Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Mundur LWP - kwestia legalności


Recommended Posts

Art. 13.  

1. Używanie munduru zagranicznego wymaga zezwolenia terenowego organu administracji państwowej stopnia wojewódzkiego.

 

No cóż... biorąc pod uwagę ilu ludzi chodzi w ciuchach z army shopów, oraz podobnych rzeczy, to trudno odróżnić, co jest mundurem, a co nie jest. Poprostu policja nie ma wzorów mundurów wszystkich państw świata. Jakby ktoś się ubrał w mundur z Pakistanu czy Zimbabwe z wszystkimi symbolami, naszywkami, oznakami stopni itd., to raczej ciężko by było policji udowodnić delikwentowi, że to, co ma on na sobie jest mundurem sił zbrojnych tych państw, a nie np. mundurem skautowym ;) Ciężar dowodu spoczywa na oskarżającym, a szkodliwość społeczna takiego czynu jest znikoma, więc nikomu by się poprostu nie chciało. Idąc dalej: jeśli w Jordanii chusta "arafatka" jest częścią munduru, to jej noszenie też byłoby zakazane ;) Z polskim mundurem jest "łatwiej", bo mniej więcej wiadomo, jak ma on wyglądać. Ale pewnie i tak by nikt nic więcej nie zrobił, poza spisaniem danych i ewent. z wezwaniem do zdjęcia go.

 

Poza tym jest jeszcze jedna sprawa: jesteśmy w UE... a w prawie Unii jest zasada, że jeżeli jakiś towar jest legalnie dopuszczony do obrotu handlowego w jednym z państw Unii(za wyjątkiem towarów niebezpiecznych i szkodliwych, więc np. "trawka" z Holandii odpada), to jest automatycznie dopuszczony do obrotu na terytorium całej UE. Jest to zasada swobodnego przepływu towarów. Jest też konkretne orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w tej kwestii. Inaczej mówiąc: skoro np. Bundeswehra czy USArmy UKArmy i inne siły zbrojne wysprzedają swoje sorty mundurowe na terytorium któregokolwiek z państw UE, to znaczy że można je legalnie nabyć i w Polsce.

Z zasady niedyskryminacji, jaka panuje w UE, wynika też, że skoro w cytowanej Ustawie jest mowa o tym, że można nosić mundury polskie sprzedawane przez AMW, to dotyczy to analogicznie każdego demobilu - bez względu na kraj pochodzenia, jeśli jest on sprzedawany legalnie w którymkolwiek z państw UE. Jeśli chodzi o mundury USA, to np. firma Alpha (producent m.in. M65, flyersa itp.) sprzedaje swoje produkty cywilom z "cywilnego" katalogu. Nie można więc zakazać chodzenia w czymś takim, skoro jest to kupione jako cywilne. Jeśli mamy takowe "ubranko" z army shopu, to też niewiele można nam zrobić, bo to oskarżyciel musi udowodnić, że to jest akurat z armii, a nie z "cywilnego" katalogu, ale dobrze zniszczone podczas zabaw w lesie ;)

Co do mundurów "L"WP to jest dziwna nieścisłość. Skoro MON uważa, że należy zmienić guziki to... guzik obecnie używany w WP posiada godło Polski w postaci orła w koronie. Orzeł bez korony nie jest godłem Polski. Guzik bez godła Polski nie jest więc elementem munduru żołnierza WP, gdyż z pewnością w stosownym regulaminie mundurowym jest mowa o "guzikach z godłem Polski". "Niestety" - oznaczenia stopni pozostały bez zmian, więc należy je usunąć/ukryć. Oczywiście ta argumentacja nie trafi do byle żandarma na patrolu ;) Ale już do jego przełożonego - może, a do sądu - z pewnością. W sumie to cała sprawa tak czy tak skończyłaby się na 100% umożeniem ;)

Link to post
Share on other sites
  • Replies 61
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wz. 93 ma na 100% ściagacz sznurkowy w kurtce zimowej
Możliwe, ale kurtka ze wzoru '89 jeszcze takich bajerów niestety nie miała :wink:
bluzy letniej nie mam pod ręka żeby sprawdzić.

Bluza '93 ma ściągacz gumowy.

 

A z postem który jest wyżej zgadzam się całkowicie z jadnym, mały wyjątkiem :

Jakby ktoś się ubrał w mundur z Pakistanu czy Zimbabwe z wszystkimi symbolami, naszywkami, oznakami stopni itd., to raczej ciężko by było policji udowodnić delikwentowi, że to, co ma on na sobie jest mundurem sił zbrojnych tych państw[...]
Jeżeli masz na mundurze flagę Pakistanu, to prawdopodobnie większość ludzi pomyśli sobie, że to mundur Pakistańskich sił zbrojnych :wink: . Oczywiście jak ktoświe jak flaga Pakistanu wygląda... bo ja nie wiem :wink:
Link to post
Share on other sites

Jak już jesteśmy przy mundurach Pakistanu, to naprawdę żaden problem z takim image ;) http://www.pakistanidefence.com/images/Arm...y_Personnal.htm wystarczy sweter i spodnie pustynne US Army w wersji jednokolorowej (po odpruciu kieszeni "bojówkowych"). Szeregowcy nawet naszywek nie noszą ;) Broń to albo G3 albo Kałach. Jeśli chce się wyglądać jak ich komandos z SSG, to już potrzeba brytyjską, albo holenderską bluzę DPM, ale z pagonami na ramionach. Naszywka komandosa czasem się pojawia na allegro. Więcej naszywek za dość małe pieniądze jest na angielskim ebayu ;) Flaga jest używana w innych formacjach, niż siły specjalne. Oznaki stopni są wzorowane na brytyjskich, a więc do podoficera łatwe do zdobycia w Polsce (oficerskie się nieco różnią od UK). Oznaka przynależności państwowej to napis "PAK ARMY" nad lewą kieszenią (do kupienia na allegro, bo tam czasem ktoś sprzedaje amerykańskie naszywki z możliwością wyszycia imienia posiadacza, więc można wyszyć i to). W takim mundurze bez kłopotów można chodzić po mieście, a nawet przekraczać granicę np. ze Słowacją i nikt się nie kapnie o co chodzi ;)

ssg.jpg

 

Zdjęcie przedstawia żołnierzy Special Service Group podczas defilady w Islamabadzie.

Link to post
Share on other sites

Ja tam w Polskim przemieszczam się bez kłopotów więc po co mi mundur pakistański. Nie dość, że słabo wygląda to jest mało funkcjonalny. Tyle tylko, że jest się orginalny (w sensie inny) i nikt takiego nie będzie miał.

 

Ps. A tak na marginesie to czemu sa tak popularne mundury amerykańskie i inne z panstw NATO. ? Fajnie gdyby ktoś wyglądał jak afgański terrorysta. Strzelanki by urozmaicało. Chyba zaczne sobie taki strój robić. :wink:

Link to post
Share on other sites

To szkoda, że wcześniej nie wspominałeś - miałem na zbyciu czapkę do tego - poszła na allegro za jakieś 60, a w Pakistanie to to dostaniesz za jakieś 4 - 8 zeta max ;) Teraz mam jedną, ale się jej nie pozbędę ;)

mam też te ciuchy (czyli właściwie całość do image) lars.jpg tylko brakuje Kałacha, ale i z M117 można się pokazać, bo z pewnością mają i takie zdobyczne :) Całość nie jest zbyt praktyczna na polu walki niestety. Ale jest bardzo klimatyczna. Czapkę można zastąpić ostatecznie arafatką ;) ale wtedy to już nie wiadomo, czy się jest Afgańczykiem, czy bojownikiem Hamasu ;)

Link to post
Share on other sites
Ps. A tak na marginesie to czemu sa tak popularne mundury amerykańskie i inne z panstw NATO.
Może dlatego, że są najbardziej dostępne ? :) Około 90% ludzi których spotkałem na strzelankach ma woodlandy albo DPM'y, a reszta to albo polskie albo flecktarny. Wracając do tematu :
Art. 13.  

1. Używanie munduru zagranicznego wymaga zezwolenia terenowego organu administracji państwowej stopnia wojewódzkiego.  

Ta ustawa wydaje się być martwa, bo sporo osób ubiera np. spodnie woodland i nie ma żadnych problemów z "terenowym organem administracji państwowej stopnia wojewódzkiego". Jedynie możesz mieć problemy z pacyfistami :D
Link to post
Share on other sites

Że ten przepis jest martwy, to wynika między innymi z tego, ze nie ma wzorów zagranicznych mundurów. Poza tym policja i żandarmeria mają ciekawsze zajęcia, niż sprawdzanie, czy osoba ubrana w coś, co wygląda na mundur jest rzeczywiście w mundurze. Ludzie, ta ustawa o ile dobrze zauważyłem, jest z 1978 roku. Wtedy to kupienie czegoś z demobilu było w Polsce niemożliwe. Jak ktoś miał M65, to pewnie od rodziny z USA. Czyli ustawa zasadniczo wygląda jak z filmów Barei :) Nie wiem, jak to by wogóle było do wyegzekwowania. Co do polskich mundurów, to widziałem 11 listopada 2004 w Wawie harcerki z zarzuconymi na plecy polskimi hełmami - blaszakami. Jakoś się ani policja ani żandarmeria ich nie czepiała, choć psów było wtedy jak psów ;) Nie wiem, poco tym dziewczynom to było, może z powodu ostrego deszczu - metal nie przemaka ;) W górach się widzi ludzi ubranych właściwie od butów po czapki/kapelusze w różne woodlandy i DPMy, a Straż Graniczna się na nich nie rzuca. Przepis poprostu jest martwy, bo szkodliwość społeczna takiego czynu w czasie pokoju jest znikoma. W czasie wojny - to inna sprawa: mamy konwencje międzynarodowe, które jasno określają, kto może a kto nie może chodzić w mundurze... Ale teraz? Rozumiem, jak się chłopaki z 6BD-Sz rzucają, jak się nosi ich odznakę: w końcu to masę potu wylali, żeby ją mieć. Ale polska flaga i godło są nasze wspólne, więc w czym kłopot?

Link to post
Share on other sites

Utożsamiam się? w jakim sensie? W sensie patriotycznym - owszem :) To jak noszenie koszulki kadry narodowej np. piłkarskiej. Też można powiedzieć, że jak się nie jest graczem reprezy, to się tej koszulki nosić nie powinno. W sumie to jeśli się jest Polakiem, to się powinno przede wszystkim występować w polskim mudnurze... ale oczywiście to przesadna opinia, bo ASG to jest zabawa i akurat do dobrej zabawy można występować jako ktokolwiek. W zabawie raczej się nie utożsamiamy ;) Jak ktoś chodzi w mundurze Specnazu, to raczej nie oznacza, że popiera to, co i jak się robi w Czeczenii. O mundurach z III Rzeszy nie wspomnę...

Link to post
Share on other sites

Po prostu trzeba mieć w-y-c-z-u-c-i-e... Ubierz się w pełny mindur WP i zacznij pić wino pod bramą jednostki... Nikt nie weźmie Cię za żołnierza jeśli np. założysz bluzę WP nawet z flagą na ramieniu, ale będziesz miał inne części garderoby cywilne, lub jeśli nie będziesz miał jej zapiętej na ostatni guzik pod szyją i założonego pasa....

Link to post
Share on other sites
Po prostu trzeba mieć w-y-c-z-u-c-i-e...  Ubierz się w pełny mindur WP i zacznij pić wino pod bramą jednostki... Nikt nie weźmie Cię za żołnierza jeśli np. założysz bluzę WP nawet z flagą na ramieniu, ale będziesz miał inne części garderoby cywilne, lub jeśli nie będziesz miał jej zapiętej na ostatni guzik pod szyją  i założonego pasa....

 

Hehe, pas nie jest juz obowiazkowy ;)

 

Nosząc flage bądź godło na mundurze utorzsamiasz się z żołnierzem WP którym nie jesteś! Przynajmniej ja to tak rozumię... Wink

 

O ile sie orientuje w swietle prawa kazda osoba ktora odbyla sluzbe wojskowa jestem zolnierzem rezerwy wiec praktycznie rzecz biorac spora czec spoleczenstwa teoretycznie powinna byc uprawniona do noszenia munduru wojska polskiego :P

Link to post
Share on other sites

Nie do końca - z pewnością stosowne rozporządzenie określa w jakich okolicznościach żołnierz rezerwy może nosić mundur ;) A do tego już na 100% tylko z takimi oznakami stopnia, jaki posiada ;) A jeśli chodzi o naszywkę jednostki - to tej, w której służył.

Link to post
Share on other sites

No ja tak mam, biegam w USie, naszywki z mojej brygady (tak jak mialem w wojsku) tzn 17 WBZ w Miedzyrzeczu, kompania Rozpoznania :)

A flagi tez mam tylko ze w wersji polowej (kolory maskujace biel jest khaki a czerwien jest czarna)

 

Co do policji i strazy miejskiej - nie czepiaja sie jak ide przez osiedle na strzelanke w mundurze. Jesli chodzi o ŻW to nie mialem doczynienia.

Kwestia legalnosci jest tez poruszona w Żołnierzu Polskim - na stronie czytalem artykul dotyczacy tego.

Link to post
Share on other sites

Ja nosze na amerykanskim "3 color desert" polską naszywkę PKW w Afganistanie, którą mi dał nasz Attache wojskowy w Islamabadzie. Na drugim ramieniu - znaczek "Poland z arabskim napisem pod spodem. Jakoś nikt się nie czepia. Odznaki jednostki nie mam - jakby coś, to takie naszywki noszą też cywilni specjaliści, kiedy występują w mundurach , co widać np w TV, jak jest jakiś reportaż ;)

Tak ogólnie to jednak mundury zachodnie są bardziej praktyczne, bo jest większy wybór. Nasze (z przyczyn ekonomicznych) starają się być bardziej uniwersalne. Dopiero akcje w Afganistanie i Iraku wymusiły zakup bardziej "specjalistycznych" sortów. A czym większa różnorodność, tym bezpieczniej można wyjść w tym na ulicę, bo poza zwykłym "piechocińskim" mundurem, który każdy kojarzy, pojawiają się mniej znane modele, których nie rozpozna policja czy żandarmeria. A wogóle, to sytuacja jest dziwaczna. Przecież sprzedawanie mundurów jest biznesem dla produkujących je firm. Taka wspomniania przeze mnie firma Alpha nieźle na tym zarabia. Czemu nasi producenci mieliby mieć gorzej? A skoro Amerykanie, mający ostatnio bzika na punkcie zagrożenia terroryzmem (w sumie słusznie: lepiej na zimne dmuchać) nie ograniczyli obrotu tym towarem, to czemu u nas ma się to robić?

Link to post
Share on other sites

Rozporządzenie MON M.P.93.40.410

§ 1. Użyte w zarządzeniu określenia oznaczają:

1)mundur wojskowy - kompletny ubiór żołnierzy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, wykonany zgodnie z przepisami określającymi wzór, kolor, rodzaj tkaniny oraz oznaczony wizerunkiem orła, oznakami stopni wojskowych, korpusów osobowych, specjalności wojskowych, jak również oznakami szkolnymi lub organizacyjnymi; nie dotyczy to ubiorów historycznych

 

rt. 61 Kodeksu Wykroczeń (to jest ciekawe)

.§ 1. Kto przywłaszcza sobie stanowisko, tytuł lub stopień albo publicznie używa lub nosi odznaczenie, odznakę, strój lub mundur, do których nie ma prawa,

podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.

§ 2. Kto ustanawia, wytwarza, rozpowszechnia publicznie, używa lub nosi: godło, chorągiew albo inną odznakę lub mundur, co do których został wydany zakaz, albo odznakę lub mundur organizacji prawnie nie istniejącej, albo odznakę lub mundur, na których ustanowienie lub noszenie nie uzyskano wymaganego zezwolenia,

podlega karze aresztu albo grzywny.

§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 można orzec, a w razie popełnienia wykroczenia określonego w § 2 orzeka się przepadek wymienionych w tych przepisach przedmiotów, jak również innych przedmiotów służących do popełnienia wykroczenia, takich jak pieczęcie, stemple, papier firmowy lub bilety wizytowe, choćby nie stanowiły własności sprawcy.

 

Teoretycznie można dostać do 1000 zeta mandatu i jeszcze zabiorą mundur... Z tego paragrafu wynika, że można chodzić po ulicy w mundurze Armii Czerwonej z 1920 roku, a w polskim z 2005 nie ;)[/b]

Link to post
Share on other sites

No to odpowiem na pytania dotyczace munduru WP:

 

Kto może nosić umundurowanie wojskowe

 

Oprócz żołnierzy w czynnej służbie wojskowej umundurowanie oraz odznaki i oznaki wojskowe mogą nosić także żołnierze:

* zwolnieni z zawodowej służby wojskowej i przeniesieni do rezerwy lub w stan spoczynku,

* będący kombatantami.

Należy przy tym wyjaśnić, że w świetle prawa kombatantami są osoby, które brały udział w wojnach, działaniach zbrojnych i powstaniach narodowych, wchodząc w skład formacji wojskowych lub organizacji walczących o suwerenność i niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.

Za działalność kombatancką uznaje się:

1) pełnienie służby wojskowej w Wojsku Polskim lub w polskich formacjach wojskowych przy armiach sojuszniczych podczas działań wojennych prowadzonych na wszystkich frontach przez państwo polskie,

2) uczestniczenie w ramach polskich formacji i organizacji wojskowych w pierwszej wojnie światowej, w powstaniach narodowych i walkach o odzyskanie lub utrzymanie terytoriów Rzeczypospolitej Polskiej,

3) pełnienie służby w polskich podziemnych formacjach i organizacjach, w tym w działających w ramach tych organizacji oddziałach partyzanckich w okresie wojny 1939–1945,

4) pełnienie służby wojskowej w armiach sojuszniczych, a także w sojuszniczych organizacjach ruchu oporu w okresie wojny 1939–1945, z wyjątkiem formacji Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (NKWD) oraz innych specjalnych formacji, które prowadziły działalność przeciwko ludności polskiej,

5) pełnienie służby w polskich podziemnych formacjach wojskowych lub organizacjach niepodległościowych na terytorium państwa polskiego w jego granicach sprzed 1 września 1939 r. oraz w granicach powojennych w ok-resie od wkroczenia armii Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR) do końca 1956 roku, jeżeli były to formacje lub organizacje stawiające sobie za cel niepodległość i suwerenność Rzeczypospolitej,

6) uczestniczenie w walkach w jednostkach Wojska Polskiego oraz zmilitaryzowanych służbach państwowych z oddziałami Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz grupami Wehrwolfu,

7) uczestniczenie w tzw. Niszczycielskich Batalionach ("Istriebitielnych Batalionach") na dawnych ziemiach polskich w województwach: lwowskim, stanisławowskim, tarnopolskim i wołyńskim w obronie ludności polskiej przed ukraińskimi nacjonalistami, w latach 1944–1945.

 

Kiedy można nosić ubiór wojskowy

 

Noszenie umundurowania oraz odznak i oznak wojskowych przez wyżej wymienione osoby jest ograniczone tylko do niektórych sytuacji.

Otóż ubiór wojskowy mogą one nosić tylko:

* w dniach świąt państwowych i wojskowych oraz gdy uczestniczą w uroczystościach organizowanych przez komórki organizacyjne Minister stwa Obrony Narodowej oraz przez jednostki organizacyjne podległe ministrowi obrony narodowej lub przez niego nadzorowane;

* gdy uczestniczą w uroczystościach organizowanych przez organy państwowe, organizacje kombatanckie lub stowarzyszenia dla uczczenia rocznic związanych z walką o suwerenność i niepodległość ojczyzny;

* w czasie wygłaszania prelekcji dotyczących historii lub obronności państwa w jednostkach wojskowych, szkołach, zakładach pracy lub organizacjach społecznych;

* w czasie spotkań autorskich związanych z własną twórczością nawiązującą do historii lub obronności państwa;

* w czasie uroczystości osobistych i rodzinnych.

Ponadto ubiór wojskowy mogą nosić również byli żołnierze, jeżeli jest to uzasadnione wykonywaniem przez nich prac zarobkowych lub społecznych albo przynależnością do stowarzyszeń lub organizacji społecznych, związanych z obronnością państwa.

 

TAK TO WYGLADA W ŚWIETLE PRAWA

Link to post
Share on other sites

Obserwując tę "dysputę" chce mi się na przemian to śmiać się to płakać. Do tego stopnia, że jednak się w niej wypowiem (czego zapewne będę żałował).

 

Po pierwsze zdefiniujmy sobie desygnat normatywny pojęcia "mundur". Na nasze potrzeby użyjemy definicji negatywnej.

Nie jest mundurem sama bluza, płaszcz czy spodnie. Przymiot bycia mundurem zyskują one dopiero wtedy gdy zgodnie z odpowiednimi przepisami zostaną do tego stanu doprowadzone poprzez przyłączenie oznaczeń stopnia, przynależności, etc oraz ukompletowane do pełnego uniformu zgodnie ze stosownymi regulacjami.

Nie jest więc mundurem pojedynczy jego element, choćby przesłanki ze zdania drugiego tego akapitu spełniał, co jednakowoż nie wyłącza w tym wypadku odpowiedzialności z KW.

Przy czym mowa o przepisach mundurowych aktualnie obowiązujacych. Stąd umundurowanie LWP nosi już cechę "historyczności" - jeśli takie wyrażenia ma pomóc w zrozumieniu tej kwestii. Co oczywiście nie wyłącza całkowicie odpowiedzialności z KW...

 

Po drugie pragnę zauważyć, iż nie ma (a przynajmniej ja dołożywszy należytej staranności takowego nie uświadczyłem) rozporządzenia ministra właściwego dla spraw Obrony Narodowej, wydanego na podstawie przywoływanej tu ustawy. Zarządzenie zaś nie jest aktem powszechnie obowiązującym, co będąc obywatelem tego państwa wypadałoby wiedzieć (uczono kiedyś tego w szkołach powszechnych).

 

Po trzecie tego rodzaju (ad. ustawa) obostrzenia obowiązują np. w odniesieniu do umundurowania policyjnego.

 

Po czwarte w wypadku mundurów obcych, zgodnie z moim stanem wiedzy, brak jest aktów wykonawczych określających zakres stosowania tego przepisu. Jakkolwiek (czego nie sprawdzałem i sprawdzał nie będę, ponieważ nikt mi za to nie płaci), może w grę wchodzić wzajemność z umowy międzynarodowej.

 

Reasumując - nie ma restrykcji prawnych w zakresie noszenia elementów umundurowania. Inaczej w wypadku mundurów kompletnych - KW (EDIT: lapsus). Rezerwiści mogą ubiegać się o zgodę na używanie munduru na mocy odrębnych uregulowań - podanych w poście autorstwa Chochola (jeden z niewielu postów coś rzeczywiście wnoszących do tematu).

 

Natomiast realna jest odpowiedzialność z KW, za paserstwo lub kradzież. W wypadku sortów o większej wartości (np. Gore) może w grę wchodzić już KK.

Natomiast nabycie takowego sortu w sklepie, w normalnych okolicznościach, zasadniczo wyłącza możność postawienia nam wzmiankowanych wyżej zarzutów. Przy czym do katalogu normalnych okoliczności nie zaliczamy nabycia munduru podsygnowanego pieczęciami JW, z której pochodził.

 

I to byłoby na tyle z mojej strony. Wy natomiast nadal radośnie bijcie pianę, popisujcie się "wiedzą" quasi prawniczą i brnijcie w OT - ku uciesze zgromadzonej przed monitorami gawiedzi. To forum zaczyna schodzić do poziomu reality show...

 

Pozdrawiam ciepło

KZ

 

PS A w mundurze Czerwonoarmisty z roku 1920 chodziłem i uważam go za całkiem wygodny. ;)

Link to post
Share on other sites

Kuba, nie przesadzaj. Pytanie było proste: jaka jest sankcja za noszenie polskiego munduru przez cywila? KW tą kwestię określa. Jak mniemam, jest jakieś rozporządzenie Min. ON w kwestii tego, co owym mundurem jest. Zapewne ma to związek z procedurą przetargową i zakupem konkretnych sortów. Zapewne również i w tych kwestiach panuje w Polsce totalny bałagan prawny. Nawet jeśli mundury państw obcych są tematem umów międzynarodowych (w co, jako specjalista od akurat tych aspektów szczerze wątpię, bo jakoś się z takową umową nie spotkałem, choć czytałem wiele umów międzynarodowych, ale oczywiście mogę się mylić), to z pewnością nie ma do nich przepisów wykonawczych, określających jak owe mundury wyglądają. A bez takowych policja nie ma możliwości podjęcia interwencji.

Przeglądając text tego zarządzenia i ustawy w programie lex, zauważyłem brak orzecznictwa SN w tej kwestii.... oznacza to tylko tyle, że Sąd Najwyższy się tą sprawą nie zajmował... czyli nikt nie miał poważnych problemów z tego tytułu. Być może dlatego, że policjanci czasem myslą ;) a może też dlatego, że prokuratury umażały postępowania w takich sprawach... szkodliwość społeczna paradowania w mundurze RP jest w czasie pokoju znikoma, jeśli nie robi się tego w celach kryminalnych.

 

Kuba, nie mówimy tutaj o przypadkach nielegalnego wejścia w posiadanie munduru, czy też innych przedmiotów, stąd text o sankcji za paserstwo czy kradzież jest nie na temat ;)

 

ad PS - wolę mundur WH ;) Ciekawe, że pokazanie się w mudnurze RKKA nie budzi tak drastycznych reakcji, chociaż Krasnoarmiejcy też dokonali w Polsce wielu zbrodni... Jednak myslę, że mundury okupantów są dobre na rekonstrukcje, czy na strzelankę, a nie na ulicę. Wielu ludzi uważa, że ich "nosiciel" utożsamia się z ideologią... Siedziałem sobie kiedyś z dziewczyną na ławeczce w "szwajcarze" przerobionym na wzór WH/LW, ale bez odznak, blaszek itd. a i tak ktoś powiedział "o naziol"...

Link to post
Share on other sites

Na początek proponuję lekturę Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 14 grudnia 2004 r. w sprawie wzorów, noszenia umundurowania, odznak i oznak wojskowych oraz uzbrojenia przez żołnierzy w czynnej służbie wojskowej. (EDIT: data wydania ww. aktu)

Przynajmniej ja nie zwykłem wypowiadać się na zasadzie dumania - bez sprawdzenia aktów normatywnych dla przedmiotowej sprawy.

 

Ponadto artykuł 61 KW tyczy wszystkich mundurów. Nie tylko polskich (szczeg. par. 2 in fine). To chyba jasno wynika z jego treści? Co w połączeniu z artykułem 13 Ustawy o odznakach i mundurach może być już podstawą to zastosowania wzmiankowanego artykułu. I niestety tu próżno szukać legalnej definicji munduru, tę będzie musiał znaleźć zapewne sąd .

Oczywiście domniemywać możemy, iż zakaz ów nie odnosi się do mundurów historycznych. Jakkolwiek ciężko będzie o poparcie tego poglądem ustawodawcy wyrażonym expressis verbis w jakimkolwiek akcie normatywnym czy prawno- administracyjnym.

 

Tenże artykuł, rzeczonej ustawy w punkcie trzecim ustępu drugiego odnosi się do umów i zwyczajów międzynarodowych. Stąd nie wykluczam, iż takowe treści mogą w tychże umowach być normowane. Nie zamierzam jednakowoż dokonywać w celu sprawdzenia tego jakiejś quasi kwerendy. Dla mnie jest to bezcelowe.

 

Fakt, iż dany przepis nie jest egzekwowany z rożnych przyczyn faktycznych, nie uprawnia w żadnym wypadku do założenia legalności danego zachowania. Kiedyś, komuś może się zdarzyć, iż trafi na funkcjonariusza, który ów przepis wyegzekwuje.

Przy okazji niech będzie to memento dla użytkowników sortów policyjnych - tu istnieje wyraźny i do tego egzekwowany w praktyce zakaz!

 

 

Zaś kwestia postawienia zarzutu paserstwa jest bardzo realna i do tego na temat. W tym celu polecam zapoznać się ze stosownymi artykułami KW, KK a w razie dalszych wątpliwości także z komentarzem i orzecznictwem. Sądzę, że wzmiankowane źródła będą miały większą moc przekonywania niż moje słowo.

 

A temat ten jest ważny, gdyż wszyscy wiemy o tym jak na rynek dostaje się duża część umundurowania. I niestety taka odpowiedzialność jest najbardziej realna. Kilka lat temu rozmawiałem na ten temat z Funkcjonariuszami ŻW. I okazało się, że zdecydowanie bardziej niż fakt czy wypełnione są znamiona 61 KW interesuje ich skąd delikwent ów sort "naruchał" i czy przypadkiem wcześnie nie zjadła go z magazynu "amba". Wnioski pozostawiam do wyciągnięcia we własnym zakresie.

 

W wypadku postępowania w sprawach o wykroczenia w charakterze oskarżyciela występuje z reguły organ prowadzący postępowanie mandatowe i we wzmiankowanym stanie faktycznym, szczerze wątpię aby sprawa pojawiła się w prokuraturze. Nadto tymże postępowaniu, w powyższym kontekście możemy mówić najwyżej o nie wniesieniu wniosku o ukarnie, to nie KPK...

Proponuję więc najpierw zająć się lekturą elementarnych aktów prawnych a potem snuć dywagacje na temat materii rozpatrywanej na posiedzeniach SN. Bowiem póki co w wątku tym ubito kubły piany, a tak naprawdę mało co z tego wynika.

Kwestię pisowni niektórych słów oraz ortografii przez grzeczność pominę.

 

Reasumując:

Artykuł 61 Kodeksu Wykroczeń wzbrania nam używania publicznie jakiegokolwiek umundurowania, do którego nie posiadamy stosownych uprawnień. To samo tyczy oznak i odznak.

 

W wypadku umundurowania WP jasno określono w przywołanym na wstępie rozporządzeniu co nim jest (polecam także początek mojego poprzedniego posta). Regulacji takich brak w wypadku do umundurowania państw obcych, którego użytkowanie wymaga zgody w postaci decyzji administracyjnej.

 

Jednocześnie nie odnotowałem faktów polegających na realizacji powyższego obowiązku tyczącego umundurowania państw obcych ani też ścigania użytkowników takowych mundurów, którzy tejże nie posiadają na podstawie KW.

 

Możemy przyjąć, iż zakazy powyższe nie tyczą umundurowania, które wyszło już z użycia, czyli zyskało cechę historyczności. Nie wyklucza to jednak zastosowania wspominanego artykułu 61 KW w wypadkach, gdzie zachodzi "przywłaszczenie stopnia tytułu odznaczenia lub odznaki".

 

W odniesieniu do umundurowania polskiego w wypadku jego pochodzenia z nieznanego źródła (tak to nazwijmy ;) ) narażamy się na zarzut paserstwa lub (co można sobie wyobrazić) kradzieży. Jeśli wartość przedmiotów przekracza 250 zł, wówczas mamy do czynienia z przestępstwem.

 

Jednocześnie uważam temat za wyczerpany.

 

Pozdrawiam

KZ

Link to post
Share on other sites
Co prawda rychło w czas' date=' ale dostałem maila z Centrum Informacyjnego MON w tej właśnie kwestii:

 

Można natomiast nosić umundurowanie wycofane z użycia, które sprzedawane jest np. przez Agencję Mienia Wojskowego, po pozbawieniu go cech wojskowych – guzików, naramienników itp.

 

A gdzie można kupić te mundury, Agencja Mienia Wojskowego ma jakąś strone albo coś??

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...