Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

ślepy snajper


Recommended Posts

Nie wiem gdzie powinnam zadać to pytanie, więc wpisuję tutaj. Jestem ciekawa czy strzelaniem bawią się też krótkowidze? Bo ja mam problem. Z precyzją strzałów. Mam nadzieję, że nie ma tu tylko sokolookich. Strzelać do celu ze słuchu nie umiem. No chyba, że do mojego Chorążego, ale wtedy wiem, że trafiłam po odgłosach - cytuję: Ała, o w morde jeża... i inne. :twisted:

Link to post
Share on other sites
  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie wiem gdzie powinnam zadać to pytanie, więc wpisuję tutaj. Jestem ciekawa czy strzelaniem bawią się też krótkowidze? Bo ja mam problem. Z precyzją strzałów.

 

Krótkowzroczność 2 dioptrie i strzelam. Co prawda nie jako snajper ale jakoś tam daję radę. Okulary korekcyjne pod goglami i dobrze jest. Sportowo też trochę strzelam (wiatrówka, kbks) i jedynym problemem jest takie dopasowanie okularów żeby się po nosie nie przesuwały bo wraz z nimi jeździ średni punkt trafienia.

Link to post
Share on other sites
Jestem ciekawa czy strzelaniem bawią się też krótkowidze?

hehe no oczywiście :D

 

sam próbuję zająć się snajperką [póki co początki ale ambicje mam i nawet mi zacyna wychodzić :)] a noszę okulary :P

 

cały widz polega na tym, czy możesz sobie poradzić na polu bitwy bez okularów, np. z samą optyką broni. nie polecam zdecydowanie takiego rozwiązania, bo jednak obserwacja szerokiego pola to ważna sprawa szczególnie dla snajpera, który musi często uważać na wszystko wokół niego.

 

Ja sprawę rozwiązałem prosto :P zakupiłem oprawki które bardzo głęboko mi leżą na oczach a na to okulary antyodpryskowe :) da się to spokojnie nosić razem i nawet działa :)

 

gogle się u mnie nie sprawdziły niestety bo przez lunetę mi się strasznie źle celowało. oczywiście dla niektórych zawsze pozostają szkła kontaktowe :)

Link to post
Share on other sites

ja mam minusy (coprawda niewielkie) ale na większe odległości cienko widze.

 

Raz na strzelance strzelałem do drzewa, dostałem niewiadomo skąd później spotykam się w trupiarni i kumpel mówi

-Ej do czego ty tam strzelałeś?

A ja naprawde porządnie zaskoczony:

-A to nie byłeś ty!? 8O

 

Wiele razy zabiłem przez przypadek niewinne drzewa myśląc że to koledzy w czarnym BDU ;)

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites
-5 i 5,5 i nie mam zadnych problemow.

Poza przypadkami gdy celując w nogi trafiasz w głowę (od taki mały uszczypliwy OT).

owszem poza przypadkami gdy strzelajac na 50m przekrecenie hopupu o cwierc milimetra owocuje taka wlasnie rozbieznoscia :>.

 

P.S. krotkowzrocznym polecam do wypatrywania patrzenie bez okularow , z mojej perspektywy lecace kulki rosna do rozmiarow kul sniegowych (nie wiem czmeu) i bardzo latwo stwierdzic skad strzelaja :>.

Link to post
Share on other sites

Werro:

- jeżeli nie masz astygmatyzmu (lub jest on łagodny, do 0,5 dptr), problem powinny rozwiązać jednodniowe soczewki kontaktowe. Ich koszt to kilka złotych za parę, która wystarczy Ci na cały dzień strzelania.

- możesz zamówić w zakładzie optycznym okulary sportowe z wkładką korekcyjną. Jeżeli do wkładki zostaną zamontowane soczewki plastikowe, a okulary będą wykonane z poliwęglanu, będziesz mogła bezpiecznie grać.

 

W razie pytań proszę o priva. Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites
przenosze (a wiec nie kasuje) do podforum snajperskiego.

Co do strzelania na słuch czasami sie tak strzela zwłaszcza w lesie nocą jak słyszysz gdzieś coś a nie widzisz

A słyszałeś kiedyś o czymś takim jak identyfikacja celu? Za dużo filmów z Costnerem się naoglądałeś.

Link to post
Share on other sites

Ok. Mam soczewki kontaktowe chociaż na codzień noszę okulary. Tylko, że oczy krótkowidza płatają psikusy. Np. w momencie celowania zmienia mi się ogniskowa, na kilka sekund rozmywa obraz. Ciężko wytłumaczyć jak to wygląda komuś kto tego nie ma. I wiadomo, że jeśli w tym momencie pociągnę za spust, strzał trafia w kosmos. Ale pocieszeniem jest że nie tylko ja tak mam, że koszę drzewa. Czyżby snajperka nie była dla mnie?

Link to post
Share on other sites

Heh, to mnie chlopaki pocieszyliscie!! Myslalem ze bede musial sie przestawic na speca od cqb a tu moge zostac snajperem :D

możesz zamówić w zakładzie optycznym okulary sportowe z wkładką korekcyjną. Jeżeli do wkładki zostaną zamontowane soczewki plastikowe, a okulary będą wykonane z poliwęglanu, będziesz mogła bezpiecznie grać

Ile taki dynks moze kosztowac??

Link to post
Share on other sites
Ok. Mam soczewki kontaktowe chociaż na codzień noszę okulary. Tylko, że oczy krótkowidza płatają psikusy. Np. w momencie celowania zmienia mi się ogniskowa, na kilka sekund rozmywa obraz. Ciężko wytłumaczyć jak to wygląda komuś kto tego nie ma.

 

Sprawdź czy ten efekt wystąpi również w okularach. Kolega mający kłopoty z akomodacją (czyli szybkim przestrajaniem oka do zmiany odległości patrzenia) twierdzi że soczewki potęgowały u niego ten efekt.

Link to post
Share on other sites
Ok. Mam soczewki kontaktowe chociaż na codzień noszę okulary. Tylko, że oczy krótkowidza płatają psikusy. Np. w momencie celowania zmienia mi się ogniskowa, na kilka sekund rozmywa obraz. Ciężko wytłumaczyć jak to wygląda komuś kto tego nie ma.

 

Mozna to porownac jakby ktos niewiedzial do autofocusu w aparacie, trza troszke poczekac zeby aparat ustawil te wszystkie przyslony i ogniskowe i w tym czasie sie rozmywa troszke obraz.

Link to post
Share on other sites

Problem akomodacji nie tylko dotyczy krótkowzrocznych. Niestety w moim wieku pojawia się dalekowzroczność. Choć u mnie wynika jeszcze z kilku innych czynników: modelarstwo i praca na wskażnikach RLS w wojsku (lewe oko - wysokościomierz, prawe - odległościomierz). W końcu snajper jest tym, który czeka na dogodny moment, celuje i... gościa nie ma. Więc oko potrafi się dostosować do przyrządów, odległości światła. Snajper ma więcej czasu, niż człowiek w terenie.Wpadasz do budynku, okopu, czy w zagajnik. Nie masz czasu na dostosowanie wzroku. Szum, szelest - walisz w to miejcse. Co innego snajper. Wybiera stanowisko, maskowanie go kryje. Jeden strzał... Zrobił swoje. Czy od jednego strzału nie zależy wiele? Historia pokazała...

Dobra. Dość tej filozofii... Wada wzroku nie jest moim zdaniem przeszkodą w strzelaniu. Jedynie dobór techniki strzelania i sprzętu mogą być przeszkodą. Szkła kontaktowe, gogle na okulary i heya! OKULARNICY ASG WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ!

Link to post
Share on other sites

Ja mam -3,5 na lewym i -5,0 na prawym oku. Do tej pory strzelalem w okluarach, ale w upalne dni, w maskowaniu wazacym dosc sporo okulary szybko paruja. Dlatego przestawiłem się na soczewki, używam jednodniowych i mimo,iż mam astygamtyzm na lewym oku to raczej trafiam w cel. Uważam, że krótkowzroczność utrudnia ASG, lecz jej nie uniemożliwia. Po za tym my krótkowidze mamy wyostrzone inne zmysły co też nieraz się przydaje :wink:

Link to post
Share on other sites

a ja mam wdzięczne +7.5 i +7 biegam w okularach i goglach i jest ok - żadnych problemów nie mam...ale jednodniowe soczewki chyba jednak będę kupował. przynajmniej dzięki temu nie będę musiał co chwilę dłubać palcami pod goglami żeby poprawić spadające na nos okulary.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Mam małą wadę (-1,5 x 2) i nie mam najmniejsego problemu ze strzelaniem, nawet na większe odległości (pow. 50m).

 

Po za tym my krótkowidze mamy wyostrzone inne zmysły co też nieraz się przydaje

 

Ciężko mi się z tym zgodzić, ponieważ jeżeli jeden zmysł całkowicie zanika, wtedy dopiero rekompensują to inne (np. słuch).

Link to post
Share on other sites

Tak prawdę mówiąc, ja nie bardzo się zgadzam , że dopiero, kiedy całkowicie zmysł zanika...itd. Raczej człowiek, który ma ograniczone zdolności percepcyjne któregoś ze zmysłów, stara się postrzegać w sposób inny, bezwiednie dobierając ten, który ma najbardziej wykształcony. Niedowidzę, więc słucham. lub czuję zapach - no, nos czasem potrafi powiedzieć dużo... Czy nie zdarzyło się Wam w ciemnym pomieszczeniu nasłuchiwać, skąd dobiega szmer? "Luck... Zaufaj uczuciom..."

Link to post
Share on other sites

Ja mam 2,75 na obu i mam lekką zalamke. Ogólnie z pistola strzelam dobrze, bo szczerbinke i muszke mam wysunietą daleko przed siebie i nie ma problemów z akomodacją oka. za to przy strzelaniu z karabinków mam fatality, bo muszka blisko jest i mi sie strasznie rozmywa obraz -> albo przyrządy celownicze albo cała reszta, nie wiem co na to poradzic. Jak strzelalem z palnej z tej samej odległości do z pistola wszystko w tarcze szło, a jak z Raka waliłem to w tarcze anie razu :D tylko raz poza, resztą chyba malownicze tlo. Jest na to jakiś sposób?

 

Wogole małą nadzieją napawa mnie książka co pozyczyłem od kumpla, na temat poprawy wzroku, bede musiał ją przetestować. I mam nadzieje ze jak bede bogaty to sobie zrobie operacje oczu i bedzie super, albo przynajmniej szkła kontaktowe...

 

Co do poprawy innych zmysłów, to zgadzam sie. Sam zaobserwowałem u siebie lekką poprawe słuchu, i dużą węchu. Od niedawna zaczełem nawet przechodzące kobiety wąchac 8) A np za rekompensate utraty możliwości rozpoznawania kogoś z daleka z twarzy, zaczełem klasyfikowac np rodzaj poruszania sie i naprawde działa :!:

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...