Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Gwarancja w sklepach


Recommended Posts

>>>Wątek przeniesiony z SKLEP - Machinegun<<<

>>>Wątek ma na celu dyskusje na temat praw klienta dot. gwarancji <<<

 

Machinegun jest dobrym sklepem... zaryzykowałbym stwierdzenie, że jest najlepszy na naszym rynku, pomimo, że "springowcy" nie mają tam czego szukać(nie licząc tych co latają z m24, vst czy aps :wink: ). I tu jest takie pytanie ( do tych co kupili "coś" na MG ) : Jak rozumiecie punkt 10 w karcie gwarancyjnej ? Bo wysyłałem ostatnio maila do MG w tej sprawie i odpowiedzieli, że zgodnie z prawem umowa jest zawierana między sprzedawcą a konsumentem, wiec prawo do gwarancji ma tylko ten, kto kupił "coś" na MG. I z kolei mam inne pytnie: czy gwarancja na military jest też nieprzechodnia ? Bo jeśli tak to jaki jest sens pisania w komisie "że zostało jeszcze pół roku gwarancji" ?

sorki za OT na końcu

 

pozdro

Link to post
Share on other sites
  • 6 months later...

Sorry za wskrzeszanie praktycznie martwego tematu, ale mam ważne dla mnie pytanie, na które nie znalazłem odpowiedzi przeszukując forum.

 

Jak to jest z żądaniem nowego egzemplarza towaru od sklepu, kiedy ten już po raz kolejny ląduje w ich serwisie? Właśnie po raz 3 wysyłam moje CA33E do MG, po raz 3 ta sama usterka - spalony silnik. Zastanawiam się czy nie zażądać nowego guna, słyszałem że jakaś ustawa to reguluje.

Link to post
Share on other sites

odpowiedź na pytanie pierwsze - nie istnieje coś takiego jak nie przechodząca gwarancja :wink: - mówiąc po chłopsku , nieważne kto kupił a kto składa gwarancję, jeżeli towar został zakupiony w sklepie np MG i osoba składająca gwarancje ma dowód zakupu i podbitą gwarancję ( o ile taką sklep daje) to z tego prawa skorzystać może nawet Fidel Castro z bronią którą dostał od Leppera. Analogicznie rozumując ze sklepem MG gdyby wujek z Ameryki kupił Ci w Polsce karabin w prezencie w sklepie MG to znaczyłoby to ze musi on przyjechać z Ameryki by złożyć reklamację ..? :lol:

 

Sprzedaż produktu z gwarancją jest niczym innym jak przeniesieniem praw ze sprzedającego na kupującego również wszelkich praw dotyczących gwarancji z których nabywca do czasu zakończenia okresu gwarancyjnego może skorzystać

 

 

odpowiedź na pytanie drugie- zależy z czego korzystasz z gwarancji czy z rękojmi. W przypadku gwarancji zapewne zabezpieczyło się na tą ewentualność i z tego powodu może dokonywać napraw w nieskończoność ( długość naprawy gwarancyjnej wydłuża długość gwarancji) . Jeżeli usterki są częste skorzystałbym z prawa rękojmi o ile jest jeszcze taka możliwość - 1 rok od daty zakupu - w takim przypadku możesz odstąpić od umowy kupna lub zażądać obniżenia ceny. Domyślam się iż obniżenie ceny raczej nie jest sensownym wyborem wiec pozostaje nam odstąpienie od umowy; w takim przypadku sprzedawca albo odda Ci pieniądze albo rzecz będzie musiał niezwłocznie naprawić lub tez wydać nowy karabin wolny od wad. Prawo wyboru w tym miejscu należy jeszcze do sprzedawcy, jednakże gdy karabin był już naprawiany lub wymieniony to możesz odstąpić od umowy a sprzedawca będzie musiał zwrócić pieniądze za karabin. O ile w kodeksie cywilnym mowa jest iż nie dotyczy to wad nieistotnych , to o tyle naprawa centralnego elementu karabinu uznać można za poważną ingerencję i wadę istotną. Przyjąć w tym wypadku należy iż za wadę nieistotną uznać można wady zewnętrze czyli np rysy, niedoróbki obudowy itp.

 

No to tyle na wiecej nie mam siły , do 4 rano tyrałem nad pracą mgr :cry:

Link to post
Share on other sites

No fakt - temacik martwy i stary :)

zgodnie z prawem umowa jest zawierana między sprzedawcą a konsumentem
Następnie w tym samym mailu ( niestety już go nie mam)wytłumaczyli, że nie można odwoływać się do gwarancji, którą kupiło się wraz z repliką od innej osoby.

 

nieważne kto kupił a kto składa gwarancję, jeżeli towar został zakupiony w sklepie np MG i osoba składająca gwarancje ma dowód zakupu i podbitą gwarancję ( o ile taką sklep daje) to z tego prawa skorzystać może nawet Fidel Castro z bronią którą dostał od Leppera.
W praktyce to działa tylko w przypadku sprzętów AGD i czasem RTV :wink:

 

Sprzedaż produktu z gwarancją jest niczym innym jak przeniesieniem praw ze sprzedającego na kupującego również wszelkich praw dotyczących gwarancji z których nabywca do czasu zakończenia okresu gwarancyjnego może skorzystać
Nie. MG nie przekazuje swojej gwarancji np. z CA albo TM (jako prawo do serwisowania w punktach TM albo CA) tylko udziala własnej gwarancji i może nią rozporządzać jak chce (np. punkt o nieprzechodzniości gwarancji).

 

Z resztą nie wiem czy taki MG lub military otrzymuje jaką kolwiek gwarancję w takim np.WGC czy redwolf. Gdyby tak było to serwisowanie w sklepach nie polegało by raczej na sprowadzaniu zamiennych części tylko na wysyłaniu repliki do WGC albo redwolfa. Z resztą kupując na WGC gwarancji się nie otrzymuje, a idąc takim tokiem myślenia można stwierdzić, że gwarancja w polskich sklepach to wyłącznie łaska i dobra wola sprzedawców :wink:

Link to post
Share on other sites

właśnie tak błędne rozumowanie daje sprzedawcom możliwość działania i opowiadania bzdur

 

nie mozna ograniczyć prawa do wykonywania prawa z gwarancji osobie która nabyła produkt objęty tą gwarancją , zrozum iż udzielana przez sprzedawcę gwarancją jest prawem przypisanym do karabinu i każdy posiadacz karabinu mający dokument potwierdzający, iż produkt nadal jest objęty gwarancją oraz posiadający inne wymagane dokumenty np dowód zakupu może z tego prawa skorzystać . Oczywiście np MG może odmówić, ale sprawa w tym wypadku konczy sie najpierw u rzecznika praw konsumenckich, a następnie w sądzie gdzie sprzedawca nie będzie chciał sie znaleźć bo wie że przegra.

 

"Widzi mi się" właściciela MG nie ma tu żadnego znaczenia - ja też moge sobie powiedzieć ze jestem wolnym człowiekiem to od dziś będę jeżdził po lewej stronie jak w Anglii, :wink: tak to nie działa

- jest w Polsce wolność ale są też prawa, których należy przestrzegać 8)

 

 

edit- mały edit - proszę wziąć pod uwagę, iż to co ja pisze jest ogólnym prawem, nie mówie iż sprzedawca nie ma prawa sobie napisać w gwarancji np" nie uznajemy gwarancji gdy przedmiot został wysłany w zóltym kartonie" jednakże to co pisze sprzedawcai co on uważa, a to jakie jest prawo i jakie są jego obowiązki to dwie różne rzeczy. :wink:

Link to post
Share on other sites
  • 4 weeks later...

Witam,

ja mam z kolei takie pytanie,

usterka nie byla duza, wiec sam probowalem dokonac malej naprawy, okazalo sie jednak ze nie mozna tego naprawic, sklep odrzucil moja reklamacje z powodu tego ze probowalem naprawiac dany element, proba naprawy nie wplynela na inne elementy.

Na stronie sklepu nie ma zadnej informacji na temat gwarancji oraz jej warunkow , a ja nie dostalem takich wraz z replika w momencie zakupu,

Czy zatem sklep powinien uznac reklamacje czy ma prawo ja odrzucic?

 

z powazaniem addams

Link to post
Share on other sites

nie sądzę choć może spróbować jednak fakt, iż sam starał sie dokonać naprawę całkowicie moim zdaniem przekreśla możliwość jakiejkolwiek dalszej reklamacji. Jego obowiązkiem było niezwłoczne zawiadomienie sprzedawcy o usterce/wadzie/awarii i wysłania przedmiotu do naprawy - na koszt sprzedawcy oczywiście

Link to post
Share on other sites

A ja mam takie inne pytanie związane z gwarancjami.

Kto wg PRAWA powinien zapłacić za przesyłke??

Rozmawiałem za ten temat z przedstawicielem federacji konsumentów i powiedziano mi że jeśli bedzie wykonana naprawa gwarancyjna to koszty musi pokryć sklep.

Po tym jak otrzymałem magazynek(przesyłka na mój koszt) po naprawie gwarancyjnej napisałem do MG maila. Powiedziałem im że wg prawa polskiego oni powinni opłacić przesyłke. Nie dostałem odpowiedzi(od 2 tygodni), czyżby wiedzieli że łamią prawo??

Link to post
Share on other sites

nakłonić nie nakłonisz taka jest niestety rzeczywistość - możesz żądać i do tego masz prawo - Twoim obowiązkiem jest dostarczenie przedmiotu ALE NA KOSZT GWARANTA( czyli podmiotu który udzielił gwarancje) , on winnien przedmiot naprawić/wymienić i na swój koszt przesłać go do Ciebie.

 

Fakt, iż sklepy nie przestrzegają tego wynika z niewiedzy kupujących i szukania zysku przez sprzedających gdzie tylko sie da , należy pod uwagę brać także to, iż prawdopodobnie nie będzie to twój ostatni zakup w tym sklepie i jak sie im da "popalić" to będą robić problemy na złość.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...