Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Czy ten szkielet jest pęknięty?


Recommended Posts

Witam, proszę bardziej ogarniętych ludzi o pomoc. Kupiłem od pewnej osoby MP5 JG, szkielet miałbyć cały jednak jest pęknięty. Sprzedajacy oczywiście nie wie o co chodzi więc wklejam tutaj fotkę i proszę napiszcie mu, że tak nie było i jest to pęknięcie szkieletu bo mnie nie wierzy. Może jak 20 osób mu to napisze to się przekona.

 

Oto fotka szkieletu, nie musiałem nawet nic rozbierać. Na fotce może nie wygląda to super poważnie ale szkielet zmienił poziom względem siebie więc nie trzyma się już kupy.

 

http://img194.images...21123140730.jpg

 

Mogę niedługo wrzucić fotkę w lepszej jakości robioną aparatem, wtedy będzie dużo wyraźniej widać.

 

Edit: No i kolejne fotki:

 

http://img29.imagesh...692/1013628.jpg

http://img692.images...79/1013626n.jpg

http://img267.images...740/1013630.jpg

Link to post
Share on other sites

Puki co się wstrzymam bo doszliśmy do porozumienia, czekam właśnie na wpłatę. Jeśli pieniądze dotrą to zamknę ten temat, jeśli nie to zrobię tak jak radzisz. Mam ten plus, że zawsze proszę o wystawienie repliki na allegro, nigdy nie kupuję bez tego.

Link to post
Share on other sites

Eee tam marudzicie.Moja emka z pękniętym szkieletem wypluła 5k kulek,zanim otrzymała nowy i wszystko elegancko śmigało.

 

 

A teraz na temat.Szkielet autora tematu jest pęknięty,i towar jest niezgodny z opisiem sprzedaży.

Edited by nicknitro
Link to post
Share on other sites

Puki co się wstrzymam bo doszliśmy do porozumienia, czekam właśnie na wpłatę. Jeśli pieniądze dotrą to zamknę ten temat, jeśli nie to zrobię tak jak radzisz. Mam ten plus, że zawsze proszę o wystawienie repliki na allegro, nigdy nie kupuję bez tego.

 

Nie rozumiesz. Nie podając nicka oszusta narażasz innych na nacięcie się na niego w przyszłości.

Link to post
Share on other sites

Jeżeli nie był świadomy uszkodzenia szkieletu,i w dodatku zwraca koszty wymiany,trudno mówić o oszustwie.

 

Skoro ktoś mówi, że szkielet jest cały, następnie nie wierzy w foty, na których widać, że jest pęknięty, a dodatkowo sam szkielet był przesunięty względem siebie.. Ciężko tu mówić o nieświadomości. ;) Setkę razy miałem takich 'nieświadomych sprzedających'.

Link to post
Share on other sites

W tym wypadku sprzedający faktycznie nie był świadomy. Troszkę źle to ująłem, replika miała pewną usterkę, o której zostałem poinformowany jednak na pytanie czy reszta jest w pełni sprawna i nie ma uszkodzeń odpisał, że wszystko jest ok, nie pisał wprost, że szkielet jest cały. Sprzedający jest dosyć młody, na tyle, że większość ekip by go nie przyjęła a ta replika najprawdopodobniej była jego pierwszą więc miał chłopak prawo nie wiedzieć co i jak. Po mojej wiadomości sam zaproponował częściowy zwrot pieniędzy i uzgodniliśmy uczciwą kwotę. Gdyby faktycznie chciał mnie wykiwać to pewnie by nie odpisywał a tak mimo młodego wieku zachował się bardzo dojrzale co doceniam i nie mam zamiaru oczerniać go publicznie na forum, uważam, że nie był świadomy uszkodzenia.

 

Pierwszy post pisałem na szybko i pod wpływem emocji więc wyszło jakby sprzedający ewidentnie robił mnie w balona ale kto by zareagował inaczej gdyby w pudle znalazł replikę z pękniętym szkieletem mimo, że replika poza jedną usterką miała być sprawna a sprzedający na wiadomość o tym pisze, że nie miał o tym pojęcia? ;)

 

W każdym razie mimo wszystko jestem zadowolony z zakupu, bardziej cieszyłbym się z repliki z całym szkieletem ale po dogadaniu się nie jest najgorzej i raczej nie żałuję. Dzięki wszystkim za odpowiedź w tym temacie ;)

Link to post
Share on other sites

Ty, Macierewicz...

To nie żywica czy poxipol jest, tylko smar który zszarzał od pracy pomiędzy dwoma aluminiowymi częściami (tarcie).

Nie oczerniaj chłopaka.

Lub po prostu zlazła farba tak jak na krawędziach styku dwóch połówek szkieletu. Ale wiesz zawsze można kogoś oczernić z satysfakcją, że jest się lepszym, cwańszym i ogólne super wyjadaczem, co nie Johny?

"Poszkodowany" już się dogadał, no i dobrze, sam miałem sytuację Giety JG z komisu niby wszystko ok, a jak przyszła to z ośką zębatki w dwóch kawałkach...kompromis, zwrot części sumy i z głowy. Jeśli jest to oszust to by kombinował dalej, nie zawsze trafiają się spece. Zresztą widać że replika mogła strzelać mimo pęknięcia z oparciem o komorę.

Link to post
Share on other sites

Szkielet nie był klejony, to farba odeszła.

Co do mojego ogłoszenia w podpisie to rzeczywiście, sprzedający napisał do mnie bo widział ten napis. Uszkodzenie faktycznie było, a cenę ustaliliśmy adekwatną do usterki. Wszystkie wady odpisał dokładnie, z wyjątkiem tego szkieletu, ale chłopak młodziutki więc wybaczam, doszliśmy do porozumienia i oboje jesteśmy zadowoleni.

 

Dzięki wszystkim za pomoc, temat zamykam. Jeśli faktycznie dostanę zwrot pieniędzy to na tym sprawa się zakończy, jeśli nie to będziemy myśleć dalej ;)

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...