Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Optyka - dobieranie, zerowanie, kalibracja


Recommended Posts

Natchnął mnie Shamoth, swoimi naukowymi wywodami na temat dopasowania optyki pod swoje oko, przy poruszeniu kwestii robienia fotek przez lunetę.

Temat domyślnie będzie zawierał różne informacje jak w praktyce dobrać sobie i wyregulować lunetą/kolimator.

Na razie wersja robocza, jak się coś fajnego utworzy, to się to ładnie ogarnie. Piszta

 

 

Teoretycznie wiem czego może ci brakować - porównania wizyjnego, ale nie udało mi się go zrobić. Aparat nie oddaje nawet połowy jakości obrazu z oryginalnego pso/posp.

Myślałem jeszcze nad dorzuceniem do porównania lunet noktowizyjnych NSP-3 oraz NSPU, ale można by w sumie napisać o nich coś osobnego.

Link to post
Share on other sites

:DEL

 

Pewnie tak, ale wiem jak ciężko uzyskać taki efekt...

iSale.jpg

Miałeś słoneczko za plecami co widać po blinku na szkłach, najlepiej jak by było z boku czy ciut nawet z przodu.

Do tego przesłonę obiektywu musiał byś zmniejszyć żeby była wielkości ludzkiej źrenicy, F22 i w górę zapewne, pewnie dlatego z komórki lepiej wychodzi bo tam jest mała dziurka ;] i jeszcze oddalić tak żeby idealnie się ogniskowało na matrycy.

No i podstawowy problem to to że te cholery mają zafixowany punkt ostrości(focal point) na 300m czy 800m, niby głębię ostrości mają dość rozpasioną ze sporym marginesem i już od 40m wydaje się ostro ale nigdy nie będziesz miał idealnej płaskiej projekcji na siatkówce bo albo krzyż albo cel będzie minimalnie ostrzejszy a nigdy oba naraz i właśnie dlatego musiał byś obrać cel na takiej odległości i ustawić korektę dioptrii na 0 żeby wyszła żyletka ;]

 

To tyle teorii bo na swojej cholerze mimo że ma regulację dioptrii i punktu ostrości od 10yardów też nie jestem w stanie uzyskać takiego idealnego efektu zanikania tubusu ani aparatem ani komórką, jedynie kamerką internetową wychodzi coś zbliżonego ale 640x480...

Link to post
Share on other sites

KubaK, no ale też nie wyszło idealnie bo siatka rozmyta ;]

Zakładam że nie grasz w okularach korekcyjnych bo twoja luneta ma regulację dioptrii i pewnie ustawiłeś ją pod siebie a nie dla aparatu na 0, pytanie tylko czy dobrze ustawiłeś żeby oczka ci się nie zużyły ;]

Ustawiałeś dioptrie na jakimś wyraźnym tle/celu?

Jeśli tak to sobie ładnie oczka zjedziesz...

 

Prawidłowo dioptrie powinno się ustawiać na jednolitym/niewyraźnym tle jak jednolita ściana/bezchmurne niebo itp.

Proces jest dość monotonny i polega spoglądaniu w lunetę okiem którym celujesz dosłownie na "ułamek sekundy", zamknięciu i zrelaksowaniu oka, a wygląda to tak:

1. patrzysz w lunetę żeby złapać oś optyczną i zamykasz oczy na kilka sekund żeby się zrelaksowały

2. otwierasz oko którym celujesz na "ułamek sekundy" i zamykasz na kilka sekund żeby znowu odpoczęło, jeśli krzyż od pierwszego wejrzenia nie był ostry to korygujesz dioptrie w jedną lub drugą stronę

3. powtarzasz 2. do momentu aż krzyż będzie ostry od pierwszego wejrzenia

 

w tych krótkich spojrzeniach chodzi o to żeby oko nie miało czasu na akomodację, wyostrzenie krzyża i dlatego jest tak ważny krótki czas spojrzenia i długi czas relaksu.

 

Ludzie często nie wiedzą jak ustawić pod siebie lunetę i psioczą że jest do bani bo głupoty im wychodzą przy określaniu odległości/wielkości celu, błąd paralaksy jest nie do okiełznania itp. itd.

Przy prawidłowym ustawieniu korekty dioptrii nie są namnażane/zwielokrotniane pozostałe niedoskonałości konstrukcyjne lunet i jeśli mamy lunetę z możliwością zmiany ogniskowej/AO/SFA/Paralax/Focal na zadaną odległość to wtedy przy ustawieniu AO/SFA np. na 80m będziesz miał zawsze ostry krzyż i cel na tej odległości, w naszym fachu pomaga określić czy cel jest jeszcze w zasięgu snajperki czy może czegoś słabszego żeby kolegi nie uszkodzić. Dodatkowo zachodzić będzie efekt zbliżony do tego który występuje w kolimatorach i nie będzie trzeba się aż tak bardzo mocno składać w osi optycznej bo przy ruchu głowy owszem projekcja na siatkówce się przemieści i zacznie nam wchodzić w lunecie księżyc ale krzyż będzie przyklejony do celu(tak jakby cel i krzyż stanowiły jeden obiekt 2d), zresztą na podstawie tego określa się czy AO/SFA podane na pokrętle jest prawidłowe a często nie jest bo producenci chyba podają wartości dla 0 dioptrii. Także jeśli przy ruchu głową zmienia położenie cel i przyklejony do niego krzyż to znaczy że mamy prawidłowo ustawioną korektę paralaksy i dobrze jest wtedy tradycyjną metodą zmierzyć odległość do celu żeby zobaczyć na ile nas pokrętło okłamuje. Analogicznie im cel dalej/bliżej od punku ogniskowania lunety/korekty paralaksy tym jest bardziej rozmyty, jeśli oko cały czas ostrzy krzyż/siatkę a nie stara się skorygować i wyostrzyć na celu a krzyż się rozmywa, i tym bardziej krzyż ucieka z celu przy ruchu głową i albo uczysz się lunety i jak strzelać do celów poza tą odległością albo kręcisz AO/SFA.

 

...uwa coraz bardziej się rozpisuje... mam nadzieję że nie zalągł się we mnie jakiś grafoman, no ale może komuś się to przyda kto np. odczuwa efekt obcego oka po dłuższym patrzeniu przez lunetę...

 

Wracając... mam w planie zakupić u Barta głowicę z tym, że mam szlifowaną komorę. Wpływa to na użytkowanie?

Dysza jest dłuższa i teraz pytanie czy dysza nie wepchnie kulki za daleko?

Komora jest zeszlifowana równo do poziomu tej czarnej wypustki w replice przez którą przechodzą kulki.

 

Czy cylinder może być przekrzywiony ? Jest nieosiowo względem tłoka... tył jest tak jakby na skos w prawo przez co tłok trzyma się bliżej prawej strony.

 

Bart daje dłuższą dyszę i praktycznie zawsze trzeba nad nią posiedzieć, zrobić fazę na końcu, lekko przeciągnąć papierkiem żeby nie była taka zadziorna i nie niszczyła kołnierza no i zeszlifować/skrócić jeśli jest to wymagane np. ktoś szlifował czoło komory HU a sam cylinder z głowicą wchodzi głębiej niż powinien w zasuwę i co za tym idzie sama dysza też wchodzi "aż po same kule" w komorę HU...

 

Nie osiowe ustawienie cylindra bywa problematyczne bo, dyga się dyszę/wejście do komory HU, tracimy na szczelności kiedy tłok nie idzie idealnie w okręgu a raczej w elipsie kiedy jest przekrzywiony... może Mendi sprzeda jakiś patent jak wyosiować cylinder w obu położeniach ;] chociaż wątpię żeby była uniwersalna metoda i trzeba samemu kombinować żeby zasuwa np. nie chodziła w pionie/poziomie...

Edited by shamoth
Link to post
Share on other sites

:DEL

 

Mendi ma trochę reporterski styl, to się wytnie ;]

 

Oj tam do naukowego wywodu to jeszcze sporo brakuje np. rysónków i anmacji poglądowych ;]

Po prostu nie zgadzały mi się odległości jak liczyłem z tym co podawało google, a które wbrew pozorom ma dokładnie wyskalowaną ortofoto. Więc zaczałem zgłębiać temat a przy okazji też wyszło dlaczego oczko się meczy...

Edited by shamoth
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...