Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Tuningowany chińczyk vs. Stockowa replika markowa


Recommended Posts

Dla mnie to problem nie jest,bo nigdy bym ak nie kupił,ale napisałem o tym co mnie drażniło w tej cymie.A jak już któraś z tych części padnie to jest problem,żeby dostać nową.

 

Z tego co mi się o uszy obiło to w wersji sw jest wszystko stalowe,poza lufą.

Edited by nicknitro
Link to post
Share on other sites

Jeżeli kupujesz od kumpla i wiesz jak ten boyi wygląda to lepiej brać od niego ,ale jeżeli kupujesz np. w komisie i nie znasz tej osoby to lepiej z używkami uważaj , ja kupiłem rk02 z komisu na zdjęciah było bardzo ładne , jak doszło to kolba była oderżnięta od body i w ogóle był to chłam.

 

Spoko, ja kupuje repliki zazwyczaj od znajomków z ekipy :)

Link to post
Share on other sites
Ludzie! Co wy z tą podstawą szczerbinki? Czy to na prawdę aż taki problem?!

 

W Cymie? Pewnie. Robisz sobie ładne numerki seryjne i w ogóle, a potem podstawa szczerbinki okazuje się za niska i pokrywa nachodzi na numery. Poza tym uszy zaczepu szczerbinki lubią odlecieć częściej niż w Boju.

 

A znalowe mocowanie kolby boyi też ma bo w moim ak mam od niego body.

 

Tyle, że to mocowanie ma okrągłą dziurę na lufę, a nie jajowate, dzięki czemu lufa trzyma się ładniej. Dodatkowo nie kolebie się na nitach. Widocznie chłopców w fabryce Boyi lepiej karmią i dzięki temu mają więcej pary w łapkach, żeby zacisnąć nitownicę :) W Cymie jest o tyle większy problem, że chwiejąca się lufa oznacza chwiejącą się komorę hopup. Boyi ma hopka dociskanego niezależnie, poza tym każdą nieszczelność związaną z obsadą lufy można wyeliminować w 20 minut przy pomocy zwykłej sprężyny. W Cymie z reguły trzeba rozkładać całość, pasować na nowo i nitować, a nie zawsze chce to dobrze wyjść. Rozwiązaniem dla chwiejnej lufy w Cymie jest z reguły wymiana na lufę Boyi wraz z obsadą hopka :)

 

Aha, czyli pod względem tuningu wychodzi na to samo

Poza silnikiem. Cyma ma naprawdę fajnego potworka na pokładzie. O szkielety w obu nie masz się co martwić. Resztę i tak wywalisz w obu replikach.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Dodam swoje trzy grosze:

Jestem fanem ak

Rok czasu temu zaczalem swoja przygode z airsoftem .... kupilem rk-06 dboy

Byla to zwykla wersja: stalowy korpus + znal + pseudo drewno

kosztowal 530zl nowka w sklepie

wydalem na upgraty ponad 500zl ...

lufa, gearbox, gumka, prawdziwe drewno ak, mosfet, komora hop up ...

Po roku biegania polamala mi sie muszka, suwadlo, blokada rury gazowej ...

 

Zdecydowalem ze sprzedam calosc i tym razem kupie pelne stalowe LCT

 

/pisze na angielskiej klawiaturze ... nie mam polskich znakow/

Link to post
Share on other sites

Tyle że doprowacdzenie chinola do ładu wyjdzie taniej niż to cacko, moim zdaniem przereklamowane

 

W obu replikach czesci Gb (+preca+guma) podlegajace wymianie są takie same ..."nowe" Boyi ma juz inne flaki.

Niestety w cymce ogarniecie jakosci cześci zewnetrznych nie jest już takie tanie jak wydatek 30 złych na zatrzask kolby, no chyba że ktoś preferuje prowizorki i patenty w stylu zrywalnych nitów. Znal w cymie jest jakosci papieru toaletowego a nity wypadaja praktycznie same, pokrywa komory "wylata" etc.

Boyi ma dwie zasadnicze irytujace wady - zatrask i dupne magazynki (srajkapy).

 

ps. treba pamietać że to zabawka a nie madafaka klama americana chuck'a norris'a, kto chce zakłada klamoty od prawdziwka i nie ma problemu z szajsmetalem.

Edited by AeroL
Link to post
Share on other sites

Aerolowi pewnie chodziło właśnie o te "legendarne" 040, 048, 050, 052. Stalowa to jest tylko wytłoczka komory, w dodatku z kijowej, wiotkiej blachy. Nity są stalowe, ale zwykle niedociśnięte, co powoduje, że ta cała stalowa komora jest gorszej jakości, niż np. w Cymie 042. W porównaniu z Boyi, gdzie czasem lata lufa, bo jest nie do końca przykręcona, w Cymie 04x lata lufa, bo się gibie na osadzie w korpusie. Naprawa Boja to odpowiedni imbus, a naprawa Cymy to w najlepszym przypadku nitownica zrobiona z sekatora, albo wspomniana prowizorka na zrywalnych.

A kto złamał np. muszkę ten wie, jak wygląda w środku znal Cymy, gąbka z widocznym syfem pod światło.

 

Tym bardziej, że Boyi już wycofało ze sprzedaży większość swoich replik opartych o Znal, z tego co widziałem zostały jeszcze 01 i 10 w wersji ze znalem, reszta już jest produkowana na stalowych częściach. Gearbox w nowych Bojach też już lepszy od Cymy, a w dodatku cena niższa.

 

Nie mówię, że nowy Boyi to replika idealna, ale jest o klasę lepsza od Cym, a stosunek jakości do ceny wypada wręcz kosmicznie.

Link to post
Share on other sites
To kup, nie przesadzajmy ,cyma aż tak zła nie jest.

 

Tyle, że nowe wersje RK-02 03 i 05 już są produkowane, czyli stal, nowy box, lepsza batka, a w dodatku taniej, niż "wcale nie tak zła Cyma". Trzeba tylko łapać stalowe wersje, gdzie pisząc "stalowe" mam na myśli całość ze stali, poza lufą. Żeby nie da się nabrać na "stalową" Cymę, gdzie kluczowe elementy są nadal z gąbki.

Link to post
Share on other sites

...Pewny jesteś?

Nie wiesz, to nie pisz.

 

Pierwszego i drugiego jestem pewien, przy czym drugie zacytowane przez Ciebie zdanie z mojej wypowiedzi odnosi się już do replik Cyma/ Boyi, nie do uber AKMSa G&G.

 

...w sumie racja co ja tam wiem

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...