ReBuzz Posted November 16, 2016 Report Share Posted November 16, 2016 Z racji, że zaczęła mi się kończyć gwarancja mojej repliki, chciałem się trochę zaznajomić z tuningiem i konserwacją repliki... a w tym temacie jestem zupełnie zielony. I tu narodziło się parę pytań: Czy narzędzia dostępne w domowej skrzynce wystarczą do rozłożenia gearboxa? Czy gearbox i części wewnętrzne można smarować zwykłymi smarami, czy muszą być specjalne? Z góry dzięki za odpowiedzi! Quote Link to post Share on other sites
mareq Posted November 16, 2016 Report Share Posted November 16, 2016 Nie wiem jakie narzędzia masz w skrzynce. Przy GB możesz natrafić na imbusy lub gwiazdki (torx). Czasem się zdarza, że potrzeba nietypowy jak na warunki domowe imbus o rozmiarze 1,3 (np. aby odkręcić selektor w MP5 JG). Większość zestawów zaczyna się od 1,5. Ja w obrębie całego GB stosuję smar typowo samochodowy. Quote Link to post Share on other sites
Merrowing Posted November 16, 2016 Report Share Posted November 16, 2016 Co do smarów, to wystarczą Ci trzy - litowy/maszynowy do zębatek, oraz mieszanka olejku silikonowego ze smarem silikonowym do elementów "gumowych" czy innych uszczelek. Ja takie stosuję u siebie i nie narzekam. Poza tym potrzebujesz narzędzi do odkręcania - stosownych do śrubek jakie masz u siebie (na ogół komplet imbusów, mały krzyżak i płaski śrubokręt załatwiają sprawę) taśmy teflonowej (ta do uszczelniania połączeń rur), oraz jakiś cienki śrubokręt długi na ok. 6-7cm, do przytrzymania prowadnicy sprężyny w czasie składania/rozkładania szkieletu. To w zasadzie tyle. Jeśli planujesz wymianę kabli/montaż mosfetu, to przyda Ci się lutownica (taka jakiej umiesz używać) i miernik uniwersalny. W sumie rocket science to to nie jest, o ile nie masz dwóch lewych rąk i za gorącej głowy, to podstawowe rzeczy uda Ci się zrobić samemu przy niewielkiej pomocy YouTuba. Quote Link to post Share on other sites
wiciok Posted November 16, 2016 Report Share Posted November 16, 2016 Jeśli mówimy o samym girboksie, to jeden ŁT-43 wystarczy do wszystkiego. Podobnie jak i jeden płaski śrubokręt o sensownym rozmiarze (o ile tylko szkielet nie jest skręcany na imbusy lub torxy). Oczywiście to wersja mocno spartańska, ale wystarczyć to wystarczy. Quote Link to post Share on other sites
Krzywica Posted November 16, 2016 Report Share Posted November 16, 2016 Ja bym wywalił sylikonowy i zastąpił go dobrym wazelinowym czy mineralnym tam gdzie trzeba mieć rzadki smar tj do połączeń ruchomych które mają być szczelne typu oring dyszy czy oring głowicy tłoka. Sylikony na moje to o wiele za szybko znikają. Nie wiem, parują czy co? Quote Link to post Share on other sites
TomeX500 Posted December 2, 2016 Report Share Posted December 2, 2016 Lekko odgrzeję temat - do oringów i ruchomych plastikowych rzeczy i tam gdzie musi być jak najlepszy poślizg chyba najlepszy jest smar teflonowy. Na stalowe zębatki itd może być w zasadzie wszystko. Wszystko do naprawy repliki można kupić w castoramie. Z dziwniejszych rzeczy przydają się wybijaki, taśma teflonowa, wspomniany wyżej mały imbus, jakieś konektory. Przykładowo do kompletnego rozłożenia mp5k cymy wraz z gearboxem, wystarczą dwa śrubokręty krzyżaki, 3 imbusy i jakieś szczypce/kombinerki. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.