qbis Posted December 22, 2015 Report Share Posted December 22, 2015 Cześć Chciałbym zacząć organizować imprezy ASG dla lokalnego środowiska. Tak do 60 osób. Mógłbym tutaj otrzymać praktyczne porady jak i bez przeszkód zorganizować udane manewry? Jak dostosować scenariusz i co robić w przypadku przedwczesnego zakończenia scenariusza? Jak reagować i jak wyjaśniać kwasy? Jak dostosować scenariusz? Jak dobrać ogólne zasady? Jak oznaczać teamy? Proszę o porady ;) Quote Link to post Share on other sites
wilq1979 Posted December 22, 2015 Report Share Posted December 22, 2015 Napisz co do tej pory ustaliłeś - wymyśliłeś bo temat jest szeroki. Quote Link to post Share on other sites
hindus Posted December 22, 2015 Report Share Posted December 22, 2015 Na kwasy najlepsze jest po prostu zgrane środowisko. Jeśli ludzie to buce, jak byś się nie starał, to i tak zrobi się syf. Pewną kontrolę daje ekipa moderatorów. Zaufani gracze, biorący udział w zabawie na normalnych zasadach, cieszący się poważaniem (to istotne!) to którzy będą rozstrzygać bezstronnie (często ze stratą dla własnej drużyny) wszystkie konflikty. W razie interwencji moderator zakłada np. odblaskową kamizelkę i "znika" jako gracz. Wraca gdy sprawa się wyjaśni no i robi to w uczciwy sposób, tzn. nagle nie pojawia się na tyłach wroga. Natomiast jeśli gra się z normalnymi osobami, najczęściej w razie spornej sytuacji na respa schodzą obie osoby z przeciwnych drużyn i mod nawet nie jest potrzebny. Scenariusz warto zrobić skalowalny. Celujesz w 60 osób? Zrób tak, żeby działało przy 20, 40, 60, 80. Za mało osób? Skróć dystanse do respów, skróć czas, żeby utrzymywać akcję na chodzie. Za dużo osób? Wydziel special forces które będą miały dodatkowe zadania. Rozszerz teren akcji, wprowadź szybkie zadania w stylu: - w okolicy punktu tego i tego, rozbił się X zawierający Y. Odzyskaj / zniszcz Y zanim tamci zniszczą / przejmą go pierwsi. - musisz utrzymać skrzyżowanie / most / drzewo pod kontrolą, wówczas dostaniesz X (mobilne respy "desant sił sprzymierzonych ze śmigłowców", dodatkowe bandaże, atak na cel "zrzucono gaz i przeciwnik musi wycofać się z pewnego obszaru na przynajmniej 10 minut itp.). Zawsze trzeba improwizować i to jak dobrze to zrobisz zależy od Twojej wyobraźni i wyczucia sytuacji. Moderuj grę. Jeśli widzisz, że akcja nie idzie zgodnie z planem, wprowadź handicapy. Skróć respy przegrywającym. Wydłuż wygrywającym. Nie możesz przesadzić, bo upadnie morale u jednych lub u drugich. Organizacja. Zadbaj o pozwolenia na grę na terenie, powiadom służby. Nie podciągaj tego pod imprezę masową, bo będziesz musiał się bawić w karetki itd. Przygotuj wszystko tydzień wcześniej. Przyjedź na miejsce 24h szybciej. Czasu ZAWSZE jest za mało. Licz około minutę na rejestrację pojedynczego gracza. Więc jeśli graczy będzie 60, to rejestracja zajmie przynajmniej godzinę. Zadbaj o chrono, akceptację regulaminu przez graczy. Zero alkoholu przed strzelaniem. Nie bój się wyrzucać ludzi. Jeśli ktoś przegina, podziękuj mu i wywal. Jeśli to zrobisz, wkurzy się na Ciebie ta jedna osoba. Jeśli tego nie zrobisz, wkurzy się na Ciebie kilkanaście osób, którym ta osoba sprawi problemy. Twój wybór. Przygotuj mapki i zostaw kontakt do siebie tak, żeby każdy z graczy wiedział jak się z Tobą skontaktować. Zadbaj o miejsce na pozostawienie rzeczy ludzi. Zadbaj o parking. 60 osób to ok. 20 - 30 samochodów. Sprawdź teren pod kątem niebezpiecznych miejsc i zabezpiecz możliwie wszystkie. Jeśli teren jest nawiedzany przez osoby postronne, zadbaj o ostrzeżenia lub osoby które będą zatrzymywać grę na czas przejścia cywili. I najważniejsze - posprzątaj na koniec po całej imprezie. Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted December 22, 2015 Report Share Posted December 22, 2015 Odnośnie samego planowania scenariuszy fabularnych. 1. Zaczynaj zawsze od wymyślenia ciekawej mechaniki rozgrywki, wprowadź pomysł główny, wokół którego ma się toczyć rozgrywka. Do tego pomysłu dorabiaj kolejne mniej lub bardziej wyszukane odgałęzienia. Wiele osób zaczyna tworzenie scenariusza od budowania tła fabularnego (bo np. widzieli fajny film). To jest błąd. Tło fabularne ma służyć do uzupełnienia rozgrywki i wprowadzenia klimatu, nie odwrotnie. Tło fabularne wymyślisz do nawet najbardziej skomplikowanych zasad, natomiast mechanikę rozgrywki rzadko dasz radę dopasować do tła fabularnego, żeby nie zrobiło się z tego klasyczne "my na was, a potem wy na nas". 2. Planuj scenariusz w oparciu o konkretną lokację. Tylko wtedy jesteś w stanie maksymalnie urozmaicić i zbalansować rozgrywkę. Jeśli zdecydujesz się przeprowadzić wymyśloną rozgrywkę w innym terenie, prawdopodobnie będziesz musiał zmienić co najmniej 50% założeń. Jest masa rozgrywek, które mogą odbyć się na dowolnym terenie. Ale jeśli chcesz stworzyć perełkę, to będzie to jednorazowa akcja, dopasowana do konkretnego terenu i jego charakterystyki. 3. Tylko wyobraźnia Cię ogranicza! Kombinuj i baw się zasadami, ale każdą wprowadzoną rzecz przemyśl na 100 sposobów na co i w jaki sposób ona wpłynie. Wprowadzaj dysproporcje sił, nieliniowe zadania, szpiegów, NPCów, masz kompletną dowolność. W jednym ze swoich scenariuszy część akcji przeniosłem na kompletnie inną miejscówkę i rozgrywka toczyła się w dwóch miejscach naraz, a postępy graczy na jednej miejscówce miały swoje odbicie w wydarzeniach po drugiej stronie i odwrotnie. Da się? Da się, liczy się pomysł i odpowiednio przemyślana mechanika. 4. W scenariuszu pozostawiaj dużo swobody dla graczy. Dobrze przemyślana mechanika da im dużą swobodę działania i sprawi, że scenariusz w dużej mierze stanie się bezobsługowy. Im więcej ograniczeń, tym większa szansa, że coś pójdzie nie tak. 5. Przemyślenie mechaniki to głównie rozmyślanie i przewidywanie: dałem graczom wybór A i B. Co się stanie jeśli wybiorą A, a co jeśli B - w jakim stopniu wpłynie to na ich dalsze położenie i kolejne decyzje do podjęcia? Co, jeśli gracze nie postąpią w sposób przewidziany przeze mnie i wybiorą opcję C? W jaki sposób przywrócić ich na właściwe tory scenariusza, w sposób przez nich niezauważalny? 6. Jeśli masz sprawdzonych, chętnych do pomocy i kreatywnych znajomych, to poproś ich o pomoc. Podziel zadania, wyznacz im role i przypisz do każdej strony konfliktu pojawiającej się w scenariuszu. Możesz próbować wytłumaczyć im scenariusz w taki sposób, by zrozumieli ideę i główny pomysł przyświecający rozgrywce w niemal takim samym stopniu jak Ty. Wówczas będą w stanie podejmować odpowiednie decyzje na wypadek, gdyby ktoś postąpił w sposób nieprzewidziany. 7. Pamiętaj, że różni gracze mają różne podejście do zabawy. Wszystkich nigdy nie zadowolisz, natomiast tworząc strony konfliktu, których zadania będą zróżnicowane (dla jednych zadania związane głównie z obroną, dla drugich z atakiem, dla trzecich z ograniczoną ilością kontaktów ogniowych i długimi wędrówkami, dla czwartych z koniecznością kombinowania), masz największą szansę, że każdy weźmie udział w konflikcie po stronie, która najbardziej odpowiada jego preferencjom, a więc jest największa szansa że będzie zadowolony. Pozostałe rady - zgodnie z tym, co pisali przedmówcy. Osobiście zorganizowałem w lokalnym środowisku (dla nie więcej niż setki osób) ponad 20 scenariuszy fabularnych (dzisiaj gracze chętnie używają określenia "scenariusz" nawet do głupiej walki o flagę - ja mam na myśli scenariusze takie, jakie znajdowały się kilka lat temu w rozumieniu airsoftowych graczy, zanim słowo "scenariusz" stało się modne - unikalna mechanika). Powyższe przemyślenia wyciągnąłem na przestrzeni wielu lat, a stosowanie się do nich sprawiło, że organizowane przeze mnie rozgrywki, jakkolwiek nieskromnie to zabrzmi, zawsze cieszyły się dobrymi, czasami wręcz znakomitymi opiniami. A nic na dobrą sprawę nie przynosi więcej radości i motywacji, niż przeczytanie po imprezie pozytywnych opinii i podziękowań dla organizatora przez kilkadziesiąt osób. Quote Link to post Share on other sites
marcin_d Posted December 23, 2015 Report Share Posted December 23, 2015 Myślę, że warto dodać - najpierw weź udział w możliwie dużej liczbie rozgrywek i dopiero twórz własne. Nie wyważaj otwartych drzwi jak i zobacz jak się pewne pomysły i zgrania sprawdzają w praktyce. Quote Link to post Share on other sites
qbis Posted December 23, 2015 Author Report Share Posted December 23, 2015 @Maecin - W ASG siedzę 6 lat ;) Quote Link to post Share on other sites
Pietracha Posted December 23, 2015 Report Share Posted December 23, 2015 @Maecin - W ASG siedzę 6 lat :icon_wink: Staż nie przekłada się automatycznie na doświadczenie. Zresztą, skoro masz lat 18, a od 6 siedzisz w airsofcie, to jakie doświadcznia z poważnych imprez wyniosłeś, jako dwunastolatek? Quote Link to post Share on other sites
Buniek92 Posted December 26, 2015 Report Share Posted December 26, 2015 1. Nie zapraszaj wszystkich. Ilość graczy nie przekłada się na jakość gry.O wiele lepiej gra mi się na imprezach "tylko za zaproszenie" niż na "zapraszamy wszystkich". O wiele łatwiej zapanować jest nad zgranymi ekipami i ludźmi których znasz niż nad motłochem o którym kompletnie nic nie wiesz. 2. Wprowadź symboliczną opłatę na pokrycie kosztów. Jakkolwiek głupio by to zabrzmiało 5zł wejściówki jest w stanie odstraszyć zatwardziałych cebularzy. 3. Upewnij się, że wszyscy znają regulamin. Zrób apel dla graczy przed i po strzelaniu. Wiele imprez na których było okazało się klapami przez źle rozumiane ambicje organizatorów. Z jednej strony było fajnie, bo przyjechała lokalna telewizja, byli sponsorzy i catering, ale co z tego jak na imprezie stawili się ludzie którym nawet nie chciało czytać się scenariusza ani regulaminu. Kilka chamów z roszczeniowym podejściem popsuło zabawę uczciwym graczom. Quote Link to post Share on other sites
WszystkoZajęte Posted December 30, 2015 Report Share Posted December 30, 2015 Ostatnio będąc na zorganizowanej imprezie spotkałem się z ciekawym podejściem organizatorów na koniec. Mianowicie chodzili wśród graczy i nagrywali opinie uczestników nt. imprezy, scenariusza, co było na plus, co na minus, co dopracować i wiele innych. To na pewno pozwoli Ci w przyszłości organizować lepsze imprezy :) Quote Link to post Share on other sites
marcin_d Posted December 31, 2015 Report Share Posted December 31, 2015 No, jak na Falkenhorst :) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.