki i pasa. Kolor gimnastiorki wynika z tego że jest to wersja zimowa dla personelu dowódczego z domieszką wełny. Takie bluzy trzeba było sobie załatwiać i noszone były najczęściej przez młodszych oficerów w formie bluzy galowej gdyż się tak nie gniotła jak drelichowa i wyraźnie się wyróżniała na tle wojska. Pas jest to obr.35 dla personelu dowódczego w czasie wojny najczęściej nosili go oficerowie tyłowi, polityczni i piloci. Na froncie najczęściej noszono prosty dwubolcowe pasy oficerskie. Poza tymi dwoma rzeczami cała reszta jest poprawna na lin
  5. W zasadzie Dominik był łaskaw wymienić wszystkie podstawowe różnice w umundurowaniu ja od siebie dodałbym bryczesy "oficerskie" które miały inny krój i były szersze w udach od żołnierskich choć w ASH to już nie ma znaczenia. W przypadku zaawansowanego okresu wojny pilotka z wypustką nie jest konieczna często gęsto nosili żołnierskie. 3.35 minuta jest scena zainspirowana z jednego z najsłynniejszych zdjęć Wielkiej Wojny Ojczyźnianej "Kombat" Zdjęcie przedstawia młodszego oficera politycznego A. G. Eremenko, który podnosi żołnierzy do ataku na kilka sekund przed śmiercią.
  6. Od siebie dodam że gra była bardzo klimatyczna bawiłem się świetnie i nie żałuję ani minuty tam spędzonej. Wielkie podziękowania dla organizatorów i kolegów zaskoczył mnie wysoki poziom stylizacji. Gra z wykorzystaniem samych karabinów dała dużą manewrowość podczas działań bo nie trzeba było zalegać pod ogniem pistoletów maszynowych a obecność MG była wyraźnie zauważalna. Wóz pancerny też robił świetny klimat zwłaszcza kiedy uciekaliśmy przed nim po polu nie mogąc nic zrobić. Równie super wyglądało to kiedy Niemcy nacierali na most maszerując za jadącym wozem co chwila wychylając się za
  7. Jak się świat nie zawali to wezmę ci żołnierski radziecki
  8. Widziałem jeszcze drugą brązową teczkę którą młody ukrywał dalej ale za nią już nie chciało mi się łazić bo i tak nie było to naszym celem. Złoto nie stanowiło dla nas specjalnej wartości. Ta akcja to już była z naszej strony samowolka bo wiedzieliśmy że gra się kończy i chcieliśmy zrobić cokolwiek. Szpiedzy/agenci i tak zwykle są instalowani w kadrach dowódczych bo wiadomo że szeregowy to nie ma do niczego dojścia i może co najwyżej przeprowadzić drobną dywersję. Może i powinniście coś wiedzieć ale gdyby choć było wspomniane o Rosjanach to bym już kompletnie nie mógł nic zrobić z wiadomych pr
  9. To się rozumie ;) Jak się idzie na takie zadanie to trzeba mieć gadkę ułożoná wzdłuż i wszerz. Ale z tego co opowiadałeś jak na pierwszą taką akcję to i tak dobrze się wkręcili. Oby więcej takich ;)
  10. Dodam też coś od siebie. Wielkie podziękowania dla Vlada i Corteza za zorganizowanie klimatycznej imprezy. O mojej roli wszyscy wiedzą więc wypowiem się coś na ten temat. Ogólnie znałem swoją rolę znałem ale żadnych konkretnych wytycznych nie miałem bo i mieć nie mogłem do ostatniej chwili co zrozumiałe. Na finalną część czyli jawne działanie w radzieckim mundurze gra okazała się za krótka. Ogólnie przez całą grę starałem się uzyskiwać jakiekolwiek informacje bo nie wiedziałem co mi będzie potrzebne. Podejrzewałem kto mógłby być naszym łącznikiem jeśli taki miał być. Pozostawieni bez wytycznyc
  11. Tak pod warunkiem że ktoś nie panuje nad nerwami i napiernicza z bliska bo widzi cel w tedy nawet kamieniem zęba wybijesz. Niestety ASG to zabawa dla rozsądnych ludzi i trzeba umieć myśleć.
×
×
  • Create New...