Hydepark WLKP

[eliasz]

Ja nie mam bo mi się usunął - ale BT powinien mieć.

Albo Cement bo mieszka nad nim.

 

PS> Miejsca zamieszkania w razie W nie zmienił.

[OPOS1]

Co miałem wysłałem na PW :-)

[Antol]

Podziękował.

[Noxagon]

Widzę , że straszna posucha na rodzimym poletku ,człowiek wraca z rocznego urlopu od ASG , pełny nadziei , a tutaj żadnych dziwnych postów o wybicie zębów , żadnych kłótni , stary dobry N.E.P nadal biega pod barwami psów , a DefCon jest organizowany na wybraną ilość miejsc. Nie wiem czy do zasługa młodej krwi w której przewraca się w głowie czy leniwości tych starych :D

[Link]

Bardzo dłuuuugo mnie tutaj nie było. Czas wrócić do gry, :)

 

Czy ktoś jutro (piątek 2 maja) ma zamiar powymieniać trochę kulek?

[J.K.]

Myślę, że warto się pod tym podpisać:

http://odbudujmyak.pl/

[FLC]

Wacol w dobie Fejsbuka NK i innych takich to się nie da. Każdy ewentualny okupant będzie widział że masz takie a nie inne hobby, znasz takiego i owego więc siatki nie zbudujesz, u znajomych się nie zamelinujesz...

[Piotrass]

HAHAHAHAHAHA :hahaha: http://wiadomosci.on...-nie-wiem/s2dwn time out, ławka rezerwowych :icon_biggrin: I wpadka pani redaktor.....Grecja, Grecja pani redaktor, Grecja przewodniczy...... :icon_eek2:

Edited May 6, 2014 by Piotrass

[J.K.]

Wacol w dobie Fejsbuka NK i innych takich to się nie da. Każdy ewentualny okupant będzie widział że masz takie a nie inne hobby, znasz takiego i owego więc siatki nie zbudujesz, u znajomych się nie zamelinujesz...

 

Tu nie chodzi o konspirację, ale o ładnie nazwaną Obronę Terytorialną.

[DariuszM]

Myślę, że warto się pod tym podpisać:

http://odbudujmyak.pl/

 

w ostatnim sondażu chyba 50% społeczeństwa orzekło, że w życiu by sie nie poszła bić za Polskę... a jak ma być rozbiór to fajnie jakby ich część województwa wzięły Niemcy... :)

w czasach globalnej wioski nie ma już miejsca na takie ruchy...

[wilq1979]

@DariuszM

Możesz coś więcej napisać o sondażu na który się powołujesz? Bo ostatnich sondaży było kilka. Ja np. zrobiłem w mojej firmie i wyszło, że dla 50% z nas życie ma sens.

 

I mój sondaż do posta Wacola ma się tak samo jak Twój - nic nie wnosi.

[Lambert]

Wilku, widzę, że posiadłeś rzadką umiejętność - potrafisz oceniać.. ;)

 

Pozdrawiam,

Lambert

[wilq1979]

@Lambert

 

Dziękuję za uznanie, moje ego znowu rośnie :hahaha:

[DariuszM]

@DariuszM

Możesz coś więcej napisać o sondażu na który się powołujesz? Bo ostatnich sondaży było kilka. Ja np. zrobiłem w mojej firmie i wyszło, że dla 50% z nas życie ma sens.

 

I mój sondaż do posta Wacola ma się tak samo jak Twój - nic nie wnosi.

 

Powołuje się na sondaże jakie robiły główne media w Polsce, na fali wiadomości z Ukrainy, zrobiono sondaż, co by było gdyby Rosja najechała na Polskę czy inny sąsiad, i 50% respondentów orzekło, że nigdy w życiu nie poszłoby walczyć za ojczyznę

[Lambert]

Myślę, że z wyniku tego sondażu, Dariusz, nie wynika nic nadzwyczajnego.

Jak sądzę, to normalna postawa w sytuacji, gdy nie ma zagrożenia.

Gdy ono się pojawia, postawa się zmiania. A gdy staje się faktem, jest jeszcze inaczej.

Nie sądzę, żebyśmy odbiegali pod tym względem od innych społeczeństw żyjących w normalnym dla nas świecie.

 

Natomiast śmieszy coś innego;

Mianowicie tworzenie takich ruchów jak np. SGO czy FIA niby pod egidą działalności na rzecz niepodległości.. itd.

Nie ma to nic wspólnego z hasłami, którymi wymachują.

Twór ten jedynie próbuje uzasadnić swój byt rozdymając się do potrzeb wyższej rangi co wspaniale, w zamyśle twórców, koresponduje z kreowaniem swej "lepszości" w stosunku do "zwykłego ASG" - bo z AS się wywodzą.

 

Jeśli ktoś chce rzeczywiście przyczyniać się do działania na rzecz bezpieczeństwa swego kraju to niech idzie do wojska.. a nie je udaje.

 

Pozdrawiam,

Lambert

Edited May 9, 2014 by Lambert

[eliasz]

Jeśli ktoś chce rzeczywiście przyczyniać się do działania na rzecz bezpieczeństwa swego kraju to niech idzie do wojska.. a nie je udaje.

 

A co jeśli ma się D? I do WP nijak się nie dostanie? ;)

[Lambert]

Wtedy.. zapuszcza się brodę i operatorzy przed młodzierzą! :icon_wink:

 

Pozdrawiam,

Lambert

Edited May 9, 2014 by Lambert

[qurcz]

Operator, popularne słowo ostatnimi czasy.

[-Bosman-]

Operator..., chyba repliki ASG :hahaha:

[wilq1979]

i swego szpeju :hahaha:

 

Pytanie jeszcze na jakiej próbie był robiony sondaż, który jak każdy sondaż pokazuje sytuację z przeszłości.

[-Bosman-]

Pewnie na... losowej, reprezentatywnej itp itd. Generalnie jak zawsze na "statystycznej dupie" - klasyka.

[FLC]

Statystycznie czyli jeśli ja jem mięso a Ty kapustę, to statystycznie obaj jemy gołąbki :hahaha:

Wracając do różnych koncepcji obrony terytorialnej i organizacji szkolących do tego, to ciekawi mnie sokoro są grupki ludzi trenujących i szykujących się do zaszczytnego obowiązku obrony kraju to jak oni widzą kwestię pozyskania środków do tej obrony? Dobra, zbierzemy się wytrenujemy się, będziemy zwarci i gotowi, tylko kto da nam broń i amunicję? Może zamiast tego wzorem innych państw zapewnić swobodny dostęp do broni palnej? W czasie drugiej wojny światowej, Japończycy kiedy rozważali plan ataku na USA wiedzieli że na kontynencie będzie im trudno bo "za każdym źdźbłem trawy będzie uzbrojony człowiek który będzie bronił swojego domu". O ile się orientuję w większości zachodnich krajów - zwłaszcza w Finlandii, Szwecji czy w Niemczech wystarczy być niekaranym i nie leczonym psychiatrycznie członkiem klubu strzeleckiego aby otrzymać pozwolenie na broń, w Szwajcarii każdy kto odbył służbę wojskową ma broń w domu (tam chyba jest najwięcej na świecie sztuk broni na obywatela). W tych krajach każdy ewentualny agresor musi się liczyć z tym że obok regularnej armii będzie musiał walczyć z uzbrojonymi doskonale znającymi teren cywilami. I wtedy i tylko wtedy IMHO takie inicjatywy mają sens.

[J.K.]

Nie tylko ilość broni palnej na 1000 mieszkańców jest u nas 6-8 razy mniejsza niż w Rosji Sowieckiej i bodajże 20 razy mniejsza niż w Niemczech, ale do tego państwo posiada jeszcze furtkę w myśl której w razie wojny, stanu wojennego lub innej katastrofy może... zarekwirować obywatelom legalnie posiadaną broń palną. Czyżby obawiali się, że "gnębiony powstanie lud ziemi" w razie czego powstanie?;p No cóż, ciekawe co będzie, kiedy policja albo żetony nie zastaną w domu obywatela i jego broni. List gończy?

 

Swoją drogą, niedawno zacząłem odkładać kasę na zezwolenie kolekcjonerskie. Mam nadzieję, że niedługo wykreślą ten - jak się okazuje bezprawny - zapis o niemożliwości kupna amunicji w takim wypadku.

 

O ile się orientuję w większości zachodnich krajów - zwłaszcza w Finlandii

 

Ale Finlandia to północny wschód jest.;p

[FLC]

Wacol, ale to Finowie pokazali światu co może zdziałać koleś znający teren z karabinem w sytuacji kiedy trzeba bronić domu... U nas pokutuje przekonanie że jak się da ludziom broń to zaczną do siebie strzelać i będzie chaos. W stanach, tam gdzie możesz pójść do Wallmartu i kupić razem z sześciopakiem Budsa Lighta chińskiego kolna M4 za 200$ lub klona Siga 226 za 100$ bo jest promocja przestępczość jest niska. Tak samo jak w Szwajcarii. Paradoksalnie w USA przypadki masakr w szkołach, strzelanin na ulicach czy napadów z bronią w ręku dotyczy stanów o restrykcyjnym dostępie do broni. Kiedyś na Planette był film dokumentalny o mieście w Teksasie gdzie obowiązywało prawo z czasów osadnictwa i wojen z Meksykiem nakazujące każdemu obywatelowi powyżej 18 roku życia nosić ze sobą broń palną na widoku. Przestępczość związana z użyciem przemocy tam praktycznie nie istniała - raz jakiś przyjezdny usiłował dokonać napadu na bank, ale w momencie gdy wyciągnął broń i ogłosił "to jest napad" został zastrzelony przez osobę która stała obok. Łagodny klimat nie sprawia że ludzie są dla siebie mili i uprzejmi, ale raczej świadomość że ewentualny napad czy inny akt agresji może skończyć się źle, a obrona konieczna ma inny zakres niż u nas.

Z drugiej strony dla nas to dobrze bo koleś z repliką na mieście może liczyć na pełne politowania spojrzenia i głupie uśmieszki zamiast telefonu po antyterrorystów. Ostatnio widziałem jednego kolesia w pewnej galerii handlowej - pełen mundur z hełmem, replika była niezdarnie owinięta szmatami, ale kamizelka wypchana magami już nie - obserwująca go ochrona robiła to raczej dlatego że mieli polew niż byli zaniepokojeni a jedna pani skomentowała "patrz pan, ale w tym wojsku teraz bieda - wojsko na poligon samo musi dojechać pociągiem".

 

Tak przy okazji to się zastanawiam jak to jest z zakupem na tej stronie :icon_rolleyes:

http://www.afg-obrona.pl/kal.-9-mm/p,a,15,0/

[J.K.]

Nie no, ja to wszystko wiem.;p Dodałbym tylko, że masakry zdarzały się może nie tylko w stanach, gdzie obowiązują pewne restrykcje, ale w miejscach, gdzie obowiązuje zakaz wnoszenia broni. Dzięki temu psychol wiedział, że do przyjazdu policji będzie panem sytuacji. Zresztą w Europie takie rzeczy też się zdarzały.

 

Lubię dyskutować z ludźmi, którzy są przeciwnikami broni. Uwielbiam ich chroniczny brak argumentów, sprowadzających się najczęściej do "mój sąsiad/znajomy/wujek spod Lublina to socjopata. I on miałby mieć dostęp do broni?!" i generalnie do jazdy po emocjach. Lubię ich chwilę później pytać, czy wiedzą, że zgodnie z prawem od kilku ładnych lat można w Polsce nabyć legalnie broń czarnoprochową i jakoś nie słychać o masakrach z wykorzystaniem rewolwerów LeMat, czy innych wynalazków.