Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Camo do lasu... Dpm czy swiss army?


Recommended Posts

Oba dobre.

Osobiście poszedłem w DPM'a i poszedł bym raz jeszcze - ciuchy sa świetnie skrojone i jest ich duży wybór na rynku. Można się ubrać od stóp do głów (a to ważne, bo Brytyjczycy zaprojektowali umundurowanie jako pasujący do siebie system - koszule, polary, kurtki, goretexy...). Szwajcarskiego na rynku jest niewiele: spodnie, bluzy i bodajże czapki. Kolega ma i nie marudzi na wygodę, więc krój musi być znośny, o materiale się nie wypowiem (brytyjskie ciuchy są bardzo sympatyczne materiałowo).

 

Jeśli pytasz o sam tylko wzór kamuflażu, to DPM był przez długi czas jednym z najwyzej ocenianych. Nadal zresztą jest uważany za jeden z najlepszych klasycznych (nie-cyfrowych) wzorów. I kopiowany dla całej masy armii (a na logikę - jak coś nie dziala, to po co to kopiować...? ;)). Szwajcarski się w tych porównaniach raczej nie łapał.

 

Choć jak patrzę po lokalnym środowisku - DPMów jest sporo, Szwajcar jeden - to oba się dobrze sprawdzają, i nie umiem powiedzieć, który lepiej.

Link to post
Share on other sites

W sumie DPM widzialem na zywo i ladnie wygladal, czego nie moge powiedziec o szwajcarskim camo bo nie widzialem. DPM mi wychodzi drozej(nie duzo ale drozej :P ) ale skoro mowicie ze dpm jakosciowo jest lepszy i efektywniejszy to pozostane przy kupnie DPM'u.

 

Dzieki za odpowiedz ;)

Link to post
Share on other sites

Na jesień alpentarn jest zarąbisty, natomiast na reszte roku bywa róźnie wszysko zależy czy na ziemi dalej zalega warstwa jesiennych lisci lub czy teren porastają suche trawy, jeżeli tak to w tedy jest dalej OK. Jest teź o wiele wytrzymalszy od dpm-u oraz idzie takowy tanio dorwać nowy lub w idealnym stanie, ja osobiście polecam.

Edited by korobov
Link to post
Share on other sites

Z racji tego że jestem użytkownikiem mogę powiedzieć to i owo.

 

DPM ogólnie bardzo dobrze się spisuje na naszym terenie lecz jest bardzo cienki, jak wejdziesz w jeżyny to nogi starsznie są podrapane i późną jesienią może być chłodno w nim ( mówię o spodniach bo na jesień wg mnie jakaś bluza to podstawa )

Ale jeśli chodzi o kamuflowanie się to polecam DPM choć nie miałem okazji zobaczyć Swiss Army w akcji.

Pozdro

Link to post
Share on other sites

Z racji tego że jestem użytkownikiem mogę powiedzieć to i owo.

 

DPM ogólnie bardzo dobrze się spisuje na naszym terenie lecz jest bardzo cienki, jak wejdziesz w jeżyny to nogi starsznie są podrapane i późną jesienią może być chłodno w nim ( mówię o spodniach bo na jesień wg mnie jakaś bluza to podstawa )

 

Na słabszą pogodę bierze się kurtkę Combat Jacket, pod nią albo golf Norgie albo polar Fleece (albo jedno i drugie, jak naprawdę mróz przyciśnie), a na wierzch jeszcze goreteksową kurtkę (i ewentualnie spodnie) MVP. A na łeb szalokominiarkę i / lub czapkę-uszatkę. I jesteś urządzony. Wszystko (może poza goretexem) do dostania w całkiem przystępnych cenach.

 

A najbardziej polecam polarek. Choćby i po cywilnemu. Szczególnie jeśli uda się dostać ten nowszy (z wysokim miękkim kołnierzem). Genialna sprawa :)

Link to post
Share on other sites

Osobiście uważam, że najlepsze camo w naszych warunkach klimatycznych to jednak flecktarn. Genialnie wygodny, doskonale skrojony, bardzo tani. Biegam w nim od dwoch lat, porzuciłem CCE i LP, pierwszy ze względu na gówniany wygląd, drugą ze względu na nienajlepszy material i krój. Fleck ma tylko jedną wadę, wygląda jak wymiociny "after day"... :teeth:

 

Jeśli miałbym wybierać między Angolem, a Szwajcarem, zdecydowanie stawiam na Angola. Szwajcar wygląda jakby rodeptano na nim truskawki... :maniak_jezyk2:

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites
Szwajcar wygląda jakby rodeptano na nim truskawki...

Chyba chodziło o ten efekt (nie pamiętam nazwy, nawet nie wiem czy ma nazwę) przez który niektóre kolory z daleka wyglądają na inne.

Ogólnie postawiłbym na flecka ale skoro już się uparłeś wybierać między Angolem a Szwajcarem to lepiej weź DPM - jest sprawdzone.

A Szwajcara sobie kiedyś kupie bo fajnie wygląda.

Link to post
Share on other sites

To jest starszy typ. Tu http://allegro.pl/po...2537972623.html masz nowszy. Milszy, choć ciut mniej trwały (mankiety). Ten w DPM to w ogóle staroć :icon_razz: - nie znam, nie miałem.

 

Oba sprawują się genialnie. Bardzo ciepłe (cholera wie, czego tam dodano, Tuksiak twierdzi, że poziom grzania na poziomie Polartec 400), bardzo wygodne, zupełnie trwałe (jedne z moich zaliczył wywrotkę na rowerze - ładnie sobie zdarłem łokieć na asfalcie, a na polarze, który był między moim łokciem a asfaltem zaledwie trochę kłaczków zeszło). Dziury na kciuki w mankietach też się w chłodne dni przydają - może nie są to rękawiczki, ale swoje robią. Akurat mankiety stary ma lepsze, bo trwalsze. Ale nowszy ma kołnierz stójkę, a to się na zimnie przydaje.

Mam dwa, stary (do lasu) i nowy (po cywilu), plus trzeci stary użytkuje moja matka i go po prostu uwielbia.

 

Przy rozsądnym poziomie aktywności (energiczny marsz, jazda rowerem) wystarcza mi przy temperaturze ładnych paru stopni poniżej zera. Byle wiatr nie dawał za bardzo, bo polar to nie softshell, wiatroszczelny nie jest.

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites

Ano śmigałem. Niestety, Combat Jacket to bawełna jest, więc oddychalność bywa średnia. Czytaj - będziesz się w tym grzał. No i wodę pije, też nic niezwykłego - lekki deszcz cię nie rusza, ale na większy i tak powinieneś gore założyć.

Chyba, ze chodzi Ci o położenie się w CJ z polarem pod spodem w śnieg? Nie narzekam :) ale godzinami tak nie leżałem... :(

 

Po prostu na zimnie i w opadach śniegu - gra muzyka.

 

Jedna uwaga - ja się w ruchu strasznie grzeję i pocę jak świnia. Nierzadko łaziłem porozpinany :P

Link to post
Share on other sites

Ja bardzo polecam DPM'a, moim zdaniem nawet bardziej się nadaje niż Fleck, no ale każdy ma swoje zdanie. Dziś na strzelance byłem cały w DPM'ie, koledzy zakryli mnie lekko ziemią, liśćmi, gałęziami itp. I tak wygraliśmy jedną rozgrywkę, bo 3 z przeciwnej drużyny przeszło dosłownie obok mnie, ja ich wziąłem od tyłu koledzy z przodu i szans nie mieli. :D

Link to post
Share on other sites
Ja bardzo polecam DPM'a, moim zdaniem nawet bardziej się nadaje niż Fleck, no ale każdy ma swoje zdanie.(...)

DPM praktycznie nie ma "brązu", a w ściółce naszych lasów (mieszanych i iglastych) jest sporo igliwia i brązowych liści, opadłej kory sosnowej. Zgadzam się, że DPM będzie dobrze kamuflował latem w lesie wyłącznie liściastym, z gęstym podszytem, ale takich u nas niezbyt dużo, więc obstaję za Fleckiem.

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Ja najbardziej bym polecał do polskich lasów amerykański multicam. Człowiek dosłownie znika w poszyciu.

 

Ehhh chciałbym to zobaczyć :D.Dla mnie multicam nie nadaje się do naszych lasów wogóle , świeci się jak żarówa:).Dla mnie zawsze najbardziej widoczne cele to te w multicamie:).

 

 

W mojej opinii

Flecktarn - praktycznie nadaje się na wszystkie sezony, oprócz zimy ze śniegiem :)

DPM - późna wiosna , całe lato

Marpat leśny - produkcji Helikona (ma trochę inne odcienie niż orginał) , też według mnie nadaje się na większość sezonów:)

Link to post
Share on other sites

Ehhh chciałbym to zobaczyć :icon_biggrin:.Dla mnie multicam nie nadaje się do naszych lasów wogóle , świeci się jak żarówa:).Dla mnie zawsze najbardziej widoczne cele to te w multicamie:).

W pełni się zgadzam.

 

W mojej opinii

Flecktarn - praktycznie nadaje się na wszystkie sezony, oprócz zimy ze śniegiem :icon_smile:(...)

Jest na to rada http://armyworld.pl/product-pol-66-Poncho-maskowanie-zimowe-sniezne-Bundeswehr-orygial-.html :maniak_OK:

Link to post
Share on other sites

Albo maskałat. Generalnie maskowanie zimowe Bundeswehry jest bardzo dobre, ale poncho sprawia sporo problemów z oporządzeniem. Wiem: mam.

Co od maskowania się w ruchu - obawiam się, że w zimie nie ma mocnych. Nie na dystansach typowych dla ASG.

 

@ Powała - DPM nie ma brązu? No panie kolego, o półtora metra ode mnie wisi mój mundur, spodnie wyzierają spod polaru - kolory cztery jak w dziób strzelił: zielony, piaskowy, czarny i brązowy właśnie... ładny, wysycony brązowy ciut ciemniejszy niż mleczna czekolada...

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites

Ale to nie jest "brąz" jaki mają liście dębu, brzozy, igliwie sosnowe, sosnowa kora i zaschnięte paprocie. Jest zbyt ciemny.

Poza tym nie napisałem przecież, że się nie nadaje, DPM jest bardzo dobry późną wiosną i wczesnym latem (może nawet lepszy od Flecka), ale im bliżej jesieni, tym gorzej kamufluje.

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...