Problem z butami

[Guest Mati13k]

Witam,

 

 

Od pewnego czasu mam dosyć poważny problem z moimi butami trekingowymi - przemakają bardzo łatwo. Butki posiadają oryginalną membranę GoreTex, mają niespełna rok i są wykonane ze skóry nubukowej, konserwowanej BARDZO dokładnie Grangersem G-Wax. Wcześniej (poprzedniej zimy) nie miałem nigdy problemów z przemakaniem. Wiem, że treki to nie gumiaki, ale jednak mogłem iść w rzece do połowy łydek przez pół godziny, a później kolejne 12 na szlaku, a problemów nie miałem. Nagle ostatnio na zwykłym łikendowym aktywniejszym dniu, gdzie spędziłem w błocie i topniejącym śniegu może 9 godzin, buty przemokły. Trudno, wysuszyłem, wyczyściłem, zakonserwowałem G-Waxem (jak świetnie działał wcześniej widzicie wyżej, przykład z rzeką), za tydzień znowu przemokły. Od razu mówię, że membrana na 100% nie jest uszkodzona. Pozostaje problem ze skórą. Jakieś pomysły? Wspomnę, że nie używałem odsalaczy, czy jest możliwe, że sól z chodników, którymi miałem niestety okazję czasami chodzić, jakby "wypłukała" impregnat w pełni? To pierwszy raz w historii tych butów, kiedy coś takiego mnie spotkało.

 

Pozdrawiam

[Guest (ID:6452)]

Reklamuj, najprościej.

[Wukasz]

Normalne zachowanie butów z magicznymi membranami. Ludziska na ngt.pl wyliczyli kiedyś , że żywotność gore w butach to 90 dni. Oczywiście to troszkę anegdotyczne ale potwierdzają moją obserwację. Paprochami i naskórkiem zapychają się pory w porowatej przecież membranie i poprzez paprochy woda ciągnie. A, że nubuk ssie wodę jak gąbka to mokro w butkach szybko. Dlatego kupujemy licówki. Z membraną lub bez, to już kwestia wyznania.

[Guest Mati13k]

Reklamuj, najprościej.

 

To mi zabierze buty na pewien czas, no ale jeżeli nie wymyślę nic innego, i tak nie będę mógł ich używać. Zobaczymy i najwyżej reklamuję.

Normalne zachowanie butów z magicznymi membranami. Ludziska na ngt.pl wyliczyli kiedyś , że żywotność gore w butach to 90 dni. Oczywiście to troszkę anegdotyczne ale potwierdzają moją obserwację. Paprochami i naskórkiem zapychają się pory w porowatej przecież membranie i poprzez paprochy woda ciągnie. A, że nubuk ssie wodę jak gąbka to mokro w butkach szybko. Dlatego kupujemy licówki. Z membraną lub bez, to już kwestia wyznania.

 

Nubuk po pierwszym spotkaniu z G-Waxem stał się w sumie skórą licową. No a buty czyściłem po każdym zasyfieniu jak najszybciej, żeby właśnie uniknąć wymienionego przez Ciebie problemu. Wspominam jeszcze raz - buty już śnieg przeżyły, dużooo wody przeżyły, a konserwowane cały czas tak samo nagle padły - zagadka.

[HellMaker666]

Hmm, użytkowałem przez dłuższy okres czasu w ten sposób jak Ty Demarów M7 z tym ceratexem. Po pewnym czasie też miałem taki problem jak ty - gruntowne czyszczenie i impregnacja (jeśli tak to można nazwać) olejkiem Coccine (sposób znaleziony bodajże na tacticalu). Od tej pory zero jakichkolwiek problemów z butami. A nubuk pozostał nubukiem.

[Wukasz]

Ja mówię o zasyfieniu od wewnątrz. A g-wax mam, używam i cenie ale magiczny nie jest, licówki nie robi. Dlatego dla mnie żadna zagadka. Skóra zaimpregnowana jak do tej pory, na ile nubuk się da zaimpregnować (ogólnie tak sobie, każda impregnacja jest powierzchniowa a tarcie śniegu, lub latem mokrej trawy, w kilkanaście minut ją usuwa). Membrana padła. Wystarczy, ze padnie punktowo i woda wlezie. Tyle.

Mam m.in. buty z nubuku i zamszu z gore-texem. Letnia wyprawa na Pilsko w konkretnym deszczu i wytłumacz mi, że tylko jeden puścił, za to w 10 minut miałem jeziorko w bucie, bez brodzenia w strumieniach?

Jestem antymebranowy, po szeregu wynalazku widzę tylko jedno. Pic marketingowy. eVenta mi do kolekcji co prawda brakuje.

 

Nubuku używa się w butach trekingowych dla wagi i "oddychalności". Normalne buty to minimum nubuk olejowany. Bo zwykły nubuk to skóra na lato.

[wilq1979]

@Wukasz

Gore-tex jako membrana oddychająca to dobra rzecz i osobiście niezgodę się, że to tylko chwyt marketingowy. Tak jak każdy materiał ma swoje warunki brzegowe a ich przekroczenie odbija się na jego efektywności i trwałości. Opieram się na swoich doświadczeniach z roweru i trekingu w górach. A doświadczenie mówi, że nie przemakalne są gumofilce w obie strony gdy się 9 godzin w wodzie stoi.

 

@Mati13k

Moim zdaniem pozostaje Ci reklamacja i poszukiwanie nowych butów.

 

Nie opisałeś też w którym miejscu buty Ci przemokły. Bo mogło być tak, że woda dostała się do środka buta dzięki mokrym spodniom i wierzchniej warstwie buta w trakcie chodzenia, kucania, skradania się i leżenia co często ma miejsce w trakcie rozgrywek.