danesz Posted July 8, 2014 Report Share Posted July 8, 2014 Witam. Wielokrotnie wertowałem nasze forum wielokrotnie i nie znalazłem zbyt wielu informacji ( a jak ognia unikam pchania się w kolejne fora ) na temat ewentualnego zestawu "codziennego" do bushcraftu czy też po prostu wypraw do lasu/ połażenia w terenie. Skąd zapytanie u osoby w wieku średnim, łażącej po lasach od kilkudziesięciu lat ? Otóż średnio nadążam za nowinkami. Nie znam po prostu obecnie rynku wraz z jego laserowo ciętymi pasami i szelkami, średnio znam runbagi czy inne nerki. Stąd właśnie pytanie do WUMASGOWYCH forumowiczy, którzy zazwyczaj są na bieżąco ze sprzętem. I nie oczekuję gotowych rozwiązań, a raczej wskazania kierunku bądź przedstawienia własnych typów sprzętowo - konfiguracyjnych. Z założenia ma być to sprzęt lekki, do użycia zarówno w trakcie jednodniowego łażenia po lesie na dystansie ~20 km, jak też do założenia na 3 dniowe tyranie po bezdrożach Beskidów czy Biesów , również we współpracy z niedużym plecakiem. Konieczne zatem jest tam upchnięcie podstaw ( w stylu noża, multitoola, podstawowej, bardzo okrojonej apteczki, kilku batonów, paczki fajek , źródła ognia, opcjonalnie manierki ), jakiejś płachty na biwak/poncha, środków higieny, zapasowej bielizny, modułu GPS i map, oraz kilku innych drobiazgów. Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
mikunda Posted July 8, 2014 Report Share Posted July 8, 2014 (edited) Ja osobiście używam czegoś w tym stylu http://gunfire.pl/pr...nger-green.html Można dodatkowe mniejsze ładownice dodać, ale sama torba w sobie jest bardzo pojemna. można nosić ją jak nerkę lub zwykłą torbę. Osobiście często z jednej strony biodra doczepiam jeszcze apteczkę a z drugiej admin panel Helikona z mapnikiem i organizerem. w którym jest latarka, multitool i składany nóż + osełka. 1-2 dni pakuję się bez problemu, na 3 dni albo mały plecak do tego, albo dużo troczenia do torby ;) Edited July 8, 2014 by mikunda Quote Link to post Share on other sites
Urban47 Posted July 8, 2014 Report Share Posted July 8, 2014 Akurat to na ile dni wystarcza pojemność to sprawa osobista. Można brać plecak 120la i tak będzie mało na 3dni (znam takie przypadki z harcerstwa...) a można się na tydzień spakować do kieszeni w spodniach. Quote Link to post Share on other sites
danesz Posted July 8, 2014 Author Report Share Posted July 8, 2014 Urban. Jest dokładnie tak jak mówisz.. Na 3-6 tygodniowe wyjazdy na Ural, Kaukaz czy Syberię pakowałem się w alpinusowskiego "K2", który ma 75 l i dawało radę wziąć własne klamoty oraz moją działkę sprzętu wspólnego, który każdy "members" musiał nieść. Quote Link to post Share on other sites
mikunda Posted July 8, 2014 Report Share Posted July 8, 2014 Pytanie było, odpowiedziałem po co te dywagacje na temat tego kto ile jest w stanie spakować. Napisałem, że ja jestem w stanie. To czy tobie się uda to twoja indywidualna sprawa. Chciałeś pisania propozycji to masz, a nie ględzisz po próżni. Quote Link to post Share on other sites
Pietracha Posted July 8, 2014 Report Share Posted July 8, 2014 Konieczne zatem jest tam upchnięcie podstaw ( w stylu noża, multitoola, podstawowej, bardzo okrojonej apteczki, kilku batonów, paczki fajek , źródła ognia, opcjonalnie manierki ), jakiejś płachty na biwak/poncha, środków higieny, zapasowej bielizny, modułu GPS i map, oraz kilku innych drobiazgów. Do tego powinna wystarczyć Superowa nerka (Survivaltech) lub ta od Baribala (gdzie powinny zmieścić się wszystkie drobiazgi), doposażone w ładownice cargo (na bieliznę i większe rzeczy) oraz pokrowiec na manierkę/nalgene. W obu tych nerkach można te klamoty dopiąć na "skrzydełkach" z palsami. Poncho można podpiąć pod nerkę na shockcordzie. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.