relativy

No to nie ma szans aby mnie przekonać, że to lepsze od promyka jest. Nikt ci nie zrobi w takich pieniądzach lufy o takiej jakości, a zwłaszcza chińczyki.

Rozumiem cena 105zł jest razem z tą łatką do R-hopa? Bo jak dla mnie dać 100zł za lufę niewiadomego chińskiego producenta, to jest spora przesada. Zwłaszcza iż ma to być zakup na chwilę.

C&G? pierwsze słyszę o czymś takim. Gdzie to można dostać?

No cóż, ja wezmę lufę od emceta i przy okazji przetestuję jak to się ma. A punktem wyjścia będzie KM-Head i systema w prawdzie będę musiał trochę ją skrócić, ale to też się i w robienie portów pobawię, bo w końcu lufy za 60zł nie będę żałować.

Mam pytanie, bo szukam obecnie taniej precki na chwilę i z początku szukałem jakiś używek, ale odzew widzę zerowy a chcę replikę uruchomić, więc skłaniam się ku lufie PPS. I tu pytanie, czy jest sens dopłacać do tej stalowej, czy mosiądz też daje rade? Ewentualnie jak ktoś by się chciał obecnej pozbyć, lub coś mu zalega, to proszę o kontakt pw.

Coś dobierzesz, ale jak pisałem szukaj aby była jak największa siła przełączania.

Zwykłe mini przyciski, jedyna wada, wymagają mosfeta. Polecam szukać jak najtwardszych, wtedy spust jest fajnie wyczuwalny.

Ja przerabiam standardowe kostki, zamiast zwierać te blaszki kostka po prostu wciska przycisk. Mamy semi, auto i bardzo fajną prace spustu.

Nie bardzo wiem, co tu jest żartem, ale przyznaje pisanie o 1 w nocy, nie wychodzi mi za dobrze xD. Dalej jednak nie zagłębiając się w szczegóły, diodą nie zahamujesz silnika, musisz mieć tranzystor lub styk, lub odwrócić bieguny. Twoja bramka tego nie zrobi. Co do wykrywania pustego magazynka, to najłatwiej przerobić magazynek, wiercenie komory jest kiepskim pomysłem. Preccock możesz zrobić jak ci się podoba, musisz zatrzymać silnik w odpowiednim momencie, przed strzałem. Burst, to albo mikroprocesor, albo na bramkach, bo musisz policzyć cykle do 3 lub ilu tam potrzebujesz. Widzę

AB w takiej formie jak jest na większości schematów, czyli P-mos zwiera obie końcówki silnika ze sobą i do VCC, więc po odcięciu od niego prądu, zmienia się w prądnice i wytwarza napięcie i prąd w przeciwną stronę niż normalnie, kiedy jest zwarty, te ten wytworzony prąd napędza go w przeciwnym kierunku, czyli hamuje.

No to mamy jasność, chcesz mieć mosfet bez hamulca, a ja chcę z hamulcem i to już znacznie zmienia nasze podejście do tematu. Sterowanie rofem, jest wg. mnie zbędę tego typu układach, no ale co kto lubi, nie wiem tylko czy nie prościej ci będzie po PWM, na timerze 555, pozostaje tylko standardowe zabezpieczenie mosfetu bez zbędnego kombinowania, a układ przyjmie napięcie bezpośrednio z baterii (wiem, nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale dobre filtry załatwią sprawę). Wstawianie P-mosa by chronić N-mosa jak pisałem wcześniej nie ma żadnego sensu. on jest tylko do hamowania silnika A rezyst

Za NPNem w szereg powinieneś dać jakiś rezystor, inaczej między R1 (40-100R) a masą masz 0,7V i mosfeta nie otworzysz.

Pomysł jest fajny ale popraw mnie jeśli się mylę, jak bootstrap zahamuje silnik? Z tego co widzę po schemacie, to są tam po prostu 2 N-mosy jeden przed silnikiem, drugi za nim, nie odwrócisz polaryzacji na silniku. W takiej zabawie trzeba by zrobić mostek H, ale tu pojawia się znowu problem z wysterowaniem (czas hamowania) i ogólnie w jednym i drugim przypadku układ się strasznie komplikuje, sterowniki, stabilizatory napięcia do nich, dalej potrzeba szeregu filtrów, bo silnik sieje jak głupi. No i pamiętaj iż w naszym przypadku silnik nie działa na prądzie stałym, obciążenie jest cały czas

roball44 widzę łatwo krytykować pracę innych samemu nic nie robiąc. Zaproponuj może jakiego ty byś użył tranzystora typu P aby miał mniejszą rezystancję. (są takie) Czy wiesz jak pobiera prąd silnik elektryczny? Bo miernikiem cęgowym, to sobie możesz zmierzyć co najwyżej ile pobiera telewizor lub komputer.

Może być, tu jest spora dowolność. Z zastrzeżeniem, łożysk kulkowych nie smarować. Są tam tak małe kulki, że efekt będzie odwrotny od zamierzonego za sprawą zjawiska hamulca wodnego.

Nie bardzo wiem co ci w tym tłoku nie pasuje. Wszystko zrobione jak najbardziej poprawie, a że trochę krzywo 3 ząb zeszlifowany, to no niestety, ale każdy to robi ręcznie i nikt nie ma CNC w oczach, zawsze będzie krzywo, ale to nie ma znaczenia. Co ma znaczenie, to że 2 ząb jest zeszlifowany w całości, 3. w połowie czyli tak jak ma być i ustawienie jak najbardziej poprawne, bo na pierwszym nie ma żadnych śladów zużycia. Nie ma tu mowy, o kiepskim serwisancie, raczej o użytkowniku, który nigdy czegoś takiego nie robił.

W ciasnych lufach 6.0Xmm kulka leci po górnej ściance lufy jest tak ze względu na rotację kulki (hop-up) oraz wypychające powietrze, które od dołu opływa kulkę, Jak ci się to powietrze skończy, to zmieni się rotacja i kulka może zacząć opadać od tej górnej ścianki. natomiast w lufach wide-bore u nas rzadko stosowanych kulka leci na poduszce powietrznej i jeżeli skończy ci się powietrze to ta poduszka się zapadnie i masz problem, bo kulka zaczyna się odbijać od ścianek.

Dużo. Najszybciej przechronujesz replikę, jak jadąc na strzelankę napiszesz w temacie pytanie.

Wymiana głowicy poprawiła sporo, teraz na midach można strzelać, ale wciąż jak jest więcej BB w magazynku (ok. 70-100) to replika traci koło 50fps... Tutaj czy dysza ma 1 czy 2 oringi nie ma żadnego wpływu. Różnica w jej stabilizacji jest minimalna. Jak bym miał głowice z jeszcze dłuższą prowadnicą to problem został by całkowicie wyeliminowany. Na chwilę obecną spróbuję jeszcze podkleić klocek dystansujący, tak aby dysza cały czas się zapierała o jego górną ściankę, mam nadzieję, że uda się wtedy wyeliminować problem całkowicie.

Kable będą wymagały przycięcia, gdyż długości są inne. Najlepiej kupić nowe silikonowe przewody od razu.

Niestety ale pomyliłeś fora. Jeżeli chcesz skontaktować się z FB, to napisz na forum prawniczym tam ci pomogą lepiej niż tutejsi znawcy. Druga sprawa to po co ten temat, ktoś mnie okradł, sprawa na policji, ale nie powiem kto ani co mi ukradł, ani pisma nie pokarzę, ale uwierzcie mi i płaczcie razem ze mną. Albo opisz sprawę merytorycznie i rzeczowo, albo nie opisuj jej wcale, bo w obecnej formie wątek nic nie wnosi.

W jakim sensie o 30A ci chodzi? Jeżeli chodzi o prąd stały puszczony cały czas bez przerwy, to mogę ci zagwarantować, że żaden mosfet na rynku tego nie wytrzyma. Mój też nie. Pracowałem ostatnio przy przekaźnikach na 32A i trzeba naprawdę potężnej ścieżki by taki układ utrzymać. Może gdybym mógł tanio zamówić 4 lub 6 warstwowe PCB z laminatem o miedzi grubości 70um by dało radę, ale koszt czegoś takiego byłby ogromy. Natomiast jeżeli chodzi o układy współpracujące z silnikami pobierającymi ok. 30A, to bez problemu.

Mogę, ale cena przy jednej sztuce będzie ok. 150zł, także w kwestii indywidualnej zapraszam na PW. Natomiast projekt nie stoi w miejscu i mimo iż nowych materiałów nie wrzucam, to cały czas pracuję.

Nath znajdź jeszcze 5 chętnych i za dwa miesiące, może szybciej będą wysłane.

W sumie to jeszcze nie wiem. Na chcwilę obecną mam sporo standardowych mosfetów do sprzedania, które mi blokują kase. Jak nie sprzedadzą się szybko, to zrobię sam układ sterujący i sprzedam taki komplecić.