Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Otóż nabyłem kable niskooporowe modelarskie AWG16 1,25mm^2, to tego zakupu nakłonił mnie jeden ze znajomych, ale wczytując się wnikliwiej w różne fora, dowiedziałem się że odpowiedni przekrój kabla mieści się w przedziale 1,5mm^2 do 2,5mm^2. Pojawia się więc moje pytanie czy kable o przekroju 1,25mm^2 nię będą stawiały za dużego oporu, prowadząc do nadmiernego nagrzewania się repliki?? Dodam tylko że na stockowych kablach i sprężynie 130 ROF był zaskakująco przyjemny a cały układ nie przegrzewał się. Doszło jedynie do przepalnia styków ale to załatwił układ MOSFET

Edited by goolman12
Link to post
Share on other sites
  • Replies 60
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Większy przekrój oznacza mniejszy opór, ale też ważna jest jakość, najlepiej zmierzyć opór miernikiem i samemu zdecydować czy jest satysfakcjonujący.

 

Faaaaaaaaaaaaaaaajny masz miernik w domu że w mierzy tysięczne wartości rezystancji... ;)

Link to post
Share on other sites

Faaaaaaaaaaaaaaaajny masz miernik w domu że w mierzy tysięczne wartości rezystancji... ;)

Nie w domu, ale dostęp na uczelni jest, nigdzie nie pisałem aby sprawdzał to w domu, mało to sklepów, szkół itp. gdzie można profesjonalne laboratoryjne mierniki znaleźć i poprosić?

Link to post
Share on other sites

kable głośnikowe odpadają, różnica w kosztach też nie jest duża, opinie co do kabli głośnikowych nie są zachęcające, a modelarskich owszem. Przy kablach modelarskich pozostaję więc napewno, kwestia tego czy te zakupione przeze mnie będą dobre, ale z wypowiedzi Segera wynika że tak, choć wszelkie inne opinie na temat okablowania o tych parametrach mile widziane. Dziękuje za wszystkie odpowiedzi:>

Link to post
Share on other sites

No dobrze, ale czy nie ważniejszy jest współczynnik oddawania ciepła do otoczenia i, w pewnym stopniu opór cieplny samego przewodu (ogólnie całkowity opór cieplny układu druciki-izolacja-powietrze)? Plus charakterystyka zależności oporu od temperatury ewentualnie. energii dużo na kablu nie powstaje, więc póki ma jak ujść (przez co kabel się nie ogrzewa i jego opór nie rośnie), to nie jest źle.

 

Oczywiście nie mówię, że sam opór jest mało ważny, ale po lekkim douczaniu się w tych tematach odniosłem wrażenie, że lepszy przewód ze średnim oporem z możliwością dobrego odprowadzania ciepła niż taki z malutki, ale świetnie zaizolowany cieplnie. Przecież rezystancja takich przewodów jest malutka w porównaniu z impedancją silnika (czy jakkolwiek bardziej profesjonalnie nazwać siłę elektromotoryczną powstającą w zwojach).

 

Pozdrawiam,

Laokoon

Link to post
Share on other sites

Ale jak opór jest na tyle mały że energia wydzielana na nim jest na tyle mała że nie trzeba jej odprowadzać? ;) Mi jeszcze nie udało się nagrzać dobrych modelarskich przewodów 2,5mm^2 do tego stopnia abym poczuł różnicę ich temperatury ;) Nawet 1,5mm^2 było ciężko. Przy SP150, sys Magnum, DTU promyka i Lipo 11,1V ;)

 

To co piszesz jest prawdą tylko po co kombinować jak można po prostu kupić porządne przewody z zapasem dopuszczalnego prądu? ;) Jak ludzie kupują głośnikowe w twardej i grubej izolacji to już ich problem ;)

Link to post
Share on other sites

Prawda to, po prostu chciałem poruszyć drugi aspekt, na jaki można zwracać uwagę przy zakupie kabli.

 

Mam nieco dziwne pytanie, gdyż chyba mało kto kupuje kable w sklepach ASG. Ja zamierzam, gdyż zlikwidowali mi w mieście jedyny sklep ASG a w największych elektronicznych nie idzie dostać ani dobrych niskooporowych ani nic, co dałoby się ładnie ułożyć (zaliczyłem zwarcie po wciskaniu zwykłych kabli 2,5mm^2 do łoża m14), a, że i tak z ASGshopu zamawiam, to wyjdzie mi taniej niż zamawiać kable oddzielnie z modelarskiego.

 

Otóż: czy takie cudo daje radę? : http://asgshop.pl/sklep/produkt.php?id=3951

Głównie chodzi o łatwość układania, co w m14 jest ważną rzeczą, oraz o wytrzymanie bez zająknięcia tych max 30-40A chwilowego prądu (układ dokładnie jak Twój KicpA: SP150, DTU Promyka, LiPo 11,1V 36C i silniczek Magnum).

 

Nie wiem, ile daje ta srebrna powłoka, ale może nie daje miedzi się utleniać, więc dobrze, że jest. Fajnie, że pola przekroju nie piszą, ale chyba te 1.5mm^2 będzie...

 

Pozdrawiam,

Laokoon

Link to post
Share on other sites

Ja mam złe doświadczenia z tymi przewodami. Mogą się grzać przy tej konfiguracji i te 40zł za 2 metry...

 

http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p1173,kabel-silikonowy-1-5-mm2-czerwony

 

Tu wychodzi 6zł za metr czerwonego i 6zł za metr czarnego, czyli o 28zł mniej. To kurierem mógł byś sobie wysłać w cenie tych z ASG shopu ;).

Za 2,5mm^2 masz 8zł za metr czerwonego i 8zł za metr czarnego.

Link to post
Share on other sites

kable głośnikowe odpadają, różnica w kosztach też nie jest duża, opinie co do kabli głośnikowych nie są zachęcające, a modelarskich owszem. Przy kablach modelarskich pozostaję więc napewno, kwestia tego czy te zakupione przeze mnie będą dobre, ale z wypowiedzi Segera wynika że tak, choć wszelkie inne opinie na temat okablowania o tych parametrach mile widziane. Dziękuje za wszystkie odpowiedzi:>

 

Chyba nie uważasz, że pod stwierdzeniem "kable głośnikowe" kryją się przewodziki fi=1mm z izolacją z radyjka w kuchni. Bo przy mikserze i wzmacniaczach w pokoju widzę zupełnie inną grubość i inne wykonanie, koszt 2 zł za metr. I na Allaha, nie popadajmy w stwierdzenia, że głośnikowe są be bo inny sygnał, charakterystyka itd itp. Wiadomo, że w systemie audio od impedancji przewodu może zależeć charakterystyka na wyjściu, ale w replice nikogo nie interesują żadne modulacje sygnału bo ich nie ma, tymbardziej prąd jest stały bez żadnych pulsowań (pomijając pik na wykresie w chwili startu silnika).

 

Ale kable głośnikowe nie są przystosowane do takich prądów, jak np. modelarskie.

Zapraszam do pokoju albo samochodu, 4mm (bez izolacji) czystej miedzi do subwoofera. W sumie przejdź się do porządnego elektrycznego i wybierz druta, który najbardziej cię interesuje. Skoro są już okablowania do replik, okablowania modelarskie to z niecierpliwością czekam na koszerne "okablowanie taktyczne".

Link to post
Share on other sites

Oj popatrz a mnie zawsze uczono zupełnie czego innego w tech. elektronicznym. Zaraz zaczniecie proponować druty nawojowe bo warstwa izolacji jest cienka i wejdzie przewód 4mm^2 do V2.

 

Jeżeli uważasz że charakterystyka sygnału nie ma żadnego znaczenia na dobór przewodu do danego zastosowania to ta dyskusja nie ma żadnego sensu. Typowa prądówka i dodatkowo obciążenie jakim jest silnik który w szpilkach przy starcie pobiera tyle ile jest w stanie podać źródło co często przekracza setki amper to jest coś innego co niż sygnał audio...

 

Problem jest taki że polecacie i zachwalacie toporne, sztywne przewody pseudo głośnikowe (nie nie piszę tu o przewodzikach dołączonych do głośnika 10W, tylko o przewodach 1,5mm^2 i 2,5mm^2), w grubej gumowej izolacji która spływa jak woda przy stałym obciążeniu zaledwie 40A przewodu 1,5mm^2.

 

Ktoś z was kiedyś widział porządny i profesjonalny sprzęt na przewodach "głośnikowych" które kosztują 2zł za metr? To albo to był lanser który nie ma bladego pojęcia o tym co robi albo ktoś kto lubi mieć grzałkę w pokoju... To tak jak by audiofil kupował przewody w castoramie...

 

Dużo ludzi nie jest w stanie pojąć tego że oprócz podstawowej zasady że coś przewodzi albo nie jest jeszcze to jak to coś przewodzi. Rozruchowe do auta też na głośnikowych będziecie robić?...

 

W tym kraju zaoszczędzenie każdej złotówki na byle czym czasem jest dobijające. Za parę złotych więcej można mieć porządne przewody które są dużo bardziej miękkie i elastyczne od głośnikowych a w dodatku w cieńszej sylikonowej izolacji która przy dużym prądzie nie spłynie jak woda z przewodu.

Edited by KicpA
Link to post
Share on other sites

Kicpa, a mnie przeraża barani pęd za produktami otagowanymi jako "dedykowane", "ersoftowe" itd. itp.

Jakoś nie miałem problemu znaleźć kabla do repliki w niezagrubej, przezroczystej izolacji. Po prostu trzeba kombinować szukając najtańszych i możliwie najlepszych rozwiązań. Można zamówić i przepłacić, a można w drodze z zajęć przejść spacerkiem pół miasta i znaleźć coś ciekawego. Będę się trzymać tej wersji do momentu kiedy ktoś zbada na mikroomomierzu rezystancję dedykowanych, modelarskich, beztlenowych, zwykłych i reszty popularnych przewodów.

Link to post
Share on other sites

A to się uśmiałem... Dedykowane przewody to kupujemy w sklepach z asortymentem AS, 40zł za 2m w asgshopie. Sztywne i do bani.

 

Przewody modelarskie są zamiennikami dla badziewnych i koszmarnie drogich przewodów w sklepach z AS. Nazywają się modelarskie bo są sprzedawane w sklepach modelarskich... W największej hurtowni elektronicznej w Krakowie nie ma przewodów w takiej izolacji silikonowej jak te ze sklepu modelarskiego. Przewody ze sklepu modelarskiego kosztują do 10-12zł za metr czerwonego i czarnego przewodu 1,5mm^2. Przewody pseudo głośnikowe 1,5mm^2 kosztują od 1,50-5zł w zależności od sklepu. Nie zawsze najtańsze znaczy najlepsze. Jak chcecie dobre a tanie przewody to już lepiej kupcie przewody elastyczne cienko drutowe w sklepie elektronicznym, ale uwaga ich cena to aż ok. 5-8zł za metr czarnego i czerwonego! Skandal w biały dzień na pewno jakieś dedykowane do elektroniki!

 

Modelarskie przewody to nie żadne dedykowane przewody tylko przewody SIFF lub coś podobnego, ale raczej SIFF. Jeżeli kogoś by to interesowało to w jednej z największych hurtowni w naszym kraju przewody SIFF 1,5mm^2 kosztują 5,10zł netto przy zakupieniu rolki 100m, mniejszej się nie da.

 

Najtańsze dobre przewody silikonowe jakie znalazłem to 2,30zł za metr przewodu. Niestety to SIF więc trochę mniej elastyczny od SIFF.

 

Tak więc jeżeli dalej twierdzisz że przewody sprzedawane w sklepie modelarskim są dedykowane pomimo że ich odpowiedniki kosztują więcej (netto) w hurtowniach elektronicznych i za nie przepłacamy to już nie moja wina. Nie wszystko co najtańsze jest dobre. Kiedyś używałem przewodów pseudo głośnikowych, nie robię tego od momentu kiedy spłynęła z nich izolacja przy zwarciu i musiałem całą replikę czyścić ze spalonej i stopionej gumy.

Edited by KicpA
Link to post
Share on other sites

Oj popatrz a mnie zawsze uczono zupełnie czego innego w tech. elektronicznym. Zaraz zaczniecie proponować druty nawojowe bo warstwa izolacji jest cienka i wejdzie przewód 4mm^2 do V2.

 

Jeżeli uważasz że charakterystyka sygnału nie ma żadnego znaczenia na dobór przewodu do danego zastosowania to ta dyskusja nie ma żadnego sensu. Typowa prądówka i dodatkowo obciążenie jakim jest silnik który w szpilkach przy starcie pobiera tyle ile jest w stanie podać źródło co często przekracza setki amper to jest coś innego co niż sygnał audio...

 

Problem jest taki że polecacie i zachwalacie toporne, sztywne przewody pseudo głośnikowe (nie nie piszę tu o przewodzikach dołączonych do głośnika 10W, tylko o przewodach 1,5mm^2 i 2,5mm^2), w grubej gumowej izolacji która spływa jak woda przy stałym obciążeniu zaledwie 40A przewodu 1,5mm^2.

 

Ktoś z was kiedyś widział porządny i profesjonalny sprzęt na przewodach "głośnikowych" które kosztują 2zł za metr? To albo to był lanser który nie ma bladego pojęcia o tym co robi albo ktoś kto lubi mieć grzałkę w pokoju... To tak jak by audiofil kupował przewody w castoramie...

 

Dużo ludzi nie jest w stanie pojąć tego że oprócz podstawowej zasady że coś przewodzi albo nie jest jeszcze to jak to coś przewodzi. Rozruchowe do auta też na głośnikowych będziecie robić?...

 

W tym kraju zaoszczędzenie każdej złotówki na byle czym czasem jest dobijające. Za parę złotych więcej można mieć porządne przewody które są dużo bardziej miękkie i elastyczne od głośnikowych a w dodatku w cieńszej sylikonowej izolacji która przy dużym prądzie nie spłynie jak woda z przewodu.

Mam przewody audio bodajże za 40zł za metr i nie widzę powodów w których była by przeszkoda, zapakować kabel głośnikowy 1,5 mm za 2zł do repliki.

Nie wiem co Ci tam spływa, chyba ze silnik jest BOYI -1 generacji, zębatki sprasowane szkieletem i M170.

 

W M4 zamontowałem kable 1,5mm właśnie głośnikowe, zębatki STU i M150 jakiś tłok, reszta stok. Przy auto kable po 2 sekundach robiły się cieplejsze, cieplejsze na tyle wy można odczuć różnice. Ale kto strzela z mocą rzędu 550fps na auto?

 

Do innej emki, klient sobie zażyczył posrebrzane kabelki G7g, kosztowało to tyle co wstawienie mosfetu kablami i przeglądem GB, ale ok! Mówi i ma.

Po paru strzałach na M120 kabelki zaczęły się grzać jak stary prodiż, po serii około 2 sekund nie można było ich dotknąć.

 

Widział ktoś emki G&P z kolbą SF i nie poprzecinane kable? Tam właśnie montują te mięczaki.

 

Ilekroć widzę kabelki w izolacji SILIKONOWEJ włączam tryb zegarmistrza, żeby nie przeciąć gdzieś tej zajebistej miękkiej osłony i wyciągnąć kabelki. Taka osłona ma służyć temu by przewody się dobrze układały, były elastyczne, ale i w przewodach które mają większą wytrzymałość na temperatury, można wyszukać te które da się wepchnąć.

 

Po kiego grzyba zawracać sobie głowę jakimiś super kabelkami które potrafią przenieść 40A ciągu i nie nagrzać się za bardzo, skoro mało kto z nas rabie na FULL AUTO po 10 sekund? No po co?

Po kiego hhhhhhh wkładać grubsze przewody jak 1,5mm i więcej do repliki, skoro 1,5mm wystarczają w zupełności? NO PO CO?

A jak kogoś nie stać, na mocny silnik, odpowiednie zębatki i serwisu który odpowiednio poskłada GB to należy pakować kabelki grube, modelarskie o izolacji silikonowej a najlepiej od spawarki.

Edited by Marcinek83
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...