KAZ_OVER Posted October 26, 2010 Report Share Posted October 26, 2010 (edited) Z powodu, że jestem początkujący w walce w budynkach, proszę o poradę: jak można najlepiej rozegrać rundę w tym budynku?! Jest on 2-piętrowy: parter i 1 piętro. Wokół budynku jest dosyć gęsty lasek. Do dyspozycji jest 6 osób włącznie z dowódcą. Nasza drużyna może zacząć z obojętnie jakiego miejsca, byle poza budynkiem. Nie znamy dokładnego punktu rozpoczęcia drużyny przeciwnej. Okna są zaznaczone na niebiesko. Okna przerywane, to takie przez które można przejść. Na daszek oczywiście można wyjść :D Hangar jest wysoki na oba piętra. Plany budynku: Pytajcie, a dodam wszystkie interesującie was informacje. Edited October 26, 2010 by KAZ_OVER Quote Link to post Share on other sites
Loganziom Posted October 26, 2010 Report Share Posted October 26, 2010 (edited) Można rozgrywać grę typu uratuj zakładnika, rozbrój bombę... to już sam scenariusz wymyśl... Jak wejść? Efektownie było by po linach z dachu, ale nie wiem jaki jest stan budynku i dachu, jaka jest jego wysokość, wytrzymałość dachu-to możecie sami ostrożnie sprawdzić! Z racji tego, że jesteś początkujący nie polecałbym wchodzenie z użyciem sprzętu górskiego (liny, uprzęże) bo sobie krzywdę zrobi sz/cie. Jeśli wokół jest lasek, możecie obstawić snajpera na jakieś duże znaczące okno (newralgiczny punkt) gdzie będzie duże prawdopodobieństwo że nadarzy się cel, snajper może poruszać się dookoła budynku pozostając między poszyciem leśnym! Najlepiej gdy snajper ten miałby kamuflaż np. Ghillie Suit. Do oczyszczania budynków najlepiej wyposażyć się w krótkofalówki bo przydadzą się na pewno (ustalanie wejść, pozycji wrogów itp.). Wchodzić można dwójkami-jedna dwójka na zachód druga na północ itp. Tutaj do porozumiewania się właśnie przydadzą wam się wspomniane radiotelefony. Aby dokładnie zaplanować atak, "przestudiuj" plan budynku+ teren okoliczny wokół budynku-jeśli jest to tylko las to nie bierz tego pod uwagę. Musisz zaatakować tak aby było cicho (lub jeśli lubisz głośno ale skutecznie) i szybko, by wróg nie miał czasu na reakcję, użyj granatów błyskowo-hukowych typu flashbang (petardy mogą być typu achtung, piratka...), zaskocz przeciwnika. Przygotuj też plan ewakuacji (zasłona dymna, elementy defensywne). Pooglądaj filmiki CQB na you tubie to może podpatrzysz jakiś trick, sposób! Tyle z mojej strony. Pozdrawiam! EDIT: O.o macie tylko 6 osób? ;/ to trochę mało, skołujcie jakichś kolegów którzy będą terrorystami, załatwcie im gogle/okulary w zależności od tego jakie są moce waszych replik...zakładam że chyba nie przekraczają więcej niż 400-420fps? Edited October 26, 2010 by Loganziom Quote Link to post Share on other sites
KAZ_OVER Posted October 26, 2010 Author Report Share Posted October 26, 2010 (edited) Budynek jest prawie nowy, bo jakaś rodzina się rozpadłą i niedokończyli okien robić itp itd. ogólnie budowy więc opuścili budynek bo za dużo wspomnień :D Z pirotechniki mamy tylko granaty dymne. EDIT 6 osób, ale tylko w jednej drużynie. Ogólem jest 12 osób. Po 6 osób na team. No i masz rację. Nasze bronie tak do 400 fps. Edited October 26, 2010 by KAZ_OVER Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 6 osób' date=' ale tylko w jednej drużynie. Ogólem jest 12 osób. Po 6 osób na team. No i masz rację.[/quote']Więc dlaczego dzielicie się 50/50? Broniący się zawsze mają przewagę taktyczną, więc atakujący powinni mieć liczebną. W działaniach AT przyjmuje się minimalnie przewagę 3:1. Nasze bronie tak do 400 fpsZa limit w CQB najczęściej przyjmuje się 350. Widzisz' date=' podstawowym problemem osób zakładających takie wątki, że oni nie chcą się szkolić w zakresie czarnej taktyki. Oni chcą na pamięć się nauczyć jednego schematu, dla jednego obiektu, przy z góry, sztywno założonym przeciwniku i własnym sprzęcie. Tak się nie da i nikt rozsądny się tego nie podejmie. Chcesz umieć "zrobić" taki budynek? Zacznij od podstaw - manualna obsługa broni, przejście na zapasową, praca w parze itd. Co Ci da rozrysowanie jak iść, jeśli nie wiesz jak bezpiecznie wejść na schody albo wyjrzeć za róg?[/quote'] Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 (edited) Więc dlaczego dzielicie się 50/50? Przynajmniej teraz jest 6 zamiast 3, ale dochodzi jeszcze piętro :wink: Tutaj trudno pisać o czyszczeniu. 6 na 6 w tak dużym budynku to będzie strzelanina rodem z westernu. Albo kulkę dostaniesz Ty albo on. Na 6 przeciwników powinno być was do wejścia co najmniej 20 osób, i jeszcze z 10-20 osłaniających okna. Proponuję spróbować najpierw 8+ 2 snajperów na 2. To będzie wtedy czyszczenie, a nie krwawa jatka (jak przy 6na6). Poruszajcie się trójkami. Nie całą zgrają. Np. wejdźcie do budynku z dwóch stron. Z tego co widzę, od północy i od południowego zachodu jest dobre podejście pod budynek (w miarę mało wyeksponowane). Chcesz umieć "zrobić" taki budynek? Zacznij od podstaw - manualna obsługa broni, przejście na zapasową, praca w parze itd. Co Ci da rozrysowanie jak iść, jeśli nie wiesz jak bezpiecznie wejść na schody albo wyjrzeć za róg? Zresztą, tego nie da się nauczyć na forum. Edited October 27, 2010 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 Poruszajcie się trójkami. Nie całą zgrają. Np. wejdźcie do budynku z dwóch stron. Z tego co widzę, od północy i od południowego zachodu jest dobre podejście pod budynek (w miarę mało wyeksponowane).Nie zgodzę się. Koordynacja dwóch zespołów w nieodesparowanych rejonach to wyższa szkoła jazdy, wymóg zgrania i łączności radiowej.Poza tym 3 os to za mało. Lepiej będzie iść 6-osobową grupą powoli i systematycznie. 6 osób będzie w stanie zabezpieczyć każdy kierunek i się wspierać. Przy 8-osobowej grupie szturmowej można by pomyśleć o dwóch czwórkach, ale to, jak wspomniałem, wyższa szkoła jazdy. Quote Link to post Share on other sites
KAZ_OVER Posted October 27, 2010 Author Report Share Posted October 27, 2010 (edited) Za limit w CQB najczęściej przyjmuje się 350. No to właśnie tak jest. Maksymalnie broń ma 360 fps u nas, więc spoko. Składy możemy podzielić jak się chce. Może być też 4 na 8, jak tam chcecie. Cytat Widzisz, podstawowym problemem osób zakładających takie wątki, że oni nie chcą się szkolić w zakresie czarnej taktyki. Oni chcą na pamięć się nauczyć jednego schematu, dla jednego obiektu, przy z góry, sztywno założonym przeciwniku i własnym sprzęcie. Tak się nie da i nikt rozsądny się tego nie podejmie. Chcesz umieć "zrobić" taki budynek? Zacznij od podstaw - manualna obsługa broni, przejście na zapasową, praca w parze itd. Co Ci da rozrysowanie jak iść, jeśli nie wiesz jak bezpiecznie wejść na schody albo wyjrzeć za róg? Ja nie chcę gotowego planu. Prosiłem o pomoc w sensie, jak można sobie w tym budynku poradzić i ogólnie jak się zachowywać w budynku tego typu. Na co uważać, na jakie miejsca. Prosiłbym jeszcze o moze jakiś link do czarnej taktyki itp. jest jakaś strona czy coś w tym stylu? Edited October 27, 2010 by KAZ_OVER Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 Ja nie chcę gotowego planu. Prosiłem o pomoc w sensie, jak można sobie w tym budynku poradzić i ogólnie jak się zachowywać w budynku tego typu. Na co uważać, na jakie miejsca.Wszędzie kroić ciasto, uważać na prześwity, kryć sektory, muzzle awareness. Co? Niewiele mówi? Chyba już kilkanaście razy pisaliśmy, że tego się nie da nauczyć przez internet i bez instruktora. Prosiłbym jeszcze o moze jakiś link do czarnej taktyki itp. jest jakaś strona czy coś w tym stylu?Jasne, to samo wydawnictwo co Książka Kucharska Kuronia. Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 (edited) Nie zgodzę się. Koordynacja dwóch zespołów w nieodesparowanych rejonach to wyższa szkoła jazdy, wymóg zgrania i łączności radiowej.Poza tym 3 os to za mało. Lepiej będzie iść 6-osobową grupą powoli i systematycznie. 6 osób będzie w stanie zabezpieczyć każdy kierunek i się wspierać. Zgadzam się, że możesz się nie zgadzać... :cool: Przyjąłem tutaj podejście Aurendila (strzelankowo-luźne) :biggrin: . Antyterrorystów z nich nie zrobimy więc: - dwie trzyosobowe grupy są mniej podatne na wyeliminowanie w jednym momencie (po błędzie) - atak z dwóch kierunków wprowadza zamieszanie i kłopoty u wroga - w takiej strzelance nie trzeba radia bo i tak jest "darcie ryja" non stop :wink: - suma sumarum i tak byłaby rzeźnia. Najlepiej chyba posłać tam mitycznego, airsoftowego "ninja" :ph34r: , wtedy realny byłby scenariusz 11 osób w środku i ninja czyści :tongue: Przy 8-osobowej grupie szturmowej można by pomyśleć o dwóch czwórkach, ale to, jak wspomniałem, wyższa szkoła jazdy. No tak. Pisząc o trójkach miałem na myśli opcję 6cio osobową. Edited October 27, 2010 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
WeRT Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 A może po prostu przeczytaj: Quote Link to post Share on other sites
Aurendil Posted October 28, 2010 Report Share Posted October 28, 2010 Przyjąłem tutaj podejście Aurendila (strzelankowo-luźne) Protestuję, moje podejście, to przynajmniej przeczytać posty z forum nim zacznie się pisać. :) Koledze proponuję najpierw przestudiować wnioski z jatki piętro niżej czyli jak oczyścić jedno piętro w 3 osoby. Dopiero potem można zaczynać wyższe wtajemniczenie czyli 2 piętra. Quote Link to post Share on other sites
kaziustein Posted October 28, 2010 Report Share Posted October 28, 2010 Ludzie dajcie sobie spokój z takimi tematami. Jest tyle zmiennych, że nie da się na prostym schemacie opisać co gdzie i jak. Jak to ktoś kiedyś na forum pisał, nie da się, więc nie pytajcie ;) Quote Link to post Share on other sites
Szczypek Posted October 29, 2010 Report Share Posted October 29, 2010 z własnego doświadczenia (najczęściej próby i błędy ;) ) powiem tylko że nie ma za bardzo co bawić się w kolumny, jak to często można zobaczyć na filmach SWATów itp. to się sprawdza w prawdziwej walce, ale w airsofcie te kulki lecą jednak moment, i to że strzelisz pierwszy do gościa który się wychyli może nie powstrzymać go przed posłaniem serii i wykoszeniem Was wszystkich ;) dzielić się na grupy na razie nie ma co, jak zgracie się jedną grupą to myślcie o podzieleniu, ale to już potrzebne będą przynajmniej 2 radia chociaż dla dowódców żeby to miało sens. no i jeśli macie możliwość to trenujcie na różnych budynkach, bo jak odwalicie pamięciówę to potem pojedziecie gdziekolwiek i dostaniecie w dupę. ;) Quote Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted October 29, 2010 Report Share Posted October 29, 2010 Njaprościej byłoby powrzucać do pomieszczeń po 2-3 granaty (z lekkimi odstępami czasowymi i najlepiej z dwóch stron) odłamkowe z jednoczesnym ostrzeliwaniem okien i drzwi aby przeciwnik. Chyba najprostsza metoda oczyszczenia budynku z npla kiedy nie musisz martwić się osobami postronnymi. Z dymami to trudniejsza sztuka ale dymy mogą zdezorientować przeciwnika, ale nie zapewniają obezwładnienia go. Wersja bez granatów. Walenie po oknach/drzwiach/otworach aby przeciwnik nie chciał wychylać głowy na zewnątrz. W środku ostrzeliwanie/pilnowanie każdego wejścia do nie sprawdzonego pomieszczenia. Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted October 29, 2010 Report Share Posted October 29, 2010 Njaprościej byłoby powrzucać do pomieszczeń po 2-3 granaty Dokładnie. "Granat, seria, granat, seria.. i z rosomaka" :biggrin: Quote Link to post Share on other sites
WeRT Posted October 29, 2010 Report Share Posted October 29, 2010 (edited) Z dymami to trudniejsza sztuka ale dymy mogą zdezorientować przeciwnika, ale nie zapewniają obezwładnienia go. Kołacze mi się w pamięci jakieś strzelanie z 2006 roku, gdy mieliśmy hmmm ... podobną sytuację. Otóż był to scenariusz na zasadzie "wybij wszystko - w środku nie ma nic ważnego" z jednym chokepointem w postaci mocno bronionej klatki schodowej. Poszło parę świec dymnych. Sami wyszli... Edited October 29, 2010 by WeRT Quote Link to post Share on other sites
pawelkotas0412 Posted October 30, 2010 Report Share Posted October 30, 2010 Też coś takiego widziałem. W budynku zostały 3 osoby (2 vs 1), czekamy na respie 10 minut i nic. Po 15min, z racji że miały być szybkie rundki, 2 koleśi poszło wyczaić o co chodzi. Gdy wrócili oznajmili że "jeden wędzi a drudzy są wędzeni". Okazało się, że dwóch zasadziło się w małym pomieszczeniu bez okien i z jednym wejściem. Przez 10 min skutecznie się bronili i nie dopuszczali do wejścia ale jak przeciwnik dobrał się do świec dymnych made in home po kilku minutach z oczywistych przyczyn musieli się poddać :D Jeszcze ktoś ma wątpliwości co do obezwładniającego działania świec dymnych? Quote Link to post Share on other sites
endrjuo010 Posted February 16, 2011 Report Share Posted February 16, 2011 (edited) Dawno nie zaglądałem tu ale an parter wymyśliłem takie coś , może komuś się przyda, trochę namotane , no i trza nr. na początku pozamieniać tam jak zaznaczyłem ; ) , proszę o uwagi ; ) głównie opierałem się na technikach wejścia : BUTTONHOOK oraz MODIFIED oraz pamiętajmy o krojeniu tortu ; ). a oto dzieło Edited February 16, 2011 by endrjuo010 Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted February 16, 2011 Report Share Posted February 16, 2011 Rzuć ASG i CQB! Zostań malarzem, albo innym artystą! Quote Link to post Share on other sites
endrjuo010 Posted February 16, 2011 Report Share Posted February 16, 2011 Też nad tym myślałem ale jak pomyliłem konia z chomikiem to nie wzięli mnie na ASP ; D Quote Link to post Share on other sites
rain Posted February 21, 2011 Report Share Posted February 21, 2011 (edited) Ok. Założenia: - Przez okna nieprzerywane można tylko prowadzić obserwację, strzelać się nie da. - Podział sił wynosi 6:6. - Całe siły wroga znajdują się w budynku. (oh, słodka naiwności...) Mój strzał - wejście do budynku przez hangar i dwa okna od "południa" Przed wejściem podział na dwie ekipy po 3 osoby. Jedna podchodzi do południowej ściany budynku ze wschodu, druga z zachodu (obie ekipy pod niewielkim kątem do południowej ściany, tak żeby móc schować się za narożnik w razie ostrzału z drzwi) No i pamiętać o tym żeby siebie nawzajem nie wystrzelać podchodząc z przeciwnych stron. IMO wejście od południa: - Daje namiastkę wielu punktów wejścia (ta ściana ma aż 3 wejścia). - Ekipa (mimo że podzielona) nie traci przy tym kontaktu wzrokowego. - Niweluje trudność synchronizacji wejścia z dwóch stron przez radio. Dalej ekipa wchodząca przez hangar czyści całość aż do klatki schodowej, tam spotykają się z ekipą która weszła przez okna i razem robią schody oraz piętro. W razie gdyby ekipa hangarowa wpadła w jakąś kaszanę (mają więcej do czyszczenia niż ci od okien) trójka "okienna" może zostawić jednego człowieka do obserwacji schodów i czyścić budynek od swojej strony. (No i znów uwaga na friendly fire przy spotkaniu z dwóch stron) Poza tym oczywiście: krojenie ciasta, granat, granat, zjazd na linach z śmigłowców, krycie sektorów, przewaga 30:1, podkop z 3 stron, nie umiesz i tutaj się nie nauczysz, uważaj na fatal funnele, żydów, masonów, murzynów i radio maryja, a na koniec i tak będzie rzeźnia - bo nie umiesz. I posyp głowę popiołem za to że odważyłeś się spytać. ;) Edited February 21, 2011 by rain Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted February 21, 2011 Report Share Posted February 21, 2011 Po co dzielić drużynę? Quote Link to post Share on other sites
rain Posted February 21, 2011 Report Share Posted February 21, 2011 - Dezorientacja przeciwnika (Istnieje szansa że przerzuci siły na jedną stronę budynku po kontakcie wzrokowym z tej strony. Szansa nikła, ale jest. Nawet jeśli wróg połapie się że atak idzie z dwóch stron ponowne przerzucenie sił zrobi trochę zamieszania) - Jeśli jedna ekipa utknie na wejściu/oknie, druga ma szansę wejść do budynku lub wesprzeć pierwszą. Bez podziału na 2 ekipy zator może zatrzymać cały atak (np 1 osoba dobrze ustawiona w głębi hangaru i ostrzeliwująca wejście) - Dzielenie w tym wypadku nie łamie kontaktu wzrokowego, odpada problem synchronizacji wejścia na radiu. Ostatecznie decyzję o wejściu od południa podjąłbym widząc teren. (tutaj nic nie wiadomo o otoczeniu budynku, ale zakładając że z każdej strony jest podobne - wybieram południową ścianę) Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted February 21, 2011 Report Share Posted February 21, 2011 Tracisz przewagę liczebną, łatwiej zostać zdemaskowanym (dwa punkty wejścia). Jeśli przeciwnik przerzuci większość sił na jeden kontakt to albo zlikwiduje ją albo zablokuje (wychodzi na jedno). W sytuacji braku przewagi liczebnej należałoby zostać w jednym zespole, umożliwi to bezpieczne działanie (jednoczesne zabezpieczenie wszystkich sektorów), da przewagę w momencie kontaktu i umożliwi na utrzymanie zdolności do działania w przypadku poniesienia pewnych strat. Nie ma zakładników - nie ma potrzeby szybkiego szturmu - nie ma potrzeby wchodzenia z wielu punktów. Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted February 21, 2011 Report Share Posted February 21, 2011 Poza tym oczywiście: krojenie ciasta, granat, granat, zjazd na linach z śmigłowców, krycie sektorów, przewaga 30:1, podkop z 3 stron, nie umiesz i tutaj się nie nauczysz, uważaj na fatal funnele, żydów, masonów, murzynów i radio maryja, a na koniec i tak będzie rzeźnia - bo nie umiesz.I posyp głowę popiołem za to że odważyłeś się spytać. Zapomniałeś o cyklistach... W ogóle jaki cel? Zlikwidować czy pojmać? Jak zlikwidować, to wystarczy dwóch gości z tłumikami i nocto. Poczekają do nocy i posprzątają posesję. Wychodzi taniej niż śmigłowcem. Poza tym, rozwiązanie iście na niedzielną "jebajkę", gdzie najczęściej wchodzi jeden i zabija trzech skampionych przy oknach. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.