Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Cześć

Dla niewtajemniczeniczonych: oksydan to woda

Wszyscy wiemy, że stokowa cymka postrzela sobie po solidnym zanurzeniu, a nawet pod wodą. A co z replikami zaopatrzonymi w mosfet? Jak zareaguje zwykły mosfet z allegro, a jak zareaguje Ascu?

Ktoś sprawdzał? Jakieś wnioski?

Link to post
Share on other sites

Mam mosfet NanoSSR od Gate w dwóch replikach, biegałem z nimi w ciężkim deszczu, w śniegu, błocie itp. itd. Nigdy nie miałem z nimi problemu. Co do zwarcia (kiedyś pewnie będzie miało miejsce) to odłącza się baterie i tyle, żadnych problemów wewnętrznych nie ma, bo co ma się stać? Odłączenie baterii trwa u mnie do 10 sekund. Oczywiście nigdy też nie zanurzałem ich w wodzie, może kiedyś jak mi się będzie bardzo nudziło to spróbuje ;)

 

A w temacie, AEG z Mosfetem pod wodą:

Link to post
Share on other sites

Bo ja wiem czy to aż tak szybko płonie. Np.

- ogień pojawia się dopiero po jakiś 1,5-2 minutach od zwarcia.
wydaje się, że znacznie szybciej, ale przez zmiane ujęć i cięcia ciężko określić czy ogień rzeczywiście pojawił się szybko czy filmik został skrócony.
z kolei w ogóle nie pojawia się ogień, a filmik (trwający minutę) nie zaczyna się w momencie zwarcia tylko po, a to co pozwala podejrzewać (z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością), że całośc trwała dłużej.

Dodając do tego fakt, że zwarcie od razu widać w działaniu repliki* myślę, że 10 sekund potrzebne w omawianym przypadku na odłączenie baterii nie jest "tragicznie długie". Co więcej, śmiem twierdzić, że nawet jeśli w ciągu tych 10 sekund odłączymy baterie od repliki (źródła zwarcia), a bateria nadal będzie zachowywać się w sposób podejrzany czy niebezpieczny (puchnięcie, dymienie itd.) to będziemy mieli jeszcze chwile czasu na zminimalizowanie negatywnych skutków ewentualnego pożaru.

To oczywiście tylko moje zdanie opartych na pobieżnym przejrzeniu Youtuba, a nie wyniku rzetelnych badań naukowych.

Edytuj: zdaje sobie sprawę, że brak ognia nie oznacza braku wysokiej temperatury.

 

* pomijam tu szczególny przypadek gdy zwarcie ma miejsce w baterii lub przed GB (równolegle do GB), a sam mechanizm repliki jest odcięty od baterii (kable odpadły od silnika, bezpiecznik nas uratował itp.). W takim wypadku bateria będzie "zwarta", a replika będzie milczeć.

Edited by MarekMac
Link to post
Share on other sites

Akurat zabezpiecznie przed wodą nie jest problemem. Zawinięci w termokurczkę praktycznie w pełni zabezpiecza przed deszczem.

Ja swoje mosfety podłączałem tak jeszcze na zawnątrz repliki i nic się nie działo. Jeżeli chodzi o zabezpieczenie przed zanurzeniem w wodzie, to wystarczy taki mosfet dodatkowo polakierować i wtedy możemy z repliką nurkować.

Link to post
Share on other sites

Jak już pisałem w innym wątku, elektronicy używają do tego lakierów PVB. Koszulka termo nie zabezpieczy przed osadzaniem się rosy, co pewnie pamiętają starsi milsimowcy z replikami PTW. Tak się zemściły owe repliki po nocy spędzonej w śpiworze. Ku pamięci - broń/repliki/ogólnie elektronikę trzymamy na zewnątrz, unikajmy różnicy temperatur.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...