warat Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Witam Nie wiem czy napisałem w odpowiednim dziale,jeżeli nie,proszę o przeniesienie,w każdym razie zamierzam zbudować działko bezodrzutowe na sprężone powietrze,jednak mam pytanie co do pewnej kwestii. Otóż według artykułu 8 ustawie o broni i amunicji mówi,że jest ona niebezpieczna,kiedy pocisk opuszcza lufę z energią większą niż 17 j.Czyli jeżeli pocisk o masie 120 gram opuści lufę poniżej tym 17 j,to replika będzie w pełni legalna? Pozdrawiam Link to post Share on other sites
Baxian Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Tia, niby będzie. Tylko aby pocisk o masie 120 gram nie przekroczył energii 17 jouli to musi być wystrzelony z tak żałośnie niską prędkością, że nie wiem czy jest sens się w to bawić. Nie wiem czy dobrze to wyliczyłem ale mi wyszło 16,78 m/s dla pocisku 120 gram, da 16,9 joula. No chyba ze taki jest pierwotny zamysł :) Link to post Share on other sites
MarekMac Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 (edited) Mi wyszło podobnie (16,83m/s dla pocisku 120g i Ek 17J). Cały myk z energią polega na tym, że to przedmiot wyrzucający generuje energie, a nie pocisk. Im cięższy pocisk tym niższa prędkość, ale energia taka sama (w momencie wystrzału*, później jest ona róznie tracona przez różne pociski) jak w przypadku lżejszego, a szybciej lecącego pocisku. * pewne uproszczenie. Edited June 2, 2015 by MarekMac Link to post Share on other sites
Baxian Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Mi wyszło podobnie (16,83m/s dla pocisku 120g i Ek 17J). Cały myk z energią polega na tym, że to przedmiot wyrzucający generuje energie, a nie pocisk. Im cięższy pocisk tym niższa prędkość, ale energia taka sama (w momencie wystrzału*, później jest ona róznie tracona przez różne pociski) jak w przypadku lżejszego, a szybciej lecącego pocisku. * pewne uproszczenie. Przyznaję, mój błąd :) Ale w sumie pomyślałem że i tak będzie wiadomo o co chodzi więc nie poprawiałem tej energii wystrzelonego pocisku :) Link to post Share on other sites
UberSoldier Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Czyli popularne "działa na ziemniaki" na gaz z zapalniczek to w świetle prawa już śmiercionośna broń na którą potrzeba zezwolenia? Link to post Share on other sites
MarekMac Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 (edited) Przyznaję, mój błąd :icon_smile: Ale w sumie pomyślałem że i tak będzie wiadomo o co chodzi więc nie poprawiałem tej energii wystrzelonego pocisku :icon_smile: Żaden błąd (chyba) - przecież zaznaczyłeś, że liczyłeś dla troche mniejszej energii - pod względem obliczeń to żaden błąd, a sytuacja nie wymagała idealnej dokładności - tak niewielkie niedoszacowanie i tak dało dość dobry obraz na sytuacje. NadŻołnierzu, zależy od energii kinetycznej ziemniaka :icon_wink: Edited June 2, 2015 by MarekMac Link to post Share on other sites
GuloGulo Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Czyli popularne "działa na ziemniaki" na gaz z zapalniczek to w świetle prawa już śmiercionośna broń na którą potrzeba zezwolenia? Wg. polskiego prawa w zasadzie tak. Link to post Share on other sites
-Otto- Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Jeśli nic się nie zmieniło, to z tego co pamiętam, dla broni pneumatycznej >17J nie potrzeba pozwolenia, a jedynie rejestrację na komendzie. Jeśli się mylę, to nie obrażę się za uświadomienie mnie. Link to post Share on other sites
GuloGulo Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Cholera wie jak by to zdefiniował sędzia i prokurator w rzeczywistości. Pewnie też trzeba by było opinii biegłego. Jak uzyskamy sporą energię to może by się nawet dopatrzyli w tym broni palnej. W każdym razie zabawa takimi "urządzeniami" to śliska sprawa w Polsce. Link to post Share on other sites
warat Posted June 2, 2015 Author Report Share Posted June 2, 2015 Serdecznie dzięki za odpowiedzi,powoli zaczynacie mi powoli rozjaśniać sytuacje:) MarekMac,wspomniałeś o tym,że to przedmiot wyrzucający pocisk odpowiada za jego energię,czy istnieje sposób na wyliczenie,ile dżuli to np. jeden bar? Wiem,że to podstawowa fizyka,ale niestety z tego jestem zielony jak oliwka;) Link to post Share on other sites
Baxian Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Serdecznie dzięki za odpowiedzi,powoli zaczynacie mi powoli rozjaśniać sytuacje:) MarekMac,wspomniałeś o tym,że to przedmiot wyrzucający pocisk odpowiada za jego energię,czy istnieje sposób na wyliczenie,ile dżuli to np. jeden bar? Wiem,że to podstawowa fizyka,ale niestety z tego jestem zielony jak oliwka;) Mówimy tu cały czas o przykładowych 120 gramach ?? Link to post Share on other sites
warat Posted June 2, 2015 Author Report Share Posted June 2, 2015 Szlag,zapomniałem napisać:tak,dalej dla przykładowego 120 gramowego ładunku,dodatkowo(jeżeli to nie problem) dla ładunku 60 gramowego Link to post Share on other sites
Baxian Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Jeśli nic się nie zmieniło, to z tego co pamiętam, dla broni pneumatycznej >17J nie potrzeba pozwolenia, a jedynie rejestrację na komendzie. Jeśli się mylę, to nie obrażę się za uświadomienie mnie. Masz rację nie jest wymagane zezwolenie. Ustawa z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji to podstawa prawna, która potwierdza, że na wiatrówki o energii powyżej 17 dżuli nie jest wymagane zezwolenie, po zakupie wiatrówki o energii pocisku powyżej 17 dżuli trzeba ją zarejestrować w ciągu 5 dni od daty zakupu. Aby wiatrówkę zarejestrować, należy uzyskać: - badania lekarskie - wzroku oraz psychotesty (listę lekarzy, które takie badania mogą przeprowadzić, uzyskać można m.in. na pobliskim komisariacie policji), - zaświadczenie o niekaralności. Po uzyskaniu tych dwóch dokumentów należy wypełnić wniosek, który razem z nimi oraz dwoma zdjęciami (jak do dowodu), kopią dowodu osobistego i dowodu zakupu wiatrówki (oryginały muszą być dostępne do wglądu), a także opłatą skarbową należy złożyć na policji. Możemy spodziewać się jeszcze wywiadu środowiskowego - jednak uzyskanie rejestracji jest formalnośią. Nie jestem tylko pewny czy w przypadku własnoręcznie budowanych działek/wiatrówek, nie były by wymagane jakieś badania samego urządzenia czy homologacja lub coś w tym stylu. A to mogło by być kosztowne :) Jak by nie było, wiatrówka zakupiona w sklepie posiada certyfikaty dopuszczające ją do użytkowania czy sprzedaży, pomijając numer seryjny i producenta :) Link to post Share on other sites
-Otto- Posted June 2, 2015 Report Share Posted June 2, 2015 Nie jestem tylko pewny czy w przypadku własnoręcznie budowanych działek/wiatrówek, nie były by wymagane jakieś badania samego urządzenia czy homologacja lub coś w tym stylu. Zapewne tak. Mi chodziło o same FACe, że nie jest wymagane na nie zezwolenie. Broni palnej alarmowej bocznego zapłonu kalibru do 6mm nie trzeba nawet rejestrować, ale wytwarzać jej nie możesz. Link to post Share on other sites
Recommended Posts