Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Ciężkie początki...


Recommended Posts

Pytanie

Ktoś w ogóle jeszcze "boczniaka" używa?

 

Dzięki NItronowi i innym Kolegom dowiedziałem się że lepiej kupić aega (w moim przypadku pisałem posty o gietach od JG)

Wybrałem G36k JG potem dokupie jakieś google albo okularki i inne pierdy :icon_mrgreen: :hahaha:

.

P.SKażdy ma inny Gust. Jedni wolą sprężynówki inni aegi a jeszcze inni gazówki. Moim zdaniem kup replikę która Ci się podoba. Ja wybrałem elektryka bo sprężynówki mnie już denerwowały :maniak_OK:

Pozdro :maniak_luzik:

Link to post
Share on other sites
  • Replies 53
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Więc tak: AGM003 + kulki , robię sobie zawieszenie, zbieram na AEG.

 

Jako zawieszenie sprawdzi się awaryjnie pasek od torby. To co prawda prowizorka, ale jak się nie ma co się lubi, to się kradnie co popadnie.

 

Ktoś w ogóle jeszcze "boczniaka" używa?

 

Ja. To jedna z tych rzeczy, które lepiej mieć, a nie potrzebować niż nie mieć i żałować. Aczkolwiek nie przeczę - przydaje się sporadycznie.

Link to post
Share on other sites

Sidearmy przydają się chociażby do cqb , gdzie kosiarek raczej nie puszczają. Nawet powiem że posiadanie agm'u na boczną to nie taki głupi zaś pomysł. Bateria ci zdechnie. CO2 wszystkie wystrzelasz i green gas się ulotni ale sprężyniak wiernie dopomoże

Link to post
Share on other sites

Pytanie

Ktoś w ogóle jeszcze "boczniaka" używa?(...)

(...)

Ja. To jedna z tych rzeczy, które lepiej mieć, a nie potrzebować niż nie mieć i żałować. Aczkolwiek nie przeczę - przydaje się sporadycznie.

Ja też i dokładnie tak, jak napisał Wacol.

Ostatnio na Manguście, gdy po zimnej nocy baterie (NiMh) odmówiły współpracy, moja boczna replika P226 bardzo się przydała. Co prawda to tylko replika zastępcza, awaryjna ale i tak "zdjąłem" dwóch przeciwników nim mnie zastrzelili... :icon_wink:

Przydaje się też w terenie mieszanym, gdy replika główna jest bogata w fps-y, a trzeba wejść do budynku i nie dostać po mordzie... :icon_confused:

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Elektryki łatwiej się też tuninguje bo w 99% przypadków jest masa części w sklepach. Sprężynowe snajperki nadają się do tuningu (bez niego to właściwie kupa jest, a nie snajperka), a shotguny najczęściej są prawie całkowicie nietuningowalne (tj. w sklepach części nie kupisz, teoretycznie możesz samemu je dorabiać).

Link to post
Share on other sites

Nie tylko dla uzyskania możliwości strzelania serią. AEG-i mają większą szybkostrzelność nawet na semi niż jakikolwiek spring. Posiadacz repliki elektrycznej, strzelając ogniem pojedynczym pośle co najmniej trzy-cztery kulki, gdy w tym samym czasie, dobrze wprawiony użytkownik strzelby będzie w stanie odpowiedzieć dwa razy.

 

Jeśli masz możliwość dozbierania "kasy", to przemyśl czy nie warto jednak kupić AEG-a. Na AGM.003 i tak musisz czekać, nie wiadomo jak długo, bo nie ma informacji kiedy będą dostawy. Pewnie cena też będzie wyższa niż dotychczasowa, choćby ze względu na duży popyt.

 

Fakt, najtańszy sensowny AEG jest ponad cztery razy droższy niż obecna cena strzelby, ale to zupełnie inna klasa i inny poziom zabawy.

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Na sprzedaży zawsze dużo stracisz, zwłaszcza AGM-a, bo choć jest to replika "chodliwa", to nie "markowa". Tak samo jak sprzedawałbyś 5-letniego "Fiata" lub 5-letniego "Mercedesa"...

Warto przemyśleć ten zakup AGM-a...

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Jako użytkownik, wręcz fan, shotgunów AGM powiem, że za używkę takiego shota dałbym do 20zł gdybym kupował od nieznajomego o którym nie mam wypracowanej opinii po lekturze forum (bo jednak jak się czyta forum to o niektórych ma się dobre zdanie). Dałbym maksymalnie 30zł za używkę od osoby, którą "znam" z forum i której wierzę.

Link to post
Share on other sites

W ASG jest też takie dziwne zjawisko że szybkość prowadzenia ognia przekłada się na celność, a im gorsza replika tym bardziej. Działa to tak, że tor lotu kulki bywa dziwny np. lekko po łuku w prawo (im tańsza replika tym ostrzejszy łuk zwykle ;) ) a przyrządy celownicze działają tak sobie (zwłaszcza przy odchyleniu toru lotu w bok) w związku z czym celuje się po locie kulek - jak trafiłem na prawo od przeciwnika to celuje bardziej w lewo i tyle. Tu pojawia się problem z replikami sprężynowymi - ruch jaki musisz wykonać by przeładować sprawia ze nie celujesz już w to samo miejsce co przy pierwszym strzale więc nie bardzo wiesz gdzie to jest "trochę w prawo" podczas gdy AEG na semi nie ma tego problemu, a przy serii po prostu w czasie rzeczywistym widzi gdzie kulki lecą. Przy tanich replikach seria kulek zastępuje na swój sposób celownik laserowy ;) No i większa szybkostrzelność = większa statystycznie szansa że kulka akurat poleci tam gdzie chcemy. Dlatego kupując nieprecyzyjna sprężynówkę (precyzyjne są snajperki po tuningu gdzie kulka leci dokładnie tam gdzie celujesz i często bardzo daleko) będziesz miał wiele gorszą pozycję niż wynikałoby to tylko z porównania szybkostrzelności i zasięgu maksymalnego.

 

Mądrze Ci w tym temacie prawią, ja osobiście na pierwszą replikę na super napiętym budżecie brałbym Glocka Cymy (ew. MP5 Galaxy) (potem przerobił go na LiPo za ok 50 zł i dokupił długi mag za 45 ale to nie jest bardzo konieczne) bo możliwość strzelania serią rekompensuje jego słabe FPSy i replika ta spokojnie zostanie z Tobą na długo i będzie użyteczna. Na scenariuszach gdzie las jest gesty a teren duży i nie wiadomo gdzie dokładnie jest przeciwnik bardzo sobie Glocka chwalę.

Link to post
Share on other sites

Zbieraj kasę i poluj na AGMa. Jeżeli uzbierasz 300-350zł zanim AGM się pojawi to bierz jakiegoś AEGa. Jeżeli AGM pojawi się szybko to bierz AGMa.

Tylko sam się zastanów co znaczy "szybko". Jeżeli możesz oszczędzić, powiedzmy, 50zł miesięcznie to na AEGa będziesz oszczędzał pół roku (liczę, że oszczędzasz od zera). Więc jeśli AGM pojawi się w sklepach dopiero za 4 miesiące to nie będzie sensu go kupować - lepiej poczekać te dwa dodatkowe miesiące i wziąć AEGa. Natomiast jeśli możesz oszczędzić małe sumy - 20-30zł to dopiero za 12-15 miesięcy będziesz miał forsę na AEGa. Wtedy nawet jeśli shotgun pojawi się za pół roku będzie się go opłacało kupić.

Możesz też spróbować kupić używkę elektryka, ale to często ryzykowny interes. Jednakże jeśli byś poznał środowisko wrocławskie (choćby przez forum) to poznałbyś kto jest godzien zaufania, a kto nie. Wtedy mógłbyś polować na używki od tych godnych i może coś ciekawego w dobrej cenie byś trafił.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...