Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Nietypowa prośba o oszacowanie zużycia tłoka


Recommended Posts

Ok Kubak (przejdźmy na Ty skoro taka jest formuła forum) skończmy już domysły - już pisałem, że nie mam roszczeń skoro otworzyłem karabin - i tak jak pisałem konsultowałem się z siostrą prawnikiem która jasno powiedziała, że pieniądze byś mi oddał ale na drodze postępowania cywilnego, za które również byś zapłacił ale ja musiałbym te pieniądze z góry założyć. Tak więc nie mam zamiaru się ścierać za 50 zł.

I jeszcze słowo do MAJOR762 - przepraszam, że się uniosłem, ale jak zapewne się domyślasz sprawa jest dla mnie mocno "emocjonalna" :) Dlatego przepraszam i mam nadzieję, że moja wypowiedź nie była zbyt agresywna.

Tylko dodam na koniec, że sprawa o tyle dziwna, iż faktycznie na GB była plomba gwarancyjna, a tłok w takiej formie jak go widać na zdjęciach był bezpośrednio po wyjęciu - bez bezpośredniej pomocy śrubokręta ;)

Prosiłbym o zamknięcie tematu i jeszcze raz dziękuję uczestnikom za wypowiedź.

Link to post
Share on other sites

@ kubak94 - powiedzmy sobie wprost - tlok jest w takim stanie ze nie wiem czy udaloby sie z repliki wycisnac 100fps. Powiedzmy sobie wprost - gdybym polknal kulke i najadl sie fasoli, grochu i kapusty zagryzajac wszystko czosnkiem zapijajac litrem kwasu kapusciano-ogorkowego, metan powstaly w wyniku tej mieszkanki chemicznej spowodowalby wypierdzenie kulku na znacznie wiekszas odleglosc.

 

Tlok mogl byc naciagniety, slychac bylo klasniecie, wiec prawdopodobnie zalozyles ,ze wszystko z nia jest ok, ale scisniecie sprezyny bylo tak znikome, ze nie wiem czy wogole kulka pokonalaby opory gumki HU. Nie wierze w to, ze tego wczesniej niezaobserwowales !

Nie oklamujmy sie - tlok jest w polowie szczerbaty - polowa zebow na tym tloku nie istnieje (http://img218.imageshack.us/i/dscf2002i.jpg/ ) ! Takie cos nie moglo powstac w wyniku transportu tylko w wyniku nadmiernego uzywania lub zlego zlozenia komponentow. Wydaje mi sie, ze sprzedales ja w nadzieji ze znajdziesz jakiegos frajera , ktory ci kupi gruchota. Sam nie masz pojecia jak cos takiego naprawic (a naprawia sie bajecznie prosto ) wiec najzwyczajniej pozbyles sie grata w nadzieji, ze pozbyles sie problemu. Jak sie okazalo , problemu sie nie pozbyles , bo wrocildo ciebie jak bumerang.

 

A plomby mozna odkleic i przykleic. Nie jest to wielka sztuka ani wiedza tajemna.

Link to post
Share on other sites

@johny13 - nie chciałem znaleźć żadnego frajera który tego nie zauważy, bo sam tego nie widziałem. Gdybym dostrzegł że z repliką dzieje się coś nie tak udałbym się do kogoś kto się na tym zna. Prec lufy i komory sam też nie montowałem. Nie zabieram się za coś, czego do końca nie potrafię.

Jeśli ktoś otwierał GB to na pewno nie ja - wiem, że takie gadanie nic nie udowadnia, każdy ma tutaj swoje zdanie, swoją opinię. Nie chciałem sprzedać grata, bo uważałem że to fajna replika. Miała trafić w ręcę kumpla, który w ostatniej chwili się rozmyślił, cóż i tak swoich intencji nie udowodnię.

Edited by kubak94
Link to post
Share on other sites

Johny13 dzięki za opinię - tym bardziej że potwierdza moją tezę :)

Tak jak pisałem prosiłbym o zamknięcie tematu - wszystko już chyba zostało napisane - ja wciąż idąc tropem Johny'ego twierdzę, że sprzedający wiedział o problemie no i cóż ostatnią sprawą pozostaje to, że w sumie Kubak miał szczęście w związku z faktem, iż naprawa nie wyniesie dużo - bo jak już pisałem za-sponsorowałbyś mi i naprawę i koszty sądowe - miałem masę argumentów których nie podałeś w aukcji - nie stykająca bateria o której wiedziałeś, gdyż sam mi o tym napisałeś po fakcie, brak bezpiecznika o którym nie poinformowałeś, tłok który Panowie w Krakmanie oszacowaliby na dużo więcej kulek niż podane w aukcji i sam fakt, że replika nie działała, a ja poinformowałem o tym w przeciągu 10 dni od otrzymania towaru.

Ostatnia przestroga - za taką cenę szkoda mi czasu by użerać po sądach - ale siostra (prawnik jak już wspomniałem) miała już gotowy pozew cywilny i była skora poprowadzić powództwo - kiedyś trafisz na kogoś komu będzie się chciało sądzić więc albo sprzedawaj pewny sprzęt albo przyjmuj zwroty bo do takowych ma prawo kupujący w czasie do 10 dni i to bez podania przyczyny.

Tylko dodam, żeby nie być gołosłownym:

Ustawa z dnia 02 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. 2000 Nr 22 poz. 271)

 

Art. 7. 1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni, ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem.

 

3. W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, nie później niż w terminie czternastu dni. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty.

 

(moje wtrącenie)... bez problemu dowiódłbym, iż rozebranie gearboxa było jedyną drogą do poznania problemu sprawy, a więc ostatecznego stwierdzenia powodu braku funkcjonowania (chyba sam wygląd tłoka by wystarczył)

 

Art. 9. 1. Konsument powinien być poinformowany, przy użyciu środka porozumiewania się na odległość, najpóźniej w chwili złożenia mu propozycji zawarcia umowy, o:

[...]

6) prawie odstąpienia od umowy w terminie dziesięciu dni, ze wskazaniem wyjątków, o których mowa w art. 10 ust. 3,

 

Art. 10. 1. Termin dziesięciodniowy, w którym konsument może odstąpić od umowy, liczy się od dnia wydania rzeczy, a gdy umowa dotyczy świadczenia usługi - od dnia jej zawarcia.

 

2. W razie braku potwierdzenia informacji, o których mowa w art. 9 ust. 1, termin, w którym konsument może odstąpić od umowy, wynosi trzy miesiące i liczy się od dnia wydania rzeczy, a gdy umowa dotyczy świadczenia usługi - od dnia jej zawarcia. Jeżeli jednak konsument po rozpoczęciu biegu tego terminu otrzyma potwierdzenie, termin ulega skróceniu do dziesięciu dni od tej daty.

 

Dziękuję i pozdrawiam Keme. I jeszcze raz serdecznie proszę o zamknięcie tematu :)

Link to post
Share on other sites

A ta Twoja siostra przez aplikacje przeszła? Bo lichy z niej prawnik skoro chce aplikować przepisy z ustawy o ochronie konsumentów do umów cywilno-prawnych. Prawnikiem nie jestem, swoje studia dawno skończyłem, a prawo cywilne miałem kupę lat temu, ale z tego co pamiętam do tego typu spraw stosuje się inne przepisy, dot. umów zawieranych między osobami fizycznymi. Ergo, kodeks cywilny. Chyba, że czegoś nie przeczytałem, albo źle zrozumiałem.

 

Edit: Przeczytałem z uwagą cały temat, cała sprawa wydaje mi się raczej rozdmuchana.

a) Po co otwierać jak się nie zna?

b) Nie stykająca bateria? Że so?

c) Takie uszkodzenie tłoka powstaje raczej z samej dziadowności tłoka. Ponad to był GB otwierany na napiętej sprężynie, o czym świadczą dwa ostatnie zęby zdarte lekko. Więc coś tam replika postrzelała. Nie jest za to faktem, że replika nie mogła działać sprawnie. Mogła, ja bym chciał obejrzeć metalowy ostatni ząb. Bo jego na zdjęciu nie ma. A szkoda, bo by Nam wiele powiedział.

Usterki o których dodatkowo wspominasz, jak chociażby niestykająca bateria wynikają raczej z konstrukcji samych wtyczek, trudno mieć do kogoś o to pretensje, one się wypinają, rozszerzają, taka ich natura.

Życzę Wam obu, abyście załatwili polubownie tę sprawę.

Edited by AnR
Link to post
Share on other sites

A ta Twoja siostra przez aplikacje przeszła? Bo lichy z niej prawnik skoro chce aplikować przepisy z ustawy o ochronie konsumentów do umów cywilno-prawnych. Prawnikiem nie jestem, swoje studia dawno skończyłem, a prawo cywilne miałem kupę lat temu, ale z tego co pamiętam do tego typu spraw stosuje się inne przepisy, dot. umów zawieranych między osobami fizycznymi. Ergo, kodeks cywilny. Chyba, że czegoś nie przeczytałem, albo źle zrozumiałem.

Proszę nie myl jej słów z moimi - to co napisałem to tylko i wyłącznie efekt moich poszukiwań w internecie które w 100% pokrywają moją sprawę.

Pozew przygotowany prze nią nie ma z tym nic wspólnego - ja powołałem się na przepisy ustaw konsumenckich. Pozew cywilny przygotowany przez nią nie ma z tym nic wspólnego - gdyż jak sam wspomniałeś nie jest sprawą konsumencką ale kwestią Kodeksu Cywilnego - zważ, że rozmawiasz z laikiem. Przepraszam jeśli coś przekręciłem - dla mnie całe prawo Polskie to bełkot, a studia uczą jego rozumienia - moja siostra jest do tego o wiele lepiej merytorycznie przygotowana i proszę warz słowa gdyż obrażasz najbliższą mi osobę na podstawie moich słów. Jeśli chciałbyś z nią o tym porozmawiać z chęcią udostępnię Ci kontakt, faktycznie po aplikacji i po setkach podobnych spraw pewnie lepiej przedstawiłaby Ci moją sytuację.

EDIT. Przepraszam właśnie po rozmowie z nią zostałem zganiony, że z setkami przesadziłem :P

Edited by Keme
Link to post
Share on other sites

Nie ma takiej potrzeby, po prostu powinieneś większą uwagę przywiązywać do tego co piszesz. Ponad to, zawsze się bierzesz za rzeczy o których nie masz zielonego pojęcia? Najpierw AEG, teraz to. ;)

Wyjęcie tłoka to faktycznie pojęcie poza ludzkim rozumowaniem - a co ciekawe po zakupie nowego poskładam wszystko do kupy nie mając o tym pojęcia, a jednak będzie działać :) Mam za jakiś czas przesłać filmik jak replika strzela ? Nie mierz innych swoją miarą nie znając ich. Najpierw obrażasz moją siostrę później mnie - dziękuję za takie towarzystwo.

Faktycznie prosiłbym żeby moderator zamknął temat.

Link to post
Share on other sites

Bardzo przewrażliwiony jesteś. Nikt nikogo nie obraża. Spytałem wprost, bo zaserwowałem kilka bzdur nie mających umotywowania w niczym. Sugerowałbym wziąć zimny prysznic, potem wrócić na forum.

Edited by AnR
Link to post
Share on other sites

Cóż, zdanie wyrwane z kontekstu, trudno inaczej określić prawnika po tym co zaprezentowałeś, ale dzięki Bogu wyklarowała się sytuacja, wiemy, że to nie ona podsuwa Ci te bzdety tylko to Twoja radosna twórczość. Przez chwilę moja wiara w polski system wyższego szkolnictwa podupadła, aby szybko się podnieść i płonąć dalej dumnie, a sztandary powiewać mogą dalej... w moim sercu...

To, że tłok założyłeś nie znaczy, że za 4 tyś kulek znów go tak zjedziesz. Więcej dystansu do siebie Kolego, ciężko musi się tak żyć.

Link to post
Share on other sites

Ale sobie postów nabiliście:P Sprawa banalna... Jak coś nie gra to się odsyła. I nie było by problemu. A jakby czasem przesyłka nie została odebrana to sprawa leci na POLISJE. I po sprawie, dają ci kwitek, wypełniasz formularz na allegro, zwrot pieniędzy, kolegi konto zablokowane...

 

I powiem, że śrubokręt to na prawdę niszczycielskie narzędzie.

 

PZDR: zajaszcze

Link to post
Share on other sites

oj ciężko, wierz mi ciężko próbując uciułać na swoje i przejmować się tak wszystkim i wszystkimi - to nie forum psychologiczne więc dalej nie zanudzam, choć faktycznie zazdroszczę niektórym luźnego podejścia do całego życia - mi tego brakuje i dlatego unoszę się o takie rzeczy - jak stwierdziłeś ciężko tak żyć i ja przyznaję rację dodając zdanie: czemu ja.

Pozdrawiam faktycznie zmęczony takim życiem ;)

Proszę w końcu zamknąć bądź z łaski swojej nie pisać w tym temacie - wszelakie wątki podejmę z chęcią za pośrednictwem prywatnych wiadomości :)

Link to post
Share on other sites
×
×
  • Create New...