wiciok Posted April 28, 2011 Report Share Posted April 28, 2011 Recenzja shelli firmy Action Sports Games, które nabyłem w cenie 37PLN w sklepie specshop. Dostępne są także (zdaje się, że w dużej ilości) na militaria.pl. Wg producenta są one przeznaczone do SPASa12 TM, jak również oczywiście shotgunów produkcji ASG. Pierwsze wrażenia? Wszystko ładnie, kolory bardziej stonowane i realistyczne, niż w magazynkach DE. Po otwarciu pudełka niestety małe rozczarowanie - produkt wykonany jest dosyć niestarannie, widoczne nadlewki na podajniku kulek, naklejki (choć wyglądają na bardziej wytrzymałe niż w DE), są miejscami niedoklejone . Waga "na oko" jest dwa razy mniejsza, niż shella "buble-igla". Nadlewki zlikwidowałem za pomocą pilnika typu iglak i papieru ściernego, każdy magazynek lekko przesmarowałem olejkiem silikonowym. Shelle mieszczą po 30kulek. Mini-testy podawania przeprowadziłem Benelką DE (m56b) na kulkach PJ 0.20g - celowo, gdyż posiadają one opinię zacinających się w niektórych magazynkach. 3 magazynki podają bezproblemowo - prawie za każdym razem po 3 kulki. 4 magazynek powodował niemałe problemy (mimo powtórnego nasmarowania) - wypluwał najczęściej po 1 kulce (to by mi nawet odpowiadało :wink:), czasem w ogóle nie podawał kulek, najrzadziej zdarzało mu się podać 2 sztuki. Po rozkręceniu (naklejkę można zedrzeć bez najmniejszych problemów) i ponownym złożeniu problem przestał występować. Porównanie z shellami DE: Oprócz oczywistych różnic w kolorze, magazynki różnią się tylko wielkością podajników kulek - ten z ASG jest większy. Mała ciekawostka: shelle "na oko" są prawie identyczne, jak te dodawane do replik firmy GA, prawdopodobnie to to samo. Podsumowując: Shelle produkcji ASG pasują do replik M56 DE, jednak są one dosyć przeciętnej jakości. Mając do wyboru je, a shelle DE, wybrałbym DE. Firma ta jednak upadła, jej produkty są w większości niedostępne, Maniak ASG chcący zakupić shelle do swojego shitgana skazany jest więc na kupno produktu Action Sports Games. PS. Shelle wyprodukowano w Chinach :dry: Quote Link to post Share on other sites
wiciok Posted May 6, 2011 Author Report Share Posted May 6, 2011 Shelle przeszły swój chrzest bojowy i... nie wypadł on zachęcająco. Na PeJotach 0.2 okropnie się cięły. Zważywszy jednak, że dużo osób miało takie problemy również na shellach DE (u mnie tylko/aż 1 zacinka) będę musiał przetestować je na lepszych (i cięższych) kulkach. Szybko to jednak nie nastąpi, bo trzeba coś zrobić z 3k kulek p&j... :maniak_killer: Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Na PeJotach dużo magazynków ma tendencje do zacinania się (o czym sam zresztą wiesz). Również i u mnie tak się działo. I zgadza się, że najprawdopodobniej są to rebrandowane shelle z GA (a konkretnie od replik Benelli [M183] z GA). Jakiś czas temu, gdy było głośniej o tych strzelbach, to ktoś wspominał o shotgunach Action Sport Games wyglądających identycznie. A wiadomo - ASG swoich replik samo nie robi. Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
Limaxu Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Taka mała prosba z mojej str.Czy mógłby ktos sprawdzić czy te shellsy bd współpracowały z tym oto gun'em : http://zbrojownia.linuxpl.com/product_info.php?cPath=76&products_id=574 Quote Link to post Share on other sites
arend Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 By współpracowały, bo sprawdzałem te DE na takowym fusilu. Sądzę też że niebyłoby głupio wkleić post Wicioka w temat o M56 w sprężynowcach. Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Linka do tego tematu wkleiłem w pierwszym poście w temacie poświęconym M56. Jakby to było mało, to Wiciok może skopiować i wkleić tego posta w tamtym temacie. Od siebie powiem jeszcze tyle, że podobnie ma się sprawa z magazynkami GA z serii Remingtonów. Tak, różnią się one od tych z serii Benelli, gdyż w przeciwieństwie do nich mieszczą tylko 14 kulek. Nie zmienia to faktu, że pasują do DE i da się z nich strzelać. Jedyne co zauważyłem, to problemy z magazynkami w drugą stronę - a mianowicie, napotkałem pewne trudności z włożeniem łusek z DE do Remingtona GA więc zrezygnowałem z tego pomysłu. Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
wiciok Posted May 16, 2011 Author Report Share Posted May 16, 2011 Dzięki za słowa uznania :happy: Więc tak: mam już zrobione zdjęcia rozebranych shelli - zarówno GA, jak i DE. Jak będę mieć trochę czasu to je wrzucę. Następnie wykończę PeJoty dwudziestki, kupię pewnie Guardery 0.25, pójdę na strzelankę, zdam relację i wszystko wsadzę w jeden post w temacie o benelkach. Odnośnie felernego magazynka: powodem nieprawidłowego podawania jest brak jednej sprężynki od podajnika... Widać chinole gdzieś ją zgubili. Ponieważ jej średnica to coś ponad 1mm, to mam problem ze znalezieniem pasującej - próby dopasowania sprężynek od długopisów zakończyły się niepowodzeniem. Za jakiś czas wsadzę tam sprężynkę od stockowego safety triggera z m6, ale to wtedy, kiedy nie będzie mi potrzebny - najpierw muszę skończyć ZT, a choć brakuje tylko jednego elementu (i poskładania wszystkiego do kupy oczywiście), to jakoś i czasu i chęci brak... :icon_rolleyes: Quote Link to post Share on other sites
wiciok Posted June 2, 2011 Author Report Share Posted June 2, 2011 Shelle GA (po lewej) i DE rozebrane: Pierwsze i właściwie jedyne co rzuca się w oczy, to ciężarki w shellach DE. Różnice w budowie minimalne - sposób przytrzymywania sprężynek w podajniku, długość śrubek, kształt prowadnicy, wymiary otworów na ciężarki, itp. Quote Link to post Share on other sites
majster988 Posted June 21, 2011 Report Share Posted June 21, 2011 Jedna rzecz - ogólnie shellsy, wszystkie, jakie posiadam (8xGA, 2xASG i 2xDE) mają tendencję do cięcia się. Kulki G&G 0.25g, średnio raz na dwa magi zacinka. Czyszczone, potem minimalnie nasmarowane, nic nie dały. Co najciekawsze, jest zacinka, ostatni mag, jaki mam bez doładowywania. Wyjmuję shellsa, delikatne puknięcie w coś twardego (kask, kolba, drzewko, kolega) i działa. Quote Link to post Share on other sites
wiciok Posted June 22, 2011 Author Report Share Posted June 22, 2011 Puknąć to można nawet bez wyjmowania shella - w korpus repliki. Działa. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted June 22, 2011 Report Share Posted June 22, 2011 Przede wszystkim przestańcie je packać tym nieszczęsnym smarem. Nie wiem kto tą plote o smarowaniu magów wymyślił ale widać wyjątkowo się przyjęła. Quote Link to post Share on other sites
wiciok Posted June 23, 2011 Author Report Share Posted June 23, 2011 Ja już nie paćkam - sam doszedłem do wniosku, że nic to nie daje. A właściwie to daje - na naklejkach robią się paskudne zacieki... Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.