BishoQ Posted April 5, 2019 Report Share Posted April 5, 2019 Witam wszystkich Airsoftowców! Sprawa wygląda tak, że potrzebuje Waszej pomocy. Z góry uprzedzam, że jestem zielony, jeśli chodzi o ASG. Kilka dni temu zakupiłem green-gasową replikę pistoletu Glock 17 od firmy Army (starszy model, z oznaczeniami Glocka i metalową lufą zewnętrzną). Wszystko jest w nim teoretycznie sprawne, ALE szybko wykryłem pewien irytujący problem — zamek repliki nie działa prawidłowo. Odciągając go do tyłu, w mniej więcej 3/4 odległości, ten stawia większy opór. Nie byłoby to warte zachodu, gdyby nie to, że to samo dzieje się podczas jego wracania do domyślnej pozycji. Co prawda, gdy puszczę go podczas pobytu w tyle bądź zwolnię blokadę, to pod wpływem siły normalnie wraca, lecz gdy przesunę go ręcznie i powoli, to zostaje w pozycji „out of battery”, czyli gdzieś w 3/4 odległości. Pomaga jego ręczne dopchnięcie (bez użycia większej siły) bądź potrząśnięcie repliką, lecz wiem, że nie powinno się tak dziać i mam obawy, że podczas strzelanki mogą występować związane z tym inne problemy. Magazynek trzyma gaz a replika nie syfonuje. Szukałem rozwiązania problemu w internecie i znalazłem kilka tematów po angielsku, w których ludzie mają podobny problem. Nie otrzymałem jednak jasnej odpowiedzi, jak go rozwiązać. Jedni pokazują, by coś szlifować, inni zalecają wymianę np. kurka (hammera), komory gazowej (zakupów wolałbym obecnie uniknąć ze względu na koszty). Polecali także porządnie wyczyścić i nasmarować replikę. Tak też zrobiłem (użyłem smaru Abbey LT2, który chyba nie jest najgorszy) i zjawisko zacinania stało się łagodniejsze (lecz wciąż występuje). Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem i ma propozycje, jak ten zacinający się zamek naprawić domowym sposobem? Byłbym bardzo wdzięczny, ponieważ w przeciwnym wypadku pozostanie mi serwis i pewnie uderzająca w portfel wymiana części na coś lepszego. Przypomnę, że konstrukcją jest on bardzo zbliżony do Glocka 17 z Tokyo Marui (m.in. pasuje do niego większość, jak nie wszystkie te same części). Poniżej zamieszczam film, który przedstawia opisane zjawisko, wygląd wnętrzności. Załączę też kilka zdjęć. Quote Link to post Share on other sites
Huba_lbn Posted April 5, 2019 Report Share Posted April 5, 2019 (edited) Wszystko wydaje się działać poprawnie. Nie pchaj zamka ręcznie do przodu i nie spowalniaj jego ruchu. Jak przeładowujesz ręcznie to ciągniesz na maxa do tyłu i puszczasz. Jak zwalniasz zamek to powinien wrócić sam. Te "zacięcia" powodowałeś Ty ;) Napisz jak będzie problem przy strzelaniu. Edited April 5, 2019 by Huba_lbn Quote Link to post Share on other sites
BishoQ Posted April 5, 2019 Author Report Share Posted April 5, 2019 10 minut temu, Huba_lbn napisał: Wszystko wydaje się działać poprawnie. Nie pchaj zamka ręcznie do przodu i nie spowalniaj jego ruchu. Jak przeładowujesz ręcznie to ciągniesz na maxa do tyłu i puszczasz. Jak zwalniasz zamek to powinien wrócić sam. Te "zacięcia" powodowałeś Ty ;) Napisz jak będzie problem przy strzelaniu. Okej, przetestowany. Pojawia się jednak problem przy strzelaniu. Po prawie każdym strzale zamek pozostaje w tyle i muszę ręcznie go zwalniać. Zrobiłem test i przytrzymałem go palcem w dół, wtedy zamek normalnie wraca i można strzelać bez problemów. Wie Pan, jak rozwiązać ten problem i co za to odpowiada? Może być to wina smaru? Quote Link to post Share on other sites
Huba_lbn Posted April 5, 2019 Report Share Posted April 5, 2019 A strzelałeś z kulkami czy bez? Quote Link to post Share on other sites
BishoQ Posted April 5, 2019 Author Report Share Posted April 5, 2019 (edited) 15 minut temu, Huba_lbn napisał: A strzelałeś z kulkami czy bez? Oczywiście, że z kulkami i z pełnym gazem. + Zauważyłem - nie znam się na Glockach więc nie wiem czy to normalne - że w momencie pociągnięcia za spust dźwignia blokady zamka przesuwa się do góry, możliwe, że to blokuje zamek. Mogę jednak spokojnie ją przytrzymać i całość chyba dalej działa. Gdy kilka razy nacisnę spust, dźwignia zwalniania zamka zostaje w górze i nie opada/robi to bardzo wolno. Nie wiem, czego to wina. Może faktycznie smar? Ale coś musi za nią odpowiadać. Za chwilę wrzucę filmik i zobaczy Pan jak to wygląda. Edited April 5, 2019 by BishoQ Quote Link to post Share on other sites
BishoQ Posted April 5, 2019 Author Report Share Posted April 5, 2019 (edited) Edited April 5, 2019 by BishoQ Quote Link to post Share on other sites
Huba_lbn Posted April 5, 2019 Report Share Posted April 5, 2019 Coś jest nie tak. Ruch spustu nie powinien powodować ruchu zwalniacza zamka. Jak to nowa replika, kupiona w sklepie to się w to nie baw tylko odeślij na gwarancji. W 49 sekundzie filmu widać że możesz zwalniacz podnieść i nie opada. On chyba powinien być na sprężynce, dociskany do dołu. Quote Link to post Share on other sites
wiciok Posted April 8, 2019 Report Share Posted April 8, 2019 Potwierdzam, zwalniacz powinien być na sprężynce, a do góry powinien go pchać tylko podajnik z magazynka, jak skończą się kulki. Quote Link to post Share on other sites
BishoQ Posted April 8, 2019 Author Report Share Posted April 8, 2019 Przepraszam za późną odpowiedź - miałem problem z forum, dopiero dzisiaj mogę dodać odpowiedź z użyciem innej przeglądarki niż Chrome. Zaniosłem Glocka do serwisu gdzie pracuje znajomy i naprawił problem ze zwalniaczem - sprężynka z jakiegoś powodu wypadła z prawidłowego miejsca i teraz jest już okej. Pojawił się jednak kolejny problem. Co kilkanaście strzałów zamek blokuje się w tej pozycji 3/4 i muszę ręcznie dopchać go do domyślnej pozycji by załadował kulkę i możliwy był strzał. Zdarzyła się również dwukrotnie sytuacja, w której ruchomy element z cylindra gazowego jakby "blokował się", co całkowicie uniemożliwiało korzystanie z repliki. Zazwyczaj w takiej sytuacji pomagało wykręcenie go i poprawienie sprężynki która powinna wracać go na miejsce. Czy jest szansa, że powodem jest brak olejku silikonowego na tej części? W środku ociera niby o uszczelkę, więc jasne jest, że występuje tam spore tarcie. Mimo tego części są suche i zastanawiam się, czy odpowiednie "nasmarowanie" nie rozwiąże problemu. Wkrótce z resztą się przekonam, bo zamówiłem już olejek od Abbeya. Serwisant polecił mi także samodzielną wymianę SmartGasu na Predatora Ultra od Abbeya. Myślicie, że to dobry wybór? Ponoć gaz o wiele mocniejszy, wyższej jakości i może rozwiązać część problemów z zamkiem. Quote Link to post Share on other sites
Mendi Posted April 9, 2019 Report Share Posted April 9, 2019 Eee yyy tzn. że Ty tak się bawisz, przeładowujesz i strzelasz na SUCHO? W sensie bez smaru na głowicy cylindra? Nie no, pogratulować. Replika gazowa musi być nasmarowana - wszelkie uszczelki, w tym ten "grzybek" czyli głowica w cylindrze, oraz sprężynki i prowadnice. Olej olejek (;p) abbey, ogólnie nie mam dobrego zdania o ich produktach, a olejek jest wyjątkowo nieudany, jak stara frytura. Kup sobie w dowolnym sklepie motoryzacyjnym silikon w spraju, otwórz replikę i nie żałuj, pryskaj po całym wnętrzu, odciągnij cylinder palcem i nasmaruj głowice i wnętrze cylindra. Jak coś wycieknie to wytrzyj - tak się konserwuje broń palną i tak samo gaziaki. Jak już się trochę nauczysz, i zobaczysz gdzie replika później brud łapie,to będziesz smarował oszczędniej i tylko właściwe miejsca. A co do gazów, z racji że to replika metalowa, to troszkę mocniejszego potrzebuje. Mogę polecić gazy guardera oraz nuprola - zielony da radę, ale frajde daje dopiero czarny i czerwony. Quote Link to post Share on other sites
BishoQ Posted April 9, 2019 Author Report Share Posted April 9, 2019 5 minut temu, Mendi napisał: Eee yyy tzn. że Ty tak się bawisz, przeładowujesz i strzelasz na SUCHO? W sensie bez smaru na głowicy cylindra? Nie no, pogratulować. Replika gazowa musi być nasmarowana - wszelkie uszczelki, w tym ten "grzybek" czyli głowica w cylindrze, oraz sprężynki i prowadnice. Olej olejek (;p) abbey, ogólnie nie mam dobrego zdania o ich produktach, a olejek jest wyjątkowo nieudany, jak stara frytura. Kup sobie w dowolnym sklepie motoryzacyjnym silikon w spraju, otwórz replikę i nie żałuj, pryskaj po całym wnętrzu, odciągnij cylinder palcem i nasmaruj głowice i wnętrze cylindra. Jak coś wycieknie to wytrzyj - tak się konserwuje broń palną i tak samo gaziaki. Jak już się trochę nauczysz, i zobaczysz gdzie replika później brud łapie,to będziesz smarował oszczędniej i tylko właściwe miejsca. A co do gazów, z racji że to replika metalowa, to troszkę mocniejszego potrzebuje. Mogę polecić gazy guardera oraz nuprola - zielony da radę, ale frajde daje dopiero czarny i czerwony. Dzięki za odpowiedź. Niestety ta część z jakiegoś powodu była sucha, a w momencie zakupu nie miałem silikonu, tak więc pozostało testować w takim stanie, w jakim przyszło. Dam znać, jak wygląda sytuacja już po "konserwacji" i wymianie gazu. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.